niedziela, 1 stycznia 2012

Swatches: Essence Crystalliced LE

Crystalliced pojawiło się w Naturach pod koniec zeszłego roku, ale dla mnie i tak jest to tegoroczna edycja, dlatego też post pojawia się już w 2012. :)

Przypominam, że na bieżąco aktualizowaną listę drogerii, w których jest już dostępna limitowanka  oraz cennik znajdziecie TU, a zdjęcia wszystkich produktów TU.

Ta kolekcja od początku bardzo mi się spodobała, jednak po zobaczeniu w internecie swatchy produktów, skróciłam swoją listę do minimum. Wszystkie cienie po roztarciu na skórze niewiele się od siebie różnią, dlatego wzięłam tylko jeden. Lakiery są według mnie dość mdłe i sprawiały wrażenie słabo kryjących, z kolei błyszczyki są transparentne i niczym szczególnym się nie wyróżniają. Nie kupiłam też białego toppera do rzęs, bo i tak użyłabym go najwyżej kilka razy.


cień do powiek
 Ma 4 ml, został wyprodukowany w Niemczech, jest ważny 24 miesiące od otwarcia i kosztuje 9,99 zł (lub 7,89 zł dopóki nie zmienią cen w systemie). Dostępne są testery.


Jest to najjaśniejszy spośród dostępnych cieni i od początku bardzo mi się spodobał. Nie daje żadnego wyraźnego koloru, za to nakładany na całą powiekę i pod łuk brwiowy pięknie rozświetla spojrzenie. Nakłada się bardzo dobrze, ma świetną konsystencję i nie zasycha zanim zdążymy go rozetrzeć.


rozświetlacz
 Ma 15 ml, został wyprodukowany w Niemczech, jest ważny 12 miesięcy od otwarcia i kosztuje 10,99 zł (8,96 zł dopóki nie zmienią cen w systemie).

Był to oczywiście najbardziej przez wszystkich pożądany produkt z tej edycji. I wiem czemu! Rozświetlacz jest po prostu zachwycający. Ma poręczne opakowanie (trzeba tylko uważać, żeby nie wycisnąć za dużo), dobrze się go nakłada i rozciera, a na skórze zostawia taflę "mokrego" rozświetlenia. Jeśli będziemy mu się uważnie przyglądać w sztucznym świetle, możemy zobaczyć  delikatne drobinki, jednak prawie nie są one widoczne. Jest trwały i według mnie to jeden z najlepszych produktów, jakie kiedykolwiek udało się wyprodukować Essence. :)

Czy można go zastąpić opisywanym wcześniej cieniem do powiek? Według mnie nie do końca. Cień jest odrobinę ciemniejszy (choć po roztarciu na twarzy tego nie widać), ma gęstszą konsystencję, przez co gorzej go rozprowadzić na większej partii skóry, ma bardziej widoczne drobinki i daje dość nachalny efekt. Ale jeśli nie uda wam się dorwać rozświetlacza, możecie spróbować. :)


brokaty
Mają 2 g, zostały wyprodukowane w Polsce, są ważne 12 miesięcy od otwarcia i kosztują 9,99 zł (7,89 zł dopóki nie zmienią cen w systemie).

Brokaty zapakowane zostały w mało poręczne, niestety, pudełeczka. Trzeba uważać, bo wieczka mają czasem tendencję do odpadania, co skutkuje wysypaniem połowy produktu.


Dostępne są dwa odcienie, jednak po roztarciu na skórze prawie nie widać między nimi różnicy. Nie wiem czemu ale odrobinę bardziej podoba mi się ten złoty - 01 Frosted Champaign. Jest to wielofunkcyjny kosmetyk, którego możemy używać na wiele sposobów. Ja wykorzystałam go w sylwestrowym makijażu oczu. Bardzo dobrze sprawdza się też nakładany na niewyschnięty jeszcze lakier. Na paznokciach mam teraz róż, więc nie widać dobrze efektu, ale próbowałam go też połączyć z granatem i efekt był zachwycający. :)



naklejki na paznokcie
W opakowaniu znajduje się 29 naklejek. Kosztują 5,99 zł (4,79 zł dopóki nie zmienią cen w systemie).
Zazwyczaj nie kupuję tego typu gadżetów, ale na te naklejki się skusiłam, bo uwielbiam motyw śnieżynek. :)


Co spodobało wam się najbardziej? Piszcie, jeśli macie jakieś pytania. :) 

Udało mi się kupić też drugi rozświetlacz, który wkrótce będzie można wygrać na moim blogu. :) Jeśli chcesz być na bieżąco, możesz polubić mój profil na facebooku (jest w panelu po prawej) lub zostać obserwatorem tego bloga. Zapraszam!

Em

P.S. Dziś dodałam też zapowiedź nowej edycji limitowanej Catrice, zapraszam TU. :)

38 komentarzy

  1. Kurcze jak ty jesteś na bieżąco z ich limitkami! ;) Wszystko mi się podoba, bo lubię takie barwy ;D

    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tej edycji podoba mi się rozświetlacz, boję się jednak, że będę po nim biała

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajna ta limitka, muszę się jej dokładnie przyjrzeć jak znajdę w Naturze :).

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe czy i u mnie wymienili już Wampirki na Śnieżynki. Polecę jutro i sprawdzę :) Mnie dla odmiany kusi niebieski cień do powiek... taki zimowy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolorki tej edycji bardzo mi się podobają- myślę że są idealne dla blondynek. Dobrze, że trochę ochłodziłaś moje chciejstwo opisem. Nie wiem czy są dostępne u mnie... Nie byłam w Naturze, a nie ma jej na Twojej liście. Najbardziej podoba mi się z niej rozświetlacz. Lakery też miały świetne kolory, ale skoro słabo kryją to nie dla mnie...

    OdpowiedzUsuń
  6. Kupiłaś wszystko, co mi się podoba :) oprócz brokatu.
    Jak tylko będzie w Zamościu pobiegnę (pojadę) po nią (póki co nie ma jeszcze circusa).

    Cień jest piękny, naklejki kupię, rozświetlacz też. Może się skuszę na lakier i top na rzęsy, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Eee, jakoś po tych swatchach wszystko wydaje mi się takie na jedno kopyto... Chyba nic mnie nie zainteresuje mocniej, bo podobne efekty osiągnę kosmetykami, które już posiadam. Nie mniej - jak zwykle dzięki za zdjęcia i relacje :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  9. Hikki jak mi wykupisz to Cię znajdę!:D

    OdpowiedzUsuń
  10. oj z tym rozświetlaczem, to od samego początku są niezłe historie :) boję się, że raczej nie będę miała szansy go dorwać, bo w mojej Naturze już się wyprzedały, a właściwie to właśnie on interesuje mnie najbardziej ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. @Hikki, Crystalliced jest w Naturze, a Circus Circus w Douglasie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jedna z niewielu limitowanek Essence, która zupełnie nie trafia w mój gust. Podoba mi się jedynie rozświetlacz, ale juz raczej nie uda mi sie go upolowac;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawe czy coś jeszcze będzie we wtorek w Krakowie :P
    Ten rozświetlacz wygląda bosko!

    OdpowiedzUsuń
  14. mnie się spodobały tylko lakiery, a tak to pozostały same resztki...

    OdpowiedzUsuń
  15. Z tej limitki najbardziej podobają mi się naklejki, ale i tak bym ich nie nosiła. To jednak z niewielu limitek, która mnie nie rusza

    OdpowiedzUsuń
  16. świetne paznokcie! :)

    śliczne opakowania mają te kosmetyki;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mnie najbardziej podoba się rozświetlacz :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ciekawa jestem tego rozświetlacza niesamowicie. Niech to już wreszcie pojawi się gdzieś u mnie w okolicy no:)

    OdpowiedzUsuń
  19. ja wzielam z tej limitki tylko rozswietlacz :D

    OdpowiedzUsuń
  20. O dziwo podoba mi się ten rozświetlacz, bo nie jest złotawy:)

    OdpowiedzUsuń
  21. mam pytanko: rozświetlacz wpada w roż czy biel?? :-) bo jak w róz jak ten z benefit high beam to lecę jutro o 9 do Natury:-) jak dobrze że u mnie w mieście jest ta limitaka

    OdpowiedzUsuń
  22. chciałabym trafić na rozświetlacz - reszta mnie chyba nie skusi :) myślałam jeszcze o lakierach, ale dam sobie spokój.

    OdpowiedzUsuń
  23. Muszę mieć ten rozświetlacz!!! Czas najwyższy na odwiedzenia natury w moim mieście, może już limitka pojawiła.

    OdpowiedzUsuń
  24. Oczywiście, gdy ja poszłam do Natury, było wszystko, OPRÓCZ rozświetlacza. Nie poddam się i mam zamiar polować dalej, ale nie powiem - czuję się zniechęcona ;D
    Jakkolwiek, zakupiłam topper i jest świetny, efekt wygląda znakomicie i mam zamiar eksploatować go w karnawale (a i może pokuszę się o całe białe rzęsy?), polecam!

    OdpowiedzUsuń
  25. Też muszę się wybrać po kilka kosmetykow z tej kolekcji.

    OdpowiedzUsuń
  26. fajne nowości. :) czas wybrać się do natury. :)

    OdpowiedzUsuń
  27. @Anonimowy, nie ma w nim ani odrobiny różu, to po prostu chłodne, perłowe rozświetlenie.

    OdpowiedzUsuń
  28. ten rozświetlacz jest uroczy:)
    Lusterko Em, wszystkiego dobrego w Nowym Roku:)))

    OdpowiedzUsuń
  29. chyba czuję się skuszona tym rozświetlaczem :)

    OdpowiedzUsuń
  30. wszystko jakoś lepiej wygląda na zdjęciach, swatche już mnie rozczarowały:( ale i tak się pewnie na coś skuszę jak pójdę do drogerii:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja byłam dziś w dwóch naturach i tych roświetlaczy nie było :(

    OdpowiedzUsuń
  32. @blizniaczka09, zajrzyj do dzisiejszego wpisu, jest tam do wygrania właśnie ten rozświetlacz :)

    OdpowiedzUsuń
  33. ah, to ta limitka już jest w naturach??? o matko kochana, aż mi serce zabiło mocniej xD ale pewnie jak się jutro wybiorę to już nie znajdę rozswietlacza :(:(

    OdpowiedzUsuń
  34. @Hazel Eyed, tak, tu masz listę Natur w których limitka już na pewno jest: http://lusterko-em.blogspot.com/2011/12/essence-crystalliced-juz-w-polsce-lista.html

    OdpowiedzUsuń
  35. rozswietlacz posiadam, a pytanie mam do brokatu, czym nakładasz brokat na paznokcie? Bo ja się ostatnio męczyłam i wyszło jak wyszło....

    Pozdrawiam, Sylwia.

    Będę czekać na odpowiedź:)

    OdpowiedzUsuń
  36. @Anonimowy, nakładam syntetycznym pędzelkiem do cieni, który pokazywałam tu: http://lusterko-em.blogspot.com/2011/09/polecam-pedzle-qvs-vue-petit-eyeshadow.html

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie komentarz. Bardzo chętnie je czytam i odpowiadam na każde pytanie! Proszę, nie spamuj jednak - nie zapraszaj do siebie i nie podawaj linka do swojego bloga. Znajdę go w Twoim profilu! Dziękuję.