Kiedy tylko zobaczyłam w drogerii, że są już nowości Catrice, od razu sięgnęłam po cienie. Mam już dwa inne odcienie (swatche) i jestem z nich bardzo zadowolona. Tym razem skusiłam się na 470 Golden Evergreen i 500 Hip Hop On The Tree Top.
Cienie mają 2g, zostały wyprodukowane w Polsce (470) i w Niemczech (500), są ważne 24 miesiące od otwarcia i kosztują 11,99 zł.
470 Golden Evergreen
Jest to najtwardszy cień Catrice z jakim miałam styczność, jednak wbrew pozorom nie jest to jego duża wada i nie ma problemu z uzyskaniem ładnego efektu na powiece. Dobrze jest użyć dość zbitego, twardego pędzelka (np. z serii Rossmann For Your Beauty). Jego konsystencja ma swoje plusy - nie osypuje się, a cień i tak dobrze się rozciera. Odcień jest wielowymiarowy, w zależności od światła wpada w złoto, brąz lub zieleń.
500 Hip Hop On The Tree Top
Ten kolor jest z kolei bardzo miękki i fantastycznie napigmentowany. Nie ma mowy o żadnym pocieraniu pędzelkiem produktu - wystarczy delikatnie go dotknąć, by nabrać odpowiednią ilość. Ze względu na konsystencję może mieć tendencję do osypywania się. Jestem zachwycona odcieniem - głęboka, matowa zieleń, idealna do przydymionego makijażu oka i rozcierania kreski.
Tak oba odcienie prezentują się na skórze:
Jeśli ktoś przegapił, wczoraj pokazywałam na blogu nowy odcień różu do policzków 050 Apricot Smoothie, z którego jestem równie zadowolona. Starałam się nie szaleć na pierwszych zakupach, ale nie wykluczam, że przy najbliższej okazji skusze się na coś jeszcze.
Koniecznie dajcie znać czy u was pojawiły się już nowości!
Em