Zwykle nie tłumaczę się z krótszych i dłuższych nieobecności, ale tym razem zrobię to z przyjemnością :) Pewnie część z was zauważyła, że seria notek o nowościach nagle się urwała i zniknęłam na dziesięć dni. A to wszystko przez przeprowadzkę! Było to dla mnie zupełnie nieoczekiwane wydarzenie i do tej pory nie mogę uwierzyć, że wszystko potoczyło się tak szybko. Większość wieczorów spędzam teraz w IKEA (niedługo będę znała na pamięć całą ofertę tego sklepu) lub skręcając meble, ewentualnie układając różne rzeczy w odpowiednich miejscach. Dodatkowo wciąż nie mam internetu, dlatego dostęp do bloga jest bardzo ograniczony. Wszystko zmierza jednak w dobrym kierunku, więc już niedługo na pewno wrócę z nowymi notkami.
Korzystając z okazji pochwalę się moją nową toaletką, którą skręciłam w ostatni weekend. Zawsze chciałam mieć białe meble i teraz w końcu mam okazję! Kupiłam też komodę na kosmetyki, ale leży w kartonie, a ja czekam na przypływ sił - to pewnie będzie znacznie większe wyzwanie niż biurko. Na razie jestem bardzo zadowolona z efektu i wszystko zaczyna wyglądać tak, jak to sobie wymyśliłam :)
IKEA powoli zaczęła wprowadzać do asortymentu zimowo-świąteczne dodatki i w oko wpadła mi ta urocza poduszka. Jest dość droga, bo kosztuje aż 59,90 zł, dlatego ja poproszę o taką moją Babcię, która na drutach umie zrobić wszystko :)
Wczorajsza partia zakupów - oczywiście kolejne już mam w głowie, bo jak wiadomo w nowym mieszkaniu ciągle czegoś brakuje. Przez to wszystko nawet straciłam ochotę na zakupy kosmetyczne, ale taki stan na pewno nie będzie trwał wiecznie :)
Trzymajcie kciuki, żebym szybko się urządziła w nowym miejscu!
Em
Oby Ci się dobrze mieszkało w nowym miejscu, urządzaj mieszkanie, my na Ciebie poczekamy :D
OdpowiedzUsuń@Aga, dziękuję! :)
OdpowiedzUsuńOj jak ja dobrze to znam ;) Powodzenia i wytrwałości życzę, bo na pewno będzie potrzebna ;)
OdpowiedzUsuńpiękna ta toaletka! strasznie mi się podobają białe meble! aż zachciało mi się zmienić coś u siebie w pokoiku makijażowym :)
OdpowiedzUsuń@Paula, przyznam, że po spędzeniu wczoraj całego popołudnia na łażeniu po sklepie miałam serdecznie dość, ale już w domu mi przeszło jak rozkładałam zakupy :)
OdpowiedzUsuń@Marti, ja zawsze miałam ochotę na białe meble, ale musiałabym wymienić wszystko, więc to nie wchodziło w grę. Tu mam wreszcie pole do popisu :)
OdpowiedzUsuńFajna taka toaletka, też muszę o takiej mniejszej pomyśleć. Taka poduszka fakt droga, można ze starego swetra nawet zrobić :) każda rzecz ma drugie życie.
OdpowiedzUsuń@Lena, bardzo droga, ale sam pomysł świetny :)
OdpowiedzUsuńSuper! Gratuluję nowego mieszkanka :)
OdpowiedzUsuńA jak się nazywa ta toaletka?
OdpowiedzUsuńW Ikei mogłabym zamieszkać - zawsze jak tam wchodzę to nie ma mowy, żebym nic nie kupiła... I też podobają mi się białe meble - chociaż strasznie się brudzą. :P
OdpowiedzUsuń@Iwi Piwi, to jest biurko MICKE za 129,99 zł :)
OdpowiedzUsuńAch, czy przypadkiem perfumy nie stoją na formie do tarty? Przedni pomysł! :D
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, wracaj szybko! :-)
OdpowiedzUsuń@Nadine Natalie, też lubię ten sklep, choć zauważyłam, że najprzyjemniej robi się zakupy rzeczy niezbyt potrzebnych :)
OdpowiedzUsuńWidzę że podobne klimaty mamy teraz:) wprowadziliśmy się do nowego mieszkania w końcówce września, ale jeszcze ciągle coś kupujemy. Z Ikei mamy szafę, biurko (też białe) i wiele dodatków, a jej asortyment też już znam dość dobrze:) Jeszcze parę razy na pewno tam się wybiorę.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio wymieniałam wszystkie mele na ikeę, uważaj na palce przy skręcaniu! Ja skończyłam z dziurą w palcu i stopie :p
OdpowiedzUsuń@Nadine Natalie, to jest dokładnie "naczynie na ciasto" SMARTA - od razu jak je zobaczyłam wiedziałam, do czego wykorzystam :D Tylko pewnie perfumy będą stały na komodzie z kosmetykami, żebym miała więcej miejsca na toaletce.
OdpowiedzUsuńTeż niedawno kupowałam białe meble w Ikea. Bardzo lubię biel we wnętrzach :)
OdpowiedzUsuń@Króliczek Doświadczalny, ja się tylko cieszę, że mieszkam w mieście, w którym jest IKEA i nie muszę kupować wszystkiego za jednym razem. Życzę Ci powodzenia w urządzaniu się w nowym miejscu :)
OdpowiedzUsuńKochana gratulacje ! Znam ten ból jestem świeżo po przeprowadzce i niestety jestem zmuszona troszeczkę zaniedbać bloga :( ale mam nadzieje ze bedzie mi wybaczone !
OdpowiedzUsuń@kurka, u mnie na razie obyło się bez większych szkód na ciele, ale przede mną najgorsza chyba do skręcania komoda z wieloma szufladami - tu może być ciężko ;)
OdpowiedzUsuń@Trajbajowa, pokazywałaś gdzieś efekt? :)
OdpowiedzUsuń@Daria Majewska, dziękuję! Czekam na zdjęcia efektów na Twoim blogu :)
OdpowiedzUsuńToaletka genialna, sama marze o swoim małym miejscu w mieszkaniu :)
OdpowiedzUsuńPodusia skradła moje serce chyba sama się na taką skuszę ;)
Śliczna toaletka :) Mi też bardzo podobają się białe meble ;)
OdpowiedzUsuńZnam tą sytuacje, kiedy przy przeprowadzce praktycznie się mieszka w Ikei :D Gratuluję nowego mieszkania i toaletki, której Ci mega zazdroszczę, bo u mnie się nie mieści...
OdpowiedzUsuńTeż mam to biurko/toaletkę i bardzo je lubię, zwłaszcza, za płaską szufladę, która idealnie pomieściła kolorówkę ;-)
OdpowiedzUsuńZawsze marzyłam o takiej osobnej toaletce :)
OdpowiedzUsuń@Nika., u mnie też miejsca jest niewiele, ale toaletka po prostu MUSIAŁA się zmieścić, wiedziałam to od początku :)
OdpowiedzUsuń@Kara Wu, moja kolorówka nie ma szans się tam zmieścić, co najwyżej produkty do codziennego makijażu :)
OdpowiedzUsuńTez lubię białe meble, szczególnie w sypialni :)
OdpowiedzUsuńPoduszka mega, tylko droga...:/
Trzymam kciuki, czekamy na Ciebie :*
Piękny kącik :)
OdpowiedzUsuńŁadna toaletka - kocham białe meble.
OdpowiedzUsuńSwetrowa poduszka też ciekawa- tylko niepotrzebne te guziki, wolałabym bez tego.
Ładnie wyglądają tak wyeksponowane perfumy, ja swoje trzymam w kartonikach w szufladzie naiwnie licząc, że będą przez to lepiej zachowywały jakość.
toaletka super, podusia urocza, można też zrobić ze starego swetra
OdpowiedzUsuńAch, ja również w trakcie nagłej przeprowadzki, ale na meble na razie mnie nie stać :D choć toaletka to mmmm.... marzenie numero uno! A za Ciebie trzymam kciuki za urządzanie się w nowym miejscu!
OdpowiedzUsuńJa przebrałam swoją kolorówkę i do szuflady wsadziłam kosmetyki, po które sięgam w miarę regularnie :) poukładałam je w pudełka i pokrywki GlossyBox, takim sposobem podzieliłam szufladę na siedem części - pudry, cienie, podkłady, tusze do rzęs i kredki, produkty do modelowania twarzy i produkty do ust, została mi też wąska przegródka, w której stoją szminki :)
OdpowiedzUsuńToaletka przecudowna, marzy mi się take miejsce w pokoju:)
OdpowiedzUsuńSama mam teraz białe meble, które uwielbiam.
OdpowiedzUsuń@Alena, ja do tej pory trzymałam w kartonikach w szufladzie, ale mam ogromną ochotę wreszcie je wyeksponować.
OdpowiedzUsuń@Picola, dziękuję! Trzymam kciuki i za Ciebie :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam klasyczne biale meble ;)
OdpowiedzUsuńJaki piekny kącik :) Też mi się podobają białe meble :)
OdpowiedzUsuń@Kara Wu, ja jeszcze nie wiem do końca jak ułożę kosmetyki, ale jak wszystko będzie skończone, to na pewno pokażę efekty :)
OdpowiedzUsuńświetna toaletka ;)
OdpowiedzUsuńGratulacje! Osobiście czuję już lekki przesyt Ikeą, ale taki stan nadszedł dopiero po dwóch latach kupowania skarbów do nowego mieszkania :)
OdpowiedzUsuńTeż marzy mi się taka toaletka :)
uroczy kącik! :)
OdpowiedzUsuńpiękna toaletka:]
OdpowiedzUsuńTrochę zazdroszczę, bo ja przechodziłam przez to rok temu :D Najpierw przez blisko 3 miesiące w zasadzie codziennie nawet kilka razy dziennie byłam w Leroy Merlin i Castoramie, a w styczniu i lutym regularnie odwiedzałam Ikeę :D Jak nadarzy się przypływ gotówki, na pewno się wybiorę po kilka jesienno-zimowych akcesoriów do domu!
OdpowiedzUsuńBardzo fajna toaletka - klasyka rządzi :)
OdpowiedzUsuńWczoraj też buszowałam po Ikei i wybierałam mebelki do mojego pokoju, kilka już zakupiłam ;)
OdpowiedzUsuńWybrałaś świetne krzesło, nie widziałam go u mnie. Jaki to model?
Jednak zdecydowałaś się na to mniejsze biurko :). Powodzenia!
OdpowiedzUsuń@Amethyst..., to krzesło ADDE (39,99 zł). Od razu mi się spodobało, ale nie było ich już w magazynie, więc wyprosiłam sprzedanie mi jednego ze złożonych :)
OdpowiedzUsuń@zoila, jak zobaczyłam te biurka na żywo, to okazało się, że nie ma innej opcji - większe na pewno by się nie zmieściły. I problem z głowy :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kącik :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w urządzaniu! Ja próbuję wyskubać któryś z wieczorów, aby w końcu wybrać się do IKEI na zakupy, ale idzie dość oponie - jak ja mam czas, moja połówka go nie ma. ;) Strasznie zazdroszczę Ci przeprowadzki, uwielbiam ten harmider i układanie wszystkiego na nowo :)
OdpowiedzUsuńChciałabym się przeprowadzić na swoje, więc trochę Ci zazdroszczę ;) Trzymam kciuki za to, żeby wszystko wyglądało tak jak sobie wymarzyłaś. Toaletka jest świetna!
OdpowiedzUsuńTe poszewki na poduszkach są mega urokliwe !!!!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńmam taką samą toaletkę:)
OdpowiedzUsuń@Lusterko Em super, muszę sprawdzić czy są u nas! I toaletkę wybrałaś super, ja wzięłam Malm, ale trochę się zdziwiłam, jak ją zobaczyłam. Myślałam,że jest większa.
OdpowiedzUsuńśliczna toaletka :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę i przeprowadzki, i zakupów ;))
OdpowiedzUsuń@vegue, ja też nie narzekam, choć to jednak dużo pracy :)
OdpowiedzUsuń@little sunshine., super :) Jest bardzo zgrabna no i tania.
OdpowiedzUsuń@Amethyst..., na pewno będą, bo teraz je bardzo reklamują. A jaką masz toaletkę MALM? Ja z tej serii mam komodę z czterema szufladami i jestem z niej zadowolona.
OdpowiedzUsuńGratulacje :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna toaletka, zazdroszczę :)
z nieba mi spadłaś z tym Micke. Chciałam toaletkę Malm ale mi się nie zmieści.
OdpowiedzUsuń@mosia, o jakiej toaletce MALM mówisz?
OdpowiedzUsuńjestem absolutnie uzależniona od Ikei. gratuluję przeprowadzki, zmiany są dobre! trzymam kciuki za zakupy i aklimatyzację. jak ekscytująco!
OdpowiedzUsuń@stri-linga, to prawda, zmiany są dobre, choć trzeba mieć jednak trochę odwagi, żeby się zmierzyć z nową rzeczywistością. Mam nadzieję, że mi się uda!
OdpowiedzUsuńskromnie, ale bardzo ładnie:)
OdpowiedzUsuńSzukam identycznego "stoiska" na moje perfumy... możesz mi zdradzić skąd ta taca jest?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Fantastyczna toaletka :)
OdpowiedzUsuńPiękna toaletka, czaję się właśnie na ten model, ale nie wiem jak z głębokością szuflady. Napisałabyś może jej głębokość? Bo nie wiem czy zmieszczą się tam wyższe rzeczy typowo stojące. Byłabym ogromnie wdzięczna.
OdpowiedzUsuńBuziaki ;)
Zazdroszczę toaletki!
OdpowiedzUsuńJa marzę o toaletce z wielkim lustrem i krzesłem obitym pluszem w liliowym kolorze.
OdpowiedzUsuńmarzy mi się toaletka :)
OdpowiedzUsuńjak to wszystko pięknie wygląda!:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że ktoregoś dnia dorobię się toaletki z prawdziwego zdarzenia... :)
OdpowiedzUsuńBiałe toaletki wyglądają rewelacyjnie. Jednocześnie można je wykorzystać jako tło:)
OdpowiedzUsuń@Pa ulina, jasne - to oczywiście IKEA, naczynie na ciasto SMARTA (25,99 zł): http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/20132919/
OdpowiedzUsuń@Anonimowy, napiszę Ci wymiary szuflady, ale dopiero jutro - zmierzę ją dziś wieczorem :)
OdpowiedzUsuń@karminowe.usta, taki właśnie jest plan! :)
OdpowiedzUsuńwygląda naprawdę ładnie! klasycznie, prosto.
OdpowiedzUsuń@Anonimowy, zmierzyłam szufladę i zapomniałam dziś wziąć ze sobą tej kartki :\ Głębokość to chyba ok. 7,5 cm, jeśli masz jakąś szminkę Rimmel, to ona się mieści na stojąco, ale coś wyższego już tylko na płasko - więc wszelkie podkłady itp. odpadają.
OdpowiedzUsuńŚliczna toaletka! :) Mała, zgrabna i przede wszystkim BIAŁA <3
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się białe toaletki ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję nowego mieszkania :-) a toaletka jest super!!!
OdpowiedzUsuńO ja! Gratuluję nowego lokum!!! :) Nawet nie wiesz jak ci zazd....... :)))) Toaletka jest rewelacyjna . :))
OdpowiedzUsuńPomysł na toaletkę super! Bardzo Ci zazdroszczę takiego miejsca bo ja niestety nie mam miejsca. Moje lusterko i kosmetyczka wędrują z pokoju do łazienki :) Poduszka z ikea bardzo mi się podoba, widziałam też u nich taki koc wyglądający jak wełniany sweter - idealne na sezon jesienno - zimowy. :) Mmmm... jeszcze książka i kakao!
OdpowiedzUsuńAle porządek ;) A taka poduszkę można zrobic samemu ze starego swetra albo fajnego, upolowanego w sh i najtańszego jaśka ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna toaletka! Uwielbiam białe meble:)))
OdpowiedzUsuńZazdroszczę...toaletki i Ikei:)
OdpowiedzUsuńPrzeprowadzka to zawsze niezłe zawirowanie w życiu, ale jakie potrafi być przyjemne! :) Świetna toaletka, też chciałabym mieć kiedyś białą - ale taką dużą, chyba też ikeowską, z dużym lustrem pośrodku.
OdpowiedzUsuń@Ollaland, też widziałam ten koc, idealny na zimowe wieczory!
OdpowiedzUsuńSuper! Ja niestety nie mam wolnego kąta na taką toaletkę :/ a marzy mi się też
OdpowiedzUsuńTeż odwiedziłam ostatnio ikea ! Widziałam to biurko i długo się nad nim zastanawiałam. Celem była jednak biała standardowa toaletka niestety nie było jej na stanie ale może to i dobrze bo wpadłam na pomysł że chcę czarną xD
OdpowiedzUsuń@Kornelia Myśliwiec, o jakiej dokładnie toaletce mówisz? :)
OdpowiedzUsuń