Od lat próbowałam znaleźć najlepszy sposób na przechowywanie zbiorów kosmetycznych. Zazwyczaj zmieniałam wszystko co kilka miesięcy, ciągle coś mi nie pasowało, szukałam nowych rozwiązań. W lipcu zeszłego roku pokazałam wam jak to u mnie wygląda (klik), jednak już we wrześniu postanowiłam wszystko zmienić. Na promocji w IKEA kupiłam dwie mini komody (klik), które funkcjonują u mnie do dziś i jestem z nich naprawdę zadowolona.
Na zdjęciach możecie zobaczyć główne centrum dowodzenia i większość mojej kolekcji kosmetyków kolorowych. Nie ma tu lakierów do paznokci, które trzymam w innym miejscu (klik).
krem do rąk i balsam do ust muszę mieć zawsze pod ręką
GlamBox (klik) i do połowy zapełniona paleta INGLOT
Too Faced Naked Eye - świetna paletka do codziennego, delikatnego makijażu trzymana w stojaku na serwetki z IKEA
cienie do powiek
szminki, balsamy do ust w słoiczkach, eyelinery, cienie do powiek w kremie
podkłady, korektory, bazy pod cienie, tusze do rzęs, produkty do brwi, akcesoria kosmetyczne
róże, pudry
rozświetlacze, bronzery, puder w kamieniu, brokaty w słoiczkach
produkty do pielęgnacji i stylizacji paznokci, temperówka
różne rzeczy, których nie używam na co dzień
Przyznajcie się, kto z was myślał, że mam tego trochę więcej? ;)
Podoba wam się moja toaletka? Może umieściliście u siebie podobne wpisy? Jeśli nie, zachęcam, posty o sposobach przechowywania kosmetyków należą do moich ulubionych.
Em