środa, 21 marca 2012

Swatches: Nowość Essence, nail fashion sticker 03 berlin's most wanted

Wszelkiego rodzaju naklejki na paznokcie zawsze budziły we mnie mieszane uczucia. Używanie zwykłego lakieru wydawało mi się prostsze i zdecydowanie bardziej ekonomiczne. Pierwszy raz w życiu testowałam to cudo i już wiem, że raczej nie wrócę do takiej metody zdobienia paznokci.

Jedno opakowanie zawiera 14 naklejek w 7 rozmiarach i kosztuje 8,99 zł.


Wystarczy dobrać rozmiar naklejki do paznokcia, przykleić, odciąć lub odpiłować nadmiar i... cieszyć się pięknymi paznokciami przez wiele dni! ;) Tak to wygląda w teorii. A w praktyce?


Muszę przyznać, że dostępne rozmiary całkiem dobrze pozwalają dopasować naklejki do kształtu paznokci, choć oczywiście nigdy nie będą one dokładnie takie jak nasza płytka. Jeśli odpowiednio dobierzemy lakier bazowy nie będzie się to znacznie rzucać w oczy. Jak widać na drugim zdjęciu problemem jest z kolei to, że na bardziej zaokrąglonych paznokciach naklejka po prostu nie ma szans przykleić się idealnie równo. Muszę przyznać, że efekt końcowy całkiem mi się podoba. Plusem jest to, że (jeśli nie używamy lakieru bazowego), zrobienie paznokci zajmuje nam dosłownie chwilę, nie trzeba czekać aż lakier wyschnie, a kiedy już wzór nam się znudzi, naklejki po prostu odrywa się od paznokcia (jeśli odpowiednio się je podważy, schodzą bardzo łatwo). Największym problemem jest oczywiście trwałość. Produkt ten można stosować zarówno z lakierem jak i bez niego, więc wypróbowałam oba sposoby. W pierwszym wypadku (widocznym na zdjęciach) całość utrzymała się na moich paznokciach od wieczora jednego dnia, do południa dnia następnego. Kiepsko, ale ewentualnie na jakąś imprezę może być... W drugim zaś już po dwóch godzinach po naklejkach nie został ślad. Po dwóch godzinach! 


8,99 zł to według mnie stanowczo za dużo, jeśli ma to być produkt tylko na jeden wieczór. Chyba że na jakąś naprawdę wyjątkową okazję :)


Em

P.S. Produkt został mi przekazany do pokazania na blogu.