Nigdy wcześniej wam o tym nie pisałam, ale w Krakowie jest taki Cupcake Corner z pysznymi babeczkami... Żartuję oczywiście :) Bo jest ich już trzy, a ja o tych słodkościach wspominałam już tu, tu, tu i tu. Całkiem niedawno, bo 27 kwietnia, został otwarty nowy lokal przy ul. Grodzkiej, a ja pojawiłam się tam by zrobić dla was kilka zdjęć i oczywiście przy okazji coś zjeść :)
Więcej zdjęć z otwarcia zobaczyć możecie TU.
I jeszcze trzy nurtujące mnie pytania, które miałam okazję zadać Marcinowi Dutkiewiczowi.
Czy
planujecie kolejne otwarcia w Krakowie lub w jakimś innym polskim mieście?
- Tak, ale to słodka tajemnica. Poinformujemy
o tym na około 2 tygodnie przed otwarciem na naszym profilu na FB :)
Kto
wymyśla specjalne czwartkowe cupcakes?
-
Mamy zespół utalentowanych cukierników, którzy są dodatkowo niesłychanie kreatywni.
Czasami jest to pomysł Julie, czasem kogoś innego. Ale sam pomysł to jedno -
wykonać projekt tak, aby można było taki cupcake upiec na większą skale - to
już inny temat....
Czy dostaliście kiedyś jakieś wyjątkowe zamówienie do zrealizowania?
- Mamy ich całą masę. Najciekawsze są chyba w wersji "prezent dla chłopaka". Wykonywaliśmy już loga klubów sportowych, cupcakes dla skate'a z deskorolkami i BMX'ami, ale też zestaw perkusji, gdzie każdy cupcake był innym elementem całej perkusji. Ślubne są zazwyczaj bardziej stonowane, chociaż raz na stole weselnym pojawiły się nasze słynne już niebieskie Cookie Monstery :)
Jeśli jeszcze nie mieliście okazji odwiedzić Cupcake Cornera, z pewnością musicie to nadrobić. Nie mieszkacie w Krakowie? Marcin nie chciał zdradzić planów przyszłych lokalizacji, ale kto wie, może to będzie akurat wasze miasto?
Moje ulubione: orzechowa mufinka lub czekoladowa obsesja i herbata Suki jabłkowo-miętowa. Niebo w gębie!
Miłego wieczoru!
Em