Wolicie kolorowe cienie do powiek czy kolorowe kredki? Je często łączę te produkty, jednak kiedy nie mam za dużo czasu na makijaż, kredka w ciekawym odcieniu i czarny tusz w zupełności mi wystarczają. Bardzo lubię też eyelinery w żelu, jednak ich wybór jest ograniczony, a namalowanie nimi kreski zajmuje trochę więcej czasu. Do moich kolorowych ulubieńców należą kredki automatyczne Essence Long Lasting.
Mają 0,28g, zostały wyprodukowane w Niemczech, są ważne 36 miesięcy od otwarcia i kosztują 6,99 zł. W najnowszej ofercie dostępnych jest osiem odcieni: 01 Black Fever, 02 Hot Chocolate, 05 C'est La Vie!, 09 Cool Down, 11 Go Wild, 12 I Have a Green, 13 Remember Amber i 14 Think Khaki!. Dwa ostatnie to nowości, o których więcej pisałam w TEJ notce.
Ja posiadam ich sześć, z czego niestety dwa odcienie (04 Look At Me!, 07 Easy Going) zostały wycofane już jakiś czas temu, a jeden (08 Touch of Glam) wycofywany jest teraz.
Same kredki spisują się u mnie bardzo dobrze, lubię obrysowywać nimi oko jeśli nie mam czasu bawić się z cieniami, często też przy mocniejszych makijażach nanoszę je na dolną linię rzęs. 04 Look At Me! świetnie sprawdza się do rozświetlania wewnętrznego kącika. Długo trzymają się na powiekach, łatwo je zmyć, są tanie i dostępne w wielu kolorach - dla mnie to prawdziwy hit!
08 Touch of Glam
Jednym z moich ulubionych odcieni, jest (niestety) właśnie wycofywany, ciemny fiolet. Warto poświęcić mu trochę uwagi, bo jest to według mnie dość unikatowy kolor, który ciężko znaleźć w ofercie innych firm, zwłaszcza tych tańszych.
Porównałam go z wszystkimi fioletowymi kredkami/eyelinerami jakie posiadam. Podobny jest do żelowego eyelinera 03 Berlin Rocks, jednak są to dwa różne produkty, a kredki mają tę zaletę, że łatwiej je nałożyć i bez problemu rozetrzeć.
Wykonanie takiego makijażu zajmuje mi dwie minuty, a kolor kredki bardzo dobrze podkreśla odcień moich oczu. Polecam wam poszukać jej w szafie Essence zanim zniknie na dobre!
Em
ok - to ja już wiem, czego mi trzeba;) są przecudne!
OdpowiedzUsuńja wole kolorowe kredki niz cienie;)
OdpowiedzUsuńchociaz i tak najczesciej w ruchu jest czarna lub brazowa- jestem cykor jezeli chodzi o kolory;)
ja tez bardzo lubie kolorowe kredki:)
OdpowiedzUsuńszkoda, że już wycofali Look At Me!, przydałby mi się taka kredka:)
też jestem fanką tych kredek. w ogóle marki Essence, jako taniego odpowiednika drogich kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńjak wpadnę na nowości to chyba dokupię ze dwie ;-)
OdpowiedzUsuńwww.badzynka.blogspot.com
Broniłam się jak mogłam przed kredkami z serii Long Lasting (myślałam, że nie lubię wysuwanych kredek :P), ale odkąd nie mogłam powstrzymać się przed zakupem C'est La Vie! mam ochotę na wszystkie kolory! Te kredki są fenomenalne! :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam te kredki LongLasting! Czarnych to już miałam kilkadziesiąt, bo stosuję je do codziennego makijażu.
OdpowiedzUsuńmam tą kredkę w kolorze czarnym i zastanawiam się, czy tylko u mnie nie działa, czy ja jej nie umiem używać, bo wszyscy ją tak zachwalają...
OdpowiedzUsuńUwielbiam te kredki, muszę sobie kupić jakiś kolor :)
OdpowiedzUsuńCudne te kredki :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te kredki, i z Twojego posta dowiedziałam się o kolorach których jeszcze nie widziałam!! :)
OdpowiedzUsuńkurcze te ładne kolory wycofali :/ szkoda że wcześniej tych swatchy nie widziałam :D
OdpowiedzUsuńPod wstępem mogę się podpisać :-)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię kredki essence za ich miękkość :) mogłyby tylko być odrobinę bardziej trwałe...
OdpowiedzUsuńObrysowujesz oko tylko brązową bądź czarną kredką, czy z odważniejszymi kolorami też próbujesz?:)
OdpowiedzUsuńChętnie bym zobaczyła jakiś Twój makijaż "na szybko" :) Pozdrawiam ciepło. Świetny blog, wchodzę prawie codziennie.
@Andia, oczywiście, że innymi kolorami także obrysowuję. Wręcz... zazwyczaj! Brązowej kredki nie używam w ogóle, czarną tylko na górną linię rzęs. :) A jeden z makijaży "na szybko" jest na ostatnim zdjęciu. Może jednak zrobię też osobną notkę z różnymi minimalistycznymi propozycjami? Dziękuję za miłe słowa. :)
OdpowiedzUsuńKurcze świetny jest ten kolor co masz na powiece...
OdpowiedzUsuńa które sa lepsze to tradycyjne czy te wysuwane?
Dwie nowości najpewniej bedą moje, jak na nie trafię. A tak to ogólnie bardzo ładne kredki kupiłaś.
OdpowiedzUsuńPonadto jeśli chodzi o notkę z minimalistycznymi propozycjami makijażu - jestem za! :)
@Moniak23, co prawda tę zwykłą mam tylko jedną, ale zdecydowanie lepiej sprawdzają mi się automatyczne.
OdpowiedzUsuńwszystkie mi sie podobają ! ;)
OdpowiedzUsuńNo co Ty wycofują kredkę w moim ulubionym kolorze 08 Touch of Glam , buuuu będę płakać.
OdpowiedzUsuńja mam 3 kolorki i są świetne, na mojej tłustej powiece trzymają się cały dzień bez odbijania a to już sukces :)
OdpowiedzUsuńKupiłam sobie wczoraj fioletową kredkę ;)
OdpowiedzUsuńdon't understand, but got eyes ;)
OdpowiedzUsuńi regret so much don't buying these pencils :((
a ja właśnie szukam takiego ciemnego fioletu:-0
OdpowiedzUsuń