Właśnie rozpoczął się grudzień, więc zapowiedź kolejnej zimowej limitowanki essence jest jak najbardziej na czasie. W Niemczech ma być ona dostępna od stycznia do lutego 2013.
mini files
|
01 snowboard-girls rocks! |
eyeshadow sorbet
|
01 lilac is my style |
|
02 top of the ice-stream |
|
03 life is a freeride |
jumbo duo eyepencil
|
01 let's hit the slope |
|
02 petrol snow-queen |
lip balm
|
01 lilac is my style |
|
02 goofy-blue |
nail polish
|
01 goofy-blue |
|
02 lilac is my style |
|
03 life is a freeride |
|
04 top of the ice-stream |
24h hand protection balm
|
01 keep cool! |
Moje życzenia: żeby cienie nie były tak słabe jak we fruity, żeby balsamy do ust były tak fajne jak w miami roller girl i żeby krem do rąk ładnie, zimowo pachniał.
Em
O cieniach pomyslalam dokładnie tak samo jak Ty. Jak dla mnie limitka całkiem ok. Zobaczymy czy sie i u nas pojawi.
OdpowiedzUsuńTo już mi się mniej podoba, ale ta "artystyczna" kolekcja - tak...
OdpowiedzUsuńNuuuuuuuuuuuda!
OdpowiedzUsuńKredki i lakiery! No i cienie, jeżeli będą porządne :)
OdpowiedzUsuńZwrócę uwagę na 03 life is a freeride i kredki do oczu.
OdpowiedzUsuńMyślę, że akurat tej limitki się doczekamy, ale kto wie.
Oj cienie, mam nadzieję, że przynajmniej niebieski wpadnie w moje ręce ;)
OdpowiedzUsuńjakoś mnie nie porywa ta limitka, czekam na kolejne . . .
OdpowiedzUsuńTen różowy cień jest cudny
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie krem do rąk i kredki od oczu :) No i te cienie...
OdpowiedzUsuńJakaś średnia ta limitowana edycja.. Moooże skusiłabym się na jakiś lakier i krem do rąk. Zobaczymy jak pojawi się w sklepach, wtedy najlepiej podejmuje się decyzje :D
OdpowiedzUsuńPodobają mi sie kredki, ciekawe jak będą prezentowały się na żywo.
OdpowiedzUsuńMmm oby u nas tez byla <3
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie te cienie.
OdpowiedzUsuńCiekawy może być ten krem do rąk, reszta jakoś mnie nie kręci :)
OdpowiedzUsuńKolory cieni w opakowaniach są genialne! Też mam nadzieję, że nie będzie tak jak z fruity, gdzie ja się napaliłam na wszystkie trzy, a wiadomo co z tego wyszło...
OdpowiedzUsuńMam takie poczucie, że się nie wysilili.
OdpowiedzUsuń@Alena, kto wie, go snow dotarła do nas kiedyś na wiosnę :)
OdpowiedzUsuńfajne te cienie:)
OdpowiedzUsuńChyba ta druga mi się bardziej podoba.. tak czy siak będę wypatrywać:)
OdpowiedzUsuńSą cienie, i to w dodatku w fajnych kolorach więc ja jestem jak najbardziej na tak. Więc jeśli tylko pojawi się to to w Polsce, a mam nadzieje ze tak, a cienie będa niczym z limitki a new league to nie ma bata, musze je mieć :D
OdpowiedzUsuńcienie fajne
OdpowiedzUsuńi lakiery i krem ;)
Eeee lipa :P
OdpowiedzUsuńeeee....oszczędzę przynajmniej:)
OdpowiedzUsuńDziewczyny wiecie może czy LE Home Sweet Home będzie dostępna w Szwajcarii jeszcze przez cały grudzień? :)
OdpowiedzUsuńMoje kolorki :-) Na pewno zapoluję :-)
OdpowiedzUsuńRaczej kiepsko, nic mnie nie zainteresowało... Ewentualnie ten intensywno niebieski cień, ale obawiam się, że pigmentacja będzie kiepska...
OdpowiedzUsuńJakoś nic mnie nie zainteresowało. Nie moje kolory.
OdpowiedzUsuńNic specjalnego ;) Przyjrzałabym się tylko cieniom.
OdpowiedzUsuńJedynie krem do rąk wpadł mi w oko :)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nic jakoś nie powaliło mnie na kolana...
OdpowiedzUsuńlimitka wyjątkowo mi się nie podoba... z czystym sercem odpuszczę :) no chyba, że przypadkiem wpadnie mi jakiś lakier w łapki.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Podoba mi się turkusowy cień :)
OdpowiedzUsuńhmmm...usunales moj komentarz???
OdpowiedzUsuńmyslalam, ze cie zainteresuje
@neomedia, dziękuję, ale nie jestem zainteresowana.
OdpowiedzUsuń