Wiem, sama nie mogłam się temu nadziwić. We wrześniu co prawda świadomie postanowiłam omijać drogerie szerokim łukiem, ale dopiero teraz uświadomiłam sobie, że nie kupiłam też nic przez większą część sierpnia. Obawiam się, że choroba "nie mam nawet ochoty wchodzić do sklepów z ubraniami" przeniosła się też częściowo na strefę kosmetyczną. Ciekawe jak szybko mi przejdzie :)
Te zakupy też nie były robione pod wpływem impulsu. Musiałam po prostu wykorzystać bon, który dostałam od Douglasa za punkty zebrane na karcie stałego klienta. Leżał u mnie trzy miesiące (sic!), a zmobilizowałam się pewnie tylko dlatego, że w tym tygodniu upływał termin jego ważności. W ten sposób za wszystko zapłaciłam symboliczne 6,98 zł.
Mimo że wstęp nie brzmi może zbyt entuzjastycznie, z zakupów jestem bardzo zadowolona. Zapełniłam w końcu paletę Inglot i kupiłam dwa nowe lakiery essence, które kusiły mnie od kiedy pojawiły się w szafach.
Inglot 395P
Inglot 414P
Inglot 446P
essence nail art special effect! topper 12 holo topping, please!
essence colour and change magic effect nail polish 04 unexpected galaxy
To o czym chcecie przeczytać najpierw? O palecie Inglot, holograficznym topperze czy lakierze zmieniającym kolor? :)
Em
w Douglasie jest Inglot? ;o
OdpowiedzUsuńpierwszy cień jest piękny :)
OdpowiedzUsuńahhh te Ingloty ! Przepiękne
OdpowiedzUsuńFioletowy jest piękny :)
OdpowiedzUsuńHolosek z essence wygląda przepysznie :O
OdpowiedzUsuńSzybko go pokazuj w użyciu :D
paleta
OdpowiedzUsuńlakier zmieniający kolor, proszę proszę ;)
OdpowiedzUsuńNajchętniej przeczytałabym o "magicznym" lakierze :) A zaraz potem obejrzała swatche cienia 446 ;)
OdpowiedzUsuńPoza tym - podziwiam, ja niby ostatnio też za dużo nie kupuję, ale jednak 2 miesiace bez zakupów to duże wow ;)
Ładne kolory i cieni, i lakierów.
OdpowiedzUsuńTeż się zdziwiłam, że w Douglasie jest Inglot...
O palecie :)
OdpowiedzUsuńJestem na etapie zakazu kupowania cieni, wiec przynajmniej sobie popatrze ;)
Ja bym chciała najpierw poczytać o palecie :)
OdpowiedzUsuńo wszystkim po kolei;) ja chętnie o lakierach!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńja bym chętnie poczytała o tym cudaku zmieniającym kolor :)
OdpowiedzUsuńSwoja drogą... ile potrzeba punktów by robić tak tanie zakupy w Douglasie i od kiedy tam są cienie inglota? ^^
Mnie najbardziej ciekawi lakier zmieniający kolor- brzmi to magicznie :D
OdpowiedzUsuń@Kamila, w niektórych tak.
OdpowiedzUsuńProszę o post tyczacy palety Inglot :)
OdpowiedzUsuń@Panna Marchewka, z tego co pamiętam 450, a cienie Inglot są nie wszędzie i od niedawna :)
OdpowiedzUsuńLakierze zmieniającym kolor :)
OdpowiedzUsuńlakier zmieniający kolor - pokaż ;D
OdpowiedzUsuńlakier zmieniający kolor może prezentować się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńJa chętnie poczytam o lakierach :)
OdpowiedzUsuńOooo:) hehe ja też postanowiłam omijać szerokim łukiem ale ostatnio mi nie wyszło:P
OdpowiedzUsuńA dawaj swatche Inglota first:):)
Muszę kupić jakiś wkład do mojej paletki Inglota bo ostatnio ją zaniedbałam :P
OdpowiedzUsuńInglot, proszę! :)
OdpowiedzUsuńwszystko naraz ! ;D
OdpowiedzUsuńcienie z Inglota przepiękne! ;D
OdpowiedzUsuńlakier zmieniający kolor please ;)
OdpowiedzUsuńwow, pokazuj te cienie!
OdpowiedzUsuńlakier zmieniający kolor
OdpowiedzUsuńśliczny ten zielony Inglot:) a o czym pierwszym hmm ciężki wybór, wszystko dla mnie nowe:D
OdpowiedzUsuńOd kiedy w Douglasie jest Inglot? Ładny ten top z Essence:-)
OdpowiedzUsuńten śliwkowy cień, ah ♥
OdpowiedzUsuńpięknie proszę o swatch ciemnego essence :)
OdpowiedzUsuńinglot 414 wygląda fajnie ;)
OdpowiedzUsuńJa też dawno, dawno temu robiłam zakupy. Ostatnio tylko podkład kupiłam bo mi się skończył.
OdpowiedzUsuńZainteresowana essence colour and change magic effect.
Te lakiery to mnie kuszą, że nie powiem co :)
OdpowiedzUsuńInglot proszę :)
OdpowiedzUsuńkupiłam dzisiaj ten sam cień (395) :)
OdpowiedzUsuńmam ten śliwkowy cień i bardzo lubie używać go jesienią:)
OdpowiedzUsuńcieżko wybrac co najpierw bo wszystko jest super!
OdpowiedzUsuń@MANIA w świecie lakierów, od niedawna i nie wszędzie.
OdpowiedzUsuńZielony i fioletowy cień bardzo ładny.
OdpowiedzUsuńTopper mam i uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńCień w kolorze butelkowej zieleni-boski!
OdpowiedzUsuńczekam na swache cieni i toppera ! :)
OdpowiedzUsuńJa chce zobaczyć co potrafi magiczny lakier! :D
OdpowiedzUsuńlakiery :)
OdpowiedzUsuńTen śliwkowy cień przepiękny :D Podziwiam wytrwałość, choć ja ostatnio też mam umiar w zakupach ;) Jedynie się nie powstrzymałam przed Rossmannowymi promocjami :D
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że w Douglasie sprzedają cienie Inglota... Zaskoczyłaś mnie. Bardzo podoba mi się ten śliwkowy cień. Zazdroszczę umiejętności odmawiania sobie zbędnych zakupów;)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio mam awersję do zakupów ciuchowych, jeśli chodzi o kosmetyczne - jeszcze mi się to nie zdarzyło :P
OdpowiedzUsuńMuszę brać z Ciebie przykład jeśli chodzi o częstotliwość zakupów:)
OdpowiedzUsuńlakier zmieniający kolor brzmi intrygująco :D
OdpowiedzUsuńciekawe jak kryja te lakiery
OdpowiedzUsuńprosimy o lakiery :D
OdpowiedzUsuńja chętnie poczytałabym pierw o lakierze zmieniającym kolor ;)
OdpowiedzUsuńINGLOT 395P - śliczny ;)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy widziałaś u mnie jak pięknie wygląda holotop używany samodzielnie?
OdpowiedzUsuńJa zawsze Inglota omijałam szerokim łukiem, a ostatnio mnie bardzo do siebie przyciąga...
@Wszystko co mnie zachwyca, widziałam, ale jeszcze wcześniej zobaczyłam na jakimś innym blogu i wtedy postanowiłam go kupić :)
OdpowiedzUsuńAle się zdziwiłam, że w Douglasie są cienie z Inglota!
OdpowiedzUsuńja chętnie poczytam o cieniach. Cierpię na tę samą chorobę- nie lubię przymierzać, wybierać i kupować ciuchów. Może kiedyś mi się w końcu zmieni?:D
OdpowiedzUsuńTe lakiery mnie intrygują! Czekam na więcej informacji na ich temat!
OdpowiedzUsuńPytałaś mnie, czy musisz obserwować mojego bloga chcąc udział w akcji. Oczywiście nikt Ci nie zabroni stosować maseczki i do tego nie konieczne jest obserwowanie mojego bloga:) Jednak akcja jest wymyślona przeze mnie, logo jest moją własnością i fajnie byłoby połączyć się. Dodatkowo chodzi o wymianę opinii i recenzji na temat używanych maseczek. Po to jest ta akcja. Dodatkowo tylko osoby u mnie zapisane będą otrzymywały ode mnie przez cały miesiąc prezenty maseczkowe. Wybór należy do Ciebie:) Ale gorąco zachęcam!
OdpowiedzUsuńKoniecznie paletkę z Inglota, poproszę! :)
OdpowiedzUsuńróżowy halo mam - jest cudowny :) a tego drugiego to jestem ciekawa - że niby jak to ma działać :)
OdpowiedzUsuńa zapachy z essence Cię nie skusiły?:>
OdpowiedzUsuńa przeczytać bym chciała o palecie inglot
OdpowiedzUsuń@Alena, nie byłam w ogóle w Super-Pharm od kiedy się pojawiły...
OdpowiedzUsuńEm, z pewnością z lakieru będziesz zadowolona. Widzę go w zestawieniu z naklejkami w gwiazdki (pod pocztą było ostanio jeszcze kilka opakowań, gdybyś szukała)
OdpowiedzUsuń@Wszystko co mnie zachwyca, dzięki za pomysł :) Mam jeszcze całe dwa opakowania w zapasie, więc jestem zaopatrzona na zimę ;)
OdpowiedzUsuńPokazuj nam szybko paletę Inglota! te 3 kolorki wyglądają świetnie, jakbyś jeszcze jakieś swatche zrobiła to by było idealnie :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń@kolorowe refleksy, notka powinna się pojawić w ciągu kilku najbliższych dni :)
OdpowiedzUsuń