sobota, 1 grudnia 2012

(zapowiedź) essence snow jam LE

Właśnie rozpoczął się grudzień, więc zapowiedź kolejnej zimowej limitowanki essence jest jak najbardziej na czasie. W Niemczech ma być ona dostępna od stycznia do lutego 2013.

mini files
01 snowboard-girls rocks!


eyeshadow sorbet


01 lilac is my style
02 top of the ice-stream
03 life is a freeride


jumbo duo eyepencil

01 let's hit the slope
02 petrol snow-queen

lip balm
01 lilac is my style
02 goofy-blue


nail polish


01 goofy-blue
02 lilac is my style
03 life is a freeride
04 top of the ice-stream


24h hand protection balm


01 keep cool!
Moje życzenia: żeby cienie nie były tak słabe jak we fruity, żeby balsamy do ust były tak fajne jak w miami roller girl i żeby krem do rąk ładnie, zimowo pachniał.

Em

34 komentarze

  1. O cieniach pomyslalam dokładnie tak samo jak Ty. Jak dla mnie limitka całkiem ok. Zobaczymy czy sie i u nas pojawi.

    OdpowiedzUsuń
  2. To już mi się mniej podoba, ale ta "artystyczna" kolekcja - tak...

    OdpowiedzUsuń
  3. Kredki i lakiery! No i cienie, jeżeli będą porządne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zwrócę uwagę na 03 life is a freeride i kredki do oczu.

    Myślę, że akurat tej limitki się doczekamy, ale kto wie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj cienie, mam nadzieję, że przynajmniej niebieski wpadnie w moje ręce ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. jakoś mnie nie porywa ta limitka, czekam na kolejne . . .

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten różowy cień jest cudny

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaciekawił mnie krem do rąk i kredki od oczu :) No i te cienie...

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakaś średnia ta limitowana edycja.. Moooże skusiłabym się na jakiś lakier i krem do rąk. Zobaczymy jak pojawi się w sklepach, wtedy najlepiej podejmuje się decyzje :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Podobają mi sie kredki, ciekawe jak będą prezentowały się na żywo.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawy może być ten krem do rąk, reszta jakoś mnie nie kręci :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kolory cieni w opakowaniach są genialne! Też mam nadzieję, że nie będzie tak jak z fruity, gdzie ja się napaliłam na wszystkie trzy, a wiadomo co z tego wyszło...

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam takie poczucie, że się nie wysilili.

    OdpowiedzUsuń
  14. @Alena, kto wie, go snow dotarła do nas kiedyś na wiosnę :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Chyba ta druga mi się bardziej podoba.. tak czy siak będę wypatrywać:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Są cienie, i to w dodatku w fajnych kolorach więc ja jestem jak najbardziej na tak. Więc jeśli tylko pojawi się to to w Polsce, a mam nadzieje ze tak, a cienie będa niczym z limitki a new league to nie ma bata, musze je mieć :D

    OdpowiedzUsuń
  17. cienie fajne

    i lakiery i krem ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. eeee....oszczędzę przynajmniej:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Dziewczyny wiecie może czy LE Home Sweet Home będzie dostępna w Szwajcarii jeszcze przez cały grudzień? :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Moje kolorki :-) Na pewno zapoluję :-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Raczej kiepsko, nic mnie nie zainteresowało... Ewentualnie ten intensywno niebieski cień, ale obawiam się, że pigmentacja będzie kiepska...

    OdpowiedzUsuń
  22. Jakoś nic mnie nie zainteresowało. Nie moje kolory.

    OdpowiedzUsuń
  23. Nic specjalnego ;) Przyjrzałabym się tylko cieniom.

    OdpowiedzUsuń
  24. Jedynie krem do rąk wpadł mi w oko :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Szczerze mówiąc nic jakoś nie powaliło mnie na kolana...

    OdpowiedzUsuń
  26. limitka wyjątkowo mi się nie podoba... z czystym sercem odpuszczę :) no chyba, że przypadkiem wpadnie mi jakiś lakier w łapki.
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  27. hmmm...usunales moj komentarz???

    myslalam, ze cie zainteresuje

    OdpowiedzUsuń
  28. @neomedia, dziękuję, ale nie jestem zainteresowana.

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie komentarz. Bardzo chętnie je czytam i odpowiadam na każde pytanie! Proszę, nie spamuj jednak - nie zapraszaj do siebie i nie podawaj linka do swojego bloga. Znajdę go w Twoim profilu! Dziękuję.