niedziela, 3 marca 2013

(swatche) essence nowości wiosna/lato 2013 cz. I

Zapraszam na pierwszą część wpisu o nowościach essence. Miłego oglądania!



stay matt lip cream

Intensywny efekt i długotrwały, matowy kolor. Słodki, waniliowy zapach. Jest dostępny w czterech odcieniach: 01 velvet rose, 02 smooth berry, 03 soft nude, 04 silky red. Został wyprodukowany w Polsce, ma 4 ml, jest ważny 6 miesięcy od otwarcia i kosztuje 8,99 zł.


Wibo Eliksir 06 | essence stay matt lip cream 01 velvet rose | essence lipstick 52 all about cupcake
Pierwszy produkt, na który się rzuciłam, kiedy tylko w ręce wpadły mi nowości essence. Byłam go ogromnie ciekawa! Lubię jasne róże na ustach, ten dodatkowo wpada w kolor łososiowy. Zgodnie z obietnicą producenta, ma wyczuwalny, waniliowy zapach - bardzo przyjemny. Aplikator jest standardowy, nabiera jednak trochę za dużo produktu.




Efekt? Fantastyczny! Niestety tylko do momentu, kiedy otworzę usta. Z góry zaznaczam, że moje są naturalnie dość ciemne, więc na innych produkt może spisywać się dużo lepiej. Ze względu na formułę, szminko-błyszczyk bardzo odznacza się na krawędzi ust (bardziej niż na zdjęciu). Wygląda to nienaturalnie i nieestetycznie, czego ogromnie żałuję, bo sam kolor jest piękny. Wysusza usta i jest nietrwały (po jedzeniu nie ma po nim prawie śladu). Zostawię go w swojej kolekcji i będę czasem stosować super cienką warstwą wklepaną palcem. Największe rozczarowanie tegorocznych nowości, ale myślę, że opinie na temat tego produktu będą bardzo rozbieżne.

Inne wpisy o tym produkcie: klik, klik, klik, klik, klik, klik


3D duo eyeshadow

Kryjące cienie o lekkiej teksturze nadają spojrzeniu satynowe, metaliczne bądź lśniące wykończenie. Dostępne w dziewięciu odcieniach: 01 irresistible green, 02 irresistible purr-ple, 03 irresistiblr first love, 04 irresistible caramel cream, 05 irresistible blue sky, 06 irresistible mermaid kiss, 07 irresistible smoky eye, 08 irresistible vanilla latte, 09 irresistible chocolates. Zostały wyprodukowane we Włoszech, mają 2,8g, są ważne 6 miesięcy od otwarcia i kosztują 11,99 zł.







Nigdy nie byłam przekonana do cieni essence, ale cieszę się, że miałam okazję wypróbować te z nowego asortymentu. Z góry zaznaczam, że jakość tego produktu nie jest warta swojej ceny. Jeśli miałabym wydać na coś 12 zł, z pewnością byłby to jeden cień Inglot, a nie ten duet. Paradoksalnie jednak polubiłam go, co mnie samą trochę dziwi.


Ciemniejszy cień to na skórze fiolet z niebieskimi drobinkami. Niestety jest grubo zmielony, przez co osypuje się przy nakładaniu. Jaśniejszy to srebrny fiolet o dość suchej formule. Nie są super napigmentowane, na powiekach dają delikatny efekt, który jednak bardzo mi się ostatnio spodobał. Jak wspomniałam wyżej, nie są warte swojej ceny, ale chętnie dołączę je do mojego zbioru kosmetycznego.

Inne wpisy o tym produkcie: klik, klik, klik, klik, klik, klik


STAYS no matter what waterproof eyepencil

Trwałość do 16 godzin, kremowa formuła i intensywna, nierozmazująca się kreska. Odporna na wysokie temperatury (do 40 stopni C). Dostępna w trzech odcieniach: 01 midnight black, 02 stunning brown, 03 smokey grey. Została wyprodukowana w Niemczech, ma 1,5g, jest ważna 36 miesięcy od otwarcia i kosztuje 6,49 zł.
Zdecydowanie mój faworyt spośród nowości! Kredka nie jest za miękka, ani za twarda, daje mocno czarny kolor, a przede wszystkim jest bardzo trwała i nie rozmazuje się. Niestety nie można jej rozcierać, bo jak widzicie na zdjęciu, roluje się wtedy i kruszy. Na swatchach w internecie widziałam, że brąz jest dla mnie za ciepły, ale chyba dokupię sobie szarą wersję. Polecam!

Inne wpisy o tym produkcie: klik, klik, klik, klik, klik

Kolejna porcja nowości essence oraz nowości Catrice już w przyszłym tygodniu. Udanego wieczoru!

Em

P.S. Produkty zostały mi przekazane do pokazania na blogu.