Pomysł na taki post tkwił w mojej głowie od wielu miesięcy i sama nie wiem, czemu tak długo zwlekałam z jego realizacją. W demakijażu oczu od paru lat królują u mnie płyny micelarne, których wypróbowałam już całkiem sporo. Jedne były lepsze, inne gorsze, ale ciężko tak naprawdę dobrze je porównać, dopóki nie stoją obok siebie. Ostatnio zorientowałam się, że uzbierało mi się już całkiem sporo zarówno kończących się, jak i prawie nowych produktów, więc wreszcie miałam okazję zrobić ich ranking.
Do testu stanęło siedem płynów micelarnych z różnych półek cenowych - od produktu z Biedronki poprzez te drogeryjne, kończąc na aptecznym Vichy. Najpierw napiszę kilka słów o każdym z nich, a następnie wystawię im ocenę i będziecie mogli zobaczyć, który według mnie jakościowo i cenowo wypada najlepiej. Zaznaczę też, że oceniam głównie to, jak sprawdzają się przy demakijażu oczu. Te słabsze oczywiście wykorzystuję później do zmywania makijażu z twarzy i tu większość z nich radzi sobie dobrze.
Vichy, ok. 30 zł/200 ml. Skusiłam się na niego, kiedy był w dużej promocji i bardzo się z tego cieszę, bo inaczej pewnie bym po niego nie sięgnęła. Ma piękny zapach i idealnie radzi sobie nawet z mocnym makijażem.
Lirene, 14,99 zł/200 ml. Przerost formy nad treścią. Płyn zawiera w sobie "tańczące drobinki", które nie robią nic poza rozmazywaniem się na twarzy. W ogóle nie radzi sobie z makijażem oczu.
Perfecta, 12,99 zł/200 ml. Kilka lat temu byłam zachwycona jednym z płynów micelarnych tej marki, dlatego z chęcią sięgnęłam po nie ponownie. Niestety albo trafiłam na inną wersję, albo został zmieniony skład, bo choć produkt w miarę radzi sobie z makijażem, przy okazji szczypie w oczy.
BeBeauty, 4,50 zł/200 ml. Słyszałam o nim tak dużo, że aż nie chciało mi się go próbować ;) Będąc na wyjeździe zorientowałam się jednak, że nie mam nic do demakijażu, więc skoczyłam do Biedronki i wyszłam właśnie z tym płynem. Bardzo dobrze radzi sobie z makijażem, ładnie pachnie i ma cenę nie do pobicia.
Tołpa, 37,99 zł/400 ml. To podobno ten sam płyn, co biedronkowy. Ja nie jestem do tego przekonana, bo zarówno skład jak i dzianie delikatnie się różnią - o dziwo na korzyść tańszego. Z makijażem radzą sobie podobnie, jednak temu z Tołpy zdarzyło się podrażnić mi oczy. Bardzo żałuję zakupu takiej wielkiej butli!
Ziaja, 8,69 zł/200 ml. Kiepsko radzi sobie z makijażem oczu, nawet z samym tuszem, więc nadaje się tylko do demakijażu twarzy. Nie ma zapachu, jest tani, ale nie wrócę do niego.
Bourjois, 13,99 zł/250 ml. Po przyłożeniu do powieki płatka nasączonego tym płynem makijaż dosłownie się rozpływa. Fantastycznie sprawdza się zwłaszcza przy trudnych do zmycia produktach. Ma delikatny, przyjemny zapach.
NAZWA | JAKOŚĆ | CENA | RAZEM
Be Beauty | 5/7 | 7/7 | 12
Bourjois | 6,5/7 | 5/7 | 11,5
Ziaja | 2/7 | 6/7 | 8
Vichy | 6,5/7 | 1/7 | 7,5
Perfecta | 3/7 | 4/7 | 7
Tołpa | 4/7 | 2/7 | 6
Lirene | 1/7 | 3/7 | 4
Każdy produkt mógł otrzymać maksymalnie 14 punktów - 7 za jakość i 7 za cenę. Z ceną było łatwo, jednak oceniając jakość nie mogłam zdecydować się na jeden najlepszy płyn, dlatego Bourjois i Vichy otrzymały po 6,5.
Dwaj zwycięzcy to taniutki i bardzo dobry płyn z Biedronki oraz trochę droższy, ale również lepiej radzący sobie z mocnym makijażem płyn Bourjois. Oba z całą pewnością są godne polecenia, a najlepiej mieć pod ręką jeden i drugi :)
Dajcie znać, co jest na pierwszym miejscu waszego rankingu płynów micelarnych! Na pewno w przyszłości będę chciała znów wypróbować coś nowego.
Em
P.S. Produkt Lirene został mi przekazany do przetestowania.
Ja uwielbiam płyn Vichy, ale Tołpa też bardzo mi odpowiada. Nie jest ona identyczna jak Be Beauty, minimalnie, ale jednak różnią się składem i moim zdaniem Tołpa zmywa lepiej mocny makijaż oczu, a zwłaszcza trwałe tusze.
OdpowiedzUsuńBourjois kiedyś miałam, był dla mnie zwyczajny, niczym nie zachwycił, ale też nie rozczarował :
)
Za to Ziaja to dla mnie klęska na całej linii, moim zdaniem niska cena nie usprawiedliwia tak katastrofalnej jakości - jak widać choćby na przykładzie produktu z Biedronki da się zrobić tani, a porządny kosmetyk.
A pisałam to ja, snow :p
OdpowiedzUsuńu mnie tak samo na 1 miejscu jest biedronkowy płyn. Ale kiedyś używałam bourjois i jak wycofają z biedronki ten micel to wrócę do bourjois :)
OdpowiedzUsuń@snow, mnie w Tołpie najbardziej zawiodło to, że płyn z Biedronki sprawdził się u mnie lepiej. Chociaż może to i dobrze, następnym razem nie przepłacę :) Vichy to ideał (ale drogi), ciekawa jestem jeszcze jak w porównaniu z nim wypadłaby Bioderma, której nie używałam już jakieś trzy lata.
OdpowiedzUsuńJa najbardziej lubię Bourjois :)
OdpowiedzUsuńKocham ten biedronkowy płyn, z Ziaji mam wersje różaną, ale też mnie nie powaliła, natomiast w kategorii "całkiem spoko" umieściłabym jeszcze niebieski płyn AA, którego akurat w Twoim zestawieniu nie ma ;)
OdpowiedzUsuńNa co dzień stosuję wodę micelarną z L'biotica i sprawdza się.
OdpowiedzUsuńbioderma, a teraz loreal soft :)
OdpowiedzUsuń@emka, słyszałam dużo dobrego o tym płynie L'Oreal.
OdpowiedzUsuńZ tych co przedstawiłaś to używałam tylko BeBeauty i jestem z niego zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńA ja polecam jeszcze Eveline :) u mnie nr 1!
OdpowiedzUsuńszukam właśnie coś do demakijażu i chyba kupię ten z Biedronki - skoro jest tak zachwalany :) nie robię mocnego makijażu więc na pewno sobie poradzi :) zresztą zobaczymy !
OdpowiedzUsuńJa zużywam właśnie kolejne opakowanie Biedronkowego :) ale chyba sie skuszę też na ten z tołpy , słyszałam ogrom dobrych opinii na jego temat.
OdpowiedzUsuńBeBeauty to mój ulubieniec :)
OdpowiedzUsuńJako że używam płynów micelarnych od niedawna jeszcze nie mam ustalonego ulubieńca i za każdym razem używam innego. Jak dotąd jednak wygrywa Bonjouris i chyba zostanie moim KWC w tej kategorii :)
OdpowiedzUsuńBeBeauty uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńPamiętam też, że ziajowa Ulga się u mnie sprawdziła również :)
Tyle masz płynów micelarnych, ale okazuje się, że ja mam w domu zupełnie inne i to też wcale niemało.
OdpowiedzUsuńteż robiłam ostatnio taką bitwę u siebie;)
OdpowiedzUsuńod dłuższego czasu używam Bourjois i jestem zadowolona. Biedronkowy też się dobrze sprawdził. Ostatnio kupiłam Perfectę i nie podoba mi się, szczypie w oczy.
OdpowiedzUsuńU mnie również króluje BeBeauty :)
OdpowiedzUsuńLubię też płyny Biodermy, ale finansowo lepiej wychodzą te z Biedronki ;)
Ostatnio była promocja na płyn z Bourjois żałuje, że go nie kupiłam (a chciałam) .. ;/ Ale na pewno zakupię choć w cenie regularnej ;)
OdpowiedzUsuńJa najchętniej siegam po ten z Biodermy, Ziaji i Tołpy :) Świetne są!
OdpowiedzUsuńDo tej pory moim faworytem jest biedronoski.
OdpowiedzUsuńTego Biedronkowego sama nie wiem czemu nie miałam jeszcze. A ten z Bourjois miałam i właśnie mi się skończył. Kupiłam go w Rossmann i faktycznie radzi sobie ze wszystkim. Z chęcią go zakupię ponownie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam plyn z Biedronki, ale niestety na codzien nie mam do niego dostepu i uzywam Vichy. Tu gdzie mieszkam plyny micelarne nie sa w ogole popularne, takzde dostepne sa jedynie te z marek aptecznych a wsrod nich Vichy jest najtanszy i najlepszy:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam Bourjois, za to za bebeauty nie przepadam
OdpowiedzUsuńUżywam tego płynu z Biedronki. Dobrze zmywa nawet ten wodoodporny makijaż oczu, ale niestety je podrażnia.
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten z Bourjois, ale ostatnio kupiłam tę nowość z L'oreala i jestem nią zachwycona jeszcze bardziej.
OdpowiedzUsuńMnie płyn micelarny Bourjois podrażnił i uczulił, natomiast ten z Biedronki bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńWygrani są również moimi ulubionymi płynami, które stosuje naprzemiennie. Ale oczywiście testuje dalej. Teraz kupiłam Loreala tego różowego i nowość z mixa. Jeszcze żadnego nie używałam, więc nie mogę się jeszcze wypowiedzieć.
OdpowiedzUsuńUżywałam Bebeauty, Bourjois i Ziaję. Ziaja to był niewypał, natomiast Bourjois i Bebauty bardzo lubię:) U mnie również wygrywa płyn z Biedronki- działa tak samo jak Bourjois, a cena o wiele niższa:)
OdpowiedzUsuńnie ma tu biodermy :), którą ostatnio bardzo polubiłam. Vichy mam, ale nie jest wart ceny z SP (46zł), ponieważ wysuszył mi powieki
OdpowiedzUsuńu mnie teraz na prowadzenie wychodzi płyn micelarny L'oreal :) ale BeBeauty też bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńPłyn z Biedronki muszę w końcu kupić! A Bourjois bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńwow !
OdpowiedzUsuńile płynów..
świetny post
pozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion
:)
Bardzo podoba mi się ten ranking :) I na czele stanął mój ulubieniec z Biedronki :)
OdpowiedzUsuńPłynu Bourjois nie miałam, ale inne kosmetyki tej marki polubiłam, więc i na niego się skuszę przy okazji.
Miałam płyn z Vichy i gdyby nie cena bardzo bym go lubiła. Mam biedronkowy, ale podrażnia mi skórę, miałam tej Bourjois i świetnie się u mnie sprawdził. Miałam też Ziaję, ale była to totalna porażka. Reszty nie znam.
OdpowiedzUsuńno proszę biedronka górą, nawet pokonał swojego brata Tołpę:D
OdpowiedzUsuńZawsze używałam mleczka do demakijażu i nie mogłam się przemóc by kupić płyn micelarny.. Ale gdy kupiłam biedronkowego Be Beauty rozstałam się z mleczkiem i nie wiem czy będę wracała do czegoś poza micelem ;)
OdpowiedzUsuń@Kasia Rakowska, na Eveline na pewno przyjdzie czas!
OdpowiedzUsuń@Sylwia W, ciekawa jestem, czy zobaczysz między nimi różnicę :)
OdpowiedzUsuń@BlogBy Izis, tym bardziej jestem ciekawa, jaki płyn jest Twoim ulubieńcem!
OdpowiedzUsuń@Marysia P., super, w takim razie lecę szukać jej na Twoim blogu :)
OdpowiedzUsuń@bloo., więc nie tylko ja mam takie odczucia co do Perfecty. Szkoda, kiedyś ta firma miała naprawdę dobre micele - ciekawe, czy zmienił się skład, czy po prostu moje oczekiwania.
OdpowiedzUsuńBiedronkowy jest nie do pobicia :)
OdpowiedzUsuń@Sandra ja, płyn Bourjois bardzo często jest w promocji. Wydaje mi się nawet, że w Rossmannie ma być wkrótce jakaś promocja na wszystkie produkty Bourjois (?). Poczekaj, nie warto płacić regularnej ceny :)
OdpowiedzUsuń@lemesos11, jeśli Vichy jest najtańszy, to nie chcę myśleć ile kosztują pozostałe!
OdpowiedzUsuń@Iwona, moich na szczęście nie podrażnia, bo to by go pewnie skreśliło na zawsze.
OdpowiedzUsuń@Ayashi, jeszcze jedna dobra opinia o płynie L'Oreal i pędzę do drogerii... ;)
OdpowiedzUsuń@Rudaaaaa, bardzo dziwne, na mnie jest super delikatny! No ale jak wiadomo każda skóra reaguje inaczej.
OdpowiedzUsuńteż byłam zadowolona z Be beauty, dobrze sprawdził się także płyn micelarny Eveline Fresh&Soft:)
OdpowiedzUsuń@Marciszka, u mnie z kolei Bourjois sprawuje się odrobinę lepiej, no ale za cenę BeBeauty to nie ma co narzekać :)
OdpowiedzUsuń@Subiektywna Ja, u mnie Bioderma królowała kilka lat temu, kiedy micele dopiero wchodziły na rynek i byłam z niej wtedy bardzo zadowolona - ciekawe, czy teraz byłoby podobnie.
OdpowiedzUsuń@Beuaty in English, prawda prawda, pokonała. Większość osób chyba nie widzi między nimi różnicy, ale według mnie ona istnieje! ;)
OdpowiedzUsuńdla mnie najlepszy jest vichy, ale ostatnio kupilam oeparol (8,99zł) i jest bardzo dobry ! kupię go ponownie.
OdpowiedzUsuń@yourpleasure, mleczka do demakijażu oczu używałam tylko na początku mojej przygody z kosmetykami. Później były już same zwykłe płyny, a teraz królują micele.
OdpowiedzUsuń@greeneyesinmakeup, kolejna osoba poleca Eveline, coś w tym musi być :)
OdpowiedzUsuńmicel z BeBeauty najlepszy :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten płyn z Vichy, odkryłam go całkiem niedawno i jestem z niego bardzo zadowolona, zero podrażnień, a przy tym zmywa świetnie:)
OdpowiedzUsuńChętnie spróbuję tańszy Bourjois, mam też ochotę na Oeparol.
Eveline zostawiał u mnie taką delikatną powłoczkę na skórze, nie lubię tego. Już bardziej pasował mi płyn z Bielendy, na którym wiele osób wiesza przysłowiowe psy;)
Zwycięzców bardzo lubię, bierdronka na prawdę spisuje się na medal!:)
OdpowiedzUsuńJa stosuję płyn z ziaji. Obecnie posiadam już trzecią buteleczkę i zmywam nim tylko makijaż oczu oraz przemywam twarz. Ogromnym jego plusem jest właśnie to, że nie podrażnia oczu. muszę wypróbować biedronkowy płyn ;)
OdpowiedzUsuńŚrednio przepadam za płynami micelarnymi i z Twojego rankingu używałam jedynie ten biedronkowy ;)
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że BeBeauty wygra! :)
OdpowiedzUsuńJest po prostu niezastąpiony.. A składy się różnią, bo ten Biedronkowy tylko produkuje Tołpa, ale to nie są te same kosmetyki, jak większość twierdzi :)
Muszę wypróbować ten płyn z Biedronki. Też czytałam, że to podobno to samo co Tołpa (a micel z Tołpy uwielbiam :)).
OdpowiedzUsuńświetne zestawienie. mi Bourjois zrobił kuku (wywołał AZS na powiekach), Biedronkowy płyn stoi w szafie i czeka na swoją kolej. Podejrzewam że cokolwiek się stanie Bioderma Sensibio i tak zostanie moim MISZCZEM!
OdpowiedzUsuńMoja przygoda z płynami zaczęła się niedawno. Jednak płyn z Biedronki przemawia do mnie na tyle, że nie szukam już innego;)
OdpowiedzUsuń@Kasiorra, właściwie to się z Tobą zgadzam, Bioderma chyba już zawsze będzie najbardziej popularnym micelem :) Muszę do niej wrócić!
OdpowiedzUsuńfajny spis miceli :) ja osobiście bardzo lubię ziaję i tołpę :) na vichy muszę się skusić... cena mnie nie odstrasza :) zresztą... zawsze czekam na promocje :)
OdpowiedzUsuńbourjois i be beauty to moje ulubience i po zadne inne nie siegam!
OdpowiedzUsuńPerfecta, BeBeauty, Bourjois - lubię bardzo. Ziaja Ulga dla mnie masakra, szczypie mnie w oczy. Lirene i Vichy nie miałam. Fajne są Eveline'y z Biedronki. Tołpa wcale nie jest tak naturalna jak się marka zarzeka... A moim hitem jest płyn Oeparol Hydrosense - genialnie zmywa tusz i eyeliner bez pocierania :)
OdpowiedzUsuńBiedronkowy płyn lubię i jestem w trakcie zużywania drugiej butelki, mam też Ziaję, ale rzeczywiście z makijażem oczu sobie nie radzi zupełnie. Nie znalazłam jeszcze tego "jedynego" płynu - może drugi zwycięzca nim zostanie? :)
OdpowiedzUsuńja mam Tołpę, muszę w takim razie ustrzelić wreszcie biedronkowego, ale jakoś spotkać go nie mogę. Tołpa średnio mi przypadła do gustu.
OdpowiedzUsuńBiedronkowy jest chyba najgorszym, jaki miałam. Bourjois uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńMicela z Biedry nie miałam, chociaż cieszy się ogromną popularnością i dobrą opinią jeszcze się na niego nie skusiłam. Bourjois nie przypadł mi do gustu i szczypał mnie okrutnie w oczy. Kiedyś dostałam micel do tuszu do rzęs, firma no name, a był po prostu świetny.
OdpowiedzUsuńsuper post! i dzięki niemu upewniłam się że dobrze robię gromadząc butle płynu z biedry :)
OdpowiedzUsuńsporo mamy płynów micelarnych na naszym polskim rynku :) Ja bardzo lubię płyn z Ziaji, który u mnie bardzo dobrze radził sobie z demakijażem oczu a tym bardziej ładnie usuwał tusz do rzęs :)
OdpowiedzUsuńTen z Tołpy jest świetny do przemywania twarzy, dobrze oczyszcza i odświeża, ja używam go po prostu do odświeżenia twarzy w ciągu dnia, szczególnie gdy nie mam makijażu. Do oczu sprawdza się niestety średnio, nie jest wystarczająco łagodny i do tego niedokładnie zmywa...Ale ja do oczu i tak stosuję osobny płyn specjalnie przeznaczony do tego celu :)
OdpowiedzUsuńA Vichy jest moim ulubieńcem, jest idealny i do oczu, i do twarzy :)
Ja kocham ten micel z biedronki, używam już 7 buteleczke i nie trafiłam jak dotąd na lepszy który by mi nie podrażniał oczu. Myślałam nad tym z tołpy ale skoro mówisz że zdarzyło mi się podrażniać to chyba nie będę sprawdzać. w końcu mam swojego faworyta i nic go nie pobije zwłaszcza cenowo.
OdpowiedzUsuńJa kilka lat używałam tego z Perfecty, ale o ile pamiętam - był bardziej turkusowy niż granatowy. W każdym razie lubiłam go bardzo.
OdpowiedzUsuńSzukając czegoś tańszego zdradziłam go z Ziają - porażka na całej linii.
Miałam też krótki romans z płynem AA Cera Wrażliwa - za tę cenę nic specjalnego.
A potem odkryłam Be Beauty i już od daaawna nie próbowałam innego produktu! Choć ostatnio wyczytałam na innym blogu pochlebną recenzję płynu Oeparol (czyli też taniego) i mam zamiar dać mu szansę :) Z kolei Twoja recenzja przypomniała mi, że przed erą Be Beauty czaiłam się na Bourjois i jemu chyba też dam ostatecznie szansę, zwłaszcza jeśli będzie w jakiejś promocji :)
Lubię BeBeauty i Bourjois, ale dla mnie nr1 to L'Oreal:) O wiele lepszy niż Bioderma, która jest przereklamowana..
OdpowiedzUsuńW zupełności się zgadzam z tym rankingiem :)
OdpowiedzUsuńJa mam teraz z AA i kompletnie mnie nie przekonuje do siebie. Następnym będzie ten z Biedronki ;)
OdpowiedzUsuń@Julia Konieczna, w Super-Pharm można czasem dostać Vichy za 19,90 zł :)
OdpowiedzUsuń@Farizah, jak widać odpowiadają nam dokładnie te same produkty :)
OdpowiedzUsuń@Karriba, koniecznie wypróbuj Bourjois.
OdpowiedzUsuń@Rainbow Soap Bubble, ja kiedyś dostałam do tuszu micel Maybelline i z tego co pamiętam był dobry :)
OdpowiedzUsuń@Piękna Bestia, bardzo dobrze! W tej kategorii cenowej chyba nie ma szans na znalezienie czegokolwiek równie dobrego.
OdpowiedzUsuń@kirei, u mnie prawie każdy micel dobrze spisuje się do odświeżania twarzy, ale ja jednak oczekuję czegoś więcej.
OdpowiedzUsuń@Ly-anna, też mi się wydaje, że miał turkusową etykietkę!
OdpowiedzUsuń@kosmetoholiczka, według mnie Bioderma nie jest przereklamowana, ale z chęcią wypróbuję w końcu ten micel L'Oreal.
OdpowiedzUsuńNie jestem dobra w micelach bo u mnie nie zdają one egzaminu w takim stopniu jak się spodziewałam. Mogę jedynie porównać dwa zupełnie różno-półkowe płyny: BeBeuty i Biodermę. BB przegrał bo podrażnia oczy i zostawia nieprzyjemny film na twarz. Ale zyskał wzmocnieniem rzęs. Używam go sporadycznie tylko ze względu na rzęsy. A Bioderma ma "swoje dni" - raz mi z nią lepiej a raz gorzej. Na pewno lepiej zmywa. Mimo ceny to nie odczuwam tego w ogóle. 500ml starczyło mi prawie na rok. Butlę z pompką zostawiłam i kupuję małe opakowania (100ml) i tam przelewam sobie płyn. Dodatkowo małe opakowania są bardziej opłacalne niż dużą butla w normalnej cenie. A, że kosztuje kilkukrotnie więcej niż BB - trudno, męczyć się nie można tylko dla oszczędności finansowej bo to się nie kalkuluje:)
OdpowiedzUsuńDodam tylko, że płynu micelarnego używam około 3-4 razy dziennie i przy takim użytkowaniu Bioderma starczyła mi na prawie rok. Pompka jest bajerancka i bardzo ekonomiczna:) Spróbuję chyba jeszcze nowego L'Oreala bo podobno to jest dobry zamiennik Biodermy. Ciekawi mnie ten ich płyn, cenowo nie powala a recenzje zbiera dobre:)
OdpowiedzUsuńDla mnie super był Burżuj, bo był tańszy od Biodermy a dobry, ale odkąd używam tego z Be Beauty nie chcę już nic innego. :) Więc wyniki rankingu jakby nam się zgadzają
OdpowiedzUsuńU mnie biedronkowy micel sprawdza się świetnie, a Ziaja Ulga to była porażka :/ Fajne są micele Bielendy, a przede wszystkim moje ulubione: z AA :)
OdpowiedzUsuńU mnie na pierwszym miejscu jest płyn micelarny z Biedronki, ale mam wielką ochotę wypróbować ten płyn z L'oreal!
OdpowiedzUsuńSuper porównanie. Ja lubię Biodermę Sensibio i Avene.
OdpowiedzUsuńbe beauty mam, używam i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuń@Sophie, zaciekawiłaś mnie tym wzmocnieniem rzęs. Ja chyba aż tak uważnie się swoim nie przeglądam, żeby coś takiego zauważyć :) Do Biodermy mam ochotę wrócić, bo kiedyś ją lubiłam, a teraz jestem ciekawa porównania jej z tańszymi micelami.
OdpowiedzUsuńBourjois był moim ulubionym, zużyłam wiele butelek, ale w celu oszczędzania, ostatnio kupiłam ten z biedronki :)
OdpowiedzUsuńCzyli dobry micel wcale nie musi być drogi:) Sama mam biedronkowy i uważam, że jest naprawdę świetny:)
OdpowiedzUsuńMój ranking wygląda dokładnie tak samo :) Moim zwycięzcą pod względem działania jest Bourjouis, ale kupuję BeBeauty ze względu na cenę :DD
OdpowiedzUsuńdla mnie Bourjois jest najlepszy, z BeBeuaty nie sięga mu nawet do pięt:P
OdpowiedzUsuńcholercia, a mi ten biedronkowy jakoś nie pasuje... ok zmywa makijaż, ale jakoś nie wiem... chyba jeszcze sie do niego nie przekonałam... mam straszną ochote na bourjois... i teraz chyba ten kupie ;)
OdpowiedzUsuńHaha, dokładnie taki zestaw mam teraz w łazience. :)
OdpowiedzUsuńsuper ranking, sama znam kilka i mam podobne zdanie o tych produktach.
OdpowiedzUsuńW micelu Perfecty coś zmieniono. Z pierwszej butelki byłam zadowolona. Gdy po kilku miesiącach sięgnęłam po drugą, spotkała mnie przykra niespodzianka. Kosmetyk podrażnia moje oczy i na pewno do niego nie wrócę.
OdpowiedzUsuńJa jestem wielką fanką BeBeauty :)
OdpowiedzUsuń@karminowe.usta, nigdy nie zrozumiem, czemu firmy psują składy swoich własnych produktów.
OdpowiedzUsuńBe Beauty lubię, tak jak Bielendę 7d do mieszanej skóry, Eveline - dla mnie odpada, AA- Technologia wieku z peelingiem- również jest porażką.
OdpowiedzUsuńNie miałam styczności z płynami micelarnymi i za bardzo nie wiem czy jest to u mnie konieczne by jakis z nich kupować. Z demakijażem świetnie radzą sobie oleje, a wzasadzie ich mieszanka, ktora kiedyz wykorzystywałam do OCM. Dziś już OCM nie stosuję ale do demakijazu oczu olej jak nnajbardziej.
OdpowiedzUsuńHej :) Było bardzo miło mi Cię poznać :) Mam nadzieję, że jeszcze się spotkamy. Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia w sieci. Zapraszam na proste czynności i zostawiam jeszcze swojeo maila: strilinga@gmail.com.
OdpowiedzUsuńBuziaki, Stri :)))
Akurat dla mnie wygrywa Bourjois. BeBeauty jak za swoją cenę jest ok, ale zmywa wszystko gorzej niż B. przynajmniej ja tak mam :) Nie wiem, czy miałaś kiedyś micela do skóry wrażliwej Flos Lek - tragedia. Pisałam o nim na blogu... jak nic z miceli mnie nie podrażnia, to po nim wszystko szczypie. A nie tylko ja wystawiłam mu taką recenzję, tylko cała masa innych blogerek. Dziwię się, że w ogóle dają to (niemalże zawsze) do testów.
OdpowiedzUsuń@Agusiak747, u mnie też Bourjois radzi sobie lepiej, ale BeBeauty mimo wszystko jest dobrym produktem, no i ta cena... Nie miałam micela o którym piszesz, u mnie chyba do tej pory najgorzej spisała się Delia - tragedia.
OdpowiedzUsuńZarówno micel z Biedronki jak i ten z Bourjois to moi faworyci w zasadzie używam ich na zmianę :)
OdpowiedzUsuńja od bebeauty wolę Ziaję, bo ten biedronkowy mnie w oczy szczypie, a do mocnego makijażu zawsze używam 2-fazówki:)
OdpowiedzUsuń@BogusiaM, mnie na szczęście nie szczypie :)
OdpowiedzUsuń