Sierpień skończył się co prawda dwa tygodnie temu, ale jakoś nie mogłam wcześniej zdecydować, czy się chwalić, czy nie. Wiadomo przecież, że nie liczby są najważniejsze. Dziś jednak wyjątkowo ciepło myślę o tym miejscu w sieci, które udało mi się stworzyć w ciągu ostatnich (prawie) dwóch lat. Komu mam się chwalić, jak nie wam? - pomyślałam, kiedy przyjaciółka skwitowała moją rewelację nieuważnym "aha" i zmieniła temat (prawdziwa przyjaźń, nie ma co! ;) ). No to chwalę się. Sto tysięcy, wow! Mam nawet z tej okazji specjalny baner, o:
W mojej przygodzie z blogowaniem było kilka momentów, które pamiętam do tej pory. Jednym z nich było pierwsze sto tysięcy na liczniku wyświetleń, które stuknęło mi po 10 miesiącach pisania. Pamiętacie tamtą notkę? Skakałam wtedy z radości :) Potem skakałam ponownie, czytając wasze przemiłe komentarze.
Teraz jest was znacznie więcej (prawie 20 tysięcy osób zajrzało tu w sierpniu). Część mnie obserwuje, część lubi na facebooku, część komentuje, część tylko czyta. Nieważne. Po prostu fajnie, że jesteście :)
Chciałam zrobić z tej okazji konkurs, ale spowodowałoby to pewnie pojawienie się wielu niezbyt szczerych lub pisanych na siłę komentarzy. Postanowiłam więc, że przygotuję coś dla was innym razem.
Jeśli macie dla mnie jakieś porady lub wskazówki dotyczące blogowania, podzielcie się nimi w komentarzach. Może mogłabym zrobić coś, żeby blog był dla was jeszcze bardziej interesujący i funkcjonalny? Jeśli nie macie mi nic do zarzucenia (a z pewnością właśnie tak jest!), po prostu się odezwijcie. Zwłaszcza, jeśli zazwyczaj się tu nie ujawniacie :)
Miłego wieczoru!
Em
Gratulacje! :D
OdpowiedzUsuńEkstra! Gratulacje ;))
OdpowiedzUsuńGratulacje! Każde kolejne wyświetlenie cieszy :)
OdpowiedzUsuńGratulacje!
OdpowiedzUsuńMasz ruch!
Gratuluję!! I gonię:)
OdpowiedzUsuńWow! Nieźle, gratuluję!:-)
OdpowiedzUsuńgratuluję ;) Mi niedługo stuknie pierwsze 100 tys. wyświetleń ;d
OdpowiedzUsuńGratulacje.
OdpowiedzUsuńWow, gratuluję :)
OdpowiedzUsuńGratuluje!! Nawet nie marzę o tylu wyświetleniach :))
OdpowiedzUsuńNo gratuluję :)oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńJasne, ze się chwalić! Sto tysięcy wejść to kosmiczna liczba. Brawo!
OdpowiedzUsuńNo i miło mi z myślą, ze ułamek tej liczby to ja. :)))
@Sabbath, bardzo się cieszę z tego ułamka :)
OdpowiedzUsuńNo to napiszę, co rzadko mi się zdarza, choć czytam regularnie! :) Jestem facebookowym obserwatorem, bo niestety nie mam bloga na blogspocie. Wiele razy szukałam kosmetyku u Ciebie zanim go kupiłam. Gratuluję Ci takiej popularności, bardzo lubię styl Twoich notek, i co tu dużo pisać, TAK TRZYMAJ!
OdpowiedzUsuńSuper, tak trzymaj!
OdpowiedzUsuń@RoxyRoach, cieszę się, że korzystasz z moich recenzji :) Pisz częściej, każdy komentarz jest dla mnie ważny.
OdpowiedzUsuńGratuluję:) Wprawdzie nie liczby są najważniejsze, ale statystyki jednak cieszą, bo dzięki nim widać, że to, co piszemy i robimy, znajduje odbiorców.
OdpowiedzUsuńgratki!
OdpowiedzUsuńjestem z K-wa, wiec zawsze zaglądam co nowego słychać :)
em, gratuluję! :) Czytam na bieżąco, a Twoje zdjęcia mebla lakierów Essie to zdecydowanie mój ulubiony post :D
OdpowiedzUsuńŻyczę kolejnych zer na liczniku wyświetleń! :)
snow
Wow gratulacje!
OdpowiedzUsuń@snow, jak miło Cię tu widzieć! :) Mam nadzieję, że nie jesteś zła o mój wkład w powiększanie się Twojej kolekcji essie ;)
OdpowiedzUsuńEm, piszę ten komentarz po raz drugi bo niestety tamten się nie opublikował... Na pewno nie brzmi już tak ładnie jak wtedy, no ale postaram się napisać wszystko jeszcze raz :D
OdpowiedzUsuńChciałam napisać, że bardzo bardzo Ci gratuluję i uważam, że zasługujesz na to :) Twój blog jest niemalże must-follow, szczególnie jeśli chodzi o wszelkie limitki, zapowiedzi i essence :) Lubię w nim jego prostotę - szablon jest zwyczajny, nieodwracający uwagi od treści postów, zupełnie klasyczny... Ale sama treść zawsze jest powalająca :) I dlatego warto tu wracać z każdym nowym postem :) Mimo, że Cię nie komentuję za często, czytam Cię stale i doceniam rzetelność Twoich recenzji - jak coś jest złe, piszesz bez ogródek, że to bubel i tyle :)
Jedyne co mi się tylko nie podoba to fakt, że nie można tu odpowiadać bezpośrednio na posty :( A akurat w Twoim przypadku to jest bardzo przydatne, bo sporo osób zalewa Cię pytaniami, Ty skrupulatnie na nie odpowiadasz (zresztą nie tylko na pytania) i robi się mały chaos :) Ale to chyba zależy od szablonu, a nie ustawień? Nie znam się :)
Pozdrawiam i wielki buziak dla Ciebie, mam nadzieję że choć w części odtworzyłam stary komentarz :D
Ogromne gratulacje! :)
OdpowiedzUsuń@Basia, bardzo dziękuję, że chciało Ci się to wszystko pisać raz jeszcze :)
OdpowiedzUsuńCałkowicie zgadzam się, jeśli chodzi o brak możliwości odpowiadania na komentarze, niestety ta funkcja nie działa na moim szablonie, a jest on ze mną od początku i nie chcę go zmieniać. Szukałam czegoś nowego, ale bezskutecznie. Z pewnością za jakiś czas wygląd bloga się zmieni (choć raczej nie drastycznie) i zapewnienie tej funkcji będzie priorytetowe.
Dziękuję za wszystkie miłe słowa, ale mi posłodziłaś :))
GRATKI!
OdpowiedzUsuńGratuluję! To niesamowity wynik! Życzę Ci kolejnych sukcesów- blogowych i nie tylko :)
OdpowiedzUsuńGratuluje! Kosmiczna suma, jak dla mnie :)
OdpowiedzUsuńRany. Mialam tutaj otwartego Twojego bloga, po czym myslalam, co napisac, zrobilam kawe, pogadalam z mama na skajpie i sie zorientowalam, ze mialam cos do powiedzenia.
OdpowiedzUsuńI w koncu wydukalam, ze gratulacje :)
Ja od niedawna czytam, bo od niedawna tu jestem, ale lubie, podoba mi sie i czytac bede :)
Natomiast zgadzam sie z Basia, co do tej jednej jedynem zmiany, bo raz spedzilam tu pare minut szukajac opcji "odpowiedz" i bylam swiecie przekonana, ze oszalalam :D
@Llorandare, ta opcja z pewnością kiedyś się pojawi, obiecuję!
OdpowiedzUsuńpiękny wynik! :)))
OdpowiedzUsuń@em, wręcz przeciwnie, uwielbiam Cię za te zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńsnow
Ja rzadko piszę, ale wszystko czytam :)
OdpowiedzUsuńTwój blog był jednym z pierwszym na jakie trafiłam jak się zorientowałam (około pół roku temu) że są takie fajne kosmetyczne blogi (ja starej daty jestem), jednym pierwszych których nazwę zapamiętałam (nie wiedziałam wtedy o czytniku googla). No i tak od początku do teraz Twój blog jest jednym z najulubieńszych. Czasem wchodzę tylko po to żeby od Ciebie wejść na blogi które polecasz i potem sobie połazić od bloga do bloga ;)
Jeśli chodzi o moje życzenia to ja zawsze najchętniej czytam o lakierkach do paznokci :)
Gratuluję!:)
OdpowiedzUsuńBrawo, piękny wynik!!! Porad żadnych nie mam, bo to ja na razie się wzoruję na najlepszych:) Czyli na Tobie również. A we wrześniu życzę 200 tysięcy! I sama będę tą liczbę realizować czytając namiętnie Twój blog:)
OdpowiedzUsuńNo no no, gratulacje :D I oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńGratuluję, zasłużenie masz tylu czytelników, Twoje recenzje są zawsze bardzo staranne i dokładne :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy i liczymy na więcej (mówię w imieniu swoim i ogółu!) :))
Wow, gratuluję! :) Jak dla mnie nie musisz nic zmieniać, jest świetnie :)
OdpowiedzUsuńgratulacje! widać podoba się to, co robisz :) oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńzaglądam tu często, więc też tworzę statystyki :)
OdpowiedzUsuńGratuluje!
OdpowiedzUsuńGratulacje
OdpowiedzUsuńGratuluję :) i następnych setek życzę!
OdpowiedzUsuńSama dobijam do okrągłej liczby i aż wierzyć się nie chce ;)
gratulację i zyczę kolejnych tysiączków :)
OdpowiedzUsuńGratulacje!!! :D Ja to skakałam z radości jak u siebie zobaczyłam marne 8 tys. wyświetleń w sierpniu :) Pochwaliłam się koledze i on też tylko "mhm" powiedział :/ Nie wiem czy to tak z zazdrości czy może jednak jest to naprawdę nieciekawa informacja dla niektórych?
OdpowiedzUsuńGratuluję osiągnięcia. Jesteś jedyną blogerką, którą czytam regularnie.
OdpowiedzUsuńWszystko jest super :D
OdpowiedzUsuńGratulacje! :)
@lorraine, odpisałam już wczoraj na Twój komentarz, ale widzę, że się nie dodało :\
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za szalenie miłe słowa :) Lubisz posty typu "paznokcie dnia"? Mam lekkie opory przed ich dodawaniem, jakoś wydaje mi się, że niewiele wnoszę - zwłaszcza, że większość mojej kolekcji to edycje limitowane...
@damon, wow, bycie w gronie najlepszych to dopiero coś :)
OdpowiedzUsuń@Karo, cieszę się, że podobają Ci się moje recenzje. Mam nadzieję, że pomagam czytelnikom w podejmowaniu decyzji zakupowych :)
OdpowiedzUsuń@BlackFeather, myślę, że osoby nie siedzące w blogowaniu po prostu nie do końca rozumieją, jakie to osiągnięcie :)
OdpowiedzUsuń@Patluk, jest mi ogromnie miło, że spośród tylu blogów wybrałaś właśnie mój! Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci gratuluję, liczby nie są ważne, ale to one nie są takie zwyczajne, przecież te liczby to żywe osoby, które odwiedziły Twój blog i to jest motywujące :)! Buziaki :*
OdpowiedzUsuń@ Lusterko Em, jakbyś pokazywała lakiery właśnie z aktualnych kolekcji limitowanych to już w ogóle byłyby moje najulubieńsze wpisy, bo wiem czy muszę gnać do Natury w te pędy czy nie :)
OdpowiedzUsuńNp. z lakierami LE Fruity tak było, po zapowiedziach wydawało mi się że muszę je mieć, po Twoich swatchach wiedziałam już że nie.
W drugą stronę też to działa oczywiście :)
Ja tak mam bo ze mnie większa lakieroholiczka niż kosmetykoholiczka ale wszystkie recenzje lubię. I wpisy promocyjne lubię bardzo (ale o tym już pisałam :) )!
Witaj
OdpowiedzUsuńnapisałaś "po prostu się odezwijcie. Zwłaszcza, jeśli zazwyczaj się tu nie ujawniacie :) "
Jakoś mnie to zmotywowało. Czytam Twojego bloga od dawna ale nigdy nie zostawiłam komentarza to jest pierwszy :)
Gratuluje i oby tak dalej!
Pozdrawiam Kathe89
Piękny wynik, gratulacje! Jako debiutantka w blogowym świecie mogę tylko bardzo cichutko zazdrościć, ale pozytywnie, bo Twój blog jest wart tej liczby :) najbardziej lubię u Ciebie recenzje, dzięki temu udało mi się kupić wiele kosmetyków, które nie okazały się bublami :) Życzę jeszcze większych osiągnięć :)
OdpowiedzUsuń@Kathe89, dziękuję, mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się odezwiesz! :)
OdpowiedzUsuń@lexiebella, cieszę się, że pomogłam Ci kilka razy zrobić udane zakupy :) Dziękuję!
OdpowiedzUsuńBrawo! ;)
OdpowiedzUsuńulala, te liczby mówią same za siebie, gratulacje!
OdpowiedzUsuńujawniam się :) czytam Twojego bloga dłuższy czas i bardzo mi się podoba, pozdrawiam i gratuluję sukcesu :)
OdpowiedzUsuń@karcia2910, fajnie, że się odezwałaś! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję, ciekawe jakie następne rekordy padną ;)
OdpowiedzUsuń