środa, 29 sierpnia 2012

RANKING NOWOŚCI ESSENCE + nail art, create your own... ring | peel off base coat

Dzisiejszy wpis kończy cykl dotyczący jesiennych nowości essence. Nie znaczy to oczywiście, że nie zdecyduję się na zakup innych produktów, jednak postanowiłam zrobić krótkie podsumowanie już teraz. Najpierw jednak chciałabym pokazać wam jeszcze dwie nowości, o których tylko krótko wspomnę.

Zestaw trzech pierścionków w różnych rozmiarach nosi nazwę 01 change me! love me!, został wyprodukowany w Chinach i kosztuje 8,99 zł.

essence moonlight 02 into the night + essence nail art twins glitter topper 07 blair
Trochę się tym zestawem pobawiłam, wypróbowałam różne lakiery do paznokci i ostatecznie rzuciłam wszystko w kąt. Sam pomysł jest świetny - dostajemy trzy plastikowe pierścionki i możemy pomalować je swoim ulubionym lakierem. Jeśli efekt nam się nie spodoba lub znudzi, zmywamy wszystko i zaczynamy od początku. Mnie nie odpowiada jednak ani wielkość, ani kształt tych pierścionków, więc na pewno nie będę ich nosić, co najwyżej wykorzystam ten pomysł odnawiając jakąś starą biżuterię. Żeby uzyskać dobry efekt, potrzebne są dwie warstwy super kryjącego lakieru, z rzadszymi zabawa może trwać w nieskończoność.


Baza ma 10 ml, została wyprodukowana w Luksemburgu i kosztuje 9,99 zł.

Baza ta pojawiła się już w edycji limitowanej ready for boarding i poświęciłam jej nawet osobny wpis. Jest to ten sam produkt, na paznokciach zachowuje się identycznie (czyli tak sobie), więc jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś więcej, zapraszam do podlinkowanej notki.


RANKING NOWOŚCI ESSENCE - JESIEŃ/ZIMA 2012
wszystkie wpisy dotyczące produktów są podlinkowane pod ich nazwami






6. nail art, peel off base coat

7. nail art, create your own... ring, 01 change me! love me!


Mam nadzieję, że ten cykl wpisów choć trochę pomógł wam zdecydować, na co spośród jesiennych nowości essence warto zwrócić uwagę :)

Em

P.S. Produkty zostały mi przekazane do pokazania na blogu.

20 komentarzy

  1. Te pierścionki kojarzą mi się z przedszkolem ;P

    A nowości zdobywam, testuję i chyba znalazłam jednego ulubieńca, ale jeszcze zbyt wcześnie, aby o nim mówić :D

    OdpowiedzUsuń
  2. nic mnie nie kusi...mam przedziwne wrażenie, że ta firma schodzi na psy ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Widac tu chyba jasno, jaki jest target Essence :) Pierscionki przypominaja mi te dodawane niegdys (w glebokich latach 90tych) do szamponow bodaj Elseve. Rozne kolory tego dziadostwa byly i czlowiek (ledwo nastoletni wowczac) kolekcjonowal jak glupi :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rzeczywiście - sam pomysł samodzielnego malowania pierścionków jest ciekawy, jednak ich kształt... Przypominają mi pierdółki dodawane do gazet dla nastolatek.
    I tak jak w przypadku diggerowej - nic nie zaciekawiło mnie na tyle, co by kupić.

    OdpowiedzUsuń
  5. Tyle tego jest Wszystko mnie kusi :) Chciałabym większość nowości od Essence :P

    OdpowiedzUsuń
  6. takie pierscionki jak dla dzieci :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeśli chodzi o tą baze to się nie do końca zgodze bo na jednych paznokciach ona działa a na innych nie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Baze uwielbiam i nie maluje brokatem jesli nie mam jej pod reka..w naturze noie bylam juz dawno i nie widzialam nawet nowosci, poki cco przygladam sie recenzjom

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja i tak jeszcze nie mogę się zdecydować, ale chyba jestem na nie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ta baza peel of jest tragiczna jak dla mnie...

    OdpowiedzUsuń
  11. @Anna, jak ona się zachowuje na Twoich paznokciach?

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajne te pierścionki dla dzieci ale po zapowiedziach i wygladzie najnowszej trend edycji myslalam ze essence idzie w strone starszych klientek

    OdpowiedzUsuń
  13. @Katia, o której edycji mówisz?

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawe te pierścionki ;D fajna zabawa ale chyba nie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. fajne zestawienie :) mnie jakoś tak limitki nie powalają ostatnio...

    OdpowiedzUsuń
  16. Bazę mam i sobie chwalę :).. ale te pierścionki zupełnie do mnie nie przemawiają

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale wymyślili z tymi pierścionkami, autentycznie mnie ten patent zbił z tropu. Kształt i wielkość jednak tez mi się nie podoba.

    OdpowiedzUsuń
  18. Pomysł z pierścionkami ciekawy, ale ich kształt przypomina mi takie dodawane niegdyś do gum do żucia bodajże, albo losowane z maszyn za 1-2zł.

    OdpowiedzUsuń
  19. Te pierścionki typowo dla jakiejś nastolatki na etapie Bravo ;) Kiedyś pewnie by mi się to podobało ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mnie się pomysł pierścionków podoba. Zachęca do spróbowania sił jako projektant/ka biżuterii. ;-)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie komentarz. Bardzo chętnie je czytam i odpowiadam na każde pytanie! Proszę, nie spamuj jednak - nie zapraszaj do siebie i nie podawaj linka do swojego bloga. Znajdę go w Twoim profilu! Dziękuję.