niedziela, 30 października 2011

Halloween: Jack-o'-lantern + babeczki w Cupcake Corner

Dzień Halloween nigdy nie miał dla mnie szczególnego znaczenia, jednak w dzieciństwie często robiłam lampiony z dyni po prostu dlatego, że to świetna zabawa. :) W tym roku postanowiłam wrócić do tego zwyczaju i tak oto powstała poniższa gromadka. Efekt przy zgaszonym świetle robi wrażenie,  a lampiony są według mnie szalenie słodkie. Zwłaszcza seler. ;)











Cupcake Corner o którym pisałam już w TEJ notce, to jedno z moich ulubionych miejsc w Krakowie. Jutro z pewnością pojawię się tam kolejny raz, by spróbować jednej z halloweenowych babeczek - którą według was powinnam wybrać?



Bawcie się dobrze!

Em