Lubicie? Ja bardzo. Muszę być co prawda w odpowiednim nastroju, żeby zgięta wpół przyglądać się małym kawałkom układanki, jednak zwykle sprawia mi to ogromną frajdę. Nie przepadam za bardzo trudnymi puzzlami, czyli tymi z ogromną ilością części lub podobnymi do siebie elementami. Najlepiej układa mi się różnokolorowe widoczki 1000 lub 1500. Naprawdę mnie to uspokaja :)
Kilka dni temu skończyłam układać obrazek, który widzicie powyżej. Po włożeniu ostatniego elementu na swoje miejsce, zapatrzyłam się na chwilę w tę rzekę i góry i pomyślałam... a czemu nie? Wyprawa nad morze wymaga jednak większej ilości czasu i przygotowań (ale może się uda), za to góry mam pod nosem. Za chwilę wsiadam więc w samochód i jadę na kilka dni odpocząć od miasta, które kocham, ale które jednak czasem daje mi w kość.
Napiszcie, czy wy też układacie puzzle, czy może uważacie to za rozrywkę tylko dla dzieci. Wśród moich znajomych niewiele osób się tym interesuje, więc jestem tym bardziej ciekawa, czy wy ostatnio sami coś ułożyliście :)
Em
Uwielbiałam puzzle,gry planszowe itp. Chętnie bym coś ułożyła ,jednak brak czasu.Fajnie ,że przypomniałaś mi rozrywkę z dzieciństwa:)
OdpowiedzUsuńoch tak ! bardzo lubię, najfajniejsze jest kiedy np. woda różni się tylko odcieniem, albo jest jakiś konkretny wyraźny element, np. okiennicy. To moje ulubione momenty :D Czy tak jak ja zaczynasz od ramki ? ^^
OdpowiedzUsuń@RainyOne, a jest ktoś, kto nie zaczyna od ramki? :D
OdpowiedzUsuńja uwielbiam puzzle <3 ostatnio z moim chłopakiem układaliśmy takie 600 elementów, ale biedaczek się poddał po pół godzinie ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam! :D
kiedyś bardzo lubiłam układać puzzle :D
OdpowiedzUsuńW sumie... myślę, że malutkie dzieci :D Ale mi przypomniałaś o tych puzzlach, Mam świetny widok, ale wiem, że brakuje kilku elementów- strasznie tego nie lubię, bo przecież nie domaluję ich :D
OdpowiedzUsuń@Rainy One, to nic, układanie i tak będzie frajdą :) Ja często gubię elementy (tym razem o dziwo nie), ale nie przeszkadza mi to potem, kiedy chcę ułożyć je ponownie. I tak wrzucam je z powrotem do pudełka ;)
OdpowiedzUsuńA ja nie zaczynam od ramki! Bardzo lubię puzzle, najbardziej te z serii gothic, bo wolę układać ludzi niż krajobrazy :) Już myślałam, że należę do wymarłego gatunku ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzyli nie wstawiasz w antyramę ? :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam układanie puzzli! Dawno tego nie robiłam, przypomniałaś mi:) też mnie to relaksuje. Bardzo lubię układać również takie kreskówkowe
OdpowiedzUsuńJak ja uwielbiam puzzle! Dawno ich nie układałam ale na urodziny dostałam od lubego Zamek w Będzinie z 2000 (!) kawałków i właśnie dzisiaj się do niego zabieram:) Co prawda do cierpliwych nie należę ale uwielbiam jak całość jest ułożona:)
OdpowiedzUsuńMój luby mówi, że nasze dziecko (jak je kiedyś będziemy mieć) będzie miało przechlapane bo będzie grało tylko w gry edukacyjne i bawiło się zabawkami pobudzającymi wyobraźnię a nie jak inne dzieci bo mam ma świra na tym punkcie;)
Ja też zawsze zaczynam od ramki i właśnie szukam narożników;) Trzymajcie za mnie kciuki;)
a ja nie mam cierpliwosci do puzzli ;)
OdpowiedzUsuńhej ten kościół wygląda jak ten w moim mieście!
OdpowiedzUsuńRównież uwielbiam puzzle!
OdpowiedzUsuńW pracy założyliśmy małą wypożyczalnie, bo u co drugiej osoby leżały jakieś stare puzzle w domu. Mamy jedna zasadę: osobnik wypożyczający obowiązkowo musi zrobić fote na dowód że ułożył cały obrazek.
Uwielbiam puzzle! Mam kilka pudeł, ostatnio się nawet zaopatrzyłam w nowe 1000 ale u mnie jest jeden problem - brak miejsca :(
OdpowiedzUsuńEm no to miłego odpoczynku życzę :)
OdpowiedzUsuńJa puzzli nie układam i nawet jak byłam mała to tego nie lubiłam. Sama nie wiem, czemu...
Świetan zabawa.
OdpowiedzUsuńJa to teraz nie mam szans na układanie puzzli. Córcia za mała, wszystko by wyniosła i pogubiła :)
@RainyOne, zdecydowanie nie, na ścianach wolę mieć trochę inne obrazki, a puzzle móc ułożyć jeszcze raz.
OdpowiedzUsuń@Tuśka, ja też! Moje ulubione to 1000 elementów z Kubusiem Puchatkiem :D
OdpowiedzUsuń@Fixation, a z jakiego jesteś miasta?
OdpowiedzUsuńkurczaki narobiłaś mi smaka na puzzle! na moja wish listę ostatnio wpadł czytnik ebooków, a teraz...puzzle! ;-) pozdrawiam lala_roz.
OdpowiedzUsuńOd jakichś 2, 3 lat tradycyjnie z początkiem jesieni, głównie w listopadzie, bierze mnie puzzlomania :) To super zajęcie na długie wieczory, relaksujące i integrujące, bo zawsze układamy w kilka osób - najczęściej ja, Luby i czasami jego siostra i/lub mama :)
OdpowiedzUsuńWielbię puzzle! Aktualnie 'męczę' się nad wieżą Eifflą z 2000 kawałków :P
OdpowiedzUsuńLubię puzzle.
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubie to miejsce ze zdjecia :D ... i moje kochane Alpy :P
OdpowiedzUsuńa puzzle tez lubie i moje koty tez, tylko ja skladam a one wrecz odwrotnie ;)
Przyznam szczerze, że nie pamiętam kiedy ostatni raz układałam puzzle, ale z puzzlami wiążę same dobre i przyjemne wspomnienia:)
OdpowiedzUsuńOstatnio przeżywam ponowny szał na puzzle. Nachodzi mnie tak czasem, wtedy lecę do sklepu, kupuję najciekawsze obrazki i znikam na kilka godzin lub dni, sama ze sobą i moimi puzzlami. Strasznie mnie to uspokaja. Czasem zapraszam też przyjaciółkę i razem, przy herbacie i plotach układamy obrazek. Ale nie decyduje się na proste puzzle, czym trudniejsze, tym bardziej mnie interesują.
OdpowiedzUsuńTeż szykuję post na ten tamat, bo ostatnio wzięło mnie na nietypowe obrazki. Miałam już trochę dość widoków i krajobrazów, poszperałam w internecie i znalazłam to:
http://tnij.org/r0g8
Puzzle Trefl Chaotic - naprawdę dużo zabawy, na puzzlach nie widać co to może być za część, często ręka po ułożeniu okazuje się być nosem itd. :)
Polecam. :)
Uwielbiam. Wyciszam się przy tym i odpoczywam. Też niedawno ułożyłam jakiś widoczek górski (tak btw. góry też uwielbiam).
OdpowiedzUsuńMam chrapkę na jakieś Mony Lisy czy Van Goghi. ;)
haha, to jest nas dwie:D U mnie rządzi z kolei Mulan 500. Ja naprawdę najbardziej lubię układać właśnie takie, ale czasami mam problem ze znalezieniem kreskówkowych puzzli z dużą liczbą elementów:D
OdpowiedzUsuńUwielbiam puzzle i nie, nie zaczynam od ramki! :) zaczynam od najbardziej charakterystycznych elementów (budynek, twarz itp), dopiero potem ramka i na koniec najtrudniejsze, czyli niebo itp ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam układać puzzle. mam takie wielkie 2tys, ale nie udało mi się ich ułożyć :(
OdpowiedzUsuńUwielbiam puzzle <3. Jak byłam mała, to mama co chwila kupowała mi puzzle, ostatnio układałam z bratem 2000 kawałków jakiegoś jednokolorowego ogrodu :).
OdpowiedzUsuńLubię układać, jak mam jakieś pod ręką, ale nie kupuję nowych, żeby nie walały się po domu, więc dawno nic nie układałam :)
OdpowiedzUsuńBedac w ciazy uswierklam prawie na tyle, ze zaczelam ukladac puzzle 1000 kawalkow. Stol byl przez pare ladnych dni niedysponowany. Abbey Road Beatlesow to bylo. I w sumie nic wielkiego z tego nie wyniknelo (tzn. urodzilam, ale to chyba nie dzieki puzzlom) :)
OdpowiedzUsuń@MałaCzarna, Wieża Eiffela brzmi świetnie!
OdpowiedzUsuń@ann, te puzzle wyglądają naprawdę ciekawie :) Na razie mam jeszcze zapas swoich, ale może kiedyś przyjrzę się bliżej i takim.
OdpowiedzUsuń@Tuśka, mam niestety ten sam problem, rzadko trafiają się takie puzzle z dużą ilością elementów.
OdpowiedzUsuń@RoxyRoach, no to u mnie chyba najbardziej typowo: ramka, charakterystyczne elementy, reszta :)
OdpowiedzUsuńmam te same puzzle, kilka razy układałam już ten obrazek :)
OdpowiedzUsuńdawno nic nie układałam a chęcią bym się tym pobawiła
Puzzle to świetna rozrywka logiczna!:) Lubię je bardzo, bo choć często wymagają dużo wolnego czasu i zastanowienia, to uspokajają mnie bardzo i relaksują. ;) Są niedrogie - można je kupić wszędzie - jestem na tak!:)
OdpowiedzUsuńUdało mi się przekonać męża żeby w prezencie ślubnym prosić o puzzle zamiast kwiatów... No i mam teraz ze 20 paczek puzli :) Ułożyłam narazie 500 elementowe, ale czekają na mnie jeszcze 1000, 2000 i 2 pudełka 3000... Nie wiem czy kiedykolwiek podołam :(
OdpowiedzUsuń@Azazel swietny pomysl z tymi puzzlami zamiast kwiatow!!! wiem, ze ludzie czesto prosza o ksiazki ale na puzzle nigdy bym nie wpadla :)
OdpowiedzUsuń@Em ja mialam kompletnego bzika na punkcie puzzli jak bylam mala, moglam non stop siedziec i ukladac, po dzis dzien mam je wszystkie, mialam wystawic na allegro ale swoim postem zainspirowalas mnie by powrocic do mojego dawnego hobby :D
Em, znalazłam coś ciekawego:D
OdpowiedzUsuńhttp://www.puzzle-sklep.pl/dla-dzieci-bajki-c-104_108.html
Ja puzzle uwielbiam!
OdpowiedzUsuń@Tuśka, wyglądają świetnie! Dziękuję za link :)
OdpowiedzUsuńHej, fajne zajęcie. Uwielbiam Puzzle, mam pake z 600 jeszcze z dzieciństwa i jak na razie znajduję czas jedynie w Święta, żeby je układać. Taka mała tradycja.
OdpowiedzUsuńJak zobaczyłam te Twoje od razu wiedziałam, że to malutkie bawarskie miasteczko Ramsau. Odpoczywałam tam w tym roku: http://www.citypictures.org/r-europe-148-germany-217-ramsau-bavaria-germany-2450.htm
Pozdrawiam
Natka
Też lubię puzzle, ale lubię się męczyć z 2000+ :).
OdpowiedzUsuńPS. Nie działa Ci wtyczka obserwatorów. Chciałabym dołączyć, a nie mam jak :(.
@Szuflada, dalej nie działa? U mnie wszystko wygląda ok.
OdpowiedzUsuń@Natka, rzeczywiście! Bardzo dziękuję za tę informację, jakoś wcześniej nie pomyślałam, żeby to sprawdzić.
OdpowiedzUsuńTedees
OdpowiedzUsuńDroga Em! Powiesz mi, gdzie kupiłaś tą odżywkę Jantar w Krakowie?
@Anonimowy, raczej nigdzie, bo nie mam takiej odżywki ;)
OdpowiedzUsuńI tym samym właśnie doszłam do wniosku,jak dawno nie układałam puzzli. Muszę sobie kupić jakieś opakowanie 1000 elementów :)
OdpowiedzUsuńNadal...
OdpowiedzUsuńW jego miejscu mam: "We're sorry...
This gadget is configured incorrectly. Webmaster hint: Please ensure that "Friend Connect Settings - Home URL" matches the URL of this site."
Puzzli nigdy nie lubiłam, za to ostatnio z 'rozrywek' pokochałam krzyżówki :)
OdpowiedzUsuń@Szuflada, niestety nie wiem, czemu tak jest. Widzę, że inni nie mają takich problemów... Spróbuj może ponownie za kilka dni.
OdpowiedzUsuń@Karo, krzyżówki i sudoku też bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam układać puzzle, kedys kupiłam bardzo ładny widok, mąż podkleił to od spodu i oprawił w ramę, wisi na ścianie już długi czas :))
OdpowiedzUsuńuwielbiam puzzle, ostatnio układałam 2000 elementów. i były niemal identyczne z Twoimi, ten sam widok, tylko nieco szersza perspektywa i chyba inny kąt. Swoją drogą ciekawe co to za miejsce :)
OdpowiedzUsuń@malina i cytryna, wyże już ktoś napisał, co to za miejsce :)
OdpowiedzUsuńkiedyś bardzo często układałam, takie w wielkich ilościach :D ale to było dość dawno...nostalgia mnie chwyciła :P
OdpowiedzUsuńuwielbiam ukladac puzzle z bratem 15 letnim i moim mezem :)
OdpowiedzUsuńwtedy taka forma rozrywki jest niezwykle zabawna i na troche oderwie tych chlopakow od komputera i gier :P
55 year-old Accounting Assistant I Dorian Capes, hailing from Camrose enjoys watching movies like Stargate and Handball. Took a trip to Wieliczka Salt Mine and drives a Ferrari 275 GTB/4 ART Spyder Alloy. jej ostatni blog
OdpowiedzUsuń