essence girls on tour
paletka cieni do powiek
01 style, set, go! |
róż w kremie do ust i policzków
01 big apple |
lakiery do paznokci - wyglądają zachęcająco
01 voyage, voyage!, 02 go, sightseeing!, 03 hop on, hop off!, 04 tickest, please
zawieszka do telefonu
składana szczotka do włosów - mam taką z edycji you rock! i polecam
perfumy
essence tickets to paradise
cienie do powiek w kremie - na pewno się im przyjrzę
01 dive with me to the island |
02 deep sea baby |
03 tropical heat |
kredki do oczu - jestem na tak!
01 sun said red |
02 my treasure island |
błyszczyki - mam ochotę na niebieski, przypomina mi trochę ten ze starej edycji ibiza lounge
01 sun said red |
02 my treasure island |
03 dive with me to the island |
tusz do... włosów
01 rumble in the jungle |
02 dive with me to the island |
lakiery do paznokci - kolory typowe na lato
01 dive with me to the island, 02 tropical heat, 03 sun said red, 04 my treasure island
rozświetlacz
01 tropical heat |
essence design editions
kremy do rąk
zmywacze do paznokci
chusteczki do demakijażu
CATRICE Glamazona
róże do policzków
C01 I'm A Survivor |
02 I Got The Flower! |
rozświetlacz w płynie - prawdopodobnie zniknie z półek najszybciej :)
C01 Jungle Treasure |
kredki do ust
C01 I'm A Survivor |
C02 I Got The Flower! |
cienie do powiek
C01 I Got The Flower! |
C02 Lime Heart Is Beating Like A Jungle Drum |
C03 Jungle Treasure |
C04 cARMOURflage |
lakier pękający
C01 cARMOURflage |
lakiery do paznokci
C01 Dirty Liana |
C02 I Got The Flower! |
C03 I'm A Survivor |
C04 Lime Heart Is Beating Like A Jungle Drum |
Tym razem postanowiłam wrzucić po prostu jedną dużą zapowiedź, ale mam nadzieję, że jest ona czytelna. Bardzo podoba mi się edycja tickets to paradise i część kolekcji CATRICE. Z kolei cała limitka girls on tour jest bardzo, bardzo wtórna i żałuję, że marka nie zdecydowała się pójść w trochę inną stronę. Tak czy inaczej na razie nie wiadomo nawet, która z nich trafi do Polski.
Możecie uwierzyć, że już jest maj?!
Em
Lakiery do paznokci jednej i drugiej marki bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńNo i róże Catrice :)
Essence jakoś mnie nie zachwyciło, ale w tej limitki Catrice najchętniej przygarnęłabym wszystko, a już na pewno muszę upolować ten malinowy róż - akurat nie mam takiego koloru a będzie mi pasował do wielu szminek i błyszczyków. No cudo! Rozświetlaczem i kredkami do ust też nie pogardzę ;>
OdpowiedzUsuńIle dobroci!
OdpowiedzUsuńCienie do powiek w kremie z "Tickets to paradise" i róże od Catrice będą moje :D
Swoją drogą, masz rację! Ta pierwsza limitka do złudzenia przypomina kolekcję Essence z ubiegłych wakacji (tę z bardzo kiepskimi lakierami i prawie identyczną paletką).
Essence to ostatnio moja ulubiona marka, zawsze coś wypatrzę z ich szafy :)
OdpowiedzUsuńJuż maj? Ooo, faktycznie, ale ten czas leci :/
Pozdrawiam!
@Grumpy, to samo pomyślałam. Każdy z tych produktów już gdzieś kiedyś się pokazał.
OdpowiedzUsuńPrzez Twojego bloga odkryłam tę firmę Essence (i Catrice) i choć jakąś fanką nie jestem, zawsze wchodzę, gdy widzę, że o nich piszesz. ;-)
OdpowiedzUsuńNie. Nie, nie, nie i jeszcze raz NIE! 90% z tego to straszne paskudztwa! Kolory wyglądają na strasznie jaskrawe. Może w podstawówce by mi się podobały, ale teraz zdecydowanie nie. Tęsknię za tak świetnymi limitkami jak Vampire's Love albo 50's reloaded.
OdpowiedzUsuńCatrice jako tako trzyma poziom, fioletowy cień jest ładny ale mam już podobne.
mam dokładnie takie same wrażenia, że większość tego już była :)
OdpowiedzUsuńale niektóre rzeczy fajne ()cienie w kremie, błyszczyki, rozświetlacz - chociaż powinnam sobie darować :D)
Im a survivor <3
OdpowiedzUsuńBardzo fajne roze z Catrice:)
OdpowiedzUsuńRozświetlacz w płynie mnie zainteresował, podobnie zresztą jak lakiery do paznokci - wszystkie! :)
OdpowiedzUsuń@Anonimowy, częściowo się z Tobą zgadzam. Brakuje mi takich limitek jak cute as hell, blossoms etc... czy moonlight.
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko że Natura olewa dostarczanie nowych limitek ;-(
OdpowiedzUsuńFajne kolorki, słodka szczotka :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się wszystko!Mam nadzieję,że choć po części uda mi się upolować,to co najbardziej mi się podoba;)
OdpowiedzUsuńEm,a nie wiesz orientacyjnie,kiedy mają te kolekcje wejść na rynej?
Kolory rewelacyjne! Szczególnie blisko przyjrzę się na pewno lakierom do paznokci!
OdpowiedzUsuńLakiery Essence "03 hop on, hop off!" , "04 tickest, please" - są genialne !!!
OdpowiedzUsuń@Annabelle, orientacyjnie w okolicach czerwca, ale oczywiście nie dotyczy to Polski.
OdpowiedzUsuń@Kara Wu, jeśli chodzi o odcień 04, to mam wrażenie, że identyczny był w edycji crazy about colour :)
OdpowiedzUsuńJuż zaczęłam tęsknić za twoimi zapowiedziami od essence a tu proszę :) nowy post.
OdpowiedzUsuńNiestety mi jakoś nic się nie spodobało, może poza jednym lakierem tropical heat od essence.
Boziu :P jak te cienie będą takie same z essence jak te z kolekcji summer coś tam, to każdy kolor będzie mój xD chyba lepszych cieni w kremie nigdy nie miałam. Ale ogólnie limitki bardzo mi się na tych zdjęciach promo podobają, ciekawa jestem jak będzie na żywo :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będzie w Polsce bo chętnie się na coś skuszę :D
OdpowiedzUsuńTroszkę "suchar", że te zmywacze już teraz są dostępne tyle, że w innych opakowaniach ;/
OdpowiedzUsuńTym razem podobają mi sie wszystkie limitowanki :D
OdpowiedzUsuńTak, już jest maj! Ja nie chcę tak szybko... :(
w końcu coś fajnego wypatrzyłam, bo ostatnie edycje limitowane nie były rewelacyjne w moim odczuciu :)
OdpowiedzUsuńPrzepadłam o.O Chcę dosłownie wszystko z edycji od Essence <3
OdpowiedzUsuńTym razem zachwyciłam się i Essence i Catrice :)
OdpowiedzUsuń@France30, serio? Chyba nigdy się nimi nie zainteresowałam, bo nie miałam o tym pojęcia :)
OdpowiedzUsuń@axi_1099, ja się w sumie cieszę, bo w końcu jest ciepło i już coraz bliżej do końca studiów, sialala :D
OdpowiedzUsuńpierwsza od dawna kolekcja obu marek która mi się spodobała: )
OdpowiedzUsuńdawno nie było tak udanych kolekcji! :) mam nadzieję, że pojawią się niedługo w Polsce i kilka rzeczy wpadnie w moje ręce <3
OdpowiedzUsuńRóżowa kredka do ust z Catrice musi być moja! Niestety, mam ostatnio problem ze zdobyciem czegokolwiek. Zazwyczaj jak coś chcę to brakuje akurat tego koloru ;-)
OdpowiedzUsuńWow ile rzeczy mi się podoba. Na pewno szminki w kredce i lakiery <3
OdpowiedzUsuńHmm, a mnie sie wydaje ze te kremy i zmywacze sa juz od dawna w dm- moze tylko opakowanie zmieniaja ?...
OdpowiedzUsuńMnie zainteresowal tylko ten krokodyl z catrice;)
Z Essence mogłabym wziąć wszystko co ma kolor podobny do turkusowego, bo go uwielbiam <3 :P
OdpowiedzUsuńcienie w kremie z Essence i kredki do ust z Catrice mnie kuszą, pewnie im się przyjrzę :))).
OdpowiedzUsuńPodoba mi się kilka kosmetyków, ale zlikwidowali u mnie Naturę i ciężko będzie mi te marki dostać :/
OdpowiedzUsuńEssence w końcu się wykazało, poprzednie limitki mnie nie grzały, ale te mi się podobają. Z girls on tour chętnie przygarnęłabym lakiery do paznokci i być może wodę toaletową :) Szczotka też jest super pomysłem, mam jedną chyba z edycji pocket cośtam i jest świetna. Z ticket do paradise zakochałam się w zielonkawym cieniu, pozostałe też wyglądają b. fajnie. Któryś z błyszczyków też bardzo chętnie przygarnę :)
OdpowiedzUsuńZ Catrice chętnie przygarnęłabym kredkę do ust i być może cienie brąz i khaki.
Lakiery z Essence są cudowne :)
OdpowiedzUsuńGirls on tour nie podoba mi się, ale za to Ticket to paradise brałabym w całości (z wyjątkiem tuszy do włosów)! Z glamazony najbardziej podoba mi się czerwony róż, oczywiście płynny rozświetlacz i kredki do ust:).
OdpowiedzUsuńRóże od Catrice jeśli tylko trafią do Polski, będą moje. Piękne:)
OdpowiedzUsuńW sumie w każdej znajaduje się coś fajnego, ale chyba njabardziej podoba mi się limitka Catrice, róże są zachwycające, rozświetlacz też, ale mam HighBeam z Benefita więc chyba się nie skuszę, ale z chęcią zobaczę jak prezentuje się na żywo. Ciekawe co trafi na nasz rynek?
OdpowiedzUsuńParę rzeczy wpadło mi w oko. Ale tusz do włosów? Że sobie pasemka można szczoteczką zrobić? Co te ludzie nie wymyślą...
OdpowiedzUsuńChyba skusze sie na róz z Catrice i może jakiś błyszczol.
OdpowiedzUsuń@tonia, chyba masz rację :)
OdpowiedzUsuńLakiery z essie są fajne :)
OdpowiedzUsuńa zmywacz kokosowy z mango już był, pamiętam, jak wzeszłe wakacje go kupowałam w Douglasie.
tfu, z Essence ;)
OdpowiedzUsuń@Sarita, nie zapominaj, że essence to marka skierowana głównie do nastolatek :))
OdpowiedzUsuń@M., ale w jednym masz racje, lakiery z essie są fajne :D
OdpowiedzUsuńhaha, ostatnio kupiłam swoje 2 pierwsze kolory z Essie i ciągle na nie patrzę, bo stoją tuż koło laptopa, stąd bezwiedna zamiana nazwy ;)
OdpowiedzUsuńw sumie nic aż takiego ciekawego nie ma d; może skusilabym się na kredke do ust z catrice i jakiegos pekacza d;
OdpowiedzUsuń@M., nie tylko Ty, ja wciąż zachwycam się moim nowym Too Too Hot :)
OdpowiedzUsuńBłyszczyk dive with me to the island będzie mój :D
OdpowiedzUsuńDużo rzeczy mnie kusi, ale ten rozświetlacz z catrice nie - zbyt złotawy odcień :D
@Adrianna, ja też pewnie się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńmuszę zerknąć na te cienie w kremie :)
OdpowiedzUsuńTickets to paradise jest swietna - zwlaszcza kredki i lakiery :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie tez rozswietlasz z Catrice :)
Paletka cieni z girls on tour wygląda ciekawie, ale przypomina tę z ready for boarding, która miała strasznie kiepską pigmentację, więc nie będę ryzykować :P
OdpowiedzUsuńI rozświetlacz z tickets to paradise też ciekawy, ale wygląda na za ciemny dla mnie...
Mnie jedynie wpadł w oko rozświetlacz z Essence ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze w temacie... coś niedobrego się dzieje z Naturami. Jak tak sobie policzyłam to od ubiegłej jesieni pojawiły się tylko trzy edycje limitowane (wampirza, zimowa i vintage).
OdpowiedzUsuńW ogóle co się stało z limitkami w Rossmannach? Zrezygnowali?
Ciekawią mnie te tusze do włosów, zwłaszcza że kolory bardzo mi odpowiadają.
OdpowiedzUsuń@Grumpy, Rossmanny na razie wstrzymały się ze ściąganiem limitek essence. Może sprzedaż poprzednich była poniżej oczekiwań? Natury coś ostatnio chyba w ogóle mają problemy, rzeczywiście jet ciężko znaleźć u nich nowości.
OdpowiedzUsuń@Lusterko Em, hm... o ile dobrze pamiętam to w Rossmannach były tylko dwie limitki: Miami Roller Girl i A New League. To trochę za mało żeby uznać, że się źle sprzedaje i się wycofujemy! przynajmniej moim zdaniem.
OdpowiedzUsuńJeszcze odnoście Natury: mamy maj, w tej "mojej" Naturze jeszcze zalega styczniowy "Vintage District".
ooo super kolorki!
OdpowiedzUsuńzerknę chętnie na te śmieszne błyszczyki i piękny ten zielony cień pierwszy!
Mam nadzieję, że zgarnę rozświetlacz z Essence i być może kredki do ust z Catrice :)
OdpowiedzUsuń@Grumpy, z tego co wiem to chyba jednak tak to wyglądało. Swoją drogą uważam, że jakby zdecydowali się wstawić całe szafy i tam dawać limitkę, sprzedaż byłaby lepsza. Te malutkie standy stojące gdzieś w kącie były średnio zauważalne dla kogoś, kto ich nie szukał.
OdpowiedzUsuńzaciekawił mnie rozświetlacz z Essence oraz kolory lakierów z Essence :)
OdpowiedzUsuńJa teraz jestem na północy kraju i ciężko mi uwierzyć, że maj :P
OdpowiedzUsuńCo do limitek to może z 1 róż w kremie, z drugiej cień w kremie i rozświetlacz. Zobaczę jak kolory na żywo.
Z le catrice spojrzę na rozświetlacz w płynie, kredki do ust i cień 03.
Drogerie Natura dają d* po całości. Narzekacie, że siedzi u was nadal limitka vintage district? U mnie w ogóle jej nie było, za to zmierzch nas straszył jeszcze baaardzo długo. Obecnie półka przeznaczona na limitkę stoi po prostu pusta :)
OdpowiedzUsuńZ Essence chętnie przygarnęłabym turkusowy cień do powiek. W związku z tym, iż zdążyłam się zaprzyjaźnić z owocowym zmywaczem, chętnie poznałabym inne warianty tego produktu;)
OdpowiedzUsuńPropozycje Catrice również wzbudziły moje zainteresowanie. Chętnie przygarnę czerwoną kredkę pod warunkiem, że okaże się dobrze napigmentowana. Ten fioletowy cień robi wrażenie, ale zdjęcia promocyjne często wprowadzają nas w błąd.
deep sea baby, i follow u :D dobra nazwa :) kiedy wchodzi dokładnie ta kolekcja? Muszę się przyjrzeć tym cieniom w kremie, chociaż mam nadzieję, że będą jeszcze inne kolory. No i ten rozświetlacz Catrice! Chętnie zaopatrzę się też w kredki do ust, mam nadzieję, że będą takie fajne jak te Revlonu :)
OdpowiedzUsuńlakiery mają bardzo ciekawe kolory ;)
OdpowiedzUsuń@uroda i włosy, kolekcja powinna pokazać się w Niemczech w czerwcu.
OdpowiedzUsuńoj portfel mój zaboli he he
OdpowiedzUsuńBardzo lubię firmę Catrice i Essence :)
OdpowiedzUsuńZ Essence nie zachwyciło mnie nic, ciekawa jestem za to pierwszego różu z Catrice, rozświetlacza i kredek do ust :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o Essence to nie podoba mi się nic- kompletnie nie moje kolory:)jedynie ten zmywacz zapachowy mnie ciekawi i myślę, że go spróbuję.
OdpowiedzUsuńZ catrice podobają mi się dwa ostatnie cienie do powiek i ten ostatni- żółciutki lakier do paznokci.
ciekawa kolekcja ;> obserwuję ;)
OdpowiedzUsuńKiedy można spodziewać się tej limitki? :) U mnie zarówno w Naturze jak i Hebe licho z ich występowaniem ;(
OdpowiedzUsuń@Anonimowy, w Polsce pewnie nie wcześniej niż w wakacje. I masz rację, ostatnio coś w ogóle kiepsko z dostępnością limitek.
OdpowiedzUsuń