środa, 29 lutego 2012

Zawartość pierwszego polskiego GlossyBoxa - wow!

Trzymam w rękach jeszcze ciepłego GlossyBoxa, na którego premierę tak jak wy czekałam od dawna. Dzięki zaproszeniu na imprezę inauguracyjną, która odbyła się dziś w Warszawie, mogę pokazać wam jego zawartość już teraz :) Z góry uprzedzam, że wpis pełen będzie spoilerów, także jeśli ktoś z was chce mieć niespodziankę, niech wróci tu w czwartek - wtedy właśnie GlossyBoxy powinny pojawić się już u wszystkich.

Przepraszam za jakość zdjęć - aparat odmówił współpracy i wyjątkowo musiałam zrobić je telefonem.










Muszę przyznać, że zawartość bardzo mnie zaskoczyła. Domyślałam się, że będą to dobrej jakości produkty, jednak nie spodziewałam się, że tak bardzo trafią w mój gust. Szczególnie zachwycona jestem miniaturą perfum Marc Jacobs Daisy, które już od dawna chciałam wypróbować. Opakowanie jest urocze! Podobnie jest z zachwalanym przez wiele osób olejkiem Nuxe. Pozostałych marek nigdy nie testowałam i z chęcią bliżej się z nimi zapoznam.

Więcej o samej imprezie napiszę wam już niedługo :)

Jak podoba wam się GlossyBox? Czy ten wpis zachęcił was do jego subskrypcji? A może już wcześniej to zrobiłyście i teraz czekacie na swoje pudełko?

Em