Nadszedł sierpień, a wraz z nim możliwość pierwszego prawdziwie wakacyjnego wyjazdu. Jeśli wszystko dobrze pójdzie, od jutra będę zwiedzać zamki, jaskinie, podziemia i stare dzielnice małych miasteczek. Ponieważ jednak za organizowanie wyjazdu zabrałam się z niewielkim wyprzedzeniem, a dokładniej dzisiaj, wiem, że coś może się nie poukładać i trzeba będzie go przesunąć. Jestem jednak dobrej myśli, dlatego już powoli się pakuję i pomyślałam, że także w tym roku pokażę wam moją podróżną kosmetyczkę.
Taki post pojawił się już rok temu, jednak wiele produktów się zmieniło i w związku z tym, że jest to wycieczka samochodowa, nie muszę brać wszystkiego w wersji miniaturowej (choć oczywiście i tak się staram).
Najważniejsze to oczywiście ochrona przeciwsłoneczna. Mimo że w ogóle się nie opalam (nie znoszę przebywać w pełnym słońcu), w słoneczne dni stosuję filtry zarówno na twarz jak i ciało. Mgiełka do włosów to opcja dodatkowa.
Jazda samochodem w upalne dni nie zawsze bywa przyjemna, dlatego dobrze mieć pod ręką mgiełkę do ciała (Essence) i do twarzy (Yves Rocher). Chusteczki Alterra przydadzą się nie tylko do demakijażu, ale także w trakcie podróży.
Cała reszta pielęgnacji to już próbki i miniaturki. Niezbyt długie wyjazdy to idealny czas na zużycie zalegających nam w szufladach produktów o małej pojemności. W opakowaniu po żelu Nivea znajduje się wielofunkcyjny żel Babydream, o którym pisałam w poście Jak zminimalizować rozmiary podróżnej kosmetyczki.
Essence powder brush | Essence Moonlight brush | Manhattan eyeliner brush | Essence smokey eyes brush | Essence Long-lasting eye pencil 04 look at me! | Bell Multi Mineral Anti-age concealer | My Secret Lash & Brow Repair | Essence You Rock! eyeshadow base 01 rock chick's base | Essence Whoom! Boooomm!! colour-changing lipgloss 01 muse marilyn
Essence Into The Wild bronzing powder 01 a tribe called wild | DKNY Be Delicious EDT | Dior Diorshow Extase mascara | Essence A New League soft touch eyeshadow 01 my caddy in the wind | Essence Sun Club Bondi Beach gel eyeliner 03 bbc all night blue | Biochemia Urody puder bambusowy | Eveline 8w1 Total Action odżywka do paznokci | Essence Pocket Beauty Fresh Start nail polish remover pads
Nie wiem, czy w ogóle będzie mi się chciało malować, ale na wszelki wypadek wolę mieć pod ręką kilka kosmetyków :) Paznokcie mam zamiar pomalować przed wyjazdem moim ulubionym ostatnio lakierem Essie Camera, a kiedy trzeba będzie już go zmyć, zacznę kurację odżywką Eveline.
Mam nadzieję, że wyjazd - mimo niedopracowania - uda się świetnie :)
Em
a gdzie lakier? :P pewnie kupisz coś na wyjeździe. :P
OdpowiedzUsuń@Kamila, napisałam w notce gdzie jest lakier.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tej mgiełki do twarzy z Yves Rocher:)
OdpowiedzUsuń@ziuzia21, z tego co pamiętam kupiłam ją na dużej promocji i nie żałuję. Ładnie pachnie, nie szczypie w oczy, odświeża. To bardzo przyjemny produkt, jednak tak naprawdę nic nadzwyczajnego. Myślę, że kiedy mi się skończy, przeleję do tej butelki moją ulubioną Urodę Melisę :)
OdpowiedzUsuńOstatnio na miesiąc wakacji wzięłam pełną torbę i wróciłam z jeszcze pełniejszą :D
OdpowiedzUsuńJak zużyję mój ziajowy filtr to kupię sobie ten z babydream :)
Moja podróżna kosmetyczka jest zdecydowanie większa :P Pokazywałam ją nawet kilka postów temu. Udanych wakacji! Zdradź nam jeszcze gdzie się wybierasz :)
OdpowiedzUsuń@Beauty_Station, jadę do Sandomierza i chcę pozwiedzać tamtejsze okolice :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie mgiełka do włosów. Udanego wyjazdu!
OdpowiedzUsuńzaintrygowała mnie ta mgiełka Essence:) szukałam na kilku stoiskach w drogeriach ale nie mogłam znaleźć :(
OdpowiedzUsuńDzięki za ten post, bo muszę mamę spakować na wyjazd. Jutro jadę do Rossmanna na zakupy. Trochę miniaturek muszę kupić ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna kosmetyczka. Idealna na wyjazd, bez zbędnych rzeczy, tylko tyle ile trzeba.
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie spakowana kosmetyczka, chciałabym móc też się tak spakować, ja zawsze biorę coś na wszelki wypadek i robi się z tego niezła górka ;P
OdpowiedzUsuńO, Sandomierz - całkiem niedaleko mojej miejscowości. Udanego wypoczynku zatem.:))
OdpowiedzUsuń@Setka do 40stki, ta edycja limitowana pojawiła się w zeszłym roku. Mgiełki jednak czasem gdzieniegdzie pojawiają się jeszcze na wyprzedaży.
OdpowiedzUsuńsuper ;D
OdpowiedzUsuń@klamarta., dziękuję! Może polecisz mi jakieś ciekawe miejsca w okolicy? :)
OdpowiedzUsuńW sam raz, nie jest dużo nie jest mało, ciekawe jak to ze mną będzie taki post powinien się pojawić ;)
OdpowiedzUsuńJa zawsze zabieram kosmetyki kolorowe na wyjazdy, a potem i tak gonię tylko w filtrze, udanego wyjazdu:D
OdpowiedzUsuńMój wyjazd za niecałe 2 tygodnie :D Tez już kombinuję nad tym co zabrać :)
OdpowiedzUsuńA ja zawsze też myślę, żeby zabrać na wyjazd jakieś próbki zamiast pełnowymiarowych produktów, ale zawsze się boję, że mi coś nie podpasuje i będę miała jakiś problem typu nawał wyprysków na urlop...
OdpowiedzUsuńAktualnie u mnie tez post o tym temacie. Tylko ja juz po urlopie:)
OdpowiedzUsuńMiłego wyjazdu!! Troszkę Ci zazdroszczę bo ja już po wakacjach jestem :(
OdpowiedzUsuńUdanej wyprawy :)
OdpowiedzUsuńkosmetyczka widzę dobrze spakowana to miłego wyjazdu życzę :)
OdpowiedzUsuńkiedy Kochana zakupiłaś puder brązujący z Essence ? Wygląda wspaniale!!
OdpowiedzUsuńnie lubię próbek na wyjazd - boję się nie miłych niespodzianek:/ życzę udanego wyjazdu!
OdpowiedzUsuń@Kasia Szymańska, ta edycja była dostępna w drugiej połowie 2010 r., więc raczej już nie do dostania nigdzie, chyba że ktoś będzie chciał pozbyć się swojego produktu. Bardzo go lubię na wyjazdy, bronzer, rozświetlacz i czasem nawet cienie do powiek w jednym :)
OdpowiedzUsuńno to życzę udanego wyjazdu :)
OdpowiedzUsuń@Lusterko Em, przewodnik świętokrzyski to ze mnie naprawdę kiepski. Ale może spróbuję. W samym Sandomierzu na pewno wrażenie robi pięknie odrestaurowana Starówka, czy kościół Ojców Dominikanów. Jednak to takie "klasyki", które zwiedza się zawsze, będąc w mieście "Ojca Mateusza". :p Nie można zapomnieć oczywiście o Górach Pieprzowych. Z Sandomierza może do Krzyżtoporu w Ujeździe? Choć... to miejsce może być atrakcyjne tylko dla osób lubiących klimaty ruin zamkowych. Dla reszty może nieco mniej.I tak może bez kolejności: Jaskinia Raj, spotkanie pierwszego stopnia z dinozaurami(ale nie tylko) w Bałtowie, oczywiście nasza duma, czyli Święty Krzyż , ale i ciut wcześniej-Święta Katarzyna. Zapomniałam jeszcze o Kurozwękach. Myślę, że to takie najciekawsze miejsca, jak najbardziej warte zobaczenia. Mam nadzieję, że choć odrobinkę pomogłam, chociaż od jednego miejsca do drugiego raczej nie jest "rzut beretem".
OdpowiedzUsuńUdanego wyjazdu.
OdpowiedzUsuńDziwię się tylko, jak zapakowałaś wszystko do jednej kosmetyczki:)
ładny zestaw, mój wygląda podobnie ;)
OdpowiedzUsuńI.
Baw się dobrze ;)
OdpowiedzUsuń@klamarta., bardzo dziękuję za te sugestie :) Niestety rzeczywiście nie wszędzie stąd jest blisko, więc będę musiała chyba tym razem odpuścić Jaskinię Raj, którą bardzo chciałam zobaczyć. Krzyżtopór to jednak punkt obowiązkowy, uwielbiam ruiny zamków, mają niepowtarzalny klimat :)
OdpowiedzUsuńUdanych wakacji :) Trochę duża ta kosmetyczka, ale moja nie wygląda lepiej :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))))
Mgiełka do włosów Sun Ozon ma denata na pierwszym albo na drugim miejscu w składzie - nie boisz się, że zamiast ochronić przesuszy Ci włosy?
OdpowiedzUsuń@Anonimowy, wiem o tym, zwykle przeglądam skład zanim zacznę czegoż używać :) Nie boję się, ale jeśli włosy się przesuszą, z pewnością napiszę o tym w recenzji.
OdpowiedzUsuńHydrolat i mokre chusteczki to podstawa mojego wyjazdowego
OdpowiedzUsuńEm, co sądzisz o My Secret Lash & Brow Repair? U mnie nie robiła nic ta odżywka i się jej pozbyłam. A jak u Ciebie?
OdpowiedzUsuńTeż niebawem wybieram się na wakacyjny wyjazd i już powoli zastanawiam się, co zabiorę ze sobą. Eh, pakowanie się to najmniej przyjemna część wakacji :P
OdpowiedzUsuń@One_LoVe, nie zauważyłam poprawy stanu rzęs, ale z tego co pamiętam nie używałam jej bardzo regularnie. Od dawna stosuję ją tylko do utrwalenia brwi i spisuje się jako tako, raczej jednak do niej nie wrócę.
OdpowiedzUsuń@xkeylimex, ja najbardziej nie lubię się rozpakowywać :\
OdpowiedzUsuńCzyli tak jak u mnie. Więcej się po niej spodziewałam. ;)
OdpowiedzUsuń