Kolejny, po edycji essence cherry blossom girl, powiew wschodu w limitowankach. Hucznie zapowiadana kolekcja okazała się być jednak kolejną niezbyt oryginalną i ciekawą.
patch eye liners
absolute eye colour eyeshadow
|
C01 Japaneyese |
|
C02 Discreet Artist |
|
C03 Dance In Gion |
|
C04 Planet Tokyo |
kohl kajal
|
C01 Ultra Black |
lip and cheek colour
|
C01 Discreet Artist |
|
C02 Picked Cherry Blossoms |
|
C01 Madam Butterfly |
lip brush
ultimate nail lacquer
|
C01 Discreet Artist |
|
C02 Picked Cherry Blossoms | C03 Madam Butterfly |
|
C04 Dance In Gion | C05 Planet Tokyo |
|
|
|
Myślę, że przyjrzę się cieniom, ale tak naprawdę niewiele stąd mnie kusi. Jak jest z wami?
Em
Nic szczególnego... Może po za czerwonym różem do policzków...
OdpowiedzUsuńLip and cheek colour mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńMnie się nic nie podoba poza opakowaniem paletki linerów, jednak nie kupię nic.
OdpowiedzUsuńNajbardziej to podobają mi się tłoczenia na cieniach :D
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się pędzelek, ale czemu on jest taki dziwny?
OdpowiedzUsuńBardzo ładne tłoczenie mają te cienie.
OdpowiedzUsuńŁuchu!
OdpowiedzUsuńPierwsza limitowanka, z której absolutnie nic mnie nie kusi :D
Lip and cheek colour oraz lakiery są spoczko
OdpowiedzUsuńNic szczególnego, może z ciekawości kupię któryś z róży, ale wątpię.
OdpowiedzUsuńzielony lakier wygląda trochę jak Barry M Mint Green. :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle ciekawe wzornictwo, ale mnie też nic nie kusi. Może ten pędzelek z ciekawą rączką...
OdpowiedzUsuńchyba nic mnie nie ujmuje, ot może na żywo:)
OdpowiedzUsuń@MattersAtAll, też się nad tym zastanawiałam ;) Nie mam pojęcia, czemu on tak wygląda.
OdpowiedzUsuńMi się nawet ten granatowy cień podoba:) Jeśli by był taki jak na zdjęciu to chętnie:)Reszta....niespecjalnie.
OdpowiedzUsuń@LusterkoEm wydaje mi się, że ten pędzel jest zainspirowany pędzlem nars'a do różu yachiyo.
OdpowiedzUsuńCień Discreet Artist, poza tym chyba nic specjalnego...
OdpowiedzUsuńMnie też nic specjalnego nie interesuje ;)
OdpowiedzUsuńEee racja, nic ciekawego...
OdpowiedzUsuńlip and cheek ciekawy, ale nie wiem czy się skusze
OdpowiedzUsuńBez szału. Do obejrzenia tylko lip and cheek colour, reszta do mnie w oóle nie przemawia.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się tylko bladoróżowy lip and chick, bo akurat czegoś takiego szukam.
OdpowiedzUsuńKusi i to bardzo ;)
OdpowiedzUsuńpodobają mi się cienie 01 i 02. róże też mi się podobają, ale mogę się skusić ewentualnie na ten najjaśniejszy... reszta będzie dla mnie za intensywna. jestem ciekawa, czy w ogóle wejdzie na polskie półki :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
może róż w kremie, lubię tę formę różu
OdpowiedzUsuńPoza tym nic mnie nie kusi jakoś.
ja sie przyjrze temu lip&cheek colour :)
OdpowiedzUsuńMnie kusi C05 Planet Tokyo :)
OdpowiedzUsuń