W listopadzie informowałam was o tym, co szykuje dla nas Isana tej zimy. Nie byłam pewna czy produkty o zapachu prażonych migdałów i świąteczne mydło w płynie w ogóle dotrą do Polski, ale miałam ogromną nadzieję, że tak się stanie. Dlatego też bardzo ucieszyłam się, kiedy zobaczyłam w swoim Rossmannie nie tylko miodowo-migdałowy żel pod prysznic, ale także peeling o zapachu białej czekolady i wanilii.
Bez wahania postanowiłam umilić sobie nimi te zimowe miesiące, zwłaszcza że cena (tak jak w przypadku innych produktów marki Isana) jest bardzo niska.
Żel pod prysznic o zapachu prażonych migdałów ma 300 ml i kosztuje 4,49 zł. W opakowaniu pachnie bardziej miodem, jednak pod prysznicem migdały są wyraźnie wyczuwalne - warto dodać, że nie jest to typowy dla kosmetyków, chemiczny migdałowy aromat, którego nie znoszę. Nie jest to żaden skomplikowany zapach, jednak miło otula nas swoją słodyczą, a tego właśnie teraz nam potrzeba, prawda? :)
Peeling pod prysznic o zapachu białej czekolady i wanilii jest już trochę trudniejszy do opisania. Czasem wyraźnie wyczuwam w nimi białą czekoladę i wytrawną wanilię, kiedy indziej z kolei cała ta mieszanka wydaje mi się pachnieć bardzo chemicznie. Na szczęście nie kosztuje dużo, bo 5,49 zł za 200 ml, więc sami możecie go wypróbować. Nie jest to oczywiście żaden peeling-zdzierak, można spokojnie używać go na co dzień, bo mimo że drobinek jest dość dużo, są raczej małe i średnio ostre. Skóra po jego użyciu jest gładka w dotyku i... pachnie czekoladą. :)
Bardzo spodobał mi się także napis na opakowaniu... :)
Wciąż czekam, aż pojawi się u nas także limitowane mydło w płynie, którego opis (grzane wino, przyprawy, ciasteczka, cytrusy...) brzmi dla mnie nadzwyczaj zachęcająco.
Widzieliście już u siebie te produkty? Lubicie takie słodkie zapachy na zimę?
Em