piątek, 3 stycznia 2014

13 kosmetycznych hitów 2013 roku


Blogi kosmetyczne mają to do siebie, że czasem wśród setek wpisów z recenzjami i swatchami ciężko jest wyłapać te najlepsze produkty. Końcówka roku to świetna okazja, żeby zbiorczo pokazać prawdziwe hity. Rok temu opublikowałam notkę 12 najlepszych kosmetyków 2012 roku, którą również polecam przejrzeć. Częściowo pokryje się ona z tą dzisiejszą (niektóre hity są ponadczasowe), jednak tylko kilkoma pozycjami. Zapraszam do zobaczenia mojej TOP 13 2013.

1. Paleta cieni Urban Decay Naked 2
Słynną paletę Naked mam od stycznia i początkowo niewiele wskazywało na to, że znajdzie się ona w ulubieńcach roku. Byłam trochę zawiedziona tym, że niektóre cienie się osypują i nie ze wszystkimi łatwo się pracuje. Kiedy jednak robiłam listę hitów do tej notki zorientowałam się, że co by o nich nie mówić, były to na pewno najczęściej używane przeze mnie cienie w 2013. Najważniejsze jest tu zestawienie kolorystyczne, idealne na dni "nie wiem jak się pomalować". Z pewnością warto mieć taką neutralną paletę (niekoniecznie tę) w swoim kosmetycznym zbiorze.

2. Baza pod cienie Urban Decay
Pojawiła się w zeszłorocznym zestawieniu i pewnie pojawi się też w kolejnych. Dla mnie jest to kosmetyk wszech czasów, z którym się nie rozstaję. Po nałożeniu tej bazy każdy (KAŻDY!) cień trzyma się świetnie. Niestety właśnie wygrzebuję z opakowania resztki, ale przy najbliższej okazji kupię nową sztukę.

3. Krem BB CATRICE 010 Light Beige
To nie była miłość od pierwszego wejrzenia, ale z czasem okazało się, że tworzymy razem zgraną parę. Jeśli nie chce mi się kombinować z podkładem, a potrzebuję średniego krycia, zawsze sięgam po ten produkt. Świetnie dopasowuje się do koloru skóry i nie wysusza jej, bardzo dobrze też sprawdza się na wyjazdach, ponieważ najlepiej aplikować go palcami.

4. Krem BB Under Twenty
Jeśli nie potrzebuję krycia, a jedynie delikatnego wyrównania kolorytu, stawiam na ten krem. Właściwie to ostatnio sięgam po niego prawie codziennie, bo bogata konsystencja gwarantuje mi brak podkreślonych skórek, a jasny kolor na pewno nie będzie się odznaczać, nawet jeśli produkt nałożę w pośpiechu. Bardzo dobry krem tonujący, polecam także osobom, które dopiero zaczynają przygodę z podkładami.

5. Błyszczyk Celia Woman nr 04
Z przyjemnością wspominam o tym produkcie, ponieważ jest naprawdę świetny, a do tego polski i tani! To taki pewniak - można szybko pomalować nim usta i być pewnym, że wygląda dobrze. Ma wygodny aplikator, nie klei się i mam ochotę wypróbować więcej kolorów (poprosiłam o nie w liście do Mikołaja, ale stwierdził, że za dużo mam mazideł do ust, uwierzycie?!).

6. Masełka do ust Nivea
Wspominałam już o nich wielokrotnie, ale po prostu muszą się tu znaleźć. Najlepsze balsamy do ust, jakich do tej pory używałam. Na pewno będę do nich często wracać.

7. Mgiełka do twarzy z wit. E The Body Shop
Niezbędnik na mojej toaletce. Spryskuję nią twarz po nałożeniu makijażu, który wtedy lepiej stapia się z cerą. Produkt pięknie pachnie różami i rozpyla się delikatną mgiełką. Szkoda tylko, że w Krakowie nie ma już TBS.

8. Pędzle Sephora
Przez lata zebrałam kilkanaście tych pędzli i nie wyobrażam sobie bez nich makijażu. Trzymają się świetnie (najstarsze mają 6-7 lat!) i żałuję tylko, że Sephora nie wypuszcza nowych modeli, bo mam już prawie wszystkie.

 9. Żel do mycia twarzy Pharmaceris N
Jest delikatny, bardzo dobrze się pieni na szczoteczce (niestety niektóre żele mają z tym problem), zmywa z twarzy wszystkie pozostałości makijażu i nie wysusza skóry. A dodatkowo jest bardzo wydajny - przez kilka miesięcy zużyłam nieco ponad połowę.

10. Szczoteczka do mycia twarzy Shiseido
Jest i wspomniana szczoteczka, z którą nie rozstaję się od kilku miesięcy. Dzięki niej mam uczucie wyjątkowo dobrze oczyszczonej skóry. Jest naprawdę miękka, więc nie powinna podrażnić żadnej skóry.

11. Krem Lirene do skóry suchej i bardzo suchej
W tym roku używałam kilku różnych kremów, ale ten chyba zrobił dla mojej skóry najwięcej dobrego - sprawił, że nawet w jesienno-zimowym okresie nie jest nadmiernie przesuszona. Koi ją po myciu twarzy i zapewnia ochronę, a dodatkowo dobrze się rozprowadza, pięknie pachnie i jest stosunkowo tani.

12. Nić dentystyczna Oral-B Pro-Expert
Mercedes wśród nici dentystycznych :) Jest po prostu najlepsza i cały czas do niej wracam.

13. Eliksiry do włosów Green Pharmacy
Skończyłam jedną butelkę i zabrałam się za następną. Jako nie-włosomaniaczka nie przyglądam się na tyle swoim włosom, żeby móc stwierdzić, czy eliksir jakoś specjalnie wpłynął na ich stan. Wiem za to jedno - dzięki niemu łatwiej rozczesać włosy po myciu, nałożony nawet w dużej ilości nie obciąża ich, a dodatkowo sprawia, że są bardziej miękkie.

To właśnie moja trzynastka hitów 2013, każdy z nich mogę wam z czystym sumieniem polecić, bo są to prawdziwe perełki. Dajcie znać, czy choć część z nich pokrywa się z waszymi ulubieńcami minionego roku.

Trzymajcie się ciepło!

Em

P.S. Produkty Celia, Eris, Nivea, CATRICE i Green Pharmacy zostały mi kiedyś przekazane do przetestowania.

62 komentarze

  1. "Mercedes wśród nici dentystycznych" ahaha dobre! Tej pro-expert chyba jeszcze nie używałam. Must try! Masełka są też w moich hitach 2013!

    OdpowiedzUsuń
  2. @Kawaii Maniac, szukałam dobrego określenia i to wydało mi się najlepsze :) Poważnie, koniecznie ją wypróbuj. Masełka to w ogóle są hiciory.

    OdpowiedzUsuń
  3. Paleta Naked chodzi za mną już od dłuższego czasu ♥ A masełka do ust uwielbiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. @Panna Vejjs, za mną teraz chodzi Naked 3 :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Paleta jest cudna :) Ja z Green Pharmacy mam szampon i balsam do włosów, są bardzo fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. masełko nivea i naked2 są także moimi ulubieńcami tego roku :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Hmmm pedzli sephory nei lubie. Plaetke Naked mozna czyms zastapic ale fakt takie neutralne kolory jak najbardziej sa pozadane :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Masełka do ust nivea to dla mnie porażka, wysuszają moje usta.. lubiłam mgiełkę tbs, teraz kupiłam wodę różaną w Turcji i porównam, czy sprawdza się podobnie. Ciekawa też jestem tych eliksirów do włosów, poza tym nie używałam innych kosmetyków z Twojej listy.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam żadnego z tych produktów, ale oczywiście o paletce Naked czy masełkach Nivei słyszałam wiele pozytywnych opinii :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Krem BB z Under Twenty nałożyłam raz...świeciłam się niesamowicie. Może spróbuję kolejny raz, ale to chyba nie to..

    OdpowiedzUsuń
  11. Masełka Nivea są świetne, też je bardzo lubię :) Naked 2 nie miałam, ale planuję zakup "trójeczki" i jestem jej naprawdę bardzo bardzo ciekawa. Ja ostatnio zauważyłam, że przktycznie wszystkie moje pędzle są właśnie z Shepory i podobnie jak Ty żałuję, że nie poszerzają swojej oferty o nowe modele :( Natomiast bardzo zaciekawiłaś mnie mgiełką z TBS :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Muszę wypróbować te eliksiry do włosów GP :). A co do szczoteczki, to ja używam ściereczki muślinowej i również jestem zadowolona :).

    OdpowiedzUsuń
  13. Też bardzo lubie te balsamy z nivea :)

    OdpowiedzUsuń
  14. @Panna-Kokosowa, a jaką masz skórę? Na suchej sprawdza się świetnie, ale jak tak pomyślę, to rzeczywiście może mieć zbyt bogatą konsystencję dla tłustej czy mieszanej.

    OdpowiedzUsuń
  15. Masełka Nivea! Cuda! Zużywam namiętnie! Chyba żadnego innego balsamu do ust, poza Palmersem nie używam tak namiętnie!

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie miałam tych produktów poza masłkami a raczej jednym w wersji waniliowej ale nie przypadły mi do gustu na tyle by stało się moim ulubieńcem mimo ślicznego zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  17. "Mercedes wśród nici dentystycznych" mnie rozwalił! ;-)))

    Nie znam żadnego z Twoich "ulubieńców"! Tzn. tak "osobiście" nie znam, bo czytałam o nich na blogach i widywałam w sklepach.

    OdpowiedzUsuń
  18. masełka też uwielbiam a na bazę do cieni mam coraz większą ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Zgadzam się w temacie pędzli sephory - mój najstarszy pędzel to właśnie sephora. Ma już 10 lat i wciąż go używam (to pędzel do pudrów i róży).

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie miałam, żadnego z Twoich ulubieńców, ale bazę UD zamierzam kupić

    OdpowiedzUsuń
  21. Primer Potion, masełka Nivea i Eliksiry GP też mi dobrze służą :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Krem BB CATRICE tez regularnie stosuję, dobre krycie, które utrzymuje się naprawdę długo. Ten kosmetyk miał swoje wzloty i upadki, ale ogólnie bardzo go lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Produkty Under Twenty ostatnio ciągle spotykam w gronie " NAJ" a jeszcze żadnego nie miałam, muszę koniecznie wypróbować tego BBika ;)
    Masełko Nivei także lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Lubię te masełka z nivei. Swoją drogą gdzie kupujesz tą bazę z UD? Kiedyś pewnie i ja po nią sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. @Chochlik, niestety za granicą, więc czekam na kolejny wyjazd :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Krem BB Under Twenty idealny, kryje drobne niedoskonałości oraz jest bardzo, bardzo wydajny :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja powoli buduję swoją kolekcję pędzli, do niedawna miałam tylko jeden do różu i jeszcze jeden do cieni.... ;) Może skuszę się na jakieś z Sephory.

    OdpowiedzUsuń
  28. jesteś w takim razie jedną z nielicznych osób którym wstawanie rano najwyraźniej nie służy ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. @Anonimowy, to prawda, dodatkowo ma dużą pojemność :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Znam tylko masełka do ust Nivea i zgadzam się z Twoją opinią na ich temat :)
    Paleta Naked chodzi za mną coraz bardziej, choć jeśli zdecyduję się na zakup, wybiorę raczej Naked 3 :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Masełka Nivea też bardzo lubię! A BB z Catrice chętnie wypróbuję, jak tylko wykończę zapasy :D

    OdpowiedzUsuń
  32. u mnie nic się nie pokrywa bo większości nie znam ;) poruszam się chyba w inne 'strefie' :D:D mam natomiast jeden pędzel z sephory podstawowy języczkowy do cieni i jest fenomenalny po 3 latach nie widać po nim upływu czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Z Twojej 13 uwielbiam pedzle z sephory ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Absolutnie uwielbiam pędzle z Sephory:) tą linię z witE z TBS rownież;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  36. Krem BB Under20 kupiłam. Dałam mu szansę 3 razy, ale za każdym razem miałam na twarzy maskę. Oddałam młodszej siostrze i u niej - mimo iż karnację ma podobnie bladą - wygląda to dobrze.
    Masełek nie stosowałam, choć nie raz wkładałam do koszyka. Jakoś odtrącają mnie kosmetyki, które muszę nakładać palcami na usta :D Ale może dam im szansę...
    Nie cierpię nici dentystycznych... Jednak wiele osób pisze o tej w samych superlatywach, więc chyba spróbuję.
    Z Lirene miałam jakiś krem do twarzy, ale mimo iż do cery tłustej to jakoś mnie tak zapychał.
    Za to lubię psikadełka z GP :)


    OdpowiedzUsuń
  37. Mam ochotę zakupić sobie paletkę Naked, ale chyba wezmę najnowszą trójkę :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Żel Pharmaceris będę mieć na uwadze, bo mam płytko unaczynioną skórę, a ten do takiej jest przeznaczony :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Naked 2, moje marzenie! :)
    Chyba kupię ten krem BB z Under Twenty, bo wiele dobrego o nim czytam :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Zamierzam przetestować te masła do ust z Nivei, a nad tym żelem do twarzy to się ostatnio nawet zastanawiałam - ale jak skończy mi się to co mam to zapewne po niego sięgnę;).

    OdpowiedzUsuń
  41. Już od dłuższego czasu czaję się na tą szczoteczkę do mycia twarzy, jednak cena mnie trochę odstrasza :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Same nowości, jak dla mnie.
    Nie miałam okazji używać żadnego z Twoich faworytów.

    OdpowiedzUsuń
  43. Masełko Nivea mam i dobrze mi służy, o Naked słyszałam dobre opinię ale to nie na moją kieszeń, mam paletkę brązów z e.l.f na bardziej naturalny makijaż.

    OdpowiedzUsuń
  44. Podzielam Twój wybór co do masełek Nivea :)

    OdpowiedzUsuń
  45. fajne rzeczy, niektóre bardzo mnie zaintereoswały :)

    OdpowiedzUsuń
  46. @Idris, w życiu bym nie powiedziała, że ten krem może u kogokolwiek zrobić efekt maski, ale może rzeczywiście jakoś wyjątkowo niefortunnie nie zgrał się z Twoją cerą. Masełka Nivea nakładam na usta bezpośrednio z opakowania, więc nie muszę grzebać w nich palcami :) A nić koniecznie wypróbuj, jeśli jakakolwiek ma Ci odpowiadać, to na pewno właśnie ta.

    OdpowiedzUsuń
  47. @Beautyicon.pl, ja mam ogromną ochotę na trójkę, ale poczekam aż będzie dostępna w Polsce, a może wcześniej dorwę ją na jakimś zagranicznym wyjeździe :)

    OdpowiedzUsuń
  48. @CoconutLime, mnie też jej cena długo odstraszała, ale w końcu się zdecydowałam na promocji -20%. Wygląda na porządnie wykonaną, więc mam nadzieję, że wytrzyma ze mną parę lat.

    OdpowiedzUsuń
  49. U mnie też właśnie wycofali TBS :< A szkoda bo chciałam wyprobować kilka rzeczy i wlasnie się przełamywałam w kwestii że nie są to najtańsze produkty. No ale trudno!
    Też bardzo lubię te masełka z Nivea :) Choć Tisane to partner na całe życie to nivea też mi niezle służyła ;)
    Używam wlasnie tego zelu, jest w porządku, ale upadł mizaraz na początku stosowania, odpadł dozownik i teraz trzymając się za pomocą czarów nie jest taki wydajny :< Wyprobuj piankę do mycia twarzy z tej serii, też jest bardzo fajna ;)
    Wszyscy mają Naked! Też chcę xD

    OdpowiedzUsuń
  50. Masełka nivei muszę w końcu spróbować :)
    Szczoteczka Shiseido kusi mnie od dawna :)

    OdpowiedzUsuń
  51. @Whovian, sporo dobrego słyszałam o tej piance, więc kiedyś na pewno przyjdzie na nią pora :)

    OdpowiedzUsuń
  52. Mnie oczarował w tym roku również żel z Pharmaceris ale z serii A:) Ta szczoteczka z Shiseido chodzi za mną od dłuższego czasu.

    OdpowiedzUsuń
  53. Być może trafił mi się "felerny" egzemplarz tego BB, bo u mojej siostry spisał się fajnie, a zanim go kupiłam sprawdzałam tester i był ok :)

    OdpowiedzUsuń
  54. Jak ten Mikołaj mógł? No naprawdę ;)

    OdpowiedzUsuń
  55. Aż dziwne bo żadnego produkty nie posiadam :)

    OdpowiedzUsuń
  56. Eliksir z GP niestety wywołał u mnie silną alergię (a właściwie jego składnik - pszenica) i leży sobie na oddanie...
    Błyszczyk Celia mam w innym odcieniu, ale również lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  57. Nie, ale masełko Nivea i odżywka z Green Pharmacy są kuszące. Niestety, co do masełka, jak tylko skończę jakieś coś do ust to w kolejnej kurtce/torebce znajduję dwa kolejne na jego miejsce. ;_;

    OdpowiedzUsuń
  58. Ciekawi mnie bardzo ta szczoteczka do twarzy z Shiseido:) Możesz o niej coś więcej powiedzieć:)?

    OdpowiedzUsuń
  59. Jeśli będę miała okazję to sięgnę po tą bazę z Urban Decay,ten krem BB Under Twenty jest mega i na bank wiosna/lato będę go używać. Teraz wolę coś bardziej kryjącego :)
    A te masełka z Nivei będę musiała spróbować, bo póki co mam wiśniowe z Bieledny i jest świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  60. @Coruja, haha, skąd ja to znam :D

    OdpowiedzUsuń
  61. @Annabelle, wysłałam Ci maila :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie komentarz. Bardzo chętnie je czytam i odpowiadam na każde pytanie! Proszę, nie spamuj jednak - nie zapraszaj do siebie i nie podawaj linka do swojego bloga. Znajdę go w Twoim profilu! Dziękuję.