środa, 28 marca 2012

Polecam: Igrzyska śmierci / The Hunger Games (książka i film)

Właśnie wróciłam z kina i jestem zachwycona obejrzanym filmem, więc postanowiłam chwilowo porzucić wszelkie pomysły na kosmetyczne wpisy. Ekranizacja Igrzysk śmierci przerosła moje oczekiwania!


W ostatnich miesiącach wyjątkowo niewiele kinowych zapowiedzi przyprawiało mnie o szybsze bicie serca. Kiedy jakiś czas temu zobaczyłam trailer Igrzysk śmierci (świetny!), od razu postanowiłam jak najszybciej kupić książkę i przeczytać ją jeszcze przed premierą filmu. Poszperałam na allegro i wkrótce potem cała trylogia znalazła się na mojej półce (cena regularna pakietu to 69 zł, ja zapłaciłam 52 zł).

W Głodowych Igrzyskach co roku musi wziąć udział dwoje przedstawicieli każdego z 12 dystryktów. Trybutów jest więc 24, ale przeżyć może tylko jeden.

Pomysł na książkę jest według mnie fantastyczny. Serię czyta się dość szybko, więc zaczynając dobrze mieć pod ręką następne części. Jak zwykle pierwsza podobno jest najlepsza, jednak mi o dziwo bardziej spodobały się dwie kolejne, w których wszystko przestaje być w końcu czarno-białe i odrobinę zbyt przewidywalne.

Film trwa prawie 2,5 h i zawiera według mnie wszystkie najważniejsze sceny z książki. Są oczywiście pewne różnice, jednak wydaje mi się, że starano się zmniejszyć ich ilość do minimum. Naprawdę dawno nie widziałam tak dobrej ekranizacji, dlatego też na filmwebie dałam (odrobinę naciągane) 10/10

Muszę przyznać, że nie umiem ocenić filmu nie patrząc na niego przez pryzmat przeczytanej książki. Nie wiem, czy bez lektury spodobałby mi się równie bardzo. Dlatego jeśli tylko macie taką możliwość, polecam najpierw sięgnąć po tę pozycję, a dopiero potem wybrać się do kina. Warto!

Em