Wspominałam wam już, że biorę udział w akcji "Najlepsze dla Polek", która ma na celu wybranie najlepszych produktów marki Celia. W ciągu ostatnich tygodni testowałam dziewięć kosmetyków i przyznam, że byłam mile zaskoczona, bo prawie wszystkie przypadły mi do gustu. Mimo to nie miałam żadnych problemów z wyborem finałowej trójki: toniku do twarzy z kolagenem i nagietkiem, pomadki Nude i błyszczyka Woman. Dziś napiszę o dwóch ostatnich, czyli o świetnym duecie do ust.
Pomadka Nude jest dostępna w sześciu odcieniach i kosztuje ok. 9,5 zł. Błyszczyk Woman jest dostępny w siedmiu odcieniach i kosztuje ok. 11 zł.
Zacznijmy od tego, że jestem absolutnie zauroczona opakowaniem tego produktu. Jest małe, zgrabne, eleganckie, bez żadnych napisów. Bardzo mi się podoba i dodatkowo sprawia wrażenie solidnego. O pomadkach z serii Nude już od jakiegoś czasu można było przeczytać na blogach wiele dobrego. Byłam ich ciekawa i cieszę się, że wreszcie i ja mogłam wypróbować ten kosmetyk. Nie zawiódł mnie. Pomadka jest bardzo lekka, zupełnie nie wysusza ust, a nawet odrobinę je nawilża. Może minimalnie podkreślać suche skórki, ale widoczne jest to tylko z bardzo bliska.
Celia Nude nr 606 |
Ze względu na formułę nie jest zbyt
trwała i słabo kryje - na moich naturalnie dość mocno napigmentowanych
ustach, odcień 606 daje jedynie efekt lekkiego rozjaśnienia. Nie do
końca wsztrzeliłam się więc w kolor (chciałabym wypróbować coś w różowej tonacji), ale sama formuła produktu jest według mnie
bardzo dobra. Ostatnio coraz bardziej lubię takie nienachalne
błyszczyko-pomadki.
Ze wszystkich przetestowanych przeze mnie kosmetyków Celia, ten jest zdecydowanie najlepszy. Przyznam, że początkowo w ogóle się tego nie spodziewałam. Błyszczyk wygląda niepozornie, ma przeciętne opakowanie (łatwo schodzą z niego napisy, pewnie niedługo nie będzie po nich śladu). Nigdy też nie widziałam go w drogerii, ale będę musiała poszukać, bo mam ogromną ochotę przetestować inne, mocniejsze odcienie. Produkt jest bliski błyszczykowemu ideałowi (jeśli taki istnieje).
Celia Woman nr 04 |
Ma dość gęstą konsystencję, ale zupełnie się nie klei, równomiernie pokrywa usta i nadaje im piękny blask.
Numer 04 wygląda na ustach bardzo naturalnie. Ma przyjemny, delikatny
smak i zapach. Trwałość standardowa, po trzech godzinach lub jedzeniu
przyda się ponowna aplikacja.
Celia Nude nr 606 | Celia Woman nr 04 |
Celia Nude nr 606 + Celia Woman nr 04 |
Takie neutralne odcienie są idealne na co dzień, a same produkty zdecydowanie godne polecenia. Sama z chęcią zobaczę, czy inne kolory są równie dobre. Ktoś może wie, gdzie można je znaleźć w Krakowie (zwłaszcza błyszczyki)?
Macie jakiś swój ulubiony kosmetyk marki Celia?
Em
Jak nie lubię błyszczyków tak ten mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńWygrałam ten odcień pomadki i chyba też skusze się na coś bardziej różowego, bo 606 średnio mi pasuje.
OdpowiedzUsuńTen błyszczyk kusi ;d
OdpowiedzUsuńBłyszczyk wygląda całkiem nieźle. Ja się przyczajam na nową serię pomadko - błyszczyków, czyli Care. Zobaczymy, jak to będzie z tą pielęgnacją :).
OdpowiedzUsuńWszyscy chwalą te pomadki. Muszę w końcu gdzieś je upolować :)
OdpowiedzUsuńja mam cztery pomadki z tej serii, wszystkie lubię, ale błyszczyków nigdy nie widziałam. jeśli ktoś widział w częstochowie lub gdańsku albo gdyni, dajcie znać :)
OdpowiedzUsuńzaluje, ze Celie tak ciezko dostac :(
OdpowiedzUsuńOba produkty prezntują się świetnie, ale chyba bardziej kusi mnie błyszczyk. Muszę poszukać w drogeriach tych cudowności :)
OdpowiedzUsuńmam pomadkę z tej serii w odcieniu 602 - kolor ma piękny, efekt na ustach świetny, szkoda tylko, że sama w sobie jest taka nietrwała, łatwo się łamie i odkształca.
OdpowiedzUsuńCelia jest w drogerii Firlit na długiej, Magdalenka na Gramatyka :-)
OdpowiedzUsuńPolecam Ci popatrzeć w Firlicie na Starowiślnej ja tam kupowałam.
OdpowiedzUsuńPomadkę mam w planach zakupowych :)
OdpowiedzUsuńNie mam nic z Celii :O
OdpowiedzUsuńSłynne błyszczyko-pomadki ominęły moją skromną wioskę ;)
Pomadkę nude mam jedną i bardzo lubię i tonik też jest świetny:)
OdpowiedzUsuńŁadne te błyszczyko-pomadki, ale od jakiegoś czasu preferuję raczej kryjący kolor z matowym wykończeniem ;)
OdpowiedzUsuńPomadka super. A nie złamała Ci się, bo te pomadki mają do tego tendencję.
OdpowiedzUsuńładnie się prezentują ;) poszukam pewnie !
OdpowiedzUsuńlubię pomadki Celii ale trafiłam na różową z drobinkami , po kilkunastu minutach miałam brokat na połowie twarzy ;/
OdpowiedzUsuńciekawia mnie te pomadki - muszę w końcu jakąś z nich kupić.
OdpowiedzUsuń@Enka, czytałam o tym, pewnie najgorzej będzie w lecie. Na razie nie mam ze swoją problemów.
OdpowiedzUsuń@mszn, są tam te błyszczyki?
OdpowiedzUsuń@Soemi, jak widać na razie nie ;)
OdpowiedzUsuńmoja ulubiona pomadka z Celii to nr 19, ale mam jeszcze dwie inne:)
OdpowiedzUsuńJa wczoraj widziałam błyszczyki Woman Celi w drogerii w Galerii Krakowskiej. To ta drogeria z apteką obok C&A :) A sama kupowałam na Długiej w Drogerii Firlit ale było to dawno i wydaje mi się że już ich nie mają.
OdpowiedzUsuńAsia
Mam ten zestaw, pisałam o nim całkiem niedawno :) Pomadkę uwielbiam, towarzyszy mi na każdym kroku:) Naturalna, nawilżająca usta, piękny winogronowy zapach i połysk- dla mnie idealna:)
OdpowiedzUsuńSprawdź w Zakopiance w markecie, bo stojak celi tam był, ale nie wiem jak z tymi produktami. Może będę tam niebawem, ale tutaj pewności nie mam
OdpowiedzUsuńpomadkę przetestowałam, muszę koniecznie poszukać błyszczyku, bo nawet nie wiedziałam, że takie istnieją;-))
OdpowiedzUsuńidealny nudziakowy duet :).
OdpowiedzUsuńMam tę pomadkę i faktycznie jest fajna :) Na stronie Celii jest spis drogerii gdzie można dostać te kosmetyki- sprawdź tam :)
OdpowiedzUsuń@Asia, a pamiętasz może, w jakiej były cenie w GK? :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie mialam tego blyszczyka i na pewno bede sie za nim rozgladac!
OdpowiedzUsuńSzmineczke juz mam (nawet odcien ten sam), a za blyszczykiem musze sie rozgładnąc, bo naprwde mnie zainteresowal;)
OdpowiedzUsuńpiekności! uwielbiam takie delikatne odcienie! :)
OdpowiedzUsuńJuż od dawna poluję na tą pomadkę,jednak nigdzie nie mogę jej dostać... Ja również stawiam na w miarę naturalne efekty:)
OdpowiedzUsuńMam pomadę i jestem bardo zadowolona, też bym na nią stawiała :)
OdpowiedzUsuńPomadki widziałam na Długiej w Firlicie. Co do błyszczyków, to nie mam pewności, ponieważ nigdy się za nimi nie rozglądałam. Może pora to zmienić :)
OdpowiedzUsuńNa pewno widziałam serię Nude, serię Esencja Kobiecości (pomadki) dodatkowo na Karmelickiej pod Kefirkiem. Co do błyszczyków - wydaje mi się, że widziałam w Magdalence, ale nie jestem pewna.
OdpowiedzUsuńja tak z innej beczki, moze info cie zainteresuje (badz inne dziewczyny) ;) do konca tego roku w rossmannie jest promocja -20% na WSZYSTKIE produkty jakie rossmann posiada w swoim asortymencie, rowniez te w tradycyjnych promocjach (czyli wszystkie znizki sie łączą) ALE jest to dla posiadaczy kart programu Rossne ;) Ja dzieci nie mam ale karte zarejestrowalam bo czesto uzywam kosmetykow z BD a wczoraj wlasnie dostalam smsa, ze na koniec roku jest taka promocja dla rodzicow ;) Jako, ze dzieki tobie dowiedzialam sie o -40% na kolorowke to dziele sie ta informcja o znizce -20% ;) moze sie przyda :D
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądają! :) ja u siebie niestety nigdzie Celii nie widziałam :((
OdpowiedzUsuńzapomnialam dodac, ze w nowej gazetce niektore rzeczy z l'oreal (np ten cien ktory przybyl do ciebie z innego zakatka polski) sa przecenione -25%, plus znizka na karte Rossne -20% co czyni -45% wiec jeszcze lepiej niz na poprzedniej promocji kolorowkowej ;) wibo, maybelline tez ma -25% a max faktor -20% - na wybrane produkty oczywiscie ;) Napisane -25% i -20% ale cholera ich wie czy to nie jest DO tychze %, trza by obadac ;) byc moze taki chwyt i jest to DO bo obliczalam cene tego cienia z l'oreala i wyszlo dokladnie tyle samo co na promocji -40%, no w kazdym razie duze znizki.
OdpowiedzUsuńtroche nieskladnie sie rozpisalam ale chyba rozumisz o co mi biega :D:D
Mam 602 i 605. Nie sa trwale, ale bardzo je lubie.
OdpowiedzUsuńTeż je mam, bardzo delikatnie się nimi pomalowałaś i słabo widać efekt, bo można nimi osiągnąć więcej :) Też lubię te produkty :)
OdpowiedzUsuń@Mała Mi, dzięki za info, będę musiała poczytać więcej o tej promocji :) Tylko czy ja jeszcze czegoś potrzebuję?
OdpowiedzUsuń@MATLEENA make up, na moich ustach nie można ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z tej firmy, ale kolory są cudne :)
OdpowiedzUsuńŁadne kolory, wprawdzie nie "moje" ale ładne :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubie ten blyszczy z celii, jest jak dla mnie super na dzień:)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic od Celii, ale ten duet kusi.
OdpowiedzUsuńJa mam Celię 602 i Ci polecam, bo daje piękny kolor, ja osobiście uwielbiam tą pomadkę :))
OdpowiedzUsuńPomadki i tłuste kremy które stosuję na szyję :).
OdpowiedzUsuńMarzę o tych pomadko-błyszczykach i nigdzie znaleźć nie mogę :(
OdpowiedzUsuńBłyszczyk również pięknie się na ustach prezentuje.
Ja ostatnio jakoś bardziej używam pomadek jak błyszczyków, podoba mi się inensywniejszy kolor:)
OdpowiedzUsuń@Cupcake, też używam teraz kremu tłustego i na razie jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJaki świetny patent na zdjęcia! Pośród gwiazdek... - super!
OdpowiedzUsuń@Una, dziękuję :)
OdpowiedzUsuńPomadki znam i są fajne, ale teraz nabrałam ochoty na błyszczyk :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy już ktoś mówił, ale ta seria błyszczykó z Celii jest w drogerii-aptece MediQ obok C&A w Galerii Krakowskiej. Wiedziałam, że widziałam, ale nie wiedziałam gdzie.
OdpowiedzUsuńmam tę pomadkę i lubię, chociaż nie jest to moja ulubiona. ciężko dobrać mi kolor nude - często wyglądam w nich trupio :) ale celia ma bardzo fajny wybór kolorów.
OdpowiedzUsuńbłyszczyków nie widziała, ale jak gdzieś mi się uda dostać, to na pewno kupię :)
pozdrawiam, A
Piękny ten błyszczyk, szkoda tylko,że produkty Celii są tak ciężko dostępne :(
OdpowiedzUsuń