czwartek, 31 maja 2012

Lista drogerii Rossmann, w których dostępne są edycje limitowane Essence

Jakiś czas temu dodałam wpis z radosną informacją o tym, że wybrane edycje limitowane Essence będą od czerwca dostępne w Rossmannie. Wiem, że niektórzy w to wątpili, ale już teraz można z całą pewnością przyznać, że wszystko okazało się prawdą. Standy z limitowanką A New League już zaczęły się pojawiać w drogeriach. Rossmannów jest oczywiście bardzo dużo i ciężko jest każdemu skontrolować całe swoje miasto, dlatego postanowiłam stworzyć listę miejsc, w  których widziano już Essence.

Essence jest w:
* Białystok: Lipowa, Galeria Antoniuk, Ryska
* Bielsko-Biała: Sfera 2, Sarni Stok
* Bydgoszcz: Galeria Fordon, Galeria Pomorska, Łużycka, Focus, ul. Gdańska obok Galerii Drukarnia
* Chorzów: Wolności
* Choszczno
* Chrzanów: CH MAX/Trzebińska
* Cieszyn
* Częstochowa: Al. Wolności 1, Galeria Jurajska
* Dąbrowa Górnicza: CH Podoria
* Elbląg: Grunwaldzka, Gwiezdna
* Ełk
* Gdańsk: Alfa Centrum, Galeria Manhattan, Gdańsk Główny, Brama Wyżynna, Leclerc, Żwirki i Wigury
* Gdynia: Batory
* Gliwice: Pl. Piastów, Arena
* Głogów: Al. Wolności 4-6
* Gorlice
* Grudziądz: CH Alfa
* Hajnówka
* Jaworzno
* Jędrzejów
* Katowice: Silesia City Center, Staromiejska, Belg, 3 Stawy
* Kielce: Galeria Echo, Pasaż Świętokrzyski
* Kłodzko: Noworudzka
* Konin: Chopina 21H
* Kraków: Galeria Krakowska, Floriańska, DH Wanda, Bonarka, Bratysławska/Kaufland, Sławkowska, Al. Przyjaźni, M1, Wzgórza Krzesławickie, Włóczków, Mikołajska
* Kutno: Królewska
* Legionowo: Warszawska 60B (na zapleczu?), Piłsudskiego 22
* Legnica: Galeria Gwarna
* Lubawa
* Lubin: Srebrna Promenada
* Lublin: Plaza, Zana 35, Deptak, Tatary Park, Turystyczna
* Łęczna
* Łódź: Rzgowska 64/66, Widzew Bartoka, Piotrkowska/Struga, Manufaktura, Piotrkowska przy Jaracza, Dąbrowskiego, Port Łódź
* Malbork
* Marki
* Mielec: Galeria Aura
* Mikołów
* Myślenice: Kilińskiego 2
* Nowy Sącz: Galeria Arkadia
* Olsztyn: CH Alfa, Galeria Victor
* Opole: Galeria Opolanin
* Piekary Śląskie: Wyszyńskiego
* Piła: deptak
* Piotrków Trybunalski: Wojska Polskiego, Sienkiewicza
* Płock: Kobylińskiego
* Poznań: Dąbrowskiego, Stary Browar, Os. Zwycięstwa - pawilon 110, Greenpoint
* Pszczyna
* Racibórz: Opawska
* Radom: Galeria Stokrotka
* Rybnik: Rynek
* Rzeszów: Galeria Nowy Świat, Agora/Słowackiego, Galeria Graffica, Galeria Rzeszów
* Siedlce: Wojskowa/Galeria S
* Skarżysko-Kamienna: Piłsudskiego 36
* Słubice: os. Słowiańskie 9
* Sopot: Monciak, Sikorskiego
* Sosnowiec: Plaza
* Starachowice: Al. Armii Krajowej
* Starogard Gdański: Rynek
* Strzelce Opolskie: Ligonia 1A
* Suwałki: Plaza
* Swarzędz: CH ETC
* Szczecin: Bandurskiego 96A, CH Kupiec, Kołłątaja
* Świdnik: Galeria Venus
* Świecie
* Tarnobrzeg
* Tczew: Żwirki
* Toruń: Kwadrat/Łyskowskiego 29/35, Rynek Staromiejski, Plaza, Kometa, Lelewela/Arpol
* Trzcianka
* Turek
* Ustka: Marynarki Polskiej 40
* Wadowice: Pl. Getta
* Wałbrzych: Victoria
* Warszawa: Metro Stokłosy, Kasprowicza 68, Dworzec Centralny, Galeria Rembielińska, Al. Jerozolimskie (Mariott), CH Blue City, Chmielna, Marszałkowska, Świętokrzyska, Pl. Przymierza, Grójecka, Modzelewskiego, Racławicka/Wołoska, Puławska/Europlex, Pl. Starynkiewicza, Korotyńskiego, Bitwy Warszawskiej, Kabaty, Wola Park, Lawinowa
* Wejherowo: Pomorska
* Włocławek: przy Wzorcowni
* Wrocław: Pasaż Grunwaldzki, Racławicka, Ruska/Pl. Jana Pawła II, Renoma, Park Zachodni, Dworzec Główny PKP/Piłsudskiego, Family Point/Krakowska, CH Marino, Widna
* Zabrze: M1, Pl. Wolności
* Zakopane: Krupówki
* Zamość: Galeria Twierdza
* Zielona Góra: Stary Rynek 16
* Zgierz: Kamienna
* Żary (woj. lubuskie)

Essence nie ma (31 maja i później) w:
* Białystok: Galeria Alfa
* Gdańsk: Kino Krewetka, Galeria Bałtycka
* Gdynia: Klif
* Gliwice: Zwycięstwa
* Iława
* Józefosław: Geodetów
* Katowice: Supersam przy Piotra Skargi
* Kielce: Sienkiewicza (przy dworcu i w CH Puchatek), Leclerc, Galeria Korona
* Konin: Dworcowa 15
* Kraków: Biprostal, Bobrzyńskiego, Zakopianka, Czarnowiejska, Pl. Centralny, Teatr Bagatela, Nowy Kleparz, Plaza
* Łódź: Pasaż Łódzki, Wyszyńskiego, Bratysławska, Zielona, Piotrkowska 183/187
* Marki: M1
* Ostrowiec Świętokrzyski: Al. Jana Pawła
* Piotrków Trybunalski: Słowackiego, Wojska Polskiego
* Płock: Galeria Mazovia, Tumska
* Poznań: Szkolna
* Toruń: Pl. Teatralny
* Wałbrzych: Słowackiego
* Warszawa: Jana Pawła - Hala Mirowska, Rondo Wiatraczna, Zachodni, Och Teatr, CH Wileńska, Domy Centrum, CH Land, CH Reduta, Real/Jubilerska, Stawki, Pirenejska
* Wejherowo: Sobieskiego
* Włocławek: pl. Wolności
* Wrocław: CH Borek, Galeria Dominikańska, Arkady, Opera, Sky Tower, Manhattan, Plac Legionów
* Zgierz: Kurak

Będę na bieżąco dopisywać do listy kolejne drogerie. Liczę na waszą pomoc - piszcie w komentarzach, gdzie widzieliście (lub nie widzieliście) edycji limitowanej.

Moja notka ze swatchami ANL: http://www.lusterko-em.blogspot.com/2012/06/swatches-essence-new-league-le-konkurs.html

Em

UWAGA: Ponieważ w niektórych drogeriach kosmetyki się wyprzedały, także standy mogły już zniknąć. Zostawiam jednak listę na przyszłość.

środa, 30 maja 2012

Najciekawsze nazwy kosmetyków w mojej kolekcji, cz. I

Zdarzyło wam się kiedyś kupić kosmetyk tylko dlatego, że miał uroczą nazwę? Mnie jeszcze nie, choć byłam bardzo blisko kiedy zobaczyłam lakier Catrice Iron Mermaiden. Niestety jak na złość odcień w ogóle mi się nie podobał, więc ostatecznie odpuściłam. 

Nie zmienia to jednak faktu, że ciekawa nazwa dodaje produktom smaczku, a mi często poprawia humor :) Przejrzałam więc swoją kolekcję i wybrałam te, które lubię najbardziej. Wpis podzieliłam na dwie części: dziś będą kosmetyki do oczu i twarzy, następnym razem te do ust i lakiery do paznokci.

Na końcu notki zamieściłam ankietę. Ciekawa jestem, która nazwa będzie cieszyć się największą popularnością.


Essence Bondi Beach gel eyeliner 03 BBC All Night Blue

Essence Crazy About Colour eye pencil 03 Addicted To Blue

Essence Crazy About Colour eye pencil 05 Crazy About Green

Catrice Absolute Eye Colour mono eyeshadow 170 Don't Drink And Dive
Catrice Absolute Eye Colour mono eyeshadow 500 Hip Hop On The Tree Top

Essence Crystalliced liquid eyeshadow 03 Ice Crystals On My Window

Catrice Intensif' Eye wet&dry shadow 050 Lunch At Tiffany's

Essence gel eyeliner 01 Midnight In Paris

Essence Metallics quattro eyeshadow 01 Nothing Else Metals

Too Faced Naked Eye eyeshadow collection Pillow Talk

Essence Circus Circus longlasting eyeshadow 02 Raise The Curtain For...

Essence kajal pencil 20 Scream Green

Essence Go Snow cream to powder blush 01 Snow Bunny

Essence long lasting eye pencil 14 Think Khaki!

Essence Cute As Hell blush 01 Wawawawooo

Catrice Hidden World eyeshadow souffle C02 Yes, I Wood!

Niektóre z tych nazw mnie bawią językowo (Don't Drink And Dive; Yes, I Wood!), inne nawiązują do mojego ulubionego koloru (Crazy About Green; Think Khaki!Scream Green), piosenki (Nothing Else Metals), miejsca (Midnight In Paris), a pozostałe podobają mi się tak po prostu. A wy co o nich myślicie? Zapraszam do głosowania.


Dajcie też znać w komentarzach, czy macie wśród swoich kosmetyków jakichś ulubieńców pod względem nazw odcieni :)

Em

wtorek, 29 maja 2012

Czereśnie!

Dzisiejsze popołudnie spędziłam na drzewie. Siedziałam na gałęzi i objadałam się czereśniami. Sielanka :) Ten jeden majowy tydzień, kiedy owoce są dojrzałe i można już je zrywać, od dziecka należy do moich ulubionych. Ostatnio mam jakoś wyjątkowo dość miasta i czuję ogromną ochotę, by gdzieś się wyrwać, więc kilka godzin z dala od głównych ulic naprawdę poprawiło mi humor.





Po napchaniu się czereśniami do granic możliwości i zebraniu dwóch wiader "na zapas", moje samopoczucie jest znakomite i żałuję tylko, że na kolejny taki dzień będę musiała czekać aż rok. Na osłodę znalazłam jednak kilka poziomek...


Ulubiony owoc? Arbuz! Ale czereśnie zaraz potem :) A wasz?

Em

sobota, 26 maja 2012

Polecam: Kosmetyk IDEALNY, czyli tonik Uroda Melisa

Dziś mam przyjemność przedstawić wam kosmetyk, który od lat uwielbiam bezgranicznie, zużywam litrami i nie mam ochoty zamienić na nic innego. Mowa o toniku do twarzy Uroda Melisa, na który pierwszy raz trafiłam jakieś 6 lat temu w Rossmannie. Były to początki mojej przygody z kosmetykami i nie miałam szerokiego rozeznania w tonikach, jednak ten od razu mi się spodobał. Potem pojawił się w CND (cenie na do widzenia), więc zrobiłam duży zapas, a po zużyciu wszystkich butelek na jakiś czas przerzuciłam się na inne produkty. Odnalazłam go jednak ponownie w Naturze i przypomniałam sobie, czemu tak bardzo mi odpowiadał.

Tonik ma 210 ml i kosztuje ok. 6 zł.


Jak wielokrotnie wspominałam, moja cera jest sucha, co ujawnia się zwłaszcza po kontakcie z wodą. Nic nie radzi sobie wtedy z moją ściągniętą skórą tak dobrze jak ten tonik. Natychmiastowa ulga jaką zapewnia jest bezcenna (a sam produkt kosztuje przecież tylko kilka złotych!). Wiele osób twierdzi, że stosowanie toników nic nie daje i można pominąć je w pielęgnacji. Mogę się z tym częściowo zgodzić, nie jest to kosmetyk niezastąpiony i rzadko zabieram go ze sobą choćby na wyjazdy. Dbanie o siebie ma być jednak dla nas przyjemnością i właśnie to daje mi Uroda Melisa. Kiedy uczucie ściągnięcia skóry znika od razu, czuję się bardziej komfortowo, a także nałożony później krem nawilżający lepiej się wchłania. Na koniec dodam tylko, że tonik pięknie pachnie i często przecieram nim twarz tylko po to, żeby się odświeżyć.

Dla mnie jest to kosmetyk I-D-E-A-L-N-Y. Nie mam mu nic do zarzucenia i nic bym w nim nie zmieniła. Z pewnością czasem będę próbować czegoś innego, jednak do tego toniku mam zamiar wracać dopóki nie przestaną go produkować. Polecam!

Ciekawa jestem, czy wy znacie choć jeden taki "kosmetyk idealny"?

Em

środa, 23 maja 2012

Polecam: Babydream, Sonnencreme 50+, krem do twarzy i ciała z filtrem

Uwaga! Rossmann wprowadził właśnie nowe zasady korzystania z kodów. Od teraz są one jednorazowe. Jeśli nie udało Ci się skorzystać z promocji o której pisałam, przepraszam! Od 31 maja obowiązuje jednak na krem zwykła gazetkowa oferta dla wszystkich - 9,99 zł.


Sezon letni rozpoczął się już chyba na dobre. Co oznacza to dla mnie? Konieczność stosowania filtrów przeciwsłonecznych prawie za każdym razem, kiedy wychodzę z domu. Ostatnio z powodzeniem używam  właśnie kremu Babydream 50+.

Krem ma 75ml, jest dostępny w każdym Rossmannie i w cenie regularnej można go kupić za 13,99 zł.

Mimo, że krem ma w składzie alkohol, u mnie spisuje się bardzo dobrze. Nakładam go na twarz pod makijaż (a dokładniej pod puder, ponieważ rzadko używam na dzień podkładu; pamiętajcie, że produkty z talkiem i miką w składzie destabilizują parsol, więc przy tym filtrze należy ich unikać). Mojej suchej skóry nie zapycha, nie bieli, a dodatkowo dobrze się rozprowadza i wchłania (jak na filtr). Ma mało przyjemny zapach, który jednak nie przeszkadza mi tak bardzo, kilka minut po aplikacji już go nie czuć.

Ja z pewnością skorzystam z promocji i kupię jedną tubkę na zapas. Pamiętajcie, że ochrona przeciwsłoneczna powinna być ważnym punktem pielęgnacji każdej skóry.

Em

poniedziałek, 21 maja 2012

4 rzeczy, które poprawiły mi dziś humor

Tym razem nie będzie ani słowa o kosmetykach, więc niezainteresowanych moim pisaniem o niczym zapraszam ponownie jutro lub pojutrze :) Dzisiejszy dzień był jednym z tych, kiedy wiele rzeczy idzie nie tak. Dostałam wolne, zajęć na uczelni też żadnych nie miałam, więc już od wczoraj układałam w głowie listę pożytecznych rzeczy do zrobienia. Jak bowiem wiadomo, w takie "wolne" dni mamy zazwyczaj więcej do roboty niż w jakiekolwiek inne - trzeba w końcu załatwić masę nawarstwiających się od tygodni spraw.

Dzień zaczął się od tego, że zamiast wstać o poranku i korzystać z wolnego czasu, zwlekłam się z łóżka na wpół chora kilka godzin później, niż planowałam (aż wstyd się przyznać, która była wtedy godzina). Potem pojechałam do niewłaściwego urzędu i dowiedziałam się, że właściwy jest już zamknięty. Nic więc nie załatwiłam i humor tylko mi się pogorszył. Na zewnątrz panował upał, którego nie znoszę. W miejscu, w którym planowałam kupić prezent okazało się, że promocja z której chciałam skorzystać obowiązuje nie na cały asortyment (jak można było wywnioskować z ogromnego napisu na szybie), a wyłącznie na jeden (!) produkt. W sklepie ze słuchawkami nie mieli z kolei wybranego przeze mnie modelu, więc przynajmniej przez kolejny tydzień nie będę mogła słuchać muzyki podczas jazdy na rolkach (a jest to dla mnie wyjątkowo ważne). 

Nic złego się tak naprawdę nie stało, wiadomo. Każdy z nas jednak ma czasem takie dni, kiedy w pewnym momencie ma wszystkiego dość. Ja mimo wszystko jestem teraz w doskonałym humorze, a to dzięki czterem miłym/śmiesznym rzeczom, które mnie dziś spotkały :)

1. Przeglądając znaleziony w kawiarni magazyn lounge (klik) wczytałam się w jedną z pierwszych stron i to, co tam znalazłam, bardzo mnie rozbawiło




2. W samo południe udało mi się bez problemu zaparkować tam, gdzie nigdy, ale to nigdy o takiej godzinie nie można znaleźć wolnego miejsca w promieniu kilku przecznic
źródło: przefota.pl

3. Barista w coffeeheaven zgodził się zrobić mi moje ulubione mangoccino, mimo tego, że zostało już ono wycofane z oferty

4. Przyjaciółka (mająca równie kiepski dzień jak ja) popłakała się ze śmiechu po tym, jak przyznałam się, że dopiero dwa dni temu odkryłam inny sposób wiązania butów niż na dwie pętelki (podobno tylko dzieci tak robią!)
źródło: www.ceneo.pl
Jednak nie było dziś tak źle :) A co wam ostatnio poprawiło humor?

Jak myślicie, czy tego typu posty tylko zaśmiecają bloga, czy wręcz przeciwnie - są mile widziane? Miłego wieczoru!

Em

piątek, 18 maja 2012

Polecam: MAC Brush Cleanser, płyn do czyszczenia pędzli

MAC to jedna z najbardziej rozpoznawanych na świecie marek kosmetycznych. Nigdy nic z kolorówki nie zachwyciło mnie tam jednak na tyle, żebym zdecydowała się na zakup. Jedyny produkt MAC jaki posiadam to płyn do czyszczenia pędzli. Skusiłam się na niego po przeczytaniu wielu pozytywnych recenzji na KWC i to był strzał w dziesiątkę.

Taki produkt to świetne rozwiązanie dla osób mających w swojej kolekcji mało pędzli i chcących w trakcie makijażu szybko usunąć z nich produkt, a także dla wszystkich szukających jakiejś alternatywy dla mycia z użyciem wody. Ja co prawda wciąż co jakiś czas piorę pędzle w tradycyjny sposób, ale nie da się ukryć, że używanie płynu MAC jest o wiele wygodniejsze.


Płyn ma 235 ml pojemności, został wyprodukowany w USA i kosztuje 40-50 zł (nie pamiętam dokładnie).

Niestety opakowanie nie posiada atomizera, przez co zużywa się o wiele więcej produktu. Dobrym rozwiązaniem jest więc przelanie płynu do innego pojemnika.






Czarny matowy cień (jak i każdy inny) znika z w kilka sekund. Potem wystarczy poczekać minutę aż pędzel zupełnie wyschnie i możemy nałożyć nim kolejny produkt.

Taki płyn do naprawdę przydatna rzecz i nie żałuję ani jednej wydanej na niego złotówki. Przy odpowiednim  używaniu jest bardzo wydajny i starczy mi jeszcze na bardzo długo.

Em

środa, 16 maja 2012

(ELLE 05/2012) O Essie z Essie w ramach Essie :)

Wraz z pojawieniem się lakierów do paznokci Essie w drogeriach Super-Pharm, przestały być już one tak trudno dostępne. W ostatnim wpisie pokazałam wam zdjęcia i listę odcieni sprzedawanych w Polsce. Przypomniało mi się także, że całkiem niedawno czytałam w ELLE wywiad z założycielką firmy, Essie Weingarten. Odgrzebałam więc stary numer i zachęcam was do lektury. Dowiecie się skąd czerpane są inspiracje na nowe odcienie, jakie gwiazdy noszą lakiery Essie na paznokciach, a także kilka innych ciekawostek.






Całkiem ciekawa rozmowa. Co prawda nie wierzę w dziesięciodniową trwałość lakieru, ale jeśli zdecyduję się na mój pierwszy Essie, z pewnością dam wam znać, czy wytrzymał więcej niż standardowe u mnie 2-3 dni.

Em