poniedziałek, 25 kwietnia 2011

Swatches: Essence Blossoms etc...

Hej!

W Polsce pojawiła się nowa limitowanka, więc musi pojawić się również u mnie na blogu. :) Jak pewnie większość z was ja również uważam, że to najlepsza kolekcja od dawna.. a raczej uważałabym tak gdyby nie to, że nie dotarły do nas wszystkie produkty, w tym róż na którym najbardziej mi zależało. Poza tym brakuje też kredek do oczu i miętowego lakieru do paznokci.

Mnie udało się dorwać puder, wszystkie lakiery i ciemniejszy błyszczyk.


Najbardziej rozchwytywanym produktem był oczywiście puder rozświetlający 01 Flower Power.
  Ma 10 g, został wyprodukowany we Włoszech, jest ważny 24 miesiące od otwarcia i kosztuje
12,99 zł.
Bardzo ciężko było mi zrobić jakiekolwiek dobre zdjęcie pudru na skórze. Wiele osób porównuje do pudru Catrice z limitowanki Urban Baroque, ale według mnie mają one zupełnie inne wykończenia: Blossoms jest zdecydowanie perłowy, zaś UB to satyna z drobinkami. Ten drugi odważyłabym się nawet nałożyć na całą twarz. Generalnie jest to bardzo fajny rozświetlacz w cudownej formie (te kwiatki są urzekające!). Jedna osoba już nawet zapytała co mam na policzkach, więc efekt jest chyba zauważalny. ;)


Kolejne produkty to jak zwykle cała kolekcja lakierów do paznokci.
Mają po 7 ml, zostały wyprodukowane w Polsce i kosztują 6,99 zł.
Wszystkie lakiery z tej limitowanki potrzebują przynajmniej dwóch warstw, i tyle też nałożyłam do zdjęć. Wszystkie mają delikatne drobinki, które jednak na paznokciach są widoczne jedynie pod światło.

03 My Yellow Fellow
Lakier ma świetną nazwę. ;) A poza tym tak jak widzicie, jest dokładnie pomiędzy WB i CaH i zupełnie nie wpada w zieleń w przeciwieństwie do  WB.

02 I Like
Nie bardzo miałam do czego porównać ten kolor, więc ostatecznie stanęło na lakierze Catrice (którego zresztą nie lubię i nie polecam). Widać, że jest zdecydowanie bardziej niebieski niż miętowy (naprawdę miętowy odcień z tej limitowanki niestety nie dotarł do Polski).

05 Forget-Me-Not
Specjalnie ten odcień wrzuciłam jako kolejny, bo jak widać I Like w porównaniu z nim jednak wygląda jak miętowy.. Choć przecież wcale taki nie jest (jak widzieliście wcześniej). A może po prostu ja mam problem z odcieniami czy coś.. ;)

04 Bloom-A-Loom
Idealny kolor na wiosnę! Wcześniej moim ulubieńcem był właśnie CaH, ale to się chyba teraz zmieni. Bloom-A-Loom jest jaśniejszy, weselszy i lepiej kryje. :)


I ostatni produkt, czyli zupełnie mi niepotrzebny błyszczyk w odcieniu 01 Flowerkissed.
Błyszczyk ma 4 ml, został wyprodukowany w Niemczech,  jest ważny 24 miesiące od otwarcia i kosztuje 7,49 zł.
Wow! Nie sądziłam, że to akurat on zostanie moim ulubieńcem z tej limitowanki. Tak naprawdę nie miałam zamiaru kupować żadnego błyszczyka, bo mam ich zdecydowanie za dużo, ale Shir mnie namówiła. ;) I nie żałuję! Daje świetny, bezdrobinkowy cykierkowy efekt, który uwielbiam. I idealnie łączy się ze szminką All About Cupcake (swatche w notce poniżej).


Świetna limitowanka, prawda? :)


P.S. Znacie może jakieś niedrogie miejsce w Trójmieście, gdzie można się zatrzymać na weekend?

33 komentarze

  1. zazdroszczę limitki ja jutro ide wybadać moją nature ;]

    OdpowiedzUsuń
  2. lakiery świetne, o pudrze nie wspominając, bo to chyba hit tej limitki ;D mam nadzieję, że jutro uda mi się go zdobyć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też kupiłam ten błyszczyk i mnie nie odpowiada.

    A z miejscem w Gdańsku teraz może być problem. Koleżanki szukały i nic nie mogły znaleźć ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. To jest jaśniejszy błyszczyk?:)

    OdpowiedzUsuń
  5. świetna, owszem. ja też mam kilka produktów :D

    OdpowiedzUsuń
  6. błystek wygląda na interesujący, a możesz powiedzieć czy jest gęsty i klejący czy wręcz przeciwnie? :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czemu nie ma w kazdej naturze wszystkich limitek ?:(

    OdpowiedzUsuń
  8. The Wonderful Pinkness, błyszczyk ma lekką konsystencję i w ogóle się nie klei. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. świetna jest ta limitowanka, kupiłam puder i jestem z niego zadowolona, a to tłoczenie w kwiaty jest super. Lakiery tez extra wylądają, dzięki twoim swatchom zastanowię się poważnie nad żółtym:)

    ewalucja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Mi z tej limitki tylko na tym różu zależało. Wszystko inne jakoś średnio do mnie przemawia, więc ja jestem oficjalnie zwiedziona :/.

    OdpowiedzUsuń
  11. po zbiorach widzę, że dawno nie byłam w naturze ... oj dawno XD.

    OdpowiedzUsuń
  12. śliczne te kolorki lakierów.

    OdpowiedzUsuń
  13. Z limitowanki zależało mi na pudrze (jakieś żałosne ilości nam rzucili wrrrr) i różu (chyba Polki nie zasłużyły...). Pocieszyłam się dzisiaj oboma błyszczykami.

    OdpowiedzUsuń
  14. świetne zakupy ! ;)
    pozdrawiam i zapraszam, obserwuję :*

    OdpowiedzUsuń
  15. Em, otagowałam Cię http://duperelles.blogspot.com/2011/04/tag-sunshine-award.html

    OdpowiedzUsuń
  16. świetny blog :)
    obserwuję ;]
    http://alexaaalexa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. ale Ci zazdroszczę tego lakieru Forget-me-not, piękny kolorek ale pewnie już go nie dorwę ech.... za to pocieszam sie slicznym liliowym i tym niebiesko-miętowym które zakupiłam :D

    udała się Essence ta limitka, oj udała

    OdpowiedzUsuń
  18. Napisz mi proszę czy warto kupić ten puder, skoro mam już rozświetlający z catrice :)

    OdpowiedzUsuń
  19. chyba wszystkim najbardziej zależy na tym różu którego niestety niema :/

    OdpowiedzUsuń
  20. Limitka fajna, chociaż ja nic nie kupiłam, dziwne :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Anonimowy, napisałam w notce ich porównanie, według mnie warto jeśli kolekcjonujesz kosmetyki, jeśli nie to efekt jest jednak na tyle podobny, że nie potrzebujesz ich obu. Według mnie warto. :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Pragnę poinformować, że przyznałam ci wyróżnienie Sunshine Award :)
    http://drugastronalusterka.blogspot.com/2011/05/tag-sunshine-award.html

    OdpowiedzUsuń
  23. fajna limitka :) ja akurat nic z tych rzeczy nie kupiłam, bo udało mi się powstrzymać

    OdpowiedzUsuń
  24. usz Ty niedobra kobieto, napatrzylam sie na swatche lakierow i wzdycham! :P
    czekam, az otworza u mnie galerie, bo ponoc ma byc drogeria natura i do zdobycia essence.
    mialam rozswietlacz i byl swietny, niestety, skonczyl mi sie i nie mialam gdzie kupic.

    OdpowiedzUsuń
  25. Jeszcze nic nie kupiłam z tej limitki, ale po Twojej recenzji może skuszę się na błyszczyk :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Zostałaś zTAGowana !
    na blogu :

    http://kasieczqa.blogspot.com

    Buziak ♥

    OdpowiedzUsuń
  27. tez mi sie podoba ta kolekcja lakierow, gdy je zobaczylam, mialam ochote kupic wszystkie, ale moj budzet by tego nie wytrzymal wiec ograniczylam sie do jednego :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Uprzejmie donoszę, że zostałaś wyróżniona:)

    http://urodowy.blogspot.com/2011/05/moje-top-10-tag.html

    OdpowiedzUsuń
  29. lakiery super, ale teraz przykuł moja uwage bezdrobinkowy błyszczyk, którego poszukuję :).

    www.lidzia007.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  30. Ojejku... Te lakiery są cudowne! ; )

    Świetny blog ; )

    OdpowiedzUsuń
  31. Ach! Zakochałam się! Szkoda, że nie byłam w drogeriach, kiedy pojawiła się ta limitka ;( Nie mogłabym wyjść bez rozświetlacza i wszystkich lakierów.

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie komentarz. Bardzo chętnie je czytam i odpowiadam na każde pytanie! Proszę, nie spamuj jednak - nie zapraszaj do siebie i nie podawaj linka do swojego bloga. Znajdę go w Twoim profilu! Dziękuję.