Już dawno nie byłam tak podekscytowana, pisząc notkę na bloga. Na pewno wielu z was słyszało o tym, że Hania aka digitalgirl13 właśnie wypuściła do sprzedaży swoją kolekcję pędzli do makijażu. Na kanale youtube informowała o tym już od jakiegoś czasu, więc zdążyłam się przygotować na ten niemały wydatek - bo choć pojedyncze pędzle są w bardzo atrakcyjnych cenach, ja chciałam wypróbować cały komplet. Czy potrzebuję aż tylu pędzli? Pewnie nie, ale Hania tak opowiadała o każdym z nich (tutaj filmik), że postanowiłam zaryzykować. W końcu wiadomo, że nic tak nie ułatwia wykonania makijażu jak dobre pędzle.
Seria nazywa się GlamBRUSH i zawiera 18 pędzli - 9 do twarzy (numery od T1 do T9) i 9 do oczu (numery od O1 do O9). Kupić je można na stronie GlamShop.pl pojedynczo (16-35 zł) albo w komplecie (350 zł - oszczędność 17%).
Zacznijmy od wyglądu. Przyznam, że nie byłam zachwycona decyzją Hani o białych, perłowych trzonkach. Teraz jednak widzę, że była ona dobra. Ten kolor wygląda na żywo sto razy lepiej niż na zdjęciach, jest bardzo schludny i elegancki. Pędzle są porządnie wykonane, włosie dobrze się trzyma i myślę, że nie będzie z nimi problemów.
PĘDZLE DO TWARZY
T1 przeznaczony jest do nakładania podkładu w płynie, kremie i kamieniu, pudru sypkiego i prasowanego oraz różu. To pędzel typu duo fiber, wykonany z włosia kozy i sztucznego. Nigdy wcześniej nie miałam tego typu pędzla, więc nie mam go do czego porównać. Nałożony nim podkład wygląda naturalnie i ładnie stapia się ze skórą, jednak używa mi się go trochę gorzej niż pędzla T2.
T2 przeznaczony jest do nakładania podkładu w płynie, kremie i mineralnego oraz bronzera i różu w kremie. To pędzel typu buffing brush, wykonany w całości z włosia syntetycznego. Od razu stał się moim ulubieńcem do nakładania podkładu i pewnie szybko się z nim nie rozstanę.
T3 przeznaczony jest do nakładania pudru w kamieniu i sypkiego, bronzera, podkładu oraz do rozcierania granic makijażu. Jest w całości wykonany z włosia syntetycznego. Nakładanie nim pudru to czysta przyjemność i napiszę tylko, że między innymi dzięki niemu moja twarz wyglądała naprawdę nieźle po całym dniu i kilkunastu kilometrach przejechanych na rowerze w największym upale.
T4 przeznaczony jest do nakładania pudru, bronzera i różu. Jest w całości wykonany z naturalnego włosia kozy. Myślę, że będę używać go głównie do nakładania różu w kamieniu i bronzera, bardzo ładnie nakłada i rozciera te produkty.
T5 przeznaczony jest do nakładania różu w kamieniu i kremie, pudru, korektora, podkładu i rozświetlacza. To pędzel typu duo fiber, wykonany z włosia naturalnego i syntetycznego. Sprawdzi się przy mocno napigmentowanych różach, z którymi łatwo przesadzić, ponieważ nakłada je delikatniej niż T4.
T6 przeznaczony jest do nakładania korektora pod oczy oraz do precyzyjnej aplikacji pudru, różu i bronzera. To pędzel typu duo fiber, wykonany z włosia naturalnego i syntetycznego. Wygląda podobnie do T5, ale jest mniejszy i bardziej okrągły. Nie wiem jeszcze, jak będę go używać - pod oczy jest według mnie za duży, a rozświetlacz nakłada zbyt delikatnie.
T7 przeznaczony jest do nakładania rozświetlacza oraz usuwania z twarzy nadmiaru pudru i osypanych drobinek cieni. Jest w całości wykonany z włosia syntetycznego. Jego miękkość może być zaletą i wadą - ja wolałabym, żeby był trochę bardziej sprężysty, ponieważ nałożony nim rozświetlacz jest według mnie zbyt delikatny, ale myślę, że sprawdzi się do usuwania spod oczu osypanych cieni.
T8 przeznaczony jest do konturowania twarzy oraz nakładania różu, podkładu w płynie i mineralnego. Jest w całości wykonany z naturalnego włosia kozy. Bardzo fajny, średniej wielkości pędzel, który świetnie sprawdzi się do nakładania słabiej napigmentowanych różów.
T9 przeznaczony jest do nakładania pudru pod oczy, korektora oraz do konturowania twarzy. Jest w całości wykonany z naturalnego włosia kozy. Według mnie to pędzel idealny do rozświetlacza, choć i do pudru pod oczy sprawdza się bardzo dobrze.
PĘDZLE DO OCZU
O1 przeznaczony jest do nakładania cienia na całą powiekę. Jest w całości wykonany z naturalnego włosia kozy. Ma idealną wielkość i jest odpowiednio zbity, na pewno będę po niego sięgać cały czas.
O2 przeznaczony jest do nakładania i rozcierania korektora oraz do rozcierania cieni. To pędzel typu duo fiber, wykonany z włosia naturalnego i syntetycznego. Niestety jako jedyny z całej kolekcji ma trochę zbyt twarde włosie, które mnie kłuje, więc na pewno nie będę go używać pod oczy - może do rozcierania cieni sprawdzi się lepiej.
O3 przeznaczony jest do rozcierania cieni oraz nakładania korektora. Jest w całości wykonany z naturalnego włosia kozy. Podobny do O1, ale odpowiednio dłuższy, będzie idealny do nakładania rozświetlającego cienia pod łukiem brwiowym.
O4 przeznaczony jest do nakładania i rozcierania cieni oraz do punktowego nakładania produktów w kremie. Jest w całości wykonany z naturalnego włosia kozy i jest fantastyczny. Rozcieranie nim cieni jest tak proste, że powinien się w niego zaopatrzyć każdy, komu jeszcze nie idzie to zbyt dobrze. I wszyscy, którzy mają mało czasu. To chyba największe odkrycie z całej kolekcji!
O5 przeznaczony jest do podkreślania brwi, nakładania eyelinera oraz szminki. Jest w całości wykonany z naturalnego włosia. Świetnie sprawdza się do nakładania cienia na brwi, efekt można stopniować od naturalnego po mocniejszy. Z eyelinerem też współpracuje bardzo dobrze (choć trzeba pamiętać o tym, że kreska będzie gruba), lubię też nakładać nim ciemny cień na linię rzęs.
O6 przeznaczony jest do rozcierania kresek i do precyzyjnej aplikacji cieni. Jest w całości wykonany z naturalnego włosia. Świetny do rozcierania kreski i malowania dolnej powieki, jest bardzo precyzyjny i zbity.
O7 przeznaczony jest do nakładania cieni na dolną powiekę, w kąciki oczu i pod łuk brwiowy. Jest w całości wykonany z naturalnego włosia kozy. Według mnie jest idealny do nakładania jasnych, rozświetlających cieni w kąciki oczu. Takiego pędzla mi brakowało.
O8 przeznaczony jest do nakładania bazy pod cienie, cieni, rozświetlacza, korektora i do konturowania nosa. Jest w całości wykonany z włosia syntetycznego. Bazy i cienie w kremie wolę nakładać palcami, więc do tego mi się nie przyda, za to od razu wiedziałam, że będzie idealny do nakładania korektora pod oczy i tak właśnie jest.
O9 przeznaczony jest do nakładania korektora, bazy, cieni oraz do rozcierania cieni. Jest w całości wykonany z włosia syntetycznego. Świetnie sprawdza się do punktowego nakładania korektora na niedoskonałości, tu jest niezastąpiony.
Ufff... wreszcie dotarliśmy do końca :) Nawet nie pytajcie, ile czasu zajęło mi stworzenie takiej notki-tasiemca. Mam nadzieję, że ta prezentacja pędzli GlamBRUSH zachęci was do ich zakupu i pomoże zdecydować, które egzemplarze będą dla was najlepsze.
T2 - do podkładu,
T3 - do pudru,
T4 - do różu i bronzera,
T8 - do różu,
T9 - do rozświetlacza i pudru pod oczy,
O1 - do nakładania cienia na całą powiekę,
O3 - do nakładania cienia pod łuk brwiowy,
O4 - do rozcierania cieni (!!!),
O5 - do cienia do brwi i eyelinera,
O6 - do rozcierania kreski i nakładania cienia na dolną powiekę,
O7 - do nakładania cienia w kąciki oczu,
O8 - do korektora pod oczy,
O9 - do korektora do twarzy.
Oczywiście pamiętajcie, że wszystko, o czym piszę, to dopiero pierwsze wrażenie. Na pewno za jakiś czas dam znać, jak spisują się u mnie pędzle i które po dłuższym czasie okazały się moimi ulubieńcami.
Bardzo się cieszę, że zdecydowałam się na ten zakup i mam nadzieję, że dzięki pędzlom Hani wykonywanie makijażu będzie jeszcze przyjemniejsze :)
Em