piątek, 12 października 2012

(zakupy, swatche) essence wild craft, Catrice Hollywood's FABULOUS 40ties

Jest bardzo późno w nocy i mam jeszcze dużo do zrobienia w związku z wyjazdem na Blog Forum Gdańsk, ale chciałabym napisać dla was jeszcze tę jedną notkę. Będzie więc krótko i zwięźle.

W tym tygodniu w Drogeriach Natura pojawiły się równolegle dwie edycje limitowane  - essence wild craft i Catrice Hollywood's FABULOUS 40ties. Nie oszalałam z tego powodu i o dziwo nawet nie pobiegłam do drogerii. Ostatecznie postanowiłam być bardzo rozsądna i zdecydować się tylko na dwa produkty.

Do cieni wild craft były testery, więc zrobiłam małe porównanie. Odcienie są bardzo ładne, ale nie wyjątkowe. Catrice i Inglot są podobne, choć trochę jaśniejsze.

Góra: Catrice 470 Golden Evergreen |essence wild craft 02 out of the forest
Dół: Inglot 446P | essence wild craft 03 mystic lilac

nail polish 04 rosewood hood
Ma 10 ml, został wyprodukowany w Luksemburgu i kosztuje 7,99 zł.

Z edycji essence wild craft zdecydowałam się kupić najjaśniejszy lakier do paznokci i to był strzał w dziesiątkę. Odcień jest zupełnie nie w moim stylu i nie mam niczego podobnego w swojej kolekcji, ale czuję się w nim bardzo dobrze. Niestety aparat nie wychwycił jasnoróżowych tonów w tym kolorze. Do całkowitego krycia potrzebne są dwie średniej grubości warstwy.

Catrice Hollywood's FABULOUS 40ties eyebrow gel C01 Neutrally Brown
 Ma 6 ml, został wyprodukowany w Niemczech, jest ważny 12 miesięcy od otwarcia i kosztuje 13,99 zł.


Bardzo podoba mi się szczoteczka - dłuższe włoski świetnie sprawują się do przeczesywania i układania brwi. Niestety, mimo nazwy wskazującej na to, że żel ma jakiś kolor, jest on właściwie bezbarwny. Podczas pierwszego dnia noszenia sprawdził się jednak dobrze, więc nie żałuję zakupu.

Ciekawi mnie, czy tylko ja kupiłam tak mało z tych dwóch edycji limitowanych. Myślicie, że to jakieś przejściowe osłabienie limitkowe? :)

Do "zobaczenia" po Blog Forum Gdańsk!

Em