sobota, 5 lipca 2014

Jak jeździć w sukience na rowerze

Dziś trochę luźniejszy pierwszy wpis rowerowy. Nie odkryję w nim Ameryki, ale może komuś przyda się mój sposób na jazdę rowerem w sukience - i to krótkiej sukience, bo innych właściwie nie posiadam. Wspominałam już kilka razy, że na początku kwietnia (kiedy upłynął termin ważności mojej legitymacji studenckiej) przesiadłam się z komunikacji miejskiej na znacznie tańszy i przyjemniejszy środek transportu. Wygrzebałam z piwnicy mój stary rower, trochę go odświeżyłam, i teraz towarzyszy mi prawie każdego dnia. Na początku było jeszcze dość chłodno, więc zakładałam po prostu spodnie, ale z każdym kolejnym tygodniem, kiedy temperatury rosły, nabierałam ochoty na założenie sukienki. Przeszukałam internet i znalazłam kilka fajnych patentów - np. klipsy na gumce przytrzymujące materiał przy kolanie. Nic mnie jednak ostatecznie nie przekonało, więc szukałam dalej.



Oczywistym pomysłem było założenie pod spód legginsów, ale wiedziałam, że będzie mi w nich za gorąco, zresztą wolałam coś, co będzie niewidoczne lub przynajmniej ledwo zauważalne. Sportowe spodenki ciasno przylegające do ciała były w większości sklepów tak krótkie, że łatwo można było je pomylić z majtkami. W końcu jednak całkiem przypadkiem znalazłam ideał - getry do połowy uda z H&M, które są na tyle krótkie, że nie widać ich dopóki mocniej nie zawieje wiatr, a jednocześnie dają mi ten komfort psychiczny, że w razie czego nikt nie będzie podziwiał mojej bielizny - a to wszystko za jedyne 19,90 zł. Jeśli więc również szukacie czegoś podobnego, koniecznie zajrzyjcie na dział sportowy tego sklepu. Są dostępne w kilku kolorach, ja wzięłam najzwyklejsze czarne.


Na pewno wkrótce pojawi się też wpis o plusach i minusach dojeżdżania rowerem do pracy, bo jest oczywiście sporo zarówno jednych, jak i drugich. Mimo pewnych wad, ten środek transportu ostatnio u mnie wygrywa. Dziś w Krakowie był piękny dzień, więc na rowerze wybrałam się do kina, na lody i na krótką przejażdżkę wzdłuż Wisły :)

Zapraszam do śledzenia mnie w mediach społecznościowych: facebook | instagram | bloglovin