poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Moje prezenty imieninowe

Uwielbiam pokazywać na blogu piękne rzeczy. W tym roku jestem zachwycona moimi imieninowymi prezentami, więc koniecznie musiały się one tu pojawić. Każdy z osobna to strzał w dziesiątkę.

Nawet na zdjęciu świetnie się razem komponują :)

Zacznijmy od lakieru essie w odcieniu tourquoise & caicos, na który miałam ochotę już od miesięcy! Obecnie w mojej kolekcji znajduje się pięć lakierów tej marki i lubię je bardzo, a nawet chyba najbardziej. Tak, są bardzo drogie. Tak, wydanie trzech dych na lakier do paznokci nie jest zbyt rozsądne. Nic jednak nie poradzę na to, że na moich paznokciach, na których nie trzyma się prawie nic, lakier ze zdjęcia w prawie nienaruszonym stanie trzyma się od piątku. Coś czuję, że na pięciu odcieniach się nie skończy :)


Mam słabość do wód toaletowych Yves Rocher. W swojej kolekcji mam obecnie cztery: waniliową, kokosową, jeżynową i tę, którą widzicie powyżej. Połączenie mango i marakui to strzał w dziesiątkę! Po prostu uwielbiam ten zapach, dla mnie jest kwintesencją ciepłego, beztroskiego lata i natychmiastowym poprawiaczem humoru. Niestety jest to wersja limitowana, więc koniecznie wpadnijcie do salonu YR zanim zniknie z półek.


I na koniec piękne srebrne kolczyki, które od razu zajęły honorowe miejsce w mojej kolekcji biżuterii. Wyjątkowe jest w nich przede wszystkim to, że dostałam je od kogoś, kto nie przepada za kupowaniem prezentów i chyba w życiu nie był u jubilera, a mimo to nie poszedł na łatwiznę i jednak coś wybrał :) Noszę je teraz cały czas i tylko na Coke Live Music Festival musiałam z nich zrezygnować, bo mimo wszystko chciałam wrócić do domu z uchem w jednym kawałku.

Piękne rzeczy otrzymane w prezencie od kogoś bliskiego cieszą dziesięć razy bardziej, niż gdybyśmy kupili je sobie sami, prawda? :)

Em

83 komentarze

  1. No dzięki, teraz muszę pójść do YR :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Prawda :)
    Kolczyki bardzo ładne :) Lakier na pewno też, pokaż go na pazurkach.
    Muszę się wybrać do YR obwąchać tę wodę ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. @Megara, koniecznie! Jeśli lubisz takie owocowe zapachy, to ten na pewno Ci się spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
  4. @KasiaPL, lakier na pewno pokażę, jak tylko moje paznokcie będą w choć trochę lepszym stanie, bo na razie jest masakra i na zbliżeniach na pewno byłoby to widać. Planuję jednak wpis z całą kolekcją moich esiaków :)

    OdpowiedzUsuń
  5. limitka YR mango była w tamtym roku też, także jest nadzieja, że pojawi się i za rok :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdecydowanie prezenty od bliskich cieszą najbardziej. A zapach tej wody Yves Rocher musi być niesamowity. Uwielbiam takie owocowe klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  7. mój chciejoessiak :D ale zazdroszczę <3

    OdpowiedzUsuń
  8. @Aswertyna, a czy w zeszłym roku nie było mango z ananasem? Nie jestem pewna, pamiętasz może dokładnie?

    OdpowiedzUsuń
  9. @klamarta., zwykle bardziej cieszę się z otrzymanego drobiazgu, niż z super prezentu od siebie dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. @Fixation, musi być Twój, ten kolor to ideał na lato!

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam wersję waniliową z YR :)

    OdpowiedzUsuń
  12. @Aneta Starosta, ja też, teraz dodatkowo świetnie się sprawdza do odstraszania komarów :)

    OdpowiedzUsuń
  13. świetne prezenty, wszystkiego dobrego, spóźnione, ale szczere:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Tegoroczne wody YR z edycji limitowanej są tak genialne, że zrobiłam spory zapas na cały rok :3
    Trochę szkoda, że w stałej ofercie nie mają takich hitów.

    OdpowiedzUsuń
  15. muszę powąchać tą wodę z YR :) mam waniliową, ale kompletnie mi nie odpowiada, bo boli mnie po niej głowa :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne te kolczyki! Nie przepadam za noszeniem wiszących kolczyków i zwykle noszę tylko sztyfty(kiedyś było na odwrót), ale takie naprawdę chętnie powitałabym w swojej kolekcji ;)

    Zachwyty nad Essie oczywiście mnie nie dziwią ;) Sama lubię ten kolor i również byłam nim mile zaskoczona :)

    P.S. Zazdroszczę Coke'a! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. używałam tej wody w zeszłe wakacje, w te także - i uwielbiam ją! :D

    OdpowiedzUsuń
  18. @Świat Wery, dziękuję bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  19. @Grumpy, a wąchałaś jeżynową? Ja ją uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  20. @M., wanilia bywa zdradliwa, niektórzy ją kochają, a inni uciekają od tego zapachu jak najdalej ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. @Karotka, ja ostatnio przez wiele miesięcy prawie w ogóle nie nosiłam kolczyków (a kiedyś codziennie zmieniałam na inne!), bo bolały mnie od nich uszy. Wyszło na to, że chyba po latach pojawiło się u mnie uczulenie na metal, bo z tymi srebrnymi nie ma żadnego problemu :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Zazdroszczę, że Essie trzymają się u Ciebie kilka dni. Ja następnego dnia po pomalowaniu mam już pościerane końcówki.
    Ktoś kto kupił te kolczyki musi mieć bardzo dobry gust=)

    OdpowiedzUsuń
  23. Kolczyki bardzo ładne ! Wszystkiego najlepszego :)

    OdpowiedzUsuń
  24. @Lusterko Em, jeżynowej chyba nie widziałam...
    Owoce leśne z limitki mam i kocham. To nie to samo?

    OdpowiedzUsuń
  25. wszystkiego najlepszego, piękne kolczyki :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Fajnie jest, kiedy Nasi bliscy znają Nasz gust ;) muszę spróbować lakierów essie, bo na moich paznokciach również wszystko słabo się trzyma :(

    OdpowiedzUsuń
  27. @TheHungryBobo, u mnie największym problemem jest odpryskiwanie lakieru, na pościerane końcówki nawet nie zwracam uwagi, jeśli nie jest to bardzo widoczne. Z dobrym gustem oczywiście się zgadzam :)

    OdpowiedzUsuń
  28. @Grumpy, to nie to samo! Koniecznie powąchaj jeżynę - znajdziesz tę wersję po fioletowej zakrętce.

    OdpowiedzUsuń
  29. @żaneta serocka, dziękuję i dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  30. @vixen, na początek polecam jakiś klasyk - Watermelon lub Too Too Hot :)

    OdpowiedzUsuń
  31. śliczne prezenty imieninowe:)wszystkiego dobrego!

    OdpowiedzUsuń
  32. wow cudne prezenty- zazdroszczę :) kolczyki bardzo stylowe :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Świetne prezenty :) Ja lubię lakiery Essie i tak naprawdę denerwuje mnie jeżeli ktoś np mówi mi, a po co Ci lakier za trzy czy pięć dych, a po to bo chcę, bo się dobrze trzyma, nie ukrywajmy, że czasami za jakość trzeba zapłacić i już. A kolor essiaka jest obłędny :) Kolczyki też bardzo mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  34. @Rainbow Soap Bubble, niektórzy nigdy nie zrozumieją wydania kilkudziesięciu złotych na lakier do paznokci, ale w sumie nie muszą, prawda? Moja ochota na więcej essie rośnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Pudełeczko najbardziej mnie zaintrygowało. Zastanawiałam się, co za biżuteria się w nim kryje. Piękne kolczyki!!!

    OdpowiedzUsuń
  36. @Żurnalistka, pudełeczko samo w sobie już było ładne, dopiero teraz zauważyłam, że czymś je poplamiłam przed zrobieniem zdjęć ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. Prawda! I szczególnie przemawia do nas to, że ktoś zadał sobie trochę trudu. Przykładem może być Twój tajemniczy Ktoś-od-kolczyków, ale miłe jest też bardzo gdy ktoś za plecami zrobi research i dowie się czegoś na temat gustu obdarowywanej osoby :) Albo gdy wykaże się tym, że słuchał jej gdy o czymś opowiadała, albo gdy zrobi coś własnoręcznie... Wszystko to uwielbiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Fajnie jak się cieszysz i Ci się podobają;) Ja dawno nic nie dostałam, a na imieniny tylko życzenia..

    OdpowiedzUsuń
  39. @Ly-anna, ja zawsze staram się słuchać, co moi bliscy mówią o rzeczach, które im się podobają. Tworzę w głowie listę i potem jak jest okazja, to coś z niej wybieram! Wtedy jest największa szansa, że prezent będzie trafiony :)

    OdpowiedzUsuń
  40. @annix95, u mnie po prostu wszyscy wiedzą, że uwielbiam prezenty, może też powiedz o tym swoim bliskim? :) Liczy się każdy drobiazg.

    OdpowiedzUsuń
  41. bardzo przyjemne prezenty :) zrobiłam sobie w tym miesiącu kilka prezentów bez okazji, bo urodziny były w maju, a imienin nie obchodzę :P wodę waniliową z YR używam czasami zimą, bo latem jest zdecydowanie za mocna.
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  42. @rogaczki, też zwykle używam jej zimą, ale teraz dobrze odstrasza komary, więc czasem spryskuję się przed pójściem spać :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Piękne prezenty, wszystkie bardzo " w moim" stylu. Mam nadzieję, że w tym miesiącu z okazji imienin też dostanę coś ładnego :)

    ps. Wszystkiego naj...kosmetycznego z okazji byłych imienin.

    OdpowiedzUsuń
  44. ps. 2. Czy ktokolwiek zauważył pogorszenie się stanu paznokci po lakierach Essie?

    OdpowiedzUsuń
  45. To ja mam zawsze przewalone, bo imieniny mam dzień po dniu z urodzinami i wszyscy idą na łatwiznę :(

    OdpowiedzUsuń
  46. Essie to również moja ulubiona marka:) A ten odcień, który kupiłaś jest przepiękny!

    OdpowiedzUsuń
  47. Mam tę wodę toaletową z YR jeszcze z zeszłego roku :) Pachnie bardzo ładnie, tylko jest mało trwała i tak co 3 godziny muszę ponawiać jej aplikację.

    OdpowiedzUsuń
  48. Kochana jak z trwałością tej mgiełki? :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Essie moje marzenie :D A kolczyki piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  50. @Patluk, dziękuję! Ja nie zauważyłam negatywnego wpływu essie na paznokcie.

    OdpowiedzUsuń
  51. @Bellitkaa, zawsze współczułam takim osobom! A najgorzej jest urodzić się w Wigilię i mieć na imię Ewa ;)

    OdpowiedzUsuń
  52. @Sonnaille, niestety średnio - tak jak napisała wyżej Ruda, co kilka godzin trzeba ponawiać aplikację. Na szczęście jak na wodę toaletową jest dość tania :)

    OdpowiedzUsuń
  53. Piękne prezenty :-* To prawda, otrzymane rzeczy cieszą o wiele bardziej, bo są podarowane od serca!

    OdpowiedzUsuń
  54. Uwielbiam tą wodę toaletową z YR. Na lato jest idealna :)

    OdpowiedzUsuń
  55. nad lakierami Essie wzdycham od zawsze, ale zawsze mi na nie szkoda.. Ostatnio postanowiłam, że sprawię sobie na gwiazdke ;p Ehh.. studencie życie :) Woda toaletowa kokosowa woła do mnie, kup mnie, kup właśnie mnie! :) Piękne prezenty :)

    OdpowiedzUsuń
  56. Piękne prezenty, tą wodą czuje się skuszona ;) Musi pachnieć wspaniale ;)

    OdpowiedzUsuń
  57. Zastanawiam się nad kupnem lakieru essie. Na moich paznokciach nie trzyma się nic praktycznie dłużej niż 2 dni i odłazi płatami. Myślisz, że essie utrzyma się u mnie dłużej skoro u Ciebie się trzyma a masz z tym porblemy?

    OdpowiedzUsuń
  58. Piękne prezenciki. Kolczyki cudne.

    OdpowiedzUsuń
  59. @Kelpie, myślę, że jest na to duża szansa, ale obiecać oczywiście nie mogę. Najlepiej by było, gdybyś pożyczyła od kogoś znajomego lakier na jedno użycie i sama zobaczyła. U mnie inne lakiery z bazą i topem utrzymują się ok. 2 dni, a essie w zależności od humoru, ale często nawet kilka (dziś już piąty dzień, a ja jeszcze nie muszę go zmywać).

    OdpowiedzUsuń
  60. Mnie chyba podobnie cieszą rzeczy kupione przez kogoś jak i kupione samej sobie.
    No chyba, że to coś naprawdę wow, o istnieniu czego nie wiedziałam, ale trafione idealnie w mój gust.

    OdpowiedzUsuń
  61. Jeśli chodzi o lakiery essie to moje mają różną trwałość, niektóre trzymają się super, a np przy 5th avenue miałam pecha, bo ledwo 2 dni wytrzymuje.

    OdpowiedzUsuń
  62. Świetne prezenty.. Równiez bardzo bym się z takich cieszyła :D

    OdpowiedzUsuń
  63. mmmm :) fantastyczne prezenty imieninowe !

    OdpowiedzUsuń
  64. @Alena, przygotowując się do notki o moich lakierach essie, będą musiała porównać ich trwałość :)

    OdpowiedzUsuń
  65. Dzięki za podpowiedź. Muszę kogoś poszukać kto użyczy :)
    Mi wszystkie lakiery z bazą i topem też koło 2 dni się trzymają, a manicure hybrydowy wytrzymał 4 dni...

    OdpowiedzUsuń
  66. Muszę powąchać tę wodę! Wygląda ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  67. świetne prezenty , również lubię wody toaletowe z Yves Rocher ;)

    OdpowiedzUsuń
  68. Od dawna czaję się na tą wodę Yves Rocher :)

    OdpowiedzUsuń
  69. Rozważałam czy zakupić ten zapach czy ten jeżynowy, wzięłam jeżynowy, ale ten jest równie piękny i może jeszcze uda mi się go kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  70. Ech takie prezenty to bym mogła dostawać codziennie ;)

    OdpowiedzUsuń
  71. @katarzyna.marika, koniecznie, według mnie jest cudowny! :)

    OdpowiedzUsuń
  72. @rose vanilla, też bym nie narzekała ;)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie komentarz. Bardzo chętnie je czytam i odpowiadam na każde pytanie! Proszę, nie spamuj jednak - nie zapraszaj do siebie i nie podawaj linka do swojego bloga. Znajdę go w Twoim profilu! Dziękuję.