Pewnie wiele z was słyszało już o kolekcji szminek zaprojektowanych przez Kate Moss dla marki Rimmel. Niedawno dotarła ona do Polski, jednak nie wiedzieć czemu kolory są inne niż na przykład w UK. Szkoda, bo miałam ochotę na niektóre odcienie, które u nas są niedostępne.
Szminki można kupić w Rossmannach, gdzie są obecnie w promocji i zamiast 16,99 zł zapłacimy za nie 12,69 zł. Do wyboru mamy pięć odcieni (02, 05, 07, 10, 14). Są testery, niestety u mnie jednego brakowało, dlatego też pokazać wam mogę tylko cztery pozostałe (bez 02).
Ja zdecydowałam się na dwa najbardziej neutralne - 07 i 14.
Warto przed zakupem obejrzeć kolory w świetle słonecznym, bo niestety w drogerii wyglądają zupełnie inaczej niż w rzeczywistości. Początkowo kupiłam tylko jeden odcień - 07, bo 14 wyglądał bardzo brązowo. W rzeczywistości jednak jest to nude, dość ciemny w porównaniu do innych szminek tego typu (np. Essence In The Nude).
Oba odcienie bardzo mi się podobają (07 chyba nawet odrobinę bardziej) i będą idealne do noszenia na co dzień. Mam dość ciemne usta, jednak dzięki bardzo dobrej pigmentacji i kremowej konsystencji nawet 14 nie odcina się od ich naturalnej barwy.
07
14
Dodam też, że szminki nie wysuszają ust ani nie podkreślają suchych skórek. Trwałość określiłabym jako standardową. Z chęcią kupiłabym wszystkie odcienie... gdybym tylko nie miała tylu szminek. :)
Macie zamiar kupić którąś ze szminek by Kate?
Em
mam zamiar oczywiście:) ale nie zdecydowałam się jeszcze na kolor:)
OdpowiedzUsuń14 jest śliczna :)
OdpowiedzUsuń14 jest ładna :)
OdpowiedzUsuńJa chętnie przygarnęłabym 10 i 14. Piękne kolory.
OdpowiedzUsuńo kurczę, czy to oznacza że u nas nie ma pomarańczowej? :(
OdpowiedzUsuń14 mi się podoba :)
W drogerii spodobała mi się 14, na twoich ustach urzekła mnie siódemka, chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuń@merczens, niestety są tylko te kolory, które pokazałam i jeszcze jeden dość mocny róż.
OdpowiedzUsuńWłaśnie mam w planach kupić te dwie, które Ty masz :) Uwielbiam takie kolory
OdpowiedzUsuńoooo zachęciłaś mnie do tych dwóch nudziaków...są śliczne!
OdpowiedzUsuńbardzo lubię pomadki Rimmela, może wypróbuję tą serię bo widzę że kolory są piękne delikatne i nie krzyczące :)
OdpowiedzUsuńgenialne.. szczerze gdyby nie to zdjecie na którym jest szminka pokazana na skórze myslałabym ze sa o wiele ciemniejsze .. ale sa cudowne :)
OdpowiedzUsuńFajne :D Tylko nie wiem który lepszy 7 czy 10...
OdpowiedzUsuńBleh, nie 10 tylko 14! literówka :]
OdpowiedzUsuńświetne szminki i ta cena, chyba jutro wybiorę się do rossmana :D
OdpowiedzUsuńna ustach obie wyglądają ładnie, ale kolor 14 wygrywa. :)
OdpowiedzUsuń07 podoba mi się bardziej. : )
OdpowiedzUsuńO, nie słyszałam jeszcze o tej kolekcji :) Strasznie mi się podobają oba Twoje kolorki! Na pewno sprawdzę je w Rossmannie.
OdpowiedzUsuńZ tych dwóch 7 bardziej mi się podoba:) Ja chyba skuszę się na czerwoną:)
OdpowiedzUsuńMnie się spodobał 05 :) ale na razie nie kupię, bo mam pełno innych szminek do wykorzystania.
OdpowiedzUsuń14 mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńfajne opakowania!
OdpowiedzUsuńHmm chyba którąś kupię :P
OdpowiedzUsuń14 bardzo ładnie wygląda:)
OdpowiedzUsuńwydaje mi się, że różne miasta mogły dostać różne numeracje, w dodatku w różnych drogeriach widziałam różne odcienie - wszędzie powtarzały się 01, 02, 05 i 07, a tylko w niektórych były 12 lub 14
OdpowiedzUsuńTwoja czerwień, to u mnie 01 :) zarówno w Naturze, Super-Pharm i dwóch Rossmanach :)
ja wybrałam numery 05 i 14 :))
Wyglądają bardzo fajnie, ale szkoda że nie widziałam ich w moich rosmanach. Podoba mi się kolorystyka szminek Rimmel, ale większość ma miliardy błyskotek (nie lubię tego), a te są ślicznie gładkie.
OdpowiedzUsuńWłaśnie poszukuję swatchy nr 02. Ja skusiłabym się na 05, lubię szminki, które podkreślają kolor ust.
Super są szmineczki :))
OdpowiedzUsuńpodoba mi 05, ale pozostałe jakoś tak niekoniecznie, być może dlatego, że nie przepadam za nude wolę brzoskwinie lub odcienie koralu
OdpowiedzUsuńDzisiaj nad nimi dumałam i odłożyłam, rano naprawię ten błąd bo wyglądają świetnie.
OdpowiedzUsuńMnie jeszcze zastanawia jedno: jak z ich trwałością?
OdpowiedzUsuń@RoxyRoach, tak jak napisałam w notce - jest standardowa, czyli kilka godzin bez jedzenia i picia wytrzymują spokojnie.
OdpowiedzUsuńDzięki za swatche :) Numer 10 wpadł mi w oko! Muszę pomacać w drogerii ;)
OdpowiedzUsuńKupiłam dzisiaj nr.14 . Jest to moja pierwsza pomadka i jest śliczna jest to taki nude wpadający lekko w brąz ;d mam bardzo jasną karnację a mimo to pasuje . jednak mi niestety wysusza usta ;/ bez jakiegoś błyszczyka chroniącego pod spodem nie obejdzie się . ; / ale mimo to za tą cenę ok.13 zł absolutnie polecam :) Nawet bez promocji warto ją nabyć :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
@LusterkoEm, Dzięki, mi "standardowa" niewiele mówi, gdyż właściwie nie używam szminek, zazwyczaj jakieś pomadki ochronne tylko. Dlatego czaję się na jakiś fajny nude który by się nadawał do codziennego użytku, żeby nie wyglądać na studiach jak na balu :D
OdpowiedzUsuńOglądałam je ale nie mogłam się zdecydować i bałam się że będą wysuszać dobrze że piszesz że tak nie jest muszę je jeszcze raz obejrzeć i coś wybrać póki jest promocja;)
OdpowiedzUsuńJa rozmyślam nad czerwienią;)
OdpowiedzUsuńMam, mam, kupiłam przedczoraj :D 14 i 02, obie piękne, a 02 mocno oczowaląca :D
OdpowiedzUsuńAle niestety kolory bardzo wtórne, prawie identyczne znalazłam w stałej ofercie LF, m.in. 02 to to samo co 038 In vogue, 14 też ma swój odpowiednik (chyba 250 jeśli dobrze pamiętam).
10 czerwoniasta to to samo co 170 Alarm... Mogliby poszaleć trochę z tymi kolorami, no bo takie same tylko w ciut innym opakowaniu to trochę lipa ;)
wyglądają bardzo fajnie, ale mam podobne odcienie więc chyba sobie odpuszczę...
OdpowiedzUsuń14 u Ciebie wygląda ładnie, u mnie była jakaś pomarańczowa;(
OdpowiedzUsuń