Kupowanie prezentów za każdym razem wygląda u mnie inaczej. Czasem mam mnóstwo pomysłów i muszę spośród nich wybierać, a przy kolejnej okazji z kompletną pustką w głowie snuję się w kółko po sklepach. Z wami jes pewnie podobnie, więc czemu sobie nie pomóc? W serii prezentowej będę wam pokazywała rzeczy, które według mnie świetnie nadają się na podarunek dla bliskiej osoby.
JEST FAJNIE - przeczytałam na kubku i od razu wiedziałam, że musi być mój. No dobra, nie do końca mój, bo mam bana na kupowanie kubków (ale z chęcią przygarniam w prezencie nowe do kolekcji :) ). Nie mogłam go tak jednak zostawić, więc niezwłocznie wybrałam w myślach osobę, której go sprezentuję.
KALVA, czyli producent kupionego przeze mnie kubka oraz szeregu innych świetnych rzeczy z porcelany, to niewielka firma, z którą pierwszy raz zetknęłam się na blogu ich4pory, a wkrótce potem trafiłam na ich stoisko na targach rzeczy fajnych w Krakowie.
Wszystko jest wykonane porządnie i estetycznie i widać, że każdy wzór jest dokładnie przemyślany. Trochę brakuje mi większej ilości różnych napisów, ale może pojawią się wkrótce. Podoba mi się też motto KALVY, czyli "wierzymy, że poranek to najważniejsza pora dnia, a otaczanie się pięknymi przedmiotami daje gwarancję dobrego nastroju i pogody ducha".
Jeśli chcecie sprezentować komuś gwarancję dobrego dnia w postaci kubka, filiżanki, miseczki lub nawet kieliszka na jajko, zajrzyjcie na stronę www.kalva.pl, gdzie możecie zobaczyć i zamówić te wyjątkowe produkty :)
I pamiętajcie, że jest fajnie!
Em
od jakiegoś czasu przewijają mi się kubki tej firmy przez facebooka i bloga :-) jestem w pełni zauroczona, ale też mam bana na kubki ;-) chyba że niechcący jakiś rozbiję :D
OdpowiedzUsuń@Balbina Ogryzek, zawsze możesz komuś podsunąć taki pomysł na prezent dla siebie :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie gadżety:)
OdpowiedzUsuńJa lubię kubki zdobione samodzielnie; zaopatrzyłam się w odpowiedni mazak - nie ma to jak własny pomysł na kubek :)
OdpowiedzUsuńchyba powinnam dać sobie bana na czytanie wszelkich postów wnętrzarskich, bo moja lista marzeń ostatnio trochę za bardzo się rozrosła ;)
OdpowiedzUsuń@ville, przy moich zdolnościach plastycznych to byłaby KATASTROFA ;)
OdpowiedzUsuń@Paula, no ale przyznaj, że takie naczynia w kuchni to sama radość :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny kubeczek ! Taki pozytywny :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie weszłam na ich stronę - same piękności!
OdpowiedzUsuńHa! Właśnie myślałam o zakupie porządnego zestawu talerzy, miseczek i kubków, więc spadłaś mi z nieba z tym postem :)
OdpowiedzUsuńDla mnie zestaw z szopem, dla T. z wilkiem ;)
fajny pomysł ... jest fajnie :)
OdpowiedzUsuńTaki kubeczek z kawusią z rana bardzo by poprawiał humor
OdpowiedzUsuńwidziałam je na relacjach z targów, wspaniałe są!:D
OdpowiedzUsuńPomysłowo i pozytywnie :)
OdpowiedzUsuńZamiast kubka może być zawsze miseczka - w weekendy jem z mojej owsiankę i zawsze jak kończę i widzę napis "to będzie dobry dzień", to mnie to jakoś cieszy :-)
OdpowiedzUsuńNo i wiadomo - jest fajnie!
sper pomysł z tym
OdpowiedzUsuńFajowy kubek :)
OdpowiedzUsuńDobra motywacja na cały dzień ;)
OdpowiedzUsuń@Olga Cecylia, tak myślę, że chyba poproszę o taką miseczkę z jakiejś okazji - w końcu to super pomysł na prezent też dla mnie :)
OdpowiedzUsuńPiękne naczynia, mi przypadł do gustu talerz z kotem :) Niby minimalistyczne, ale widać, że porządnie i starannie wykonane, sama z chęcią dostałabym taki kubek lub obdarowała nim bliską osobę.
OdpowiedzUsuńJa mam tyle kubków, że mój mężczyzna chyba by się na mnie obraził jakbym przytargała kolejny...
OdpowiedzUsuńTen kubek jest bardzo klimatyczny :)
OdpowiedzUsuńPiękne te ich produkty i przekaz też bardzo spoko :) Przypinam i zapamiętuję :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne rzeczy :D
OdpowiedzUsuńPositive attitude - to lubię!
OdpowiedzUsuńSama jestem osobą nieustająco się cieszącą z życia, więc taki napis na kubeczku byłby totalnie w moim stylu. :)
Świetne te kubki :D w ogóle całe stoisko mnie zauroczyło, a najbardziej te szersze, idealne do porannej kawy :)
OdpowiedzUsuńMnie się już kubki nie mieszczą w kuchni, więc.. :(
OdpowiedzUsuńfajny pomysł. :) mi Narzeczony ostatnio sprawił świetny prezent, na białym kubku narysował mój portret i napis 'enamour' a, że jest artystą i zawodowo wykonuje portrety, to wyszedł śliczny :) pokazywałam go na blogu :)
OdpowiedzUsuńnawalić sobie lodów do miseczki, zjeść i myśleć "jest fajnie"... ;)
OdpowiedzUsuńurokliwe, naprawdę mogą poprawić nastrój :)
OdpowiedzUsuń