W ciągu ostatnich czterech dni spędziłam trzydzieści godzin w pociągach, przejechałam tysiąc pięćset kilometrów, byłam na plaży w Gdańsku i na molo w Sopocie, przespałam dwadzieścia godzin (o połowę mniej niż zwykle), poznałam wielu fantastycznych blogerów i w czterogwiazdkowym hotelu znalazłam pod łóżkiem cudze majtki.
Weekend obfitował w miłe chwile i ciekawe sytuacje, ale o tym z pewnością napiszę wam kiedy indziej... Teraz czas zmierzyć się z poniedziałkową rzeczywistością. ;)
Em
(jakby ktoś jeszcze nie wiedział czym jest Blog Forum Gdańsk, niech zerknie TU)
Chociaż fajne te majki były? ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na więcej szczegółów
@Wszystko co mnie zachwyca, zwykłe czarne damskie stringi, nic specjalnego ;)
OdpowiedzUsuńTe majtki mnie rozbawiły :))) Czekam na dalszą relację, bo początek ciekawy ;)
OdpowiedzUsuńmotyw majtek mnie ubawil :D hihi
OdpowiedzUsuń:D majtki pod łóżkiem, you make my day :D
OdpowiedzUsuńto musiała być super impreza! tyle blogerow w jednym miejscu. niezły hotel z 4 * ze pod łóżkiem zapomnieli posprzątać. ;)
OdpowiedzUsuńA czego Ty tam szukalas pod tym lozkiem ! :))
OdpowiedzUsuńOddałaś je na recepcji? Trzeba było z uśmiechem oddać kiedy się wymeldowywałaś;)
OdpowiedzUsuń@Marianna., nie mogłam znaleźć butów, więc musiałam się tam wczołgać ;)
OdpowiedzUsuń@Atria, nie pomyślałam o tym, ale ciekawe jaka byłaby reakcja :)