Sytuacja jest kiepska. Za każdym razem wychodzę z salonu Inglota z niczym. Widzę wiele pięknych odcieni, ale na żaden nie mogę się zdecydować. I to nie dlatego, że mi się nie podobają. W paletce zostały tylko trzy puste miejsca, więc chcę wybrać te cienie, z którymi naprawdę dobrze będzie mi się pracowało.
Podsuniecie mi jakieś pomysły? Jakie cienie Inglot należą do waszych ulubionych?
Kiedy wreszcie uda mi się zapełnić całą paletkę, na blogu pojawi się post ze swatchami wszystkich odcieni :)
Czekam na wasze propozycje i z góry dziękuję!
Em
Mam ten sam problem - 3 wolne miejsca w Inglotowej paletce i 2 wolne w paletce Kobo. Patrze na wszystkie dostępne kolory i wszystkie cudowne, ale wybrać konkretne to już nie potrafię;/
OdpowiedzUsuńMam jeden cień z iglota więc raczej nie pomogę.
OdpowiedzUsuń@Mrooveczka, może je połączysz? Cienie Kobo chyba mają taką samą średnicę jak Inglot?
OdpowiedzUsuńtylko Inglotowe mam prostokąty;)
OdpowiedzUsuńa może zamiast cieni jakaś pomadka bądź wosk do brwi?
OdpowiedzUsuń@Mrooveczka, no rzeczywiście, to wszystko zmienia :) Ja w palecie Inglot na prostokąty trzymam cienie Catrice. Tam mam jeszcze pięć wolnych miejsc!
OdpowiedzUsuń@miya, nie używam wosku i nie lubię pomadek w takiej formie. Nie chcę zresztą łączyć tego typu produktów z cieniami, mam wkład z korektorem, który strasznie brudzi wszystko dookoła, więc trzymam go osobno.
OdpowiedzUsuńa poleciłabyś jakieś ciekawe Ingloty?
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie pokazałaś co tam masz :(
OdpowiedzUsuń463 double sp - cielisto - perłowy - ze złotą poświatą .. gorąco polecam
OdpowiedzUsuń397 perła, piękny łososiowy kolorek.
OdpowiedzUsuńw sumie nie wiem co już tam masz w paletce, ale podpowiedzieć ci mogę odcien 420P taki szaro fioletowy (bardzo go lubię) i 117amc shine - śliczny turkus =)
OdpowiedzUsuńSama jeszcze muszę rozglądnąć sie w inglocie za jakimiś perłowymi fioletami, bo mało ich mam
@Mrooveczka, dwa ulubione to 407P i 420P.
OdpowiedzUsuń463 double sp polecam:)
OdpowiedzUsuń@Hazel Eyed, 420P mam od niedawna i już go uwielbiam :)
OdpowiedzUsuń402P podobny do Satin Taupe MACa :)
OdpowiedzUsuńMoże Golden Rose z KOBO? Masz zielonkawe oczy, więc ładnie je podkreśla(sama mam zielone oczy i bladą cerę). Poza tym to jest kolor z gatunku "kameleon"- róż ze złotą poświatą. Dość niespotykany kolor w tańszych markach :) Poza tym, ładnie łączy się z kameleonem z Catrice, który posiadasz :>
OdpowiedzUsuńJa sama nie mam dużo cieni z Inglota, ale posiadam granat 428P i jest cudowny. Poza tym same zachwyty słyszałam nad 420P. A jeśli nie Inglot, to szalenie polecam cienie Kobo Fashion, uwielbiam je wręcz i mam ponad połowę dostępnych odcieni w swojej kolekcji.
OdpowiedzUsuńZ perłowych moje ulubione to 395 (cielista perła- idealna do rozświetlenia), 402(chyba przedstawiać nie trzeba), 423(taki ciemniejszy brąz- do wielu kolorów pasuje w zewnętrznym kąciku), 445 (wrzos, chociaż w podobnym kolorze 487 DS robi na mnie większe wrażenie), 439(bardzo fajny fiolet). Z amc jeszcze mi ostatnio przypadły bardzo do gustu złotka 111 i 148 :)
OdpowiedzUsuńile kosztują takie inglotowe paletki?:)
OdpowiedzUsuńpytania nie było znalazłam już stary post ;)
OdpowiedzUsuńKtóre ja polecam? Kobo 208 :D I mówię to serio - pasuje do tej paletki i jest piękny! A z inglota:
OdpowiedzUsuń- fiolet z drobinami AMC 55, ewentualnie inny fiolet pearl 452
- koralowy mat - 366 matte
- piękny ro rozcierania dziennych makijaży, jasny brąz matte 337
- ukochany pomarańcz z drobinami AMC shine 131
-matowy turkus dla odważnych - matte 316
- złota zieleń - pearl 433
:)
Nie podam Ci moich perłowych ulubieńców z Inglota, bo jest ich zdecydowanie więcej jak trzy:) Ale jakbym miała wybrać to 402, 409, 419:)
OdpowiedzUsuń@Frambuesa, mam już inny odpowiednik Satin Taupe - Catrice My First Copperware Party :)
OdpowiedzUsuńA czy jest sens kupować coś na siłę? Może poczekaj aż realnie będziesz potrzebowała jakiegoś koloru. Puste miejsca w paletce aż tak przeszkadzają? :P
OdpowiedzUsuń@PrincessBadCat, świetny pomysł! Już od jakiegoś czasu mam ochotę na ten cień, ale wciąż czekam na promocję. Zostawię dla niego miejsce w paletce :)
OdpowiedzUsuń395, 112, 110 to moje typy :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńjeżeli w inglocie nic ci nie przypadło do gustu to do tej paletki pasuje też kobo:)
OdpowiedzUsuń@Beauty_Station, nie sądzę, żebym kiedykolwiek "potrzebowała" jakiegoś koloru :) Kiedy wchodzę do Inglota, nie wiem co testować, tyle tam pięknych odcieni. Mam miejsce tylko na trzy i nie chcę składać kolejnej palety.
OdpowiedzUsuńPolecam serdecznie cień 103 AMC Shine. Jest to piękne, jasne, opalizujące złoto :D Ja mam 2 okienka, ale 2 matowych cieni zwyczajnie nie lubię i najchętniej bym się ich pozbyła. To były moje pierwsze no i nietrafione w sztucznym galerianym świetle wybory :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Madzia
@Madzia, oświetlenie jest rzeczywiście kiepskie, już chyba lepiej oglądać swatche w internecie.
OdpowiedzUsuńTo dopiero dylemat ;)
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że nie jestem jakąś ogromną fanką Inglota, nie znam wszystkich cieni, tak więc nic Ci nie doradzę.
Ja polecam 360 - matowy średni brąz, idealny do załamania i do brwi plus 353 - matowy beż do rozcierania krawędzi i na całą powiekę
OdpowiedzUsuńpowodzenia ja jakoś też nigdy nie mogę się zdecydować i może dlatego mam jedynie 5 cieni Inglota przez całe swoje życie :P
OdpowiedzUsuńcielisty do rozcierania 353 :) albo do jaśniejszej karnacji jeszcze jest podobny, ale nie znam numerka
OdpowiedzUsuńa masz czarny? 63 wg mnie bardzo przydatny cień :)
może napisz co już masz w paletce, ja bardzo lubię 402 i 111
OdpowiedzUsuńrzuc okiem na 456, piekny cien w kolorze kawy z mlekiem, mieni sie zlotymi drobinkami. Urzekajacy :)
OdpowiedzUsuńMoje ulubione kolory z Inglota to 397 i 420, ale ja używam tylko neutralnych kolorów lub jasnych i delikatnych. Również niespotykanym kolorem jest 423. Ja go używam również do rysowania kreski. Podobnie 428 - przepiękny granat. Mam jeszcze zapisane 3 cienie warte uwagi - 128 AMC, 445 i 399. Widziałam je na blogach ale nie mogę jakoś się zdecydowac na żaden. Myślę też o wypróbowaniu cieni z Kobo, a tak jak Ty mam 3 miejsca wolne w paletce ;)PS. wiem, że 420 masz ale musiałam się podzielic uwielbieniem dla tego cienia :)
OdpowiedzUsuń402p, 407p, 352m, ds456, ds463....
OdpowiedzUsuńja polecam 353m
OdpowiedzUsuń402/420- na całą powiekę, 110- w kącik, 358- załamanie powieki. To moje ulubione inglotowe połączenia :)
OdpowiedzUsuńja nie mam tego problemu gdyz... jestem uczulona na ich cienie ;( ;( ;( ;( bardzo nad tym ubolewam bo uwazam je za najlepsze, paese, pierre rene, miyo, mua, kobo, catrice itp itd sa fajne ale to nie inglot :(
OdpowiedzUsuńJa też mam dużo cieni z inglota i bardzo polecam 402!
OdpowiedzUsuńzostałaś otagowana, zapraszam do zabawy: http://przypominajkakosmetykowa.blogspot.com/2012/09/31-tag-versatile-blogger-award-zakupy.html :)
OdpowiedzUsuńbardzo rzadko uzywam cieni :)
OdpowiedzUsuń@Mała Mi, rzeczywiście szkoda! Wiesz jaki składnik Cię uczula?
OdpowiedzUsuńJaka jest cena skonstruowania sobie takiej paletki? :) Świetna jest.
OdpowiedzUsuń@kotylion, zajrzyj do tego wpisu: http://lusterko-em.blogspot.com/2011/10/inglot-freedom-system-katalog-i-cennik.html
OdpowiedzUsuńja mam paletę z 5 cieniami, więc nie wiem jak Ci pomóc
OdpowiedzUsuń@Lola's clothes, może tak jak prosiłam, wymień ulubione? ;)
OdpowiedzUsuńCzy można jeszcze tą paletę kupić?I za ile?:))
OdpowiedzUsuń@Anonimowy, oczywiście, cennik znajdziesz tu: http://lusterko-em.blogspot.com/2011/10/inglot-freedom-system-katalog-i-cennik.html
OdpowiedzUsuńNie znam kompletnie cieni z Inglota. Ale może KOBO? Niektóre kolory mają genialne :)
OdpowiedzUsuń@Lusterko Em - niestety nie wiem ktory to skladnik :( rowniez Essence te tradycyjne okrąglaki mnie uczulaja, a te uczulenie jest okropne bo "rzuca" sie zarowno bezposrednio na oczy (kosmiczne zapalenie spojowek, przy ktorym przez 3 dni sączy sie z oczu a ich kolor to piekna czerwien :D) jak i na skore powiek (zywe rany glownie w zalamaniu powieki)
OdpowiedzUsuń