Wakacje już widać na horyzoncie, a ja zbliżam się do nich wraz z każdym kolejnym zdanym egzaminem. Ogromnie nie mogę się doczekać wyjazdu, ale dopóki jeszcze siedzę po uszy w notatkach, mogę jedynie umilać sobie czas otaczając się zapowiedziami lata. A czym by ono było bez specjalnie na tę porę roku przygotowanych kosmetycznych edycji limitowanych? :) Zobaczcie, co zaplanowała dla nas marka Isana.
żel pod prysznic marakuja&kokos
olejek myjący melon&gruszka
krem do rąk kwiat pomarańczy
spray do ciała lotos&pitaja
żel pod prysznic dla mężczyzn
I bonus, który już pojawił się w sklepach i pozostanie w asortymencie na dłużej (przygotowuję dla was recenzję!)
krem do ciała masło shea&kakao
Zdjęcia pochodzą z profilu Rossmanna na facebooku |
Nie wiadomo jeszcze czy i kiedy produkty te pojawią się w naszych drogeriach, ale mam nadzieję, że stanie się to już wkrótce. Wpadło wam coś szczególnie w oko? Ja mam ogromną ochotę na spray do ciała i żel pod prysznic z marakują!
Em
A gdzie planujesz się wybrać?
OdpowiedzUsuńHmmm, jakoś początkowo nie byłam zainteresowana tymi produktami, ale teraz chcę wszyyyyyyyyyystko!
Czekam z niecierpliwością na recenzję masła Isany.
chcę wszyyyyyyyyyystko.
OdpowiedzUsuńchce te żele pod prysznic :D
OdpowiedzUsuńi będzie niedrogie i będzie można kupić! takie nowości lubię :)
OdpowiedzUsuńkrem z kwiatem pomarańczy - może być ciekawy :)
Żel pod prysznic z marakują i KOKOSEM - must have! Zainteresował mnie też krem do ciała masło shea i kakao - także czekam na recenzję z niecierpliwością!
OdpowiedzUsuńŻel melon i gruszka na pewno przygarnę w ilościach hurtowych! No i spray do ciała. Póki co mam jeszcze zachomikowane dwie sztuki żelu o zapachu palonych migdałów z zimowej limitki. Świetne są :)) A na bieżąco używam tego kwiatowego z edycji wiosennej. Jestem wielką fanką żeli Isana :)
OdpowiedzUsuńta ostatnia nowosc zdecydowanie wpadla mi w oko, ciekawi mnie sklad i cena :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia z egzaminami!! :)
OdpowiedzUsuńSpray, żele pod prysznic będą moje:D:D uwielbiam takie zapachy :D
ten pierwszy żel mniaaam <3 :D
OdpowiedzUsuńżel pod prysznic Marakuja&Kokos kupię na pewno :)
OdpowiedzUsuńkrem do ciala pewnie pięknie pachnie:D
OdpowiedzUsuńZapach kremu do rąk mnie ciekawi;) kocham wszystko co ma kwiat pomaranczy:) wiec czekam na niego najbardziej:D
OdpowiedzUsuńoo..fajne nowości, szczególnie te żele oj coś dla mnie
OdpowiedzUsuńOlejek i mgiełkę na bank kupię!
OdpowiedzUsuńCholera Isana ostatnio mnie podbiła...
Powodzenia na egzaminach!
Ja mam ochotę na wszystko łącznie z żelem dla mężczyzn ;)
OdpowiedzUsuńJa bym z chęcią wypróbowała olejku myjącego i sprayu do ciała - muszą pięknie pachnieć :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa chcę ten spray. Już! teraz! :)
OdpowiedzUsuńfajne owocowe rarytasy:D
OdpowiedzUsuńpewnie na coś się skusze:)
już czuję te zapachy. mam ochotę na wszystkie te cudeńka :)
OdpowiedzUsuńO rany cala kolekcja taka soczysta:) a masełko widzialam juz na pólce w ross:) Chętnie po nie siegne:)
OdpowiedzUsuńchcę recenzję tego masła! i wszystko co jest powyżejn chcę mieć u siebie :P no oprócz tego dla mężczyzn :D
OdpowiedzUsuńChciałabym olejek myjący melon&gruszka.
OdpowiedzUsuńMam ochotę na spray do ciała :)
OdpowiedzUsuńKrem do rąk i ten nowy do ciała na pewno sobie sprawię.
OdpowiedzUsuńJa chcę wszystko! :P
OdpowiedzUsuńJa chcę ten marakuja kokos i mgiełkę do ciała :) no i ten żel dla faceta ;p
OdpowiedzUsuńNa pewno rozejrzę się na żelem, ale pewnie będzie musiał mnie bardzo oczarować, żebym kupiła. Może skuszę się na olejek i krem do rąk :) Oby masło zostało długo to go zakupię po zużyciu swoich zapasów :)
OdpowiedzUsuńKupiłam już ten krem, ale mam ochotę na wszystko inne co pokazałaś :)))
OdpowiedzUsuńOlejek zapowiada się super, krem do rąk również!
OdpowiedzUsuńChętnie poczytam o tym masełku, ciekawe jak się sprawdza :]
@zoila, Czechy, Słowacja, Węgry, Chorwacja, Słowenia. Miałam też w planach Islandię, ale nie wiem czy w tym roku się uda, jeszcze zobaczę. I oczywiście zwiedzanie nieodkrytych jeszcze przeze mnie zakątków pięknej Polski! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia powodzenia! Na razie idzie dobrze :) A kremem kakaowym jestem na zachwycona, mam nadzieję, że nic się nie zmieni i będę mogła mu wystawić świetną recenzję - prawdopodobnie w przyszłym tygodniu.
OdpowiedzUsuńzapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńŻel pod prysznic, olejek do kąpieli i spray do ciała mogę już się na mnie przyszykować :D
OdpowiedzUsuńZdjęcia takie fajne zrobilaś, że teraz mam ochotę kupić to wszystko :P
OdpowiedzUsuńŻel, olejek, krem do rąk, spray - om nom nom, uwielbiam egzotyczne zapachy! :)
OdpowiedzUsuńOlejek mnie zaciekawił ..
OdpowiedzUsuń@Greatdee, to nie są moje zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPowtórzę za Tobą: Ja mam ogromną ochotę na spray do ciała i żel pod prysznic z marakują!
OdpowiedzUsuńspray i olejek - lowe :)
OdpowiedzUsuńMARAKUJA I KOKOS <3 jeżeli pachnie tak, jak sobie wyobrażam to jest to moje absolutne must have :D
OdpowiedzUsuńMMM.. masełko i kremik do rąk.. muszę mieć! Będę polować :P
OdpowiedzUsuńO zapach melona i gruszki może być fajny. Ciekawe tylko czy nie będzie zbyt chemiczny.
OdpowiedzUsuńA ja sesję skończyłam już w środę... ;)
OdpowiedzUsuńOlejek kusi!
prawie wszystko mi się podoba,ale jeśli będzie ten żel z kokosem to kupię ze 2 opakowania :)
OdpowiedzUsuńTeż czekam na marakuję i kokos, ciekawa jestem jeszcze kremu do rąk.:)
OdpowiedzUsuńIsana wymiata jeżeli chodzi o żele pod prysznic :D
OdpowiedzUsuńO, mamo! :) Włączyło mi się okropne chciejostwo na olejek myjący melon & gruszka :)
OdpowiedzUsuńNo chętnie przyczaję się koło żelu papaja&kokos i pomarańczowego kremu do rąk :D
OdpowiedzUsuńJa już też marze o wakacjach, jednak w tym roku gdzieś wyjechać moge tylko w sierpniu, albo i na przełomie sierpnia/ września, ale od czego są weekendy:)
OdpowiedzUsuńMniam mniam żel kokosowo-marakujowy:)+
czy to oznacza, że poprzedni limitowany krem do rąk z migdałem będzie wycofany?
OdpowiedzUsuńmasło kusi :)
Nie wiem na ile się sprawdza, bo i też nigdy nie używałam, ale... olejek myjący...mrauuuu :D
OdpowiedzUsuńJeśli rzeczywiście będzie pachniała gruszką i melonem, to może nic nie robić ;)
Żel tez chętnie, o ile będzie bardziej marakujowy niż kokosowy, no i oczywiście masełko :)
Em, powodzenia na egzaminach!
No i zazdraszczam planów wakacyjnych :D
Kurcze lecę dziś do rossmana :)))
OdpowiedzUsuńmam ochotę na WSZYSTKO prócz kremu do rąk bo właśnie kupiłam nieziemski i innego nie chcę :D żel dla facetów też kupię :]
OdpowiedzUsuńmasło <3
OdpowiedzUsuńi spray do ciała mnie bardzo kuszą :)
Kurczę, zaciekawiły mnie te produkty :) Jeśli zapachowo przypadną mi do gustu to zgarnę je wszystkie hehe :P
OdpowiedzUsuńKrem do rąk kwiat pomarańczy i żel marakuja :)
OdpowiedzUsuńLubię świeże, cytrusowe zapachy. Słodkości kokosy mnie męczą w mazidłach. Wyczekuję nowości :)
pozdrawiam,
Anibia
@Karo, jak sama nazwa wskazuje, ten krem jest limitowany ;)
OdpowiedzUsuńO rany, chcę wszystko :D
OdpowiedzUsuńBardzo podabają mi się te produkty pod prysznic, żel i olejek myjący, chętnie przygarnę również spray do ciała i krem do rąk.
OdpowiedzUsuńMam tylko nadzieję, że będa pachnieć w miarę "autentycznie" owocowo, a nie chemicznie.
Ten krem do ciała już mam, pięknie pachnie jak prawdziwe kakao ; )
Masełko widziałam wczoraj w rossmanie za 9,99 :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą firmę za ceny, za skład i za dobre działanie :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i czekam na więcej! ;)
pewnie jak zawsze kupię żel pod prysznic :D chociaż nadal nie użyłam jeszcze tego z poprzedniej limitowanej edycji :D
OdpowiedzUsuńspojrzę na krem do rąk i mgiełkę do ciała
OdpowiedzUsuńna żele pod prysznic mam szlaban
jutro idę kupić ten żel ;p
OdpowiedzUsuńmam oba zele;) przepieknie pachną. Powiedz mi na jakim dziale szuakc tego sprayu? bo ja sie tak rozgladam ale nie wpadł mi w oko jeszcze nigdzie.
OdpowiedzUsuń@Natalia, niestety nie wiem, ja też go szukam i jeszcze nie znalazłam.
OdpowiedzUsuńŻel marakuja - kokos cudowny na jesienną, przytłaczającą pogodę :D Nie mogę się doczekać aż dotrze do Polski, bo mój egzemplarz przywieziony z Niemiec kiedyś się skończy.. a ja już się uzależniłam ;)
OdpowiedzUsuńz Isany miałam ostatnio balsam do ciała z proteinami mlecznymi i WYLĄDOWAŁ W KOSZU NA ŚMIECI. Konsystencja wody, zero jakiegokolwiek nawilżenia. Jedyny plus to cena, ale za tą jakość jaką ma to nie był wart tych kilku złotych. Już więcej nie kupie nic z ich firmy
OdpowiedzUsuń