poniedziałek, 2 stycznia 2012

Lista wycofywanych produktów Catrice 2012 (zdjęcia)

W poprzedniej notce pokazałam wam nowości, jakie przygotowało dla nas Catrice. Czas na mniej miłą część zmiany asortymentu, czyli produkty, które już wkrótce zostaną wycofane. 

Znalazło się wśród nich sporo cieni i lakierów. Większości z was same nazwy lub numerki nic pewnie nie mówią, więc przygotowałam zestawienie razem ze zdjęciami.






















Czy jest wśród tych produktów coś, czego szczególnie będzie wam brakować?

Em

32 komentarze

  1. z catrice używam zestawu korektorów, którego na szczęście nie wycofują.
    używałam wycofywanego podkładu matt mousse właśnie w tym odcieniu. był bardzo fajny, ale rimmel żelowy o niebo lepszy <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Płakać nie będę. Ciekawa jestem, czy Cosnova zrobi czystki w Essence

    OdpowiedzUsuń
  3. Dużo ładnych odcieni jest wycofywane. Dlatego Catrice się wyprzedaje, a ja akurat będę w pobliżu dopiero w czwartek..

    OdpowiedzUsuń
  4. dobrze, ze kameleona nie wycofują, ufff!
    wiesz moze w jakiej cenie będa cienie z limitki nymphelia? te wypiekane :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba nie miałam ani jednego z tych produktów, gdyby były to może bym wypróbowała te podwójne brązy albo ten rozświetlający cień I love champagne... ale jak nie będzie to trudno ;d Tylko ciekawe czemu aż tak dużo tego wycofują, bo jeśli dlatego, że się nie sprzedaje to słabo widzę przyszłość catrice

    OdpowiedzUsuń
  6. @zoila, na pewno, jak co roku.

    @oczuchmurnosc, w Niemczech 3,79 e, więc pewnie u nas kilkanaście złotych

    OdpowiedzUsuń
  7. Właśnie też dodałam podobną notkę, tyle, że z samymi lakierami ;D Ja z nimi własciwie do czynienia nie miałam za dużo i z wycofywanej listy planuje tylko zakup 3.

    OdpowiedzUsuń
  8. mam kilka z tych rzeczy, ale chyba żadnej nie będę żałować. no może lakieru ironmermaiden troszkę.

    mam inne pytanie. co się dzieje z SH Insta-Dri??? nigdzie go nie można dostać, obleciałam chyba już wszystkie mi znane sklepy z SH i nie ma :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Pędzelek i linerki... Chyba pójdę po jeszcze jeden pędzelek, bo jest świetny!

    OdpowiedzUsuń
  10. @miya, ja zawsze kupuję na allegro bo tak wychodzi najtaniej i tam jest dostępny bez problemu :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Tak patrzę i patrzę na te zdjęcia i myślę, że chyba nie ma czego żałować:) W poprzednim poście zamieściłaś nowości, które wydają się ciekawsze:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Miałam z tego tylko Lucky in lilac- ciekawy kolor, ale chyba nie kupiąłbym ponownie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie mam czego żałowac raczej:) Cienie pojedyncze wycoują widac chyba w samych naprawdę mało popularnych odcieniach..jedynie te trzy odcienie szminek Ultimate Colour z tego co kojarzę z Natury dość fajne:)
    A z lakierów wycofują Sir Yes Sir który lubię i mam a reszta to takie odcienie ,które nigdy specjalnie nie zwróciły mojej uwagi(z wyjątkiem Forget Me Not który powinnam kupić!)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ojej... Dużo tego wycofują. Z wieloma rzeczami się zgadzam i nie będę za nimi płakać, ale kurcze, cień The Noble Knights to świetny cień, jeden z częściej przeze mnie używanych...

    OdpowiedzUsuń
  15. W sumie to dobrze, że wycofują te ciemne podkłady, bo mało kto ma aż tak ciemną karnację.

    OdpowiedzUsuń
  16. Prismatic Effect Top Coat?! Nie, oni nie mogą mi tego zrobić, dopiero co napaliłam się na niego po zobaczeniu efektu :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Hmm chyba pójdę na małe zakupy :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jeden cień mi się jeszcze marzy, więc może zdążę go dorwać ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. DObra robota!
    I widzę, że muszę szybko zrobić notkę o falling leaves, bo zdjęcia od dawna mam, ale jeszcze się za jej opis nie zabrałam.

    OdpowiedzUsuń
  20. to znak, że trzeba szukać w koszykach z przecenami :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Nigdy nie zwracałam uwagi na te produkty, także niech sobie odchodzą i dają miejsce nowym:)

    OdpowiedzUsuń
  22. może trafią się jakieś wyprzedażowe koszyczki :) na to po cichu będę liczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Sporo tego :O Chyba pędzę do Natury póki może jeszcze stoją na półkach niektóre produkty. Mam ochotę na lakier do paznokci i cień do powiek i znalazłam je na powyższej liście.

    OdpowiedzUsuń
  24. o nie! wycofują mój wymarzony cień the noble knights! i muszmieciowe lakiery plum play with me, lucky in lilac, let's mauve on i purplelized. buuu ;(
    muszę wyłowić 52zł z pancernej skarbonki...

    OdpowiedzUsuń
  25. żal mi tylko lakieru Iron Mermaiden bo to mój ulubiony :(

    OdpowiedzUsuń
  26. Ciekawe w jakiej cenie będą pojedyncze cienie. Orientujesz się?

    OdpowiedzUsuń
  27. @intwopeony, cienie kosztują 11,99 zł

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja już zrobiłam zapas eyelinera brązowego ;) Prześlicznie otwiera oko, rozświetla je i jest bardzo wygodny! ;) mama mi go zaczęła podbierać nawet...
    No i zakupiłam już frosting top coat. Planuję iść po drugi, prismatic?
    A, mam jeszcze przecudowny lakier380 forget me not. Jak oni takie cudo mogą wycofywać?!

    Dzięki, że zrobiłaś taką listę. Bardzo się przydała ;) Pozdrawiam, kaś

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja jestes malo zorientowana w temacie, blogi dopiero co zaczelam czytac, do tego do natury mi okropnie nie po drodze, w zwiazku z tym mam pytanie czy mozna liczyc na to ze produkty wycofywane moga byc przecenione?
    Widzialam na blogach efekt tego topu frosting i bardzo mi sie spodobal, jest szansa go kupic w nizszej niz regularna cenie? ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. @Marta, niestety Natura rzadko robi promocje na wycofywane produkty.

    OdpowiedzUsuń
  31. Dziekuje za odpowiedz :)
    Bylam dzis w 2 Naturach (Warszawa metro centrum), niestety nie ma tam juz tego topu.
    Mam teraz kolejne pytanie, poniewaz absolutnie zachorowalam na ten top po obejrzeniu zdjec w internecie, czy w jakis jeszcze sposob mozna go zdobyc?
    Moze ktoras z milych czytelniczek bloga wie gdzie taki Top mozna jeszcze kupic?
    Bo nie widze zeby w nowej kolekcji mial byc czyms zastapiony :(

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie komentarz. Bardzo chętnie je czytam i odpowiadam na każde pytanie! Proszę, nie spamuj jednak - nie zapraszaj do siebie i nie podawaj linka do swojego bloga. Znajdę go w Twoim profilu! Dziękuję.