Łącznie z kilku wizyt w Rossmannie uzbierało się 18 produktów, ale oczywiście dwóch zapomniałam wrzucić do pudełka przed zdjęciem. Mam nadzieję, że poniższe szybkie swatche i wstępne recenzje pomogą wam w zakupach -
promocja trwa do środy.
 |
Wibo Eliksir 02 | 06 | 09 |
 |
Wibo Eliksir 02 | 06 | 09 |
Zacznę od zakupu, z którego jestem chyba najbardziej zadowolona. Nigdy nie zwróciłabym uwagi na pomadki Wibo Eliksir, gdyby nie krążące w internecie pozytywne opinie na ich temat. Mają tanie, brzydkie, nieporęczne opakowania, do których chyba jednak da się przyzwyczaić. Trzeba uważać, bo lubią się same otwierać w torebce/kieszeni. Najpierw kupiłam odcień
09, który od razu przykuł moją uwagą i pomyślałam, że będzie idealny na trwającą jeszcze jesień. Tego samego dnia wróciłam po dwa kolejne -
02 dla mamy i
06 dla siebie. Niewykluczone jednak, że wszystkie zostaną u mnie, albo przynajmniej będę podkradać
02, który wbrew pozorom jest odcieniem "moje usta tylko lepsze", a nie brązowym koszmarkiem.
06 to delikatny róż, a
09 - piękny różo-fiolet. Szminki są
półtransparentne, dzięki czemu efekt można stopniować i raczej nie zrobimy sobie nimi krzywdy.
Miękko suną po ustach, nie przesuszają ich i zostawiają delikatny błysk. W promocji kosztują
5,19 zł, za taką cenę aż grzech ich nie wypróbować.
 |
Wibo French Manicure 5 | Wibo Extreme Nails 177 | 93 | 363 |
 |
Wibo Extreme Nails 363 | 93 | 177 | Wibo French Manicure 5 |
O lakierach Wibo jest głośno od dawna, jednak nie wiedzieć czemu, nie miałam do tej pory żadnego w swojej kolekcji. Teraz żałuję, bo produkty te są świetne!
Najlepsze są według mnie dwa kremowe odcienie - 177 (tylko ten jest mój)
i 93. Mają idealną konsystencję i bardzo dobre krycie. Perłowy 363 też jest ładny, ale nie zwala z nóg, a lakier do frencha jest ok, ale ja nie przepadam za takimi odcieniami. W promocji kosztują
3,59 zł (ten do frencha odrobinę więcej).
 |
Wibo Express Growth 351 | 445 |
 |
Wibo Express Growth 348 | fluo top coat |
 |
Wibo Express Growth 351 | 445 |
 |
Wibo Express Growth 348 | fluo top coat |
Żaden z tych lakierów nie jest mój i chyba dobrze, bo właściwie żaden poza 351 mi się nie podoba, a o świecącym w ultrafiolecie top coacie niewiele mogę powiedzieć.
Konsystencja jest rzadsza niż w przypadku Extreme Nails, więc i krycie nie powala. W promocji kosztują
2,99 zł.
Bardzo popularny tusz ze świetnymi recenzjami. Użyłam go tylko dwa razy, ale już mogę powiedzieć, że z pewnością jest warty uwagi. Pogrubia, podkręca i wydłuża rzęsy, a efekt można stopniować. Zdecydowanie polecam, zwłaszcza za
5,49 zł w promocji.
Przyjaciółka poprosiła mnie o zakup bardzo wytrzymałego, wodoodpornego tuszu. Ten był jednym z najwyżej ocenianych na KWC w swojej kategorii. Ma gumową szczoteczkę z dość rzadko rozstawionymi włoskami, a efekt z pewnością nie jest tak mocny jak w przypadku tuszu Wibo. Muszę jednak potwierdzić, że
rzeczywiście jest super wodoodporny - przetestowane :) W promocji kosztuje
21,99 zł.
 |
Maybelline Color Sensational Lipgloss 550 Watermelon Punch |
Produkt z samymi świetnymi recenzjami. Byłam go bardzo ciekawa, jednak nie chciałam kupować kolejnego błyszczyka, bo mam ich już sporo. Dzięki przyjaciółce mogłam przetestować arbuzową wersję i przyznam, że bardzo mi się spodobała. Wszystkie odcienie w serii są mniej lub bardziej transparentne i mają świetne zapachy zależne od nazwy odcienia.
Błyszczyk jest gęsty, ale zupełnie się nie klei, fantastycznie pachnie, smakuje i pielęgnuje usta. Nie wykluczam, że wrócę po jeszcze jeden dla siebie, kusi mnie wersja miętowa. Kosztuje w promocji
11,39 zł.
 |
Manhattan Eyebrow Pencil 109W |
Nigdy w życiu nie używałam kredki do brwi, więc nie bardzo wiem, jak oceniać taki produkt. Ta Manhattan
wydaje się być niezła, jeśli chodzi o twardość i pigmentację, ale jak wspomniałam, nie znam się za bardzo na tego typu produktach. W promocji kosztuje
8,39 zł.
 |
Rimmel Lasting Finish 070 Airy Fairy | Wibo Eliksir 06 |
Na tę szminkę Rimmel czaiłam się od dobrego roku, ale nigdy nie mogłam jej dostać w promocji. Jest to neutralny, brzoskwiniowo-różowy odcień, który porównałam z pomadką Wibo Eliksir
06.
Airy Fairy z pewnością
ma bardziej suchą konsystencję, przez co może czasem podkreślić suche skórki, ale jednocześnie jest też zdecydowanie bardziej trwała. W promocji kosztuje
11,39 zł.
 |
Bourjois Healthy Mix Foundation 51 Vanille Clair | Concealer 51 |
Od dawna przymierzałam się do zakupu nowego korektora, ale na nic nie mogłam się zdecydować. Po przejrzeniu dziesiątek recenzji, wybrałam Bourjois Healthy Mix. Jeśli chodzi o kolor, jak widać na zdjęciu, jest odrobinę ciemniejszy od podkładu w tym samym odcieniu.
Krycie jest niezłe, ale pod oczy raczej się nie nadaje, bo może przesuszać tę okolicę. W promocji kosztuje
23,99 zł.
Bardzo dziękuję osobie, która poinformowała mnie pod ostatnią notką, że w niektórych Rossmannach są szafy Sally Hansen. Udało mi się dzięki temu kupić
mój ulubiony, niezastąpiony, najlepszy wysuszacz lakieru Insta-Dri. Osobny wpis na jego temat możecie przeczytać
TU. Polecam wam wypróbować ten produkt, zwłaszcza teraz, kiedy kosztuje
17,99 zł.
Krótko podsumowując, dzięki rossmannowskiej promocji udało mi się kupić taniej: trzy szminki, lakier, korektor i top coat. W planach mam jeszcze dwa inne produkty, jednak do tej pory nie udało mi się ich znaleźć w Krakowie.
Pochwalcie się, czy wam też udało się skorzystać z promocji. Cieszę się, że część z was dowiedziała się o promocji ode mnie, to bardzo miłe :)
Em