środa, 18 kwietnia 2012

Swatches: Essence Marble Mania LE

Edycja limitowanka Marble Mania została zapowiedziana tak dawno, że w trakcie oczekiwania zdążyłam zrezygnować z połowy produktów, na które miałam ochotę. Ostatecznie skończyło się tak. 

Największą niespodzianką jest oczywiście brak różu, który początkowo bardzo mi się spodobał, ale tester mnie rozczarował - twardy i słabo napigmentowany, w ogóle mi się nie spodobał.

błyszczyk do ust
Błyszczyk-koszmarek wszedł do stałej oferty i opisałam go już TU. Zachęcam do zapoznania się z recenzją i zniechęcam do zakupu.

wypiekany cień do powiek



Został wyprodukowany we Włoszech, jest ważny 18 miesięcy od otwarcia, kosztuje 11,99 zł i jest dostępny w trzech odcieniach: 01 seriously mixed up, 02 let's get twisted, 03 swirl it, baby!

Nie miałam go w planach, jednak dzięki testerom mogłam go pomacać w sklepie i efekt bardzo mi się spodobał (w przeciwieństwie do dwóch pozostałych wersji). 03 swirl it, baby! to szaro-fioletowo-brązowy niejednoznaczny odcień, który dodatkowo za każdym razem wygląda trochę inaczej. Porównałam go z dwoma innymi cieniami z kategorii taupe - Catrice Intensif' Eye 050 Lunch At Tiffany's i Catrice 400 My First Copperware Party.

Cień nałożony palcem na bazę. Za każdym razem efekt jest inny, niestety zdjęcie tego nie oddaje.
Essence Marble Mania 03 swirl it, baby!, Catrice Intensif' Eye 050 Lunch At Tiffany's,
Catrice 400 My First Copperware Party


Catrice 400 My First Copperware Party, Essence Marble Mania 03 swirl it, baby!


Essence Marble Mania 03 swirl it, baby!, Catrice Intensif' Eye 050 Lunch At Tiffany's

lakier do paznokci
Został wyprodukowany w Luksemburgu, kosztuje 7,99 zł i jest dostępny w czterech odcieniach: 01 raspberry swirl, 02 who is mr. brown, 03 silver twister, 04 peaches.

Wyjątkowo udało mi się kupić tylko jeden lakier do paznokci - 04 peaches. Wmówiłam sobie, że pozostałe kolory mi się nie podobają lub mam już podobne. Od dawna szukałam takiej brzoskwini, niestety w tym wypadku krycie jest mocno średnie - na zdjęciach mam trzy warstwy, jednak idealnie byłoby jeszcze dołożyć czwartą. Poeksperymentuję z nakładaniem go na inne odcienie, może w ten sposób uda mi się uzyskać pożądany efekt szybciej.

Essence Colour & Go 93 c'est la vie!, Essence Marble Mania 04 peaches, Essence Cute As Hell 02 bad girl




zestaw do stylizacji paznokci
Całkiem przydatny zestaw. Co prawda z pewnością nie będę się bawić w wodne marmurkowe zdobienia, a gąbeczki można zastąpić czymś innym, ale na pewno będę z niego korzystać kiedy najdzie mnie ochota na niecodzienny efekt na paznokciach.

Pojawiła się już u was ta edycja? Co wpadło wam w oko? :)

Em

P.S. Część produktów została mi przekazana do pokazania na blogu.

40 komentarzy

  1. kurczę, nic nie wpadło mi w oko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Już mi się odechciało tej edycji, a tu wchodzę na twojego bloga i zachciewa mi się zestawu do stylizacji i cienia... Niedobra kusicielka :D

    OdpowiedzUsuń
  3. po pięknych zapowiedziach coś im jednak nie poszło... czekam na owocową serię, może dotrze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. cień bardzo ładny, reszta średnio mi się podoba :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. muszę to zobaczyć na własne oczy, żeby się na coś zdecydować

    OdpowiedzUsuń
  6. ja dzisiaj dorwałam róż i jestem mega zadowolona :) ! odcień mega mi podpasował. Z pigmentacji też jestem zadowolona, wystarczy trochę więcej nabrać go na pędzel i efekt jest super :D

    zastanawiam się teraz na tym cieniem jeszcze bo wygląda fajnie, a w drogerii nie mogłam się zdecydować:D

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo mi się podoba cień,śliczny.

    OdpowiedzUsuń
  8. chce ten zestaw do zdobienia!

    OdpowiedzUsuń
  9. Cień prezentuje się nieźle ale osobiście nie lubię wypiekanych. Błyszczykiem zniechęciłaś mnie już wcześniej ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. ja ja odpuszczam, czekam na owockową i pocztową:) no i soul sista:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mój cień wygląda zupełnie inaczej - ma dużo słabiej wymieszane kolory więc pewnie łatwiej uzyskać inne barwy z innych miejsc. Za to z różu jestem bardzo zadowolona, dziwię się że ci się nie spodobał.

    OdpowiedzUsuń
  12. Myślałam, że na widok lakieru zrobię wielkie WOW, ale niestety rozczarował mnie...

    OdpowiedzUsuń
  13. ten cień jest świetny :)
    mi się właśnie na testerze róż spodobał, tylko akurat został wtedy sam tester.
    a w Douglasach już jest ta limitka? bo ja coraz sprawdzam, ale jeszcze nie trafiłam

    OdpowiedzUsuń
  14. A jak się używa tego zestawu do zdobienia bo jestem jakaś upośledzona i w ogóle nie wiem co z tym mozna zrobić:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Byłam dzisiaj w Naturze i jak na razie do nas (Białystok) jeszcze nie dotarły żadne nowości :/

    OdpowiedzUsuń
  16. @mala9mi, pędzelek wiadomo, gąbeczkami nakładasz np. inny odcień lakieru na paznokcie, żeby uzyskać taki "chmurkowy" efekt, a patyczki są do robienia wodnych zdobień (jak wpiszesz w google marble nails tutorial to znajdziesz wiele przykładów).

    OdpowiedzUsuń
  17. @weak-point, tak, w niektórych Douglasach jest już MM.

    OdpowiedzUsuń
  18. a cena za zestaw jaka bo jakoś nie znalazłam a zależy mi :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja miałam szczęście zastać pełny stand w Super-Pharmie, ale kupiłam tylko różowy lakier. Ogólnie jakoś Essencowy szał u mnie nieco osłabł...

    OdpowiedzUsuń
  20. cien w opakowaniu wyglada okropnie a na dloni wyglada super! lakier tez wpadl mi w oko :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Błyszczyk wygląda tak potwornie, że nie mam pytań...

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja jakiś czas wrzucałam u siebie swatche tego cienia i swatche różu. Mi róż bardzo, bardzo przypadł do gustu. Sprawdza się idealnie w dziennym makijażu, ale najlepiej wygląda nałożony skunksem, inne pędzle faktycznie nabierają go bardzo mało. Owszem jest dość twardy, ale dobry pędzel naprawdę potrafi wydobyć z niego cudowny efekt, a przy tym nie da się nim zrobić sobie krzywdy :) Myślę też, że kolor jest bardzo twarzowy - szkoda, że nie dałaś mu szansy...

    Miałam jeszcze ochotę na malinowy lakier, ale bardzo podobny miałam na paznokciach, więc nie było sensu powielać koloru :]

    OdpowiedzUsuń
  23. Dzięki @Em - no to dla samego pędzelka warto, bo patyczki i gąbki to raczej nie wielorazowe...

    OdpowiedzUsuń
  24. @Ania Veloute, jeszcze nie próbowałam, ale powinny okazać się wielokrotnego użytku po bliskim kontakcie ze zmywaczem :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ten zestaw do stylizacji paznokci mnie zainteresował:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Widziałam tą edycje już u mnie na tesco, spodobały mi się tylko kolory lakierów do paznokci :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Gąbeczki są wielorazowe jak najbardziej. W kontakcie ze zmywaczem mocno puchną ale potem wracają do pierwotnych rozmiarów i są jak nowe.

    OdpowiedzUsuń
  28. Jak pojawiły się zajawki o tej edycji wypatrzyłam sobie róż, ale jak już spotkałam się z limitka w Jasminie nie wzięłam nic, róż kompletnie mi nie podpasował, lakiery tak samo, a cienie nie było:(

    OdpowiedzUsuń
  29. Byłam napalona na tą LE. Gdy zobaczyłam ją w sklepie, podniecenie opadło :) Czekam na owocową kolekcję :)

    OdpowiedzUsuń
  30. a jest już w naturach czy gdzie indziej kupiłaś?:>

    Mnie nic nie skusiło, błyszczyk kupiłam już wcześniej i wiem, że nie będę go używać.

    A cienie kolorystycznie mnie nie przekonały.

    OdpowiedzUsuń
  31. Nicc mi sie nie podoba, nic tez nie kupie, odloze sobie te pieniadze na serie owocowa :)

    OdpowiedzUsuń
  32. @Alena, kupiłam MM w niesieciowej drogerii.

    OdpowiedzUsuń
  33. Nic mnie nie zainteresowało, mam błyszczyk i uwielbiam, ale poza tym nic nie chcę.

    OdpowiedzUsuń
  34. jakbyś napisała coś o zestawie do zdobienia, ponieważ ja też go kupiłam i nie za bardzo wiem jak go ogarnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  35. @Marta, napisałam już w komentarzu wyżej do czego służą poszczególne części zestawu, sama go jeszcze nie używałam.

    OdpowiedzUsuń
  36. Wow, Essence szaleje i idzie za blogową modą! Super

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie komentarz. Bardzo chętnie je czytam i odpowiadam na każde pytanie! Proszę, nie spamuj jednak - nie zapraszaj do siebie i nie podawaj linka do swojego bloga. Znajdę go w Twoim profilu! Dziękuję.