Jeśli nie zaglądaliście ostatnio do szafy CATRICE, to spieszę z informacją, że w wielu miejscach asortyment został już wymieniony i na miejscu wycofywanych produktów pojawiły się nowości. Co dobrego znalazło się w ofercie, możecie zobaczyć w pełnym katalogu marki, gdzie znajdziecie zdjęcia wszystkich odcieni wraz z cenami. Sama od paru dni testuję kilkanaście nowych produktów CATRICE i essence i postanowiłam od razu zacząć publikować pierwsze wrażenia na ich temat. Mam nadzieję, że takie krótkie opinie pomogą wam zdecydować, czemu warto się bliżej przyjrzeć, a na co nie ma sensu zwracać uwagi.
Jak widzicie na jednej z katalogowych stron, podkład 3w1 opisywany jest jako produkt zapewniający perfekcyjny wygląd cery dzięki nawilżającej formule i kolorowi idealnie dopasowującemu się do odcienia skóry. Są dostępne dwie wersje - dla jaśniejszej i ciemniejszej cery, a cena to 29,99 zł.
Skład: AQUA (WATER), CYCLOPENTASILOXANE, ZINC OXIDE, ETHYLHEXYL
METHOXYCINNAMATE, COCO-CAPRYLATE / CAPRATE, POLYPROPYLENE,
CAPRYLIC / CAPRIC TRIGLYCERIDE, TALC, DEXTRIN PALMITATE, CETYL
PEG /PPG-10 / 1 DIMETHICONE, DIMETHICONE,
HYDROXYSTEARIC / LINOLENIC / OLEIC POLYGLYCERIDES, ETHYLENE BRASSYLATE,
GLYCERIN, COMBRETUM FRUTICOSUM FLOWER NECTAR, VACCINIUM MYRTILLUS FRUIT
EXTRACT, TOCOPHERYL ACETATE, POLYETHYLENE, CERA ALBA (BEESWAX),
POLYESTER-1, SILICA DIMETHYL SILYLATE, HYDROGEN DIMETHICONE, DISODIUM
EDTA, ALCOHOL, PROPYLENE CARBONATE, PECTIN, XANTHAN GUM, DISTEARDIMONIUM
HECTORITE, ALUMINUM HYDROXIDE, SODIUM CHLORIDE, MICA.
Produkt ten zastąpił bardzo przeze mnie lubiany krem BB, który sprawdzał się u mnie tak dobrze, że znalazł się nawet na liście 13 kosmetycznych hitów 2013 roku. Nowy podkład został zamknięty w ładniejszej, choć - jak się szybko okazało - trochę zbyt twardej tubce, z której trudniej jest wycisnąć kosmetyk. Przed roztarciem ma formę białego kremu z widocznymi kapsułkami pigmentu, które uwalniają swój kolor dopiero po roztarciu. Konsystencja jest moim zdaniem idealna - nie tak gęsta, żeby był problem z rozprowadzeniem podkładu na twarzy, ale jednocześnie czuć, że jest to nawilżająca formuła, która nie powinna podkreślać suchych skórek. Świetnie zapowiadający się produkt, prawda?
Kolejne notki z nowościami już wkrótce! Będą też oczywiście hity, nie martwcie się :)
Zapraszam do śledzenia mnie w mediach społecznościowych: facebook | instagram | bloglovin
Produkt znalazł się w paczce z nowościami, które dostałam do pokazania na blogu.
faktycznie kolor tragiczny... nie postarali się :D
OdpowiedzUsuńNie rozumiem, jak można coś takiego wypuścić. Przecież od razu widać, że ten kolor to jedna wielka pomyłka.
UsuńKolor porażka... Aż strach pomyśleć, jaki kolor będzie miał odcień dla średniej karnacji :P
OdpowiedzUsuńAż chyba z ciekawości sprawdzę w drogerii :)
UsuńKlasyczna cegła...
OdpowiedzUsuńJejku, co za kolor! Nie chcę wiedzieć jak wygląda medium skin ;)
OdpowiedzUsuńCzytam czytam- "no, zapowiada się fajnie." akurat szukam jakiegoś podkładu w płynie więc myślę sobie- może ten spróbuję. A potem dojechałam do zdjęcia na ręce i części pod zdjęciem. Nope nope nope nope! moje siniaki na rękach mają taki kolor..
OdpowiedzUsuńPrawda, zapowiadał się naprawdę fajnie. Szkoda, że tak łatwo go zepsuli, bo kto wie, może byłby hitem, a tak nie ma na to szans.
UsuńHaha, Jethra, oto co zobaczyłam oczami wyobraźni czytając Twój komentarz :D http://img.sadistic.pl/pics/76645ed2dc28.gif Zresztą, miałam podobnie jak Ty :P
UsuńA tak na serio, to takiego kosmetycznego niewypału dawno nie widziałam. Mam nadzieję, Em, że jeśli faktycznie pójdziesz do drogerii obczaić Medium to cykniesz dyskretnie jakąś porównawczą fotkę i się nią z nami podzielisz :D
A żebyś wiedziała, że tak zrobię! Przy najbliższej okazji :D
UsuńOkropny odcień :/
OdpowiedzUsuńO masakra!
OdpowiedzUsuńNo to jednak się nie zaadoptował na twarzy ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie ;)
Usuńjezu.. jak mozna cos takiego w ogóle wypuścić na rynek. mam nadzieje, że przy okazji nie wycofali nic fajnego.
OdpowiedzUsuńNo właśnie niestety wycofali ten mój ulubiony krem BB :(
UsuńPaskudny kolor :O
OdpowiedzUsuńPowiedz, że to tylko maseczka z kurkumy zrobiła tę plamę... To ja jednak zostanę przy BB z rossmanna ;)
OdpowiedzUsuńMju
No niestety ;) A który BB jest taki fajny?
UsuńKolor faktycznie strasznie...niewyjściowy. Jeśli to jest odcień dla cery jasnej to aż strach pomyśleć jakie odcienie przygotowali dla osób o ciemniejszej karnacji skóry :-)
OdpowiedzUsuńoj szkoda :( ale wszystkie tego typu produkty, czyli właśnie biały krem z kapsułkami, które testowałam tak samo się sprawdzały, czyli mega ciemny kolor albo pomarańczka :/
OdpowiedzUsuńNie napiszę niczego odkrywczego - kolor jest naprawdę dziwaczny. Aż dokładnie się przyjrzałam tubce czy to na pewno kolor jaśniejszy - dla bladziochów? Tak z ciekawości co robisz z takimi produktami?
OdpowiedzUsuńW sumie dobre pytanie :) Jeśli podkład jest po prostu za ciemny, to oddaję koleżankom lub zostawiam sobie i mieszam z jasnymi. Jednak z taką pomarańczką nie mam pojęcia, co zrobić, bo po pierwsze na nikim nie będzie dobrze wyglądać, a po drugie nawet wymieszana z jaśniejszym odcieniem wciąż pozostanie pomarańczką. Pewnie poleży, poleży, nic nie wymyślę i wyrzucę.
Usuń:-)
UsuńŁoboże jaka szkarada :o Ja nie wiem skąd oni biorą pomysły na te kolory...
OdpowiedzUsuńNo tak my słowianki słyniemy z pomarańczowego koloru cery i właśnie dla nas firmy wypuszczają takie oto produkty ;)
OdpowiedzUsuńAle nie ma co żartować szkoda 30zł za takie coś.
kolor straszny naprawde ;o
OdpowiedzUsuńCo za kolor! okropny... I jak bladolica kobietka ma się pomalować takim odcieniem?
OdpowiedzUsuńZ reguły jeżeli kupie za ciemny podkład to używam go potem do konturowania, ale przy takim kolorze to nawet do tego się nie nadaje :/ Jaki jest sens robienia pomarańczowych podkładów? Nikt naturalnie nie ma pomarańczowej skóry...
OdpowiedzUsuńWłaśnie o to chodzi. Jeśli podkład jest po prostu za ciemny, to pół biedy, ale - tak jak zauważyłaś - nikt nie ma naturalnie pomarańczowej skóry.
UsuńO rany, ale kolor O.o Miałam nabyć ten produkt ale dam sobie spokój :D
OdpowiedzUsuńKurczę, ten kolor!
OdpowiedzUsuńA ja kręciłam nosem na kolor BB kremu od Lily Lolo dla jasnej cery. Nie wiem, czy producenci kosmetyków myślą,że 100% klientek to osoby, które lubią sztuczną (najlepiej pomarańczową) opaleniznę? Gwałtownie kończącą się na linii szyi?
Idealny produkt do stylizacji "największe wpadki w makijażu" :D
Usuńprzychodzi mi tylko do glowy mysl, jak nimiecki producent musi postrzegac przecietna polke :D:D:D
Usuńulala no poszaleli z kolorem :)
OdpowiedzUsuńO matko, ale paskudny kolor.
OdpowiedzUsuńIdentycznie wygląda podobne cudo z Revlon (Beyond Natural). Odcień dla jasnej cery - moc pomarańczy. :))
OdpowiedzUsuńNa pewno świetnie się sprzedaje ;)
UsuńTeż miałam taką pomarańczkę na dłoni po nałożeniu testera, ale zwaliłam to na moją opaleniznę :/ Dobrze, że nie wzięłam tego cuda, nie źle bym się nacięła.
OdpowiedzUsuńFormuła udana, szkoda, że najjaśniejszy odcień pozwala przeobrazić się w przywódcę Apaczów. Czasem zastanawiam się, dla kogo produkują niektóre podkłady. Rzadko spotykam osoby o pomarańczowej cerze.
OdpowiedzUsuńuhh przeokropny odcień masz rację ~!
OdpowiedzUsuńAła... no szkoda, bo zapowiadał się całkiem ciekawie. Moja chęć zakupienia go padła. :)
OdpowiedzUsuńO nie tego typu produkty u mnie sie nie sprawdzaja :)
OdpowiedzUsuńZ entuzjazmem zaczęłam czytać a tu takie coś, masakra jaki kolor. Zamówiłam sobie teraz podkład Catrice w kolorze light i mam nadzieję, że będzie o wiele jaśniejszy
OdpowiedzUsuńStrasznie pomarańczowy w tym chyba nikt dobrze nie wygląda, a szkoda, bo myślałam, że może będzie wart wypróbowania. Czekam na hity :)
OdpowiedzUsuńCypryjskie pomarańcze :D O boziu, wygląda to strasznie, boję się ciemniejszej wersji...
OdpowiedzUsuńczasem sie zastanawiam co producenci mysla.. ze polki to murzynki?
OdpowiedzUsuńProducent jest co prawda niemiecki, ale to niewiele zmienia ;)
UsuńO mój boże..ale pomarańczowy czad..
OdpowiedzUsuńkolor w ogóle nie jest podobny do tego na naklejce...gdyby jeszcze podkład kosztował 10 zł to można byłoby przeboleć taką pomyłkę...ale 30 zł!
OdpowiedzUsuńuuu masakra te kolor, na twarzy pewnie wygląda tragicznie..:(
OdpowiedzUsuńO kurcze :/ nie spodziewałam się takiej wtopy ze strony Catrice.
OdpowiedzUsuńO matko, co za okropny kolor...
OdpowiedzUsuńO masakra...za 30zł takie "coś" ? no, dziękuję bardzo, ale chyba sobie dam spokój. Strach pomyśleć jak wyglądaja ciemniejszy kolor o.O
OdpowiedzUsuńjejjj, aż dziw bierze, że ktoś wypuścił taki odcień... Patrząc na niektóre swatche przestaję się dziwić, dlaczego młodym kobietom tak trudno idealnie dobrać odcień fluidu do twarzy i później chodzą z "odciętą" twarzą od szyi i reszty tułowia.. no, dramat!
OdpowiedzUsuńA fuj! Co za obrzydliwa marchewa!!! Nawet beżowy nie jest tylko pomarańczowy:O Mam nadzieję, że seria podkładów Nude jest lepsza;/
OdpowiedzUsuńTeż mam taką nadzieję, na pewno przyjrzę im się w drogerii.
UsuńMASAKRA! Dorzuć ostry róż, wytuszuj rzęsy na pajęcze nóżki i świnka Pigi jak malowana :) Szkoda, że nie przemyśleli sprawę kolorów.
OdpowiedzUsuńAż ciężko uwierzyć... Mam inny podkład z Catrice, najjaśniejszy odcień i wygląda świetnie, można by pomyśleć, że w kwestii doboru odcieni są godni zaufania. Ale klapa.
OdpowiedzUsuńOMG, co za koszmar. uwielbiam, jak firmy pozbywają się z oferty świetnych kosmetyków i zastępują je pożałowania godnymi nowościami :/
OdpowiedzUsuńdlatego ja otwieram kosmetyki gdy nie ma przy nich testera... niestety. mam wybor albo kupic w ciemno i stracic kasę, albo producent ją straci przez swoj brak zaangazowania w wystawienie testerów. moj portfel jest dla mnie wazniejszy a producenci niech sami placzą. szkoda tylko tych osob, ktore pozniej taki sprawdzany kosmetyk ewentualnie kupią (byc moze ja tez takie kupuje), ale to wszystko wina producentów.
OdpowiedzUsuńmoze te pigmentowe kulki jakos tak ci sie skupily w jednym miejscu? :P probowalas go strzasac i nalozyc z kilka razy? no trudno mi uwierzyc zeby ktos wypuscil takie cos pod etykieta jasnego koloru tym bardziej, ze nalepka mowi co innego :O:O
OdpowiedzUsuńPróbowałam kilka razy, niestety to po prostu bubel :( Na innych swatchach w internecie wygląda tak samo jak u mnie, po prostu pomaranczka.
Usuńa ja chciałam go wypróbować :(
OdpowiedzUsuń