Obiecałam dziś zrobić porównanie dwóch szminek Essence: 52 In The Nude i 54 Honey Bee. Pomyślałam jednak, że mogę po prostu zrobić wpis o wszystkich odcieniach, jakie posiadam (a jest ich pięć).
Niestety, jeden odcień mam jeszcze w starym opakowaniu, więc odcina się od reszty. :)
Warto zaznaczyć, że odcienia 45 This Is Me (drugi od lewej) nie ma już w stałej ofercie. Szminki kosztują 8,99 zł i mają szeroką gamę kolorów. Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie.
Parę słów o odcieniach. To tylko wina zdjęcia, że This Is Me i All About Cupcake wyglądają podobnie. Ten drugi jest jaśniejszy i wyraźnie słabiej napigmentowany. Z kolei In The Nude i Honey Bee to dwa zupełnie różne światy. Nudziak jest matowy i nie ma drobinek, daje efekt lekko rozjaśnionych ust. Z kolei pszczółka to dla mnie coś zupełnie nietrafionego - bardzo mocno perłowe jasne złotko, od którego bije tandetą na kilometr. W mojej kolekcji znajduje się tylko dlatego, że kiedyś dostałam tę szminkę za 1 gr. do zakupów w Douglasie. Od tamtej pory nie użyłam ani razu i nie wiem czy kiedykolwiek to zrobię - może do jakiegoś kostiumu na Halloween?
Warto zaznaczyć, że odcienia 45 This Is Me (drugi od lewej) nie ma już w stałej ofercie. Szminki kosztują 8,99 zł i mają szeroką gamę kolorów. Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie.
Parę słów o odcieniach. To tylko wina zdjęcia, że This Is Me i All About Cupcake wyglądają podobnie. Ten drugi jest jaśniejszy i wyraźnie słabiej napigmentowany. Z kolei In The Nude i Honey Bee to dwa zupełnie różne światy. Nudziak jest matowy i nie ma drobinek, daje efekt lekko rozjaśnionych ust. Z kolei pszczółka to dla mnie coś zupełnie nietrafionego - bardzo mocno perłowe jasne złotko, od którego bije tandetą na kilometr. W mojej kolekcji znajduje się tylko dlatego, że kiedyś dostałam tę szminkę za 1 gr. do zakupów w Douglasie. Od tamtej pory nie użyłam ani razu i nie wiem czy kiedykolwiek to zrobię - może do jakiegoś kostiumu na Halloween?
44 Almost Famous
45 This Is Me
52 In The Nude
53 All About Cupcake
54 Honey Bee
Który odcień podoba wam się najbardziej? Macie jakąś szminkę Essence w swojej kolekcji?
Em
Bardzo lubię This is me i żałuję, że nie kupię jej ponownie. In the nude też często używam. Nie przepadam natomiast za All about Cupcake- po prostu do mnie nie pasuje.
OdpowiedzUsuńSuper recenzja, bardzo się cieszę że ją dodałaś bo ostatnio szukałam swatchy porównawczych Honey Bee oraz In the nude. Planuję zaopatrzyć się w nudziaka :)
OdpowiedzUsuńJa posiadam trzy pomadki Essence: Almost Famous, In The Nude, All About Cupcake i wszystkie uwielbiam nie potrafiłabym wybrać ulubionej;)kusi mnie jeszcze Coralize me ale ma drobinki i nie wiem
OdpowiedzUsuńMam nudziaka i chętnie go uzywam - kocham ten odcień i zapach, ale szkoda, że jest tak nietrwały :(
OdpowiedzUsuńon the nude dla mnie wymiata, ale .... muszę się rozejrzeć za tą z numerkiem 53 :D
OdpowiedzUsuńin the nude i all about cupcake, to ja bym chciała.. wybiorę się po nie do natury :)
OdpowiedzUsuńMusze zdobyc All about cupcake!
OdpowiedzUsuńpodoba mi sie 52 i 53:)
OdpowiedzUsuńa ja mam dwie 01 frosted i 55 coralize me!
i są to moje ulubione pomadki:)
in the nude! niesamowity, zapisze sobie nazwę i będę musiała ją sobie zakupić chyba :D
OdpowiedzUsuńNie mam ani jednej pomadki essence i dobrze mi z tym :)
OdpowiedzUsuńJeśli jej nie używasz to ja ją mogę przygarnąć:D Uwielbiam takie kolorki :D
OdpowiedzUsuńNajbardziej In The Nude i All About Cupcake.
OdpowiedzUsuńMogłabyś mi napisać jak Cie obserwować? :)
Mam In The Nude i bardzo ją lubię :)) Ostatnio chciałam kupić Honey Bee, ale dzięki Tobie już nie kupię ;) Faktycznie ten kolor nie wygląda zbyt fajnie - za bardzo perłowy :/
OdpowiedzUsuńMam i uwielbiam In the nude :) Bardzo, bardzo mi się podoba All about cupcake, ale nie na mnie, tylko na innych. A z Twoich zachwyciła mnie Almost famous! Cudowna czerwień. Przy następnej wizycie w Drogerii Natura na pewno ją "wymacam" :)
OdpowiedzUsuńa ja tylko sie ich blyszczykami zachwycam a tu prosze maja jeszcze takie perelki. te nude piekne! juz wiem gdzie i po co sie udam w poniedzialek ;)
OdpowiedzUsuńja mam all about cupcake :) a ostatnio widziałam jakiś odcień różo-fioletu, tylko nie pamiętam nr.. :( pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMam Honey Bee i In the nude. Jakością nie grzeszą, ale da się przeżyć ;)
OdpowiedzUsuńMam all about cupcake, ale jakoś rzadko używam. Podoba mi się jeszcze corazlize me.
OdpowiedzUsuń@Caathy, jeśli jesteś zalogowana w Google, to w panelu po prawej w dziale obserwatorzy masz przycisk "dołącz do tej witryny" :)
OdpowiedzUsuńciagle czaje sie na te pomadki, ale jakos nie moge sie zmobilizowac :(
OdpowiedzUsuńIn the nude wygląda bardzo ładnie ;-)
OdpowiedzUsuńWow:D Podobają mi się trzy od dołu licząc:P Ale najbardziej in the nude. Chyba muszę iść do Natury:D Ty kusicielko!
OdpowiedzUsuńin the nude - mega naturalna - będzie moja ;)
OdpowiedzUsuńZostałaś otagowana :) Zapraszam do zabawy http://kosmetycznie-z-leejdi.blogspot.com/2011/10/tag-botki-ktorych-szukaam-dugi-czas.html
OdpowiedzUsuńmam 3 pomadki z essence : in the nude, all about cupcake i coralize me. wg mnie są super!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
ewa
zastanawiałam się ostatnio na All about cupcake i przekonałaś mnie. ale poczekam z zakupem do listopada, bo na razie mam szlaban na kupowanie kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńusta boskie! aż te szminki gasną przy nich :P
OdpowiedzUsuńJa mam tylko This is me:) Kolor bardzo lubię - ale akurat szminki Essence to nie są moje ulubione pomadki:)
OdpowiedzUsuń52 i 53 mi się najbardziej podobają,choć 44 też jest śliczna,taka koralowa...Ja mam jedną szminkę z Essence,nr.46 Fashionista :)
OdpowiedzUsuńDzięki za odpowiedź : )
OdpowiedzUsuńUdało mi się zaobserwować :) W końcu ! :)
All about cupcake strasznie mi się podoba. Może kiedyś sobie kupię, jak będę miała większe zacięcie do pomadek ogólnie ;).
OdpowiedzUsuńA czy one trzymaja sie dlugo na ustach? :)
OdpowiedzUsuńPosiadam AAC i bardzo ją lubię, ale u mnie prezentuje się zupełnie inaczej niż na Twoim zdjęciu ;)
OdpowiedzUsuńAll about Cupcake mam i bardzo ja lubię! This is me tez bardzo mi się podoba :) W ogóle lubię szminki Essence za ich nieco glicerynową konsystencje :)
OdpowiedzUsuń@Monika, według mnie raczej nie, tak co 2-3 godziny dobrze jest zrobić poprawki
OdpowiedzUsuńWolę pomadki Catrice. Chociaż muszę wcześniej wspomnieć, że essence testowałam tylko na dłoni
OdpowiedzUsuńIn the Nude cudowny!! :)
OdpowiedzUsuńmuszę się zakręcić koło 52 i 53 :) ja mam jedną szminkę z tej serii i średnio mi przypadła do gustu (33 glam girl). ale skoro mi o nich przypomniałaś to postaram się jej teraz dłużej poużywać i może jakąś recenzję sklecę :)
OdpowiedzUsuńMam dwie szmineczki z essence Coralize Me oraz All About Cupcake, obie bardzo lubię i w planach mam zakupić jeszcze In the Nude.
OdpowiedzUsuńMam dwie pomadki Essence - Coralize Me i In the nude. Coralize me bardzo bardzo lubię, często gości na moich ustach, za to z In the nude mniej się polubiłyśmy. Mam do niej za ciemne usta i wyglądam dość śmiesznie. :D Do tego ostatnio mi upadła przy robieniu porządków i złamała się na pół. Na razie nie planuję kupować innych, na razie.. ;)
OdpowiedzUsuńzakochałam sie odrazu w odcieniu 54 Honey Bee, coś cudownego :) szkoda że takiej nie mam
OdpowiedzUsuńAll about cupcake by mi się przydała ;) Dzięki za swatche!
OdpowiedzUsuńMasz piękne usta ;) In the nude i honey bee wyglądają fantastycznie. Bardzo się cieszę, że trafiłam na Twojego bloga. Mam przed sobą wiele notek do nadrobienia. Zabieram się do czytania i pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńAll about cupcake najbardziej by do mnie mnie pasowała :)
OdpowiedzUsuńkolory są super, ale moim zdaniem wysuszają :(
OdpowiedzUsuńHoney Bee niezbyt przypadła mi do gustu, reszta jest super:)
OdpowiedzUsuńJa mam tylko "All about cupcake", u mnie (niestety) wygląda bardziej różowo, ale i tak ją lubię:) Masz bardzo ładne usta:)
Nigdy nie mialam pomadki z essence.. ale po Twojej recenzji.. to pragnelabym miec wszystkie 4 pierwsze kolory! :))) ostatnia troche za perlowa.. Chyba musze sie przejsc chociaz po jedna z nich ;)
OdpowiedzUsuńAll about cupcake ♥ sama posiadam i jest to najpiękniejsza szminka jaką posiadam :)
OdpowiedzUsuńThis is me jest fajny, szkoda, że już go nie ma. ;(
OdpowiedzUsuńIn the nude i All about cupcake napewno kiedyś kupię :) narazie mam 55 Coralize me! i bardzo się lubimy :))
OdpowiedzUsuńSzkoda, że wysuszają moje usta :(
OdpowiedzUsuńMam In the nude i kocham ją :) dla mnie jest idealna :)
OdpowiedzUsuń