sobota, 30 marca 2013

Ulubione lakiery na WIOSNĘ

Dawno, dawno temu (czyli w październiku 2011) wrzuciłam wpis o moich ulubionych lakierach na jesień. Już od kilku tygodni na moich paznokciach królują z kolei kolory iście wiosenne, dlatego postanowiłam opublikować podobną notkę, tym razem poświęconą mojej ulubionej (i powiedzmy, że aktualnej) porze roku.

Jak widać królują tu zielenie i pastele, nie mogło więc zabraknąć lakierów z dwóch najlepszych wiosennych edycji essence - cute as hell (wiosna 2010) i blossoms etc... (wiosna 2011).

essence cute as hell
02 bad girl | 04 date me! | 01 naughty but nice | 03 not just cute

essence blossoms etc...
01 I like | 04 bloom-a-loom | 05 forget-me-not

essence ballerina backstage 02 wear your little tutu
essence fruity 03 very cherry
essence marble mania 04 peaches

essence I love berlin 02 I'm a berliner
essence whoom! boooomm!! 03 you've got the art
essence ready for boarding 03 exits on your right
Nie wszystkie z nich należą do moich ulubieńców pod względem formuły (tak jest choćby z miętą z limitki lotniczej i truskawką z owocowej), ale uwielbiam ich wygląd na paznokciach. Często też łączę ze sobą pastelowe kolory, dzięki czemu wygląda to jeszcze bardziej wiosennie. W zeszłym roku wykorzystałam ten pomysł przy okazji akcji skittles manicure (KLIK) i bardzo spodobał mi się efekt.

Pastele na wiosnę? Odkrywcze - że tak sparafrazuję tekst z filmu Diabeł ubiera się u Prady. Stawiacie na wiosenną klasykę, czy może wręcz przeciwnie?

Em