Mam dla was dobrą wiadomość - nowości essence na wiosnę i lato 2014 już powoli pojawiają się w szafach. Jeśli jeszcze nie widzieliście listy nowych produktów, wszystkie są ładnie przedstawione na stronie essence, o TU. Przyjrzałam się im bardzo dokładnie, przeszukałam zagraniczne blogi w poszukiwani swatchy i wybrałam dziesięć kosmetyków, które według mnie są najbardziej godne uwagi.
Grube kredki do oczu w neutralnych odcieniach, dostępne w trzech wersjach: 01 highlight it... nude, 02 highlight it... pearly i 03 highlight it... funky. Jestem zainteresowana dwoma pierwszymi odcieniami. Kliknij, żeby zobaczyć swatche.
colour flash volume mascara
Kolorowe tusze do rzęs dostępne są w pięciu odcieniach: 01 miss early-greenbirdy, 02 miss sue blue, 03 miss mary berry, 04 miss louise tourquoise i 05 miss lila deleila. Pamiętam, że miałam taki tusz jako nastolatka :) Teraz mam wizję wiosennego makijażu z czymś kolorowym na dolnych rzęsach. Kliknij, żeby zobaczyć swatche. I jeszcze raz tu.
gel eye pencil waterproof
Wodoodporne żelowe kredki do oczu dostępne w sześciu odcieniach: 01 black blaze, 02 around midnight, 03 urban jungle, 04 blue lagoon, 05 gunmetal i 06 cocoa bean. Jestem ich ogromnie ciekawa i tak naprawdę to mam ochotę wypróbować wszystkie. Kliknij, żeby zobaczyć swatche.
long lasting eye pencil
Do serii moich ulubionych kredek dołączyły dwa nowe odcienie: 18 berry merry i 19 hot scorch. Oczywiście chcę oba, ll-ki to według mnie jeden z najlepszych produktów essence wszech czasów. Kliknij, żeby zobaczyć swatche.
blush up! powder blush
Prawdziwa gratka dla różomaniaczek. Z dwóch dostępnych odcieni: 10 heat wave i 20 pinky flow zdecyduję się tylko na ten drugi, ale wyłącznie z jednego powodu: pomarańczowo-koralowa wersja to nowa odsłona różu z edycji limitowanej miami roller girl, który mam i uwielbiam! Kliknij, żeby zobaczyć swatche. I jeszcze tu.
essence coverstick
O tym korektorze słyszałam wiele dobrego i od dawna planowałam go kupić, ale nie byłam przekonana do odcieni. Mam nadzieję, że nowy 06 matt ivory będzie w końcu wystarczająco jasny. Kliknij, żeby zobaczyć swatche. A tu produkt w pełnej krasie.
xxxl longlasting lipgloss mirror shine effect
Ta seria weszła na miejsce ulubionych przez wielu błyszczyków stay with me i podobno ma z nimi wiele wspólnego. Z czterech odcieni: 01 baby doll's favourite, 02 coral delight, 03 very berry i 04 i love pink najbardziej spodobał mi się koralowy i jasnoróżowy. Kliknij, żeby zobaczyć swatche.
effect nail polish glitter jewels
To co tygryski lubią najbardziej - brokat, dużo brokatu! 03 glitz & glam i 10 glitterbomb są ładne, ale moje serce skradły 06 party in a bottle, 11 party crasher i 101 jewels in the pool (trzy z prawej). Kliknij, żeby zobaczyć swatche.
nail art special effect topper feather effect
Essence wypuściło też dwa toppery typu feather effect i mam ochotę na przynajmniej jeden: 19 bird of paradise lub 20 the bees and the birds. Kliknij, żeby zobaczyć swatche.
quick & easy sponge nail polig remover
Wiele lat temu używałam tylko zmywaczy do paznokci w gąbce, więc ucieszyłam się, że i essence postanowiło umieścić taki produkt w swojej ofercie.
Jak wam się podobają nowości? Macie już swoje typy? Czego będziecie szukać w pierwszej kolejności? Udanych zakupów! :)
Em
Niestety kolekcje Essence już od dawna przestały mnie zachwycać :(
OdpowiedzUsuń01 highlight it... nude chyba mnie skusi
OdpowiedzUsuńO kurcze, przeczuwam, że niebieska albo zielona maskara padnie w moje łapki. Zazwyczaj takie kolorowe cuda są niewidoczne na rzęsach, albo widać je tylko w ładnym słonecznym świetle, a tu proszę - Essence daje całkiem niezły efekt. Swoją drogą, czerwonego tuszu to chyba jeszcze nigdy nie widziałam :D
OdpowiedzUsuń@bluegirl.ewa, wygląda naprawdę nieźle. Fajnie, że essence w końcu wprowadziło do oferty cielistą kredkę.
OdpowiedzUsuń@eM.Mary, on jest chyba bardziej różowy na moje oko, ale ten akurat kusi mnie najmniej, jakoś dziwnie wygląda ;) Za to dolne rzęsy pomalowane niebieską lub fioletową maskarą to świetna opcja na wiosnę.
OdpowiedzUsuńmnie zainteresowały wszystkie lakiery :))
OdpowiedzUsuń@Balbina Ogryzek, w nowościach jest ich jeszcze więcej, ale te zapowiadają się najlepiej :)
OdpowiedzUsuńO, chyba muszę dziś zerknąć do mej Natury:D
OdpowiedzUsuńZ miłą chęcią skuszę się na niebieską oraz fioletową maskarę ponieważ jestem miłośniczką nakładania takich kolorów na końcówki wytuszowanych rzęs i tak ja Ty róż numer 2 bo pierwszy również mam z tej limitowanki, a widzę, że są identyczne.
Chętnie przygarnęłabym dwa błyszczyki i toppery. Ale ogólnie kolekcja nie zachwyca :(
OdpowiedzUsuń@M., te róże są identyczne, widziałam porównanie na jakimś blogu. Fajnie, że umieścili taki produkt w stałej ofercie.
OdpowiedzUsuńPrzyjrzę się jedynie lakierom :)
OdpowiedzUsuń@L., to nie jest edycja limitowana, to nowości, które wchodzą do stałej oferty. W notce pokazuję tylko część :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak prezentują się na paznokciach lakiery.
OdpowiedzUsuńMam chrapkę na te lakiery brokatowe.
OdpowiedzUsuń@Friday, w notce masz podlinkowane swatche.
OdpowiedzUsuńżelowe kredki do oczu wyglądają ciekawie, przynajmniej kolory :)
OdpowiedzUsuńKredki rozświetlające ciekawe :) Na plus wybór kolorów :)
OdpowiedzUsuńSzczerze jakoś nic mi nie wpadło w oko ;P
OdpowiedzUsuńciemnoróżowy tusz do rzęs spróbuję :D podoba mi się też długotrwała kredka-w sumie oba odcienie,ale ten jaśniejszy brąz bardziej :) ogromne dzięki za swatche! są bardzo pomocne :)
OdpowiedzUsuń@Turkusoowa, swatche bardzo ułatwiają podjęcie decyzji o zakupie, na pewno wkrótce wrzucę też swoje :)
OdpowiedzUsuńJakoś nic mnie nie zachwyciło na tyle żebym zapragneła to kupić :)
OdpowiedzUsuńRóż heat wave będzie mój! ;)
OdpowiedzUsuńNiebieski tusz musi być mój ! :D Ciekawe kiedy znajdą się te produkty w szafach :)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się te kolorowe tusze, chyba kupię sobie jakiś na lato :) poza tym nie ma raczej nic ciekawego, ale kończy mi się czarna kredka, więc może sięgnę tym razem po tę żelową.
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie ta kolekcja :) szczegolnie tusze do rzes :D
OdpowiedzUsuńZ essence mam taki problem, że najpierw napalam się na ich nowości a potem już stojąc przy szafce nie czuje juz takiej ochoty aby cokolwiek kupić. Może na wiosnę kupię błyszczyk bo mi się skończyły i zostały mi same pomadki.
OdpowiedzUsuńkilka kosmetyków i mnie zainteresowało i dzięki wielkie za linki ze swatche, one zdecydowanie przyspieszają podjęcie decyzji ;)
OdpowiedzUsuńPrzeglądając germańską stronę Essence najbardziej spodobały mi się wprowadzane w tym sezonie paletki- kilka do makijażu oczu, do brwi i konturowania twarzy. Na tą ostatnią napaliłam się jak jasna cholera. Wyobrażasz sobie moje rozczarowanie kiedy okazało się, że w Polsce ich nie będzie?!
OdpowiedzUsuńFoch z przytupem. I podróż na zachód...
Lakiery sa ciekawe ;) ale i te żelowa kredki
OdpowiedzUsuńRóż wyglądają świetnie, konturówki również kuszą :):):)
OdpowiedzUsuńGlitterki i te grubaśne kredki warte uwagi :)
OdpowiedzUsuń@Grumpy, też uważam, że te paletki były najlepsze ze wszystkich zapowiedzi! Z tego co czytałam, nawet w Niemczech jest problem z ich dostaniem, bo są dostępne tylko w jednej sieci drogerii :\
OdpowiedzUsuńMnie się tam akurat spodobały mascary i z chęcią bym je przygarnęła, chociaż znając życie to albo ich u mnie nie będzie albo bd wyprzedane.
OdpowiedzUsuńMnie zainteresowały pierwsza nudziakowa kredka, tusz do rzęs granatowy i zielony, kredki żelowe, koralowy błyszczyk i lakiery glittery :D
OdpowiedzUsuńten zmywacz w gabce mnie cieszy :)
OdpowiedzUsuńJa się na pewno przyjrzę topom, kredkom jumbo i kolorowym tuszom do rzęs:)
OdpowiedzUsuńKtóryś z kolorowych tuszy z pewnością kupię, tylko nie wiem który bo wszystkie mi się podobają ;D
OdpowiedzUsuńużywam na dolne rzęsy turkusowej masakry i właśnie szukam zielonej, więc nowości Essence spadły mi z nieba! :)
OdpowiedzUsuńUuu nowe kredki wyglądają super. Dzięki za swatche!
OdpowiedzUsuńMamy bardzo podobne typy :) Tych "ombre róży" już się nie mogę doczekać, byłam bardzo nieszczęśliwa jak mi prysnął przed nosem róż z Miami Roller Girl. A kolorowe maskary na dolnych rzęsach uwielbiam, mam turkusową z Maybelline i bardzo często jej używam w połączeniu ze złotawo - neutralną górną powieką :)
OdpowiedzUsuńCHCĘ WSZYSTKO.
OdpowiedzUsuń@pannajoanna, właśnie taki mam plan - neutralna górna powieka + kolor na dole :)
OdpowiedzUsuńKredki long lasting kocham <3 Wszystkie kolory uwielbiam i używam niemal codziennie :) Na pewno kupię!
OdpowiedzUsuńKredki do oczu nude i topper chętnie przyniosę do domu :)
Wodoodporne żelowe kredki interesują mnie najbardziej :)
OdpowiedzUsuńTe tusze są bardzo kuszące, ale obawiam się, że mogą dawać marny efekt na czarnych rzęsach...ale jak nie będą drogie to może się skuszę i sama wypróbuje :D
OdpowiedzUsuńNa pewno kupię tą kredkę jumbo w kolorze 01 :)) prezentuje się cudnie na swatchu :)
OdpowiedzUsuńOooo, jaki fajny ten kolor różu heat wave ! Nie wiedziałam nawet, że miał jakąś wcześniejszą wersję. :) A czegoś takiego poszukuję, po nieudanej przygodzie z Coralistą i W7 Cnady Floss...
OdpowiedzUsuńkredki Long Lasting to rowniez moje ulubione kosmetyki Essence I w ogole ulubione kredki do oczu, musze miec te nowe kolory!:D
OdpowiedzUsuńMi również przypadły do gustu te kredki w cielistych odcieniach.. :)
OdpowiedzUsuńTrafiają na moją listę kosmetycznych zakupów.
Pozdrawiam
Te lakiery do paznokci, mmm, cudeńka!
OdpowiedzUsuńJakoś nic mi serca nie skradło, ale i tak pewnie nie jedno kupię ;)
OdpowiedzUsuńRewelka! Podobają mi się kredki Jumbo i te żelowe. No i oczywiście lakiery do paznokci <3
OdpowiedzUsuńOmnomnomnom, na pewno tusz któryś będzie mój, żelowa kredka i te lakiery 'piórkowe' :D
OdpowiedzUsuńróże wyglądają świetnie a ja jestem ich zdecydowaną maniaczką, chyba mam z 10 różnistych
OdpowiedzUsuńNieźle się spisują te kolorowe tusze. Mam już w kolekcji różowy z p2 i turkus Maybelline, ale zieleń kusi ;)
OdpowiedzUsuńDziś dopadłam futrzany topper z essence i lakier 101 dalmatyńczyków. Na żywo świetny efekt! Nie wyobrażam sobie jak mogłabym ich nie kupić, oczy były głodne! :) Niedługo zrobię z nimi wpis na blogu, więc zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńJestem maniaczką kosmetyków essence:) W Berlinie zaopatrzyłam się już w róż ten z pomarańczowym odcieniem teraz marzy mi się cielista kredka na oko:) Fajny post, super rzeczy wypatrzyłaś:)
OdpowiedzUsuń@PANTOFELEK, o cielistej kredce jest już osobny wpis, zapraszam http://www.lusterko.net/2014/04/cielista-kredka-na-linie-wodna-czyli.html
OdpowiedzUsuń