piątek, 20 czerwca 2014

Na co będę polować podczas tegorocznych wyprzedaży

Właśnie rozpoczęły się wyprzedaże. To idealny moment, żeby zacząć rozglądać się za nowymi ubraniami na lato. W ciągu ostatniego roku moje podejście do zakupów zmieniło się o sto osiemdziesiąt stopni - owszem, wciąż lubię od czasu do czasu rozejrzeć się po sklepach, ale na prawdziwe łowy wybieram się tylko wtedy, kiedy są duże okresowe promocje lub właśnie wyprzedaże. Zwykle i tak mam dość po przejściu dwóch sklepów - naprawdę nie wiem, jak to się stało, kiedyś mogłam spędzić kilka godzin w galerii i dalej być w pełni sił. Na szczęście coraz więcej marek otwiera sklepy internetowe, więc mogę sobie (przynajmniej częściowo) oszczędzić widoku ubrań walających się po podłodze i dwudziestoosobowych kolejek do przymierzalni.

Dziś spędziłam chwilę na przeglądaniu wyprzedażowej oferty moich ulubionych sklepów Inditexu i na szybko wybrałam te rzeczy, które od razu wpadły mi w oko. Jak widzicie, oszalałam ostatnio na punkcie stylu marynarskiego, granatu i pasków. Mam szczęście, bo chyba właśnie to jest teraz modne, a co za tym idzie - ogólnodostępne :)






Jaka jest moja strategia wyprzedażowa? Przede wszystkim cierpliwość. Kolejne obniżki są zwykle przeprowadzane co tydzień, więc jeśli nie zależy mi bardzo na konkretnym modelu, staram się po prostu czekać. Nie zapłaciłabym na przykład za te buty w paski, które widzicie wyżej, prawie stówki (choć to już cena po obniżce), ale jeśli nie uda mi się ich kupić taniej, nie będę rozpaczać - na pewno znajdę coś podobnego. Spadek cen mogę śledzić z domu, zaglądając na stronę internetową. W wolnym czasie wpadam na chwilę do sklepu stacjonarnego, żeby zobaczyć, czy dane produkty są tam dostępne i czy na żywo wyglądają równie interesująco. Po kilku tygodniach wyprzedaży wciąż jest jeszcze całkiem niezły wybór ubrań, które można wtedy już kupić za 20-40% pierwotnej ceny. Ja w ten sposób obkupiłam się w ubiegłym sezonie w Oysho :)

Oczywiście najszczęśliwsza byłabym, gdybym na wyprzedażach znalazła to, czego nie mogę kupić już od wielu miesięcy: elegancką torebkę albo na przykład skórzaną kurtkę - wtedy brałabym od razu. Nie łudzę się już nawet, że coś takiego jest możliwe, więc będę po prostu śledzić marynarsko-paskowo-granatowy trend i jestem pewna, że uda mi się w najbliższych tygodniach kupić kilka fajnych rzeczy w niskich cenach.

Jeśli zastanawiacie się, skąd na zdjęciach takie ładne strzałki, są one do pobrania u Pauli :)

Zapraszam do śledzenia mnie w mediach społecznościowych: facebook | instagram | bloglovin

45 komentarzy

  1. Te balerinki z pull&bear z kotwicami już od dawna mi się podobają, ale sama nie wiem, czy je kupować, czy nie w końcu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Inditexowa jakość tfu. Niestety.

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Ja od dawna lubiłam, ale od kiedy zrobiłam sobie balkon cały w paski: http://instagram.com/p/o-R-fGuqtM/ stały się one zdecydowanie moim ulubionym wzorem :)

      Usuń
    2. Droga Em, mam pytanie w odniesieniu do Twojego balkonu - gdzie kupiłaś tą osłonkę na balkon? Piękne paski!

      Usuń
    3. Mnie też się od razu spodobały :) Osłonka jest z Ikei: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/90260201/ Tylko zanim pojedziesz ją kupić koniecznie zmierz sobie balkon, bo ona jest dość krótka po rozłożeniu i musiałam wracać się po drugą :)

      Usuń
  4. Oba modele lordsów są świetne, sama chciałabym jedne z nich, może akurat doczekają do kolejnych spadków cen :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę przyznać, że niezależnie od mody mi niezmiennie podoba się motyw marynarski, ale oczywiście nie zawsze :)
    Te pierwsze buty, które prezentujesz są bardzo fajne, pasowałyby do wielu rzeczy.
    Ogroooomnie podoba mi się ta torebka w paski, taka wakacyjna, taka prosta a jednak stylowa. Choć ona by tak już łatwo do wszystkiego nie pasowała :D

    O i ja też tak mam że pewnych rzeczy nie mogę kupić od miesięcy i NIGDZIE ich nie widzę. Marzy mi się jeansowa kurtka. A wszystkie kurtki tego typu są teraz robione tak, że są krótkie i kończą się między biodrami a talią. A ja chcę taką normalną... klasyczną . NIE MA. Ech :]

    Ps. A strzałeczki, tak, ładne :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak napisałam, ja od miesięcy (właściwie to już chyba ponad rok będzie) nie mogę kupić nowej torebki. Wcale nie mam ogromnych wymagań, ma być czarna, na dłuższym pasku, zamykana na zamek i nie ogromna - nie ma. Wszystkie skórzane kurtki są albo za krótkie, albo jak się w nich dopnę w biodrach, to wszędzie indziej mi odstaje, albo mają milion jakichś bezsensownych klamerek i zamków. Butów szukałam przez pół roku, aż w końcu się poddałam i kupiłam kolejne Conversy ;)

      Usuń
  6. ile pasków <3
    baleriny świetne, sukienka również , ciekawe czy będą jeszcze :>

    OdpowiedzUsuń
  7. Strasznie spodobały mi się te pierwsze balerinki z kotwicami. Motyw marynarski też bardzo lubię, ale w paski raczej nic nie kupię tym razem, bo mam już kilka bluzek i nie trzeba mi kolejnej. Jakaś nowa torebka by mi się przydała, może w Mohito coś znajdę fajnego... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam już sporo rzeczy w paski, ale wciąż mi mało :)

      Usuń
    2. po tym poscie bądz pewna, ze nic z tych rzeczy nie dostaniesz :P czytalniczki juz sie o to postaraja :D:D ja juz 4 lata szukam skorzanej kurtki :[ kiedys widzialam ideał w mohito ale za 400 zl z hakiem, do wyprzedazy nie doczekaly :(

      Usuń
    3. Ciężko mi uwierzyć, że mój blog ma aż taką siłę działania, ale może coś w tym jest, bo dziś nie udało mi się kupić prawie niczego, co chciałam na promocji w SP ;) Będę więc sobie wmawiać, że jestem wpływową blogerką :D

      Usuń
  8. Ja już dawno nie robiłam zakupów ubraniowych, ale ostatnio skorzystałam na wyprzedażach i przy okazji poszukiwań czarnej sukienki kupiłam też kilka sukienek i bluzeczek na co dzień :)

    OdpowiedzUsuń
  9. torebka bardzo mi się podoba :) pasowałaby to mojej marynarskiej sukienki :D hehe ja muszę poszukać jakichś ładnych granatowych letnich bucików, ale ciężko póki co znaleźć coś ładnego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do mnie dziś przyszły granatowe buty :D http://instagram.com/p/peSOELuqlh/

      Usuń
  10. Ja też dzisiaj zrobiłam rozeznanie internetowe :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ja tez uwielbiam wyprzedaże;p te pierwsze buty z kotwicami świetne:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Podoba mi się marynarski styl (ach, te paseczki). Ale w tym sezonie nie będę szaleć za bardzo. Przynajmniej taki mam plan...

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie przepadam za tymi sklepami, ale pierwsze buty mnie na tyle zaciekawiły, że tam pójdę! :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Torebka super, sama się za nią rozejrze;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Też jestem wielką fanką pasków :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Ostatnio kupilam w stradivariusie spodniczke w bialo granatowe grube pasy. Niestety to co robia w tym sklepie- dzieeeen dobry, jestem x, moge Twoje imie? zniechecilo mnie do wchodzenia tam przez dlugi czas.
    A przez neta zamawiac nie bede, bo wiekszosc sukienek jest tam przykrotka, a spodnie maja za niski stan(Hiszpanki sa w koncu nizsze niz Polki)
    Zostaje przy sklepach LPP. W Housie sa teraz fajne rzeczy w stylu marynarskim, na razie kupilam 2 koszulki i japonki.

    Podobaja mi sie te buty z pierwszego zdjecia i to mimo tego, ze loafersow(czy jak im tam) nie lubilam nigdy wczesniej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jeszcze w Kapp Ahl sa fajne rzeczy, tylko ceny nie zachecaja, na razie kupilam bluzke, a z reszta rzeczy czekam na wyprzedaze. Kolekcja nazywa sie Hampton cos tam.

      Usuń
    2. Nigdy nie spotkałam się w Stradivariusie z czymś takim, przy kasie o to pytają czy gdzie? W House niestety nic dla siebie ostatnio nie mogę znaleźć, kiedy była ostatnio promocja -40%, przymierzyłam chyba ze 20 rzeczy i kupiłam w końcu tylko okulary.

      Usuń
    3. TAK! To jest okropne, przed przymierzalnią napada Cię dziewczyna, prowadzi niemalże za rękę do wybranej przez siebie kabiny, w międzyczasie potok słów i prośba o imię - w tym momencie, choć wiem,że to nieuprzejme - nie przedstawiam się i dziękuję słowami, że nie potrzebuję takiej "opieki". Wiem już na pewno, że jak nie zmusi mnie jakaś zachcianka, to tam nie wrócę :)

      Usuń
    4. Hahaha, ale to musi być zabawne :D W takim razie chyba strasznie dawno nic nie mierzyłam w Stradivariusie, pewnie ktoś "z góry" wymyślił taką świetną politykę dbania o klienta ;)

      Usuń
  17. Kocham paski, świetne lordsy <3

    OdpowiedzUsuń
  18. wzor marynarski jak najbardziej, zawsze na czasie:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam taki styl, ale do pracy muszę się nosić na ciemno, więc nawet nie mam co myśleć o zakupach ubraniowych

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja będę polowac na klasyczne jeansy, koszule i marynarki.
    Dzis udalo mi się zrobic fajne zakupy w Parofis.

    OdpowiedzUsuń
  21. Kurtkę skórzaną też chcę kupić, ale wątpię by się udało podczas wyprzedaży:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też wątpię, nie mogę nic znaleźć nawet w regularnej cenie :\

      Usuń
  22. Inditex ma te ceny wyprzedazowe śmieszne ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. mądrze piszesz :) nie ma co przepłacać

    OdpowiedzUsuń
  24. morskie klimaty:) ja wciaz szukam idealnego szala w paski, duzego, lekkiego i w intensywnym kolorze morskim, kolejny rok i nic z tego:(

    OdpowiedzUsuń
  25. Nigdy nie lubiłam stylu marynarskiego, zwłaszcza połączenia bieli granatu i czerwieni, ale same paski jak najbardziej na tak ;) muszę się jutro wybrać "na miasto" zobaczyć, czy i w Niemczech ruszyły wyprzedaże :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Balerinki z kotwicami <3 Cudowne są!

    OdpowiedzUsuń
  27. Styl marynarski również mi się podoba, w ubiegłym roku mialam taką "granatową" modę u siebie, to uniwersalne i ładne akcenty, niby swobodne, a na przykład nie kolidują z ubiorem do pracy :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja dzis kupilam w Pepco luźną koszulke w paski koloru malinowego z małą kieszonka na cycku za 14,99. Byly tez w paski żółte, jasnoniebieskie, ciemnoniebieskie, w sumie podobna do tej z Oysho, tylko ta z Pepkacza nie jest taka "flaczkowata" jak z Oysho, dzianine ma sztywniejszą ale rodzicielka specjalistka od materiałów powiada, że po pierwszym praniu zmięknie :) I w końcu znalazlam zwyłke, jednolite, dzianinowe legginsy! Też w Pepco i też za 14,99!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za ten komentarz, codziennie przejeżdżam obok Pepco i jakoś nigdy tam nie wchodzę. Postaram się wkrótce to zmienić :)

      Usuń

Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie komentarz. Bardzo chętnie je czytam i odpowiadam na każde pytanie! Proszę, nie spamuj jednak - nie zapraszaj do siebie i nie podawaj linka do swojego bloga. Znajdę go w Twoim profilu! Dziękuję.