wtorek, 14 lutego 2012

KissBox (nr 3 / luty 2012) pełen niespodzianek!

Kolejny KissBox... ale za to jaki! Nie ukrywam, że byłam trochę rozczarowana moim pierwszym pudełkiem, dlatego zrobiłam sobie miesięczną przerwę. Postanowiłam jednak spróbować jeszcze raz i nie żałuję. :)








Całkiem nieźle :) Najbardziej jestem zadowolona z tuszu i błyszczyka, ale wszystkie kosmetyki z chęcią wypróbuję. Ogrzewacz do rąk jest miłym dodatkiem i z pewnością się przyda :)

To ostatni KissBox, który można było kupić w cenie 25 zł - kolejne będą o 10 zł droższe. Czy zamówię go jeszcze raz? Nie wiem. Wkrótce na rynku ma pojawić się także GlossyBox, którego jestem ogromnie ciekawa. 

Jak wam się podoba zawartość pudełka? Co sądzicie o zamawianiu takich boxów?

Em 

EDIT: Czy kosmetyki IsaDora z KissBoxa są przeterminowane? Czytaj TU.

33 komentarze

  1. Tak żałuję, że teraz się nie załapałam...:(
    Tez najbardziej byłabym ciekawa produktów IsaDory.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. zawartość boxa bardzo fajna:) serduszko an pewno się przyda na ogrzewanie rąk w zimę :D

    OdpowiedzUsuń
  3. ja nie żałuję :)
    ale zawartość dosyć fajna :)

    miłego testowania

    OdpowiedzUsuń
  4. O, a ja jeszcze czekam na mojego kissbox'a, który powinien być lada moment w moich dłoniach :D. Wykupiłam subskrypcję na kolejny miesiąc, ale chyba ją przedłużę, bo kissbox z każdym kolejnym pudełkiem jest coraz lepszy. No, ale czekam też na inne box'y, które zamówię jak tylko będą dostępne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. a co to jest to czerwone serduszko? służy do czegoś czy tylko takie serduszko po prostu? :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Postanowiłam się już nie torturować i zajrzeć do Ciebie :)) Wow! Niezły box! Czekam na kuriera z niecierpliwością!

    OdpowiedzUsuń
  7. @Marti, to jest ogrzewacz do rąk. Wystarczy przełamać blaszkę, która jest w środku i serduszko robi się na jakiś czas gorące. Dobre zwłaszcza na obecną pogodę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Rzeczywiście tusz i błyszczyk najciekawsze :-)
    A ogrzewacz bardzo sympatyczny :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Faktycznie ,zawartość wygląda o wiele lepiej niż w przypadku pierwszego kissboxa:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie żałuje,że nie zamówiłam, trzy produkty z pudełka już używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. no fajnie ja żałuje że nie zamówiłam

    OdpowiedzUsuń
  12. Zazdroszczę tego kremu Bandi - chętnie zamówiłabym teraz Kissboxa ze względu na ten produkt, ale są już niedostępne.

    OdpowiedzUsuń
  13. Tym razem się postarali, tym razem też się nie załapałam, ale pierwszy raz naprawdę żałuję.
    Szczególnie kusi mnie tusz Isadory

    OdpowiedzUsuń
  14. czekam aż przyjdzie mój, bardzo bym się ucieszyła z tuszu do rzęs, bo właśnie mi się skończył :D!

    OdpowiedzUsuń
  15. No, no. Faktycznie tym razem kiss wyborowy :) Najbardziej Ci zazdroszczę tego tuszu :P


    OdpowiedzUsuń
  16. wiadomo coś więcej o glossybox? skąd masz info że będzie niedługo?

    OdpowiedzUsuń
  17. @Anonimowy, nic jeszcze oficjalnie nie wiadomo, trzeba zaglądać na fan page na facebooku. z wpisów wynika, że wkrótce powinna pojawić się jakaś konkretna informacja :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Całkiem fajny :) Nie wiedziałam, że kosztuje jedynie 25zł, tak to może bym się skusiła...

    OdpowiedzUsuń
  19. a jaki jest ich oficjalny fanpage? bo nie mogę znaleźć:( dziękuje za pomoc!

    OdpowiedzUsuń
  20. kolejny raz nie żałuję, że powiedziałam pass... jak dla mnie szału nie ma ;P

    OdpowiedzUsuń
  21. @Anonimowy, link jest ukryty pod napisem "GlossyBox" na końcu notki :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja równiez jestem zadowolona z pudełka. jest niestety jedno ale.
    Radzę sprawdzić datę ważności tuszu i błyszczyka, ponieważ większośc dziewczyn ma przeterminowane błyszczyki, a ważność tuszu kończy się za 3 miesiące.
    Mój błyszczyk został wyprodukowany w sierpniu 2006 roku :-(
    Można to bardzo prosto sprawdzić na stronie:
    http://checkcosmetic.net/

    OdpowiedzUsuń
  23. @Anonimowy, radzę przeczytać mój najnowszy wpis ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Witam, mam te same daty i ciekawa jestem stanowiska IsaDory. Jeden kosmetyk mamy inny ;) Próbki do włosów ja mam do kręconych ;) Fotki mam już na blogu. Dzięki że napisałaś o tych terminach, bo ja mam jakby zważony błyszczyk i się zastanawiałam czy to od zimna, czy może inna przyczyna...

    OdpowiedzUsuń
  25. ten krem hudsalva to cudotwórca!! Miałam nieziemsko suche ręce, rany samy się robiły, masakra. Koleżanka poleciła mi ten krem. Ręce zrobiły się gładziuteńkie! :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Właśnie otrzymałam odpowiedź Od IsaDory. Opublikowałam na swoim blogu.

    OdpowiedzUsuń
  27. Oooo krem Bandi zapowiada się ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Kosmetyki bardzo fajne,ale nie wiem czy 35 zł to nie za dużo.

    OdpowiedzUsuń
  29. ja mam wszystko tak samo na tych kosmetykach z isadory- te same cyferki, moj kissbox rozni sie probka szamponu i odzywki- mam luxurious volume :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Hm. Ciekawy pomysł, ale przyznam, że bardziej mnie kusi Blogbox :)

    OdpowiedzUsuń
  31. No pięknie, byle co, na dodatek przeterminoane. I jeszvze się o to bijecie? LOL

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie komentarz. Bardzo chętnie je czytam i odpowiadam na każde pytanie! Proszę, nie spamuj jednak - nie zapraszaj do siebie i nie podawaj linka do swojego bloga. Znajdę go w Twoim profilu! Dziękuję.