Kolejny KissBox... ale za to jaki! Nie ukrywam, że byłam trochę rozczarowana moim pierwszym pudełkiem, dlatego zrobiłam sobie miesięczną przerwę. Postanowiłam jednak spróbować jeszcze raz i nie żałuję. :)
Całkiem nieźle :) Najbardziej jestem zadowolona z tuszu i błyszczyka, ale wszystkie kosmetyki z chęcią wypróbuję. Ogrzewacz do rąk jest miłym dodatkiem i z pewnością się przyda :)
To ostatni KissBox, który można było kupić w cenie 25 zł - kolejne będą o 10 zł droższe. Czy zamówię go jeszcze raz? Nie wiem. Wkrótce na rynku ma pojawić się także GlossyBox, którego jestem ogromnie ciekawa.
Jak wam się podoba zawartość pudełka? Co sądzicie o zamawianiu takich boxów?
Tak żałuję, że teraz się nie załapałam...:(
OdpowiedzUsuńTez najbardziej byłabym ciekawa produktów IsaDory.
Pozdrawiam.
zawartość boxa bardzo fajna:) serduszko an pewno się przyda na ogrzewanie rąk w zimę :D
OdpowiedzUsuńja nie żałuję :)
OdpowiedzUsuńale zawartość dosyć fajna :)
miłego testowania
O, a ja jeszcze czekam na mojego kissbox'a, który powinien być lada moment w moich dłoniach :D. Wykupiłam subskrypcję na kolejny miesiąc, ale chyba ją przedłużę, bo kissbox z każdym kolejnym pudełkiem jest coraz lepszy. No, ale czekam też na inne box'y, które zamówię jak tylko będą dostępne :)
OdpowiedzUsuńNo, postarali się :D.
OdpowiedzUsuńa co to jest to czerwone serduszko? służy do czegoś czy tylko takie serduszko po prostu? :)
OdpowiedzUsuńPostanowiłam się już nie torturować i zajrzeć do Ciebie :)) Wow! Niezły box! Czekam na kuriera z niecierpliwością!
OdpowiedzUsuń@Marti, to jest ogrzewacz do rąk. Wystarczy przełamać blaszkę, która jest w środku i serduszko robi się na jakiś czas gorące. Dobre zwłaszcza na obecną pogodę :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście tusz i błyszczyk najciekawsze :-)
OdpowiedzUsuńA ogrzewacz bardzo sympatyczny :-)
Faktycznie ,zawartość wygląda o wiele lepiej niż w przypadku pierwszego kissboxa:)
OdpowiedzUsuńNie żałuje,że nie zamówiłam, trzy produkty z pudełka już używałam :)
OdpowiedzUsuńno fajnie ja żałuje że nie zamówiłam
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tego kremu Bandi - chętnie zamówiłabym teraz Kissboxa ze względu na ten produkt, ale są już niedostępne.
OdpowiedzUsuńniech już będzie glossybox
OdpowiedzUsuńTym razem się postarali, tym razem też się nie załapałam, ale pierwszy raz naprawdę żałuję.
OdpowiedzUsuńSzczególnie kusi mnie tusz Isadory
czekam aż przyjdzie mój, bardzo bym się ucieszyła z tuszu do rzęs, bo właśnie mi się skończył :D!
OdpowiedzUsuńNo, no. Faktycznie tym razem kiss wyborowy :) Najbardziej Ci zazdroszczę tego tuszu :P
OdpowiedzUsuń♥
wiadomo coś więcej o glossybox? skąd masz info że będzie niedługo?
OdpowiedzUsuń@Anonimowy, nic jeszcze oficjalnie nie wiadomo, trzeba zaglądać na fan page na facebooku. z wpisów wynika, że wkrótce powinna pojawić się jakaś konkretna informacja :)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajny :) Nie wiedziałam, że kosztuje jedynie 25zł, tak to może bym się skusiła...
OdpowiedzUsuńa jaki jest ich oficjalny fanpage? bo nie mogę znaleźć:( dziękuje za pomoc!
OdpowiedzUsuńkolejny raz nie żałuję, że powiedziałam pass... jak dla mnie szału nie ma ;P
OdpowiedzUsuń@Anonimowy, link jest ukryty pod napisem "GlossyBox" na końcu notki :)
OdpowiedzUsuńJa równiez jestem zadowolona z pudełka. jest niestety jedno ale.
OdpowiedzUsuńRadzę sprawdzić datę ważności tuszu i błyszczyka, ponieważ większośc dziewczyn ma przeterminowane błyszczyki, a ważność tuszu kończy się za 3 miesiące.
Mój błyszczyk został wyprodukowany w sierpniu 2006 roku :-(
Można to bardzo prosto sprawdzić na stronie:
http://checkcosmetic.net/
@Anonimowy, radzę przeczytać mój najnowszy wpis ;)
OdpowiedzUsuńWitam, mam te same daty i ciekawa jestem stanowiska IsaDory. Jeden kosmetyk mamy inny ;) Próbki do włosów ja mam do kręconych ;) Fotki mam już na blogu. Dzięki że napisałaś o tych terminach, bo ja mam jakby zważony błyszczyk i się zastanawiałam czy to od zimna, czy może inna przyczyna...
OdpowiedzUsuńten krem hudsalva to cudotwórca!! Miałam nieziemsko suche ręce, rany samy się robiły, masakra. Koleżanka poleciła mi ten krem. Ręce zrobiły się gładziuteńkie! :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie otrzymałam odpowiedź Od IsaDory. Opublikowałam na swoim blogu.
OdpowiedzUsuńOooo krem Bandi zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńKosmetyki bardzo fajne,ale nie wiem czy 35 zł to nie za dużo.
OdpowiedzUsuńja mam wszystko tak samo na tych kosmetykach z isadory- te same cyferki, moj kissbox rozni sie probka szamponu i odzywki- mam luxurious volume :)
OdpowiedzUsuńHm. Ciekawy pomysł, ale przyznam, że bardziej mnie kusi Blogbox :)
OdpowiedzUsuńNo pięknie, byle co, na dodatek przeterminoane. I jeszvze się o to bijecie? LOL
OdpowiedzUsuń