Piękną mamy jesień w tym roku, prawda? Niestety, wszystko wskazuje na to, że już niedługo skończą się ciepłe, słoneczne dni i nadejdzie ochłodzenie, a być może nawet (uwaga, straszne słowo) śnieg. Trzeba więc jakoś miło spędzić najbliższe dni, najlepiej na wycieczce. Ja wybrałam Pragę :) Tak naprawdę wyjazd ten zaplanowany był od dawna, ale co tam.
Czemu akurat Praga? Serj Tankian niestety pominął na swojej trasie koncertowej Polskę, więc musiałam wybierać między Berlinem a stolicą Czech. Oba miasta już kiedyś odwiedziłam, jednak to pierwsze w ogóle mi się nie spodobało, więc decyzja nie była trudna.
W związku z wyjazdem odwiedziłam dziś kantor i bibliotekę. Nie chciałam kupować przewodnika, postanowiłam go po prostu wypożyczyć. Po wejściu od razu ruszyłam jednak do tych półek, co zawsze, znalazłam kilka ciekawych książek i zadowolona poszłam do domu zupełnie zapominając, po co tak właściwie przyszłam. W domu zorientowałam się, co zrobiłam, walnęłam głową w ścianę, ubrałam z powrotem buty i wróciłam do biblioteki. Sami na pewno macie mnóstwo takich historii w pamięci, prawda?
Obowiązkowym punktem zagranicznej wycieczki jest oczywiście wizyta w miejscowej drogerii. W Czechach z pewnością będzie to DM, więc od kilku dni przeglądam recenzje takich marek jak Balea, Alverde czy p2. Mam już krótką listę, jednak chętnie poczytam o waszych doświadczeniach z tymi kosmetykami. Na co zwrócić uwagę, a od czego trzymać się z daleka? Może jest coś, co zawsze chcieliście wypróbować i co mogłabym dorzucić do konkursu z okazji miliona wyświetleń, który pojawi się tu już niedługo?
Do zobaczenia!
Em
Kocham go! :D Poproszę o relację:D
OdpowiedzUsuń@krOOpka, jakaś relacja pewnie będzie :)
OdpowiedzUsuńZ mojej ściany odpada powoli tynk, tak często obijałam ją głową :D.
OdpowiedzUsuńW DM można dostać lakiery she, Obs pokazywała całkiem ciekawe okazy: http://somethingtodoff.blogspot.com/2012/07/zakupy-w-pradze.html
@zoila, dziękuję za link, zainteresował mnie jeszcze krem na dekolt :)
OdpowiedzUsuńCzteropiętrowy sklep Baty. :D Mało kosmetycznie, ale buty to buty. :P
OdpowiedzUsuńa ja uwielbiam Berlin <3
OdpowiedzUsuńKochana, w Czechach nie mają p2, niestety. :(
OdpowiedzUsuń@Kamila, naprawdę? Byłam przekonana, że widziałam tę markę podczas ostatniej wycieczki do Pragi...
OdpowiedzUsuńUwielbiam Pragę,zazdroszczę Ci wyjazdu:-)
OdpowiedzUsuńW wakacje spędziłam dwa niezapomniane tygodnie w Pradze. A drogerie DM znam już na pamięć ;)
OdpowiedzUsuńI faktycznie... szafy P2 w Czechach nie uświadczysz, niestety. Jedyna kolorówka, która dostępna jest w DM a nie ma jej u nas (a przynajmniej ja nie widziałam) to She.
Bardzo, bardzo zazdroszczę Ci wyjazdu. Zobaczyć Pragę jesienią to moje marzenie :)
@Fluttershy, właśnie bardzo się cieszę, że akurat jest jesień! Praga musi być piękna o tej porze roku :) Poprzednio byłam z kolei w środku lata.
OdpowiedzUsuńmoje dm zakupy są tu: http://mygreekshopping.blogspot.com/2012/10/balea.html
OdpowiedzUsuńJestem pewna 99 procent. Sama pytałam w te wakacje w Czechach w kilku DM'ach i ekspedientki mówiły, że pierwszy raz słyszą o p2. Poza tym kiedyś któraś blogerka wspominała, że nie ma u nich tej marki.
OdpowiedzUsuńSwoją drogą to bardzo dziwne. W niemieckich albo słowackich DM mają kosmetyki P2... potwierdzam to co mówisz- obleciałam w wakacje wszystkie DM w centrach handlowych i żadna ekspedientka nie słyszała o takiej marce.
OdpowiedzUsuń@Lusterko Em, o! w Czechach powinny już być kremy do rąk z zimowej edycji limitowanej essence! Do nas nie dotrą... Koniecznie to sprawdź ;)
A może jakiś typowo czeski kosmetyk?
OdpowiedzUsuńUdanej wycieczki, jesień idealna na Pragę:]
OdpowiedzUsuńTeż wybrałabym Pragę, życzę udanego wyjazdu :)
OdpowiedzUsuń@Μαγδαλενα, możesz napisać coś więcej o produktach, których już używałaś?
OdpowiedzUsuń@Fluttershy, na pewno sprawdzę te kremy, sama się na nie czaję :)
OdpowiedzUsuń@Zanka, jaki?
OdpowiedzUsuńdobrze wybrałaś - Praga jest moim zdaniem o wiele fajniejsza niż Berlin ;)
OdpowiedzUsuńFajnie :) Udanego wyjazdu i jestem ciekawa zakupów z DM :) Ja niestety jakoś specjalnie nic nie polecę, bo mam zbyt małą wiedzę z tego zakresu. Ale na pewno wybierzesz coś dobrego ;)
OdpowiedzUsuńNa Serja sama bym z chęcią poszła :) A wyjazd od Pragi to moje marzenie :)
OdpowiedzUsuńHm, ja w DM nie byłam nigdy, nie miałam żadnych kosmetyków dostępnych w tej drogerii. Chętnie skusiłabym się na ciasteczkowe żele pod prysznic- podobno takie istnieją :P
OdpowiedzUsuńJa jeszcze w czeskim DM p2 nie widziałam. Polecam Ci z całego serca krem do stóp z mocznikiem z Balea, olejki Alverde (of kors;), róże i pomadkę nagietkową z tejże firmy.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę wycieczki :)
OdpowiedzUsuńWróciłam kilka dni temu z Pragi i było bosko, jesienią jest cudowna :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie zaopatrz się w nowe limitowane żele z Balea- pachną równie pięknie ;)
ale Ci fajnie.. ja w Pradze nigdy nie byłam.. ale może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńbaw się dobrze! i udanych zakupów :)
Udanego pobytu! Czekamy zatem na relację z wycieczki :)
OdpowiedzUsuńMiłej wycieczki! :) i udanych zakupów :)
OdpowiedzUsuńKocham to miasto;). Udanej wycieczki.
OdpowiedzUsuńPrzy okazji - nie wiem, czy wiesz ale tylko informuję, że w Pradze jest sklep Lush.
Praga jest piękna, byłam raz i się zakochałam! Miłego pobytu i koncertu!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci tego wyjazdu :) Ale baw się dobrze :)
OdpowiedzUsuńTAK BARDZO ZAZDROSZCZĘ SERJA.
OdpowiedzUsuńZROB RELACJĘ, PROSZĘ.
ALBO NIE RÓB. ŻAL PUPĘ ŚCISKA I SERCE BOLI.
:<
Uwielbiam Pragę. Kiedyś stale tam jeździłam służbowo.
OdpowiedzUsuń