3w1! Demakijaż, oczyszczanie, tonizowanie! Tonizuje i zwęża pory! Jest odpowiedni do demakijażu twarzy i oczu! Odświeża i nadaje skórze promienny wygląd! Niestety, nazbierało się tu zbyt wiele obietnic i produkt zwyczajnie sobie nie poradził. Ba, ta recenzja byłaby negatywna nawet jeśli byłby to tylko tonik lub tylko produkt do demakijażu. Niestety.
Ma 200 ml, został wyprodukowany w Polsce, jest ważny 9 miesięcy od otwarcia i w cenie regularnej kosztuje 10-13 zł.
Zazwyczaj staram się nie kupować żadnych kosmetyków przed zapoznaniem się z ich recenzjami w internecie. Pewnego dnia zobaczyłam jednak w Rossmannie tonik micelarny Under Twenty w CND za niewiele ponad 5 zł, a ponieważ lubię testować różne płyny micelarne, zrobiłam wyjątek i od razu poszłam z nim do kasy. Jak wiele innych negatywnych recenzji, ta także będzie krótka. Dawno nic nie podrażniło mnie tak bardzo jak to coś. Kiedy pierwszy raz przytknęłam do oka zwilżony płynem wacik, myślałam, że micel zaraz wypali mi skórę. Nie polecam próbować na sobie, zwłaszcza, że ze zwykłym tuszem do rzęs i tak nie radzi sobie zbyt dobrze! Co gorsza, produkt ten podrażnia także skórę twarzy, choć oczywiście już w mniejszym stopniu. Nawet nie próbowałam stosować go jako tonik po oczyszczaniu żelem i wodą, ponieważ moja cera i tak jest wtedy przesuszona, więc nie chciałam dodatkowo jej szkodzić.
Postaram się zużyć kosmetyk do końca stosując go jako pierwszy krok w procesie demakijażu twarzy (nie oczu!), jednak z pewnością do niego nie wrócę. Nie polecam, zwłaszcza jeśli macie choć minimalną skłonność do podrażnień.
Em