wtorek, 15 kwietnia 2014

Kolorowy tusz na rzęsach, czyli essence colour flash volume mascara (nowość, swatche)

Kiedy pojawiły się pierwsze zapowiedzi wiosenno-letnich nowości essence, wiele osób zwróciło szczególną uwagę na serię kolorowych tuszów do rzęs. Przyznam, że sama początkowo nie byłam do nich przekonana. W latach nastoletnich kilka razy eksperymentowałam z tego typu produktami, ale bez większych sukcesów. Zwykle taki tusz dawał ledwie widoczny kolor i nie robił nic więcej. Potem jednak pomyślałam, że takie kolorowe rzęsy to może być fajna opcja na lato i postanowiłam spróbować.

W serii kolorowych tuszów znajduje się pięć odcieni: 01 miss early-greenbirdy, 02 miss sue blue, 03 miss mary berry, 04 miss louise turquoise i 05 miss lila deleila. Mają 9 ml, zostały wyprodukowane we Francji, są ważne 6 miesięcy od otwarcia i kosztują 12,99 zł.


Po pierwszym użyciu tuszu aż się sama do siebie uśmiechnęłam. Kolor jest, i to widoczny! Najbardziej obawiałam się tego, że efekt na rzęsach będzie prawie niezauważalny. I choć początkowo chciałam nakładać ten tusz tylko na dolne rzęsy, od paru dni mój makijaż oka wygląda tak: neutralny cień w kremie na całą powiekę, cielista kredka na linię wodną i właśnie te zielone rzęsy. Jeśli chodzi o inne właściwości tuszu niż nadawanie koloru, to są one przeciętne. Rzęsy są pogrubione i podkreślone, ale szału nie ma. Niestety nakładanie pod spód czarnego tuszu nie działa, bo dominuje ona potem całą zieleń. Myślę, że tu poradziłaby sobie biała baza, ale niestety obecnie takiej nie mam. Najlepiej oczywiście byłoby mieć swoje długie i gęste rzęsy, na których wszystko wygląda świetnie ;) Dodam jeszcze, że tusz się nie osypuje nawet po całym dniu.

Mnie efekt podoba się bardzo i na pewno dokupię drugi kolor - waham się między niebieskim a granatem. Oba tusze na pewno zapakuję do wakacyjnej kosmetyczki (lot do Rzymu mam już za 8 dni!), będą świetnie pasować do wiosenno-letnich sukienek i pewnie na ten czas zastąpią mi wszystkie inne produkty do makijażu oczu :)

I jeszcze jedno: szykuje się nowa promocja -40% w Rossmannie, więcej info na facebooku.

Em

P.S. Tusz został mi przekazany przez dystrybutora do pokazania na blogu.

49 komentarzy

  1. Ja mam fioletową wersję tego tuszu, na ciemnych rzęsach kolor jest również widoczny, co bardzo mnie cieszy. Czaję się jeszcze na wersję bordową, bo widziałam ją na jakimś blogu i bardzo mi się spodobała :) Myślę, że Essence trafił w 10 tymi tuszami :)
    PS: Z wielkim utęsknieniem czekam na ranking blogów :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo wiosenny kolor. Kiedyś miałam niebieski, chyba z Rimmel'a i też wyglądał świetnie, ale słabo pogrubiał i wydłużał rzęsy więc używałam go na pomalowane już rzęsy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. @nuneczka1991, przepraszam, że tak zwlekam z rankingiem, powoli już go dopracowuję. To przez to, że powstaje tyle nowych blogów - ale to dobrze! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. @Madzia B, ja mam wizję wakacyjnego makijażu właśnie z niebieskimi rzęsami, więc po prostu muszę dokupić taki kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Poluję na ten kolor! strasznie mi się podoba! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo podoba mi się niebieski i właśnie ten zielony :) Pewnie nie miałabym oporów żeby używać go na co dzień ale szukałam go już parę razy w moim Hebe i ciągle go nie ma ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. @Inga B., podobno są już w Naturach, więc może tam zajrzyj jeśli masz po drodze :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale nie masz mnie za co przepraszać :D
    Szkoda tylko, że sporo blogów powstaje tylko dla współprac :/ Kiedyś "interesy" kręciły się głównie na fejsbuku, w konkursach brały udział (i wygrywały) ciągle te same osoby. A jak wyczaiły, że i na blogowaniu można się wzbogacić, to zaczęły masowo zakładać blogi...

    OdpowiedzUsuń
  9. super! sama polowałam wcześniej na kolorowe tusze i niełatwo jest niestety taki znaleźć. Mam niebieski z Maybelline, ale kolor nie jest tak intensywny jakbym chciała.

    OdpowiedzUsuń
  10. W ogóle nie wyglądasz na 24, więc śmiało kupuj kolejne kolorowe tusze! :D U mnie niestety są wciąż wykupione, więc chyba się nie załapię :(

    OdpowiedzUsuń
  11. O tak, na lato idealny! też go mam i jeszcze granatowy :) Dwie warstwy dają ładny efekt u mnie, wydłużają i pogrubiają :)

    OdpowiedzUsuń
  12. @Cat, dzięki, kiedyś mnie to wkurzało, ale im jestem starsza tym więcej widzę zalet młodego wyglądu :D

    OdpowiedzUsuń
  13. @KasiaPL, granatowy albo niebieski też będzie mój!

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja się nie mogę zdecydować jaki kolor chcę ale te tusze będą super do właśnie takiego prostego makijażu latem tym bardziej że dużo osób donosi ze kolory porządnie widać <3

    OdpowiedzUsuń
  15. kolor piękny :) nigdy nie stosowałam tuszu kolorowego, ale szkoda, że tak słabiutko podkreśla rzęsy

    OdpowiedzUsuń
  16. Wygląda bardzo ciekawie :D
    Ja chyba jednak nie jestem na tyle odważna :P

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam ten kolor i niebieski i mimo tego, że lat mam 29 i prawie 4 letnie dziecko to bardzo chętnie nakładam te tusze na rzęsy :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo fajny efekt ;) wiek niewazny. Ważne jak się czujesz w danym makijażu czy stroju np :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Zachęciłaś mnie do kupna, teraz pozostaje tylko wybrać kolor :>

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja jakoś nie widzę się w kolorowych tuszach :) ale może kiedyś ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Przy opalonej skórze na pewno będzie super wygladał. Myślę, że dobrze czasem poeksperymentować

    OdpowiedzUsuń
  22. a co jak ktośwygląda na 24 lata a nawet o zgrozo na 30 to już nie może sie nosić na kolorowo :D jakie ludzie pierdoły rozpowszechniają to brak słów... rozumiem, że moze jakiejś starszej pani po 60 być głupio, czuć, że nie wypada jej walnąć niebieskich rzęs..

    OdpowiedzUsuń
  23. To a propo baz to mogę polecić biało-zieloną odżywkę z Eveline! Właśnie sama używam - z tuszem Essence bardzo ładnie współpracuje (tusz saute nie współpracuje za to w ogóle) i nawet podbija jego trwałość, może z kolorowym też się sprawdzi. :)

    OdpowiedzUsuń
  24. @Anonimowy, oczywiście każdy może, ale dobrze jeśli umie dopasować makijaż do wyglądu i sytuacji. Proszę nie bierz tego wtrącenia aż tak bardzo na serio :)

    OdpowiedzUsuń
  25. @Coruja, dzięki za polecenie, na pewno kupię tego typu bazę i mam nadzieję, że efekt będzie jeszcze lepszy.

    OdpowiedzUsuń
  26. O jej jaki suuuper efekt :D Jakby trawa wyrastała Ci z powiek :D odjazd :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Kupiłam sobie fioletowy i jestem nim oczarowana, planowałam zakup różowego ale skoro mam 3 z przodu to chyba faktycznie powinnam przemyśleć ten zakup...;) Może kupię czerń będzie mi pasować do starczych zmarszczek

    OdpowiedzUsuń
  28. Kolorowe tusze kompletnie nie wpisują się w moją estetykę. Jak tusz to tylko czarny :)

    OdpowiedzUsuń
  29. @Beauty_Station, do niedawna miałam bardzo podobne podejście :) Nie spodziewałam się, że kolorowe rzęsy aż tak mi się spodobają.

    OdpowiedzUsuń
  30. Uwielbiam turkusowy kolor... ach, chyba sobie kupię. Kascysko mnie skusiła kremem BB Rival De Loop, a teraz Ty tym tuszem. No cóż, jak mus to mus :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Do mnie jakoś nie przemawiają kolorowe tusze, ale dzięki za info o promocji w rossmannie :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Uwielbiam kolorowe rzęsy :) Mam kobaltowy tusz Inglota, zielony Golden Rose i skuszę się na fiolet właśnie od Essence ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. Ja chyba nigdy nie przekonam sie do kolorowych tuszow :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Ja też się skusiłam na kolorowy tusz, wybrałam ciemny niebieski. Maluję nim rzęsy jako dodatek do czarnego i już kilka osób go zauważyło, więc jest widoczny :) A solo jeszcze go nie wypróbowałam, ale muszę spróbować.. :D

    OdpowiedzUsuń
  35. Cudnie <3 właśnie na zieleń miałam ochotę na rzęsach :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Fantastycznie to wygląda :) sama jednak jestem wierna czarnym tuszom :)

    OdpowiedzUsuń
  37. nie jestem przekonana do kolorowych tuszy, wyglądają ciekawie, ale zostanę przy czerni ;) czy wiadomo coś o promocji 40% na kolorówkę w naturze?

    OdpowiedzUsuń
  38. Mam i jestem zadowolona, że jest widoczny na moich czarnych rzęsach :)

    OdpowiedzUsuń
  39. @Anonimowy, tak, będzie na przełomie kwietnia i maja przez ok. tydzien!

    OdpowiedzUsuń
  40. Podoba mi się efekt końcowy - bo kolor nie jest tak "żarówiasty" jak na szczoteczce.
    Fajnie wygląda na Twoich rzęsach.

    Baw się dobrze w Rzymie!!!

    OdpowiedzUsuń
  41. @Una, dzięki, na pewno będę! :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Muszę się na nią w końcu skusić i obczaić tą bordową :)

    Miłych wakacji!

    OdpowiedzUsuń
  43. ale śliczny! Bardzo lubię kolorowe tusze :) Ja mam taki ciemno-niebieski z Astora i turkusowy z Maybelline :) Ale ten też mnie zaczął kusić :D

    OdpowiedzUsuń
  44. @Monika N, ja wciąż szaleję na jego punkcie, od paru tygodni prawie nie używam czarnego tuszu :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie komentarz. Bardzo chętnie je czytam i odpowiadam na każde pytanie! Proszę, nie spamuj jednak - nie zapraszaj do siebie i nie podawaj linka do swojego bloga. Znajdę go w Twoim profilu! Dziękuję.