czwartek, 13 marca 2014

Błyszczykowy ulubieniec, czyli NYX Mega Shine Lip Gloss

Co roku wraz z nadejściem wiosny zaczynam mieć ochotę na jasnoróżowe usta. Tak było rok temu (KLIK), tak jest i teraz. Mam w swojej kolekcji kilka produktów w tym odcieniu, ale obecnie ulubieńcem jest kupiony w listopadzie NYX Mega Shine Lip Gloss w odcieniu 129 BEIGE.

Kolejny raz muszę o tym wspomnieć. Serio, kto wymyślił, żeby dać takiemu odcieniowi nazwę BEIGE? Przecież to się nie trzyma kupy. No ale dobra, nie to jest w końcu najważniejsze.

Błyszczyk kupiłam w salonie NYX w Blue City, jego cena regularna to 29,90 zł. Trochę dużo, ale powiem wam jedno - warto!

 Uwielbiam ten produkt. Najbardziej za to, jaki daje efekt. Jest kryjący, więc nawet na moich dość ciemnych ustach kolor jest dobrze widoczny. Nie zbiera się w załamaniach, nie podkreśla suchych skórek i sam też nie wysusza. Dodatkowo ma wygodny aplikator i pięknie pachnie - uwaga uwaga - wiśniową mambą. Poważnie :)

Tak naprawdę mam mu do zarzucenia tylko jedno - ślady. Zostawia ślady na wszystkim. Po jednym łyku kawy już mamy pięknie odbite usta na kubku. Mnie nie przeszkadza to zwykle aż tak bardzo, ale wiadomo, eleganckie to nie jest. Lepiej też unikać tego produktu, jeśli mamy zamiar się do kogoś przytulać :) To wszystko ma oczywiście wpływ na trwałość, która nie powala, więc co kilka godzin koniecznie trzeba zaaplikować nową warstwę. No chyba że ktoś nie ma w zwyczaju jeść ani pić.

Napiszę to jeszcze raz - uwielbiam efekt, jaki ten błyszczyk daje na ustach. I polecam mimo wszystko.

Przy okazji chciałabym was zaprosić do obserwowania mojego profilu na instagramie - to ostatnio moje ulubione miejsce w sieci, spędzam tam czas z prawdziwą przyjemnością. KLIK KLIK
Pozdrawiam was wiosennie :)

Em

45 komentarzy

  1. Właśnie takie błyszczyki lubię. Delikatne i bez tych wściekle połyskujących drobinek :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja od błyszczyków zdecydowanie bardziej wolę pomadki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. @Magdalena B, ten błyszczyk jest zupełnie bezdrobinkowy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. piękny ten błyszczyk. Już od dawna za mną chodzi:)

    OdpowiedzUsuń
  5. @SZKATUŁKA, w takim razie polecam Ci coś w podobnym odcieniu - Wibo Eliksir nr 06. No chyba że już próbowałaś :) To mój kolejny ulubieniec. http://www.lusterko.net/2013/11/czy-szminka-za-kilka-zotych-moze-byc.html

    OdpowiedzUsuń
  6. @yzma87, prawda? :)) Czasem mam wrażenie, że firmy dobierają nazwy całkowicie losowo.

    OdpowiedzUsuń
  7. @Myś Pyś, jeśli jesteś z Warszawy, to w jakiejś gazecie jest chyba kupon zniżkowy na ten weekend właśnie do salonu w Blue City.

    OdpowiedzUsuń
  8. Strasznie podobają mi się opakowania błyszczyków NYX :3 chyba wreszcie i ja sobie sprawię jakiś, bo kolorki mają śliczne! :))

    OdpowiedzUsuń
  9. @Edyta D., opakowania są bardzo fajne, zwłaszcza te urocze kokardki na zakrętce :) Też mam ochotę na kolejne odcienie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo lubię te błyszczyki. W przystępnej cenie dostajemy świetną jakość, ogromny wybór kolorów i fajny efekt na ustach :) Ja mam różowy a moja mama taki neutralny beżo-róż, obie jesteśmy z nich bardzo zadowolone.

    OdpowiedzUsuń
  11. @Tęczowa Banieczka, szkoda tylko, że tak trudno je dorwać. Marzy mi się NYX np. w Sephorze :)

    OdpowiedzUsuń
  12. No beż to na pewno nie jest :D ciężko teraz znaleźć produkt do ust, który na wszystkim nie zostawia śladów. Przynajmniej ja na taki jeszcze nie trafił am :-(

    OdpowiedzUsuń
  13. @nuneczka1991, jeśli o to chodzi, polecam L'Oreal Rouge Shine Caresse http://www.lusterko.net/2014/02/loreal-rouge-shine-caresse-czyli.html

    OdpowiedzUsuń
  14. Kolor jest piękny, natomiast mam pytanie czy bardzo się lepią do niego np. włosy?

    OdpowiedzUsuń
  15. @BLVCKMANIAC, trochę się lepią, jak do każdego błyszczyka. Ale tragedii nie ma, bo konsystencja tego produktu zdecydowanie nie jest "klejąca".

    OdpowiedzUsuń
  16. aaale super wygląda! i też zdziwiłam się pierwszym zdjęciem, na którym umieściłaś pełną nazwę, hahaha :D do beżu to on się ma nijak :P bardziej pasowało by rose, czy cos.. :D no ale, tak czy owak, prezentuje się świetnie

    OdpowiedzUsuń
  17. @Ann B., są miliony lepszych nazw, ta jest nudna i przede wszystkim zupełnie nie pasuje. Powinni wziąć przykład np. z CATRICE, ta marka wymiata z nazwami produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ładny :) U mnie obecnie same mocne kolory, ale takie też lubię, a NYX nieźle się prezentuje :) Chociaż na Twoich ustach to pewnie wszystko ładnie wygląda ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Wolę szminki :) Błyszczyków przetestowałam już tysiące, jak na chwilę obecną z drogeryjnych akceptuję tylko Rimmela.
    Ale kolor ładny :)

    OdpowiedzUsuń
  20. @Linka Karo, haha, dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  21. @Patrycja Chrzanowska, a wiesz, że chyba nigdy nie próbowałam błyszczyka z Rimmela? Trzeba to będzie zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
  22. bardzo ładny, naturalny kolorek ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. podoba mi się bardzo kolor tego błyszczyka i soczysty połysk :)

    OdpowiedzUsuń
  24. ślicznie się ten błyszczyk prezentuje!

    OdpowiedzUsuń
  25. to mój ulubiony błyszczyk :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Błyszczyk wydaje sie byc sensowny

    OdpowiedzUsuń
  27. Na ustach wygląda bardzo fajnie:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Kolor faktycznie fajny, taki idealny na wiosnę :)

    OdpowiedzUsuń
  29. oooo mój ulubiony błyszczyk.Lubię ten KLIK na końcu:) no i oczywiście kokardkę :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Piękny jest i dla takiego efektu wybaczyłabym mu wszystkie niedoskonałości!

    OdpowiedzUsuń
  31. Kolor śliczny ładnie dei prezentuje na ustach ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. taki delikatny, transpoarentny kolorek jak widze. fajny ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. uwielbiam błyszczyki z serii Mega Shine, ale ostatnio pokochałam też Butter Glossy ;)))

    OdpowiedzUsuń
  34. Wygląda bardzo fajnie, zastanawiam się czy nie kupić go do kuferka, właśnie z myślą o wiosennych makijażach. Dojrzałam do szminek po długim czasie ale wiosną sięgam chętniej po błyszczyki :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Rouge Caresse mam wersji pomadkowej :D ale też się odbija na szklankach :D

    OdpowiedzUsuń
  36. Bardzo ładny kolor :) Ja jednak nie używam błyszczyków. Jeśli już, wolę pomadki, ewentualnie pomadko-błyszczyki z Celii :)

    OdpowiedzUsuń
  37. prześliczny kolorek ♥ jak wejdę na tablet to Cię z przyjemnością zaobserwuję na Insta ♥

    OdpowiedzUsuń
  38. Muszę wypróbować te błyszczyki NYX, bo lakier i paletki polubiłam.

    OdpowiedzUsuń
  39. zamierzasz robić kolejną edycję rankingu? :)

    OdpowiedzUsuń
  40. @Anonimowy, tak, właśnie nad nim pracuję :)

    OdpowiedzUsuń
  41. świetny kolorek:) nie umiem żyć bez błyszczyków:)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie komentarz. Bardzo chętnie je czytam i odpowiadam na każde pytanie! Proszę, nie spamuj jednak - nie zapraszaj do siebie i nie podawaj linka do swojego bloga. Znajdę go w Twoim profilu! Dziękuję.