Ostatnio u mnie tyle się dzieje, że prawie nie nadążam. Widać to zresztą po mojej blogowej aktywności - niestety większą ilość wolnego czasu będę miała dopiero w styczniu i wtedy też na pewno wrócę do regularnego dodawania wpisów. Dziś akurat trafiła mi się połowa wieczoru do wykorzystania w dowolny sposób, więc postanowiłam szybko sklecić aktualizację tego, co u mnie ostatnio, teraz i wkrótce. A trochę tego jest. Dla tych, którym nie chce się czytać, przygotowałam telegraficzny skrót: zmiany w mieszkaniu, zmiany blogowe, urlop na Malcie (!!!), urodziny, nowa edycja rankingu blogów kosmetycznych. Bardziej zainteresowanych zapraszam dalej :)
Zmiany w mieszkaniu
Mimo braku czasu w końcu udało mi się kupić regał na książki! Myślę, że teraz - po ponad roku od przeprowadzki - mogę powiedzieć, że się urządziłam. Zawsze marzyłam o mieszkaniu, do którego po prostu miło się wraca, i choć nie jest to idealne miejsce na świecie (metraż, rozkład, a przede wszystkim brak widoku na morze) i pewnie za jakiś czas i tak będę je zmieniać, to na tę chwilę czuję się tu po prostu świetnie. Powoli zaczynam też wyciągać świąteczne ozdoby, ale na to jeszcze przyjdzie czas po tym, jak wrócę z pięknej wyspy o nazwie...
Malta
Mam wrażenie, że minęło wiele długich miesięcy od września, kiedy kupiłam bilety lotnicze. Nie była to przemyślana decyzja - po prostu stwierdziłam, że nie wytrzymam całej zimy w zimnie i przejrzałam dostępne tanie loty. Malta była jednym z najtańszych i najbardziej wysuniętych na południe miejsc, wiec długo się nie zastanawiałam. Niewiele wiem o tym kraju, ale mój poziom ekscytacji wyjazdem nie mieści się na żadnej skali. Tak bardzo potrzebuję odrobiny słońca!!!
Blogowe sprawy
Kilka tygodni temu zamówiłam organizer Design Your Life, który dokonał prawdziwej rewolucji w moim życiu. Dzięki niemu rzeczywiście jestem o wiele bardziej zorganizowana, mimo że ostatnio jest to wyjątkowo trudne. Udało mi się między innymi odhaczyć dwie blogowe sprawy, które odwlekałam w nieskończoność: druk wizytówek (na każdej konferencji obiecywałam sobie, że w końcu się za to zabiorę) i zmianę nazwy blogowego profilu na facebooku - teraz dzięki pomocy BlondHairCare zamiast długiej i od dawna nieaktualnej nazwy jest po prostu Lusterko.
Urodziny
Nie mogę nie wspomnieć też o tym, że oficjalnie pierwsze ćwierćwiecze już za mną. Przed depresją i wrażeniem nadciągającej starości chroni mnie fakt, że wciąż nie mogę kupić alkoholu bez pokazania dowodu. Takie geny :)
Ranking blogów
Regularnie dostaję pytania, czy pojawi się aktualizacja rankingu najpopularniejszych blogów kosmetycznych. Odpowiadam: tak, ale nie wcześniej niż w styczniu. Do tego czasu możecie korzystać z rankingu, który opublikowałam pół roku temu i który w dużej części wciąż jest aktualny: KLIK KLIK.
Mimo braku czasu na częste publikowanie na blogu, jestem ostatnio wyjątkowo aktywna na instagramie, na którego serdecznie was zapraszam. Pamiętajcie - już wkrótce pojawi się duuuużo zdjęć z Malty!
Trzymajcie się ciepło!
Jeju, ja z wizytówkami też się potwornie grzebię już od dłuższego czasu :/
OdpowiedzUsuńNie mogę się za to zabrać :/
Też chcę zmienić nazwę fp, ale sposób Blondhaircare nie działa u mnie :( Będę chyba zmuszona zapłacić FB za reklamę i skontaktować się z nimi osobiście :/
nunka ja zapłaciłam 2 zł za reklamę i potem poszło :D
UsuńZaraz się do Ciebie zgłoszę po tutorial XD
UsuńNie wiedziałam, że to ma jakiś związek z reklamą. Ale - tak jak pisze Balbina - wystarczą 2 zł :)
UsuńA to nie jest jakoś tak, że można ją tylko skrócić? Ponoć nie zezwalają na radykalne zmiany. Ja kiedy zmieniałam nazwę pozbyłam się starego z prawie 4 tysiącami osób. Nawet mi nie mówcie, że dało się inaczej...
UsuńZ tego co wiem można całkiem zmienić, w opcjach jest możliwość całkowitego rebrandingu. Tylko dobrze jest dołączyć jakieś potwierdzenie powodu, ja załączyłam zdjęcie nowych wizytówek.
UsuńMożna całkiem zmienić, Kosmetyki Pani Domu zmieniły całkiem :-) Ja to zrobiłam wg tej instrukcji -> http://pijarukoksu.pl/jak-zmienic-nazwe-fanpage.html nie wiedzialam, że można inaczej. Najważniejsze, że podziałało i w końcu mam krótką i konkretną nazwę a nie dyrdymały :D
UsuńAwwwww... to się poszło... :(
UsuńUdanego urlopu! :)
OdpowiedzUsuńZabierz mnie ze sobą!
Niestety biorę tylko podręczny i mam już kilku chętnych, którzy twierdzą, że się zmieszczą :)
UsuńMalta jest cudowna, zazdroszczę
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam, ale też już sobie zazdroszczę!
UsuńNie chcesz mnie zabrać ze sobą? ;) też potrzebuję odrobiny słońca! Ostatnio napawałam się nawet chwilą ponad chmurami podczas lotu ;) ale to jednak mało ;)
OdpowiedzUsuńTylko zabierz swoją pelerynę niewidkę, będzie łatwiej :) Najbardziej lubię ten widok chmur z samolotu <3
UsuńNie zmyślaj, pewnie jedziesz do Poznania. Malta, też coś :D
OdpowiedzUsuńMasz tak bardzo moje poczucie humoru :D
UsuńNie miałam pojęcia, że można zmienić nazwę Fp. Dzieki Ci dobra kobieto! Nareszcie!!!
OdpowiedzUsuńTeż zareagowałam wieloma wykrzyknikami, kiedy się dowiedziałam o tej możliwości!!!
UsuńJak wymyślę jaką chcę nazwę (bo myślałam tylko nad zmianą, a nie na co) i zadziała to dopiero będą wykrzykniki :D
UsuńMasz bardzo ładną poduszkę na regale. To poduszka prawda? Co ona tam robi? :)
OdpowiedzUsuńOna tam ładnie wygląda i jest z Biedronki :)
Usuńhaha można mieć 25 lat i dalej musieć dowód pokazywać :) moja (przyszła) tesciowa opowiadała mi, jak to jechała rodzić drugie dziecko i się ludzize dziwnie patrzyli, że taka młoda i już drugie (myśleli, że ma ok. 20 lat) a kończyła 30 prawie :)
OdpowiedzUsuńAle Ci zazdroszczę wyjazdu!! nigdy nie byłam na takich egzotycznych wakacjach :)
OdpowiedzUsuńZ tego co widać na zdjęciu, mieszkanko musisz mieć bardzo przytulne- definitywnie w moim stylu:) Zazdroszczę Malty. Wypoczywaj i łap tyle słońca ile się da! :)
OdpowiedzUsuńOczarowal mnie widok kącika z regałem i toaletka. Ja jestem na nowym od marca i cały czas nie ma mowy o przytulności. Trochę mnie widok Twojej przestrzeni zmotywował do działania.
OdpowiedzUsuńten regał na książki wygląda super!
OdpowiedzUsuńPodobają mi się te szufladki w oddali, mam zamiar kupić niedługo coś podobnego, żeby uporządkować kolorówkę :) Widok na morze? Nie wiedziałam, że jesteś z wybrzeża, jak ja :) Super :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego z okazji urodzin, jesteśmy z tego samego czasu :) Ja mam jutro, w Barbórki, właśnie dlatego jestem Basią :)
Jestem z Krakowa... :)
UsuńUrządziłaś swoje mieszkanie? :) Ja wciąż wynajmuję, ale własne mi się marzy :) Świetna sprawa z tą Maltą :) Jedziesz z jakimś biurem podróży? Ja niedawno zarezerwowałam wakacje, ale dopiero w lipcu. Teraz były świetne oferty first minute więc się opłaciło :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie :(
UsuńNie jeżdżę z biurami podróży, we wrześniu kupiłam bilety na samolot, a w zeszłym tygodniu zarezerwowałam hotel. Resztę ogarnę na miejscu :)
odważnie :) ja mam powiedzmy zaprzyjaźnione biuro podróży, pracował z nim kiedyś mój przyjaciel, byłam już dwa razy na wakacjach z ich oferty i tak mi chyba wygodnie :) Ale chciałabym kiedyś zorganizować coś sama, pojechać na żywioł, przeżyć przeżyć przygodę życia :)
UsuńMoja przygoda życia dopiero się odbędzie, bo kupiłam też bilety na Islandię!!!
UsuńIslandię?! ale cudownie!
UsuńTo było moje wielkie marzenie i w końcu się spełni :))
UsuńStrasznie podoba mi się ten regał na książki!! Czemu nie mam gdzie takiego postawić:(((
OdpowiedzUsuńMalty zazdroszczę:)!
Weź przykład ze mnie i walnij go po prostu na środku pokoju :D
UsuńAhhh bym poleciała na Maltę!
OdpowiedzUsuńA co do mieszkania, to zazdroszczę! Ja też zawsze chciałam miec mieszkanie, do którego się miło wraca, ale ciągle (już 3 lata!) mieszkam w niewykończonym... Zawsze brakuje czasu na przyklejenie listew czy zawieszenie na ścianach tego co potrzebne ;>
Co to za mebel w oddali, z szufladami ?
OdpowiedzUsuńTo jest komoda Alex, tu ją pokazywałam: http://www.lusterko.net/2013/10/nowy-makijazowy-kacik-i-moja-kolekcja.html
UsuńJest u mnie już od roku i mogę ją polecić.
Regal na ksiazki jest swietny!
OdpowiedzUsuńOrganizer i wizytowki wymiataja!
A na temat Malty nie powiem nic! ;) wypoczywaj, a ja juz czekam na fotki
Zazdroszczę Malty, piękna jest i mieliśmy ją w planach, niestety nie udało nam się w tym roku tam wyrwać, ale czuję, że wiosną będzie nasza. Organizator chyba sama muszę kupić, przerasta mnie ilość rzeczy do zrobienia, zaczynam się gubić :]
OdpowiedzUsuńPiękny regał i poducha w tle i lampki, wszystko bardzo w moim stylu!
OdpowiedzUsuńCo do Malty, to też nie mogę się już doczekać, mam nadzieję, że pogoda nam dopisze! Będę od soboty na tydzień, to taki prezent na moje urodziny, które sobie zrobiłam. Bilet kupiłam tydzień temu. W jakiej miejscowości będziesz nocować?
Qawra :) Mam nadzieję, że obie będziemy się świetnie bawić :)
Usuńjak ja Ci zazdroszcze tej Malty ;o wooow sama bym się chętnie gdzies wybrała, więc koneicznie pokaż foteczki :) odpoczywaj i wracaj do nas regularnie :3
OdpowiedzUsuńAle u Ciebie przytulnie <3 mi też stuknie ćwierćwiecze i to lada dzien bo jutro :O
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci udanego wypoczynku! Wygrzej się i nazbieraj trochę witaminy D na zimę - oby pogoda Ci sprzyjała :))
OdpowiedzUsuńŚwietny jest ten regał na książki :) W ogóle jak tak patrzę na to zdjęcie z normalną podłogą, to aż mnie osłabia, że obecnie wynajmuję jakiś zabytek z PRLu... No cóż, taki los :D
OdpowiedzUsuńUdanego wypoczynku! :)
haha, sama mam dawno po 20 - ce, a dowód pokaż ;))
OdpowiedzUsuńNatknęłam się już któryś raz na ten organizer,, masz plan o nim opowiedzieć w przyszłości?
OdpowiedzUsuńTak, planuję oddzielny wpis na jego temat :)
UsuńWszystkiego co najlepsze!
OdpowiedzUsuńPiękny regał, cudownie przytulne mieszkanie, ja w swoim wynajętym nie mogę takiego klimatu osiągnąć, niestety :(
Malty uprzejmie zazdroszczę, co prawda pakować się do walizki nie mam zamiaru,ale proszę, pozdrów ją ode mnie, dobrze? :)
Miłego wieczoru :)
Jasne :) I dziękuję!
Usuńświetny ten regał na książki :] chętnie widziałabym coś takiego u siebie
OdpowiedzUsuńmam ten regał w największej wersji i nie dość, że fajnie wyglądał, to był bardzo przydatny.
OdpowiedzUsuńja również nie załatwiam podróży przez biura podróży- ostatnio nawet próbowałam ale widząc jak bardzo ''zorientowany'' w temacie jest personel biura, postanowiłam zarezerwować wszystko sama online i nie dość, że zaoszczędziłam ok. 200 zł, to jeszcze podzielili mi opłatę na dwie części. teraz tylko czekać na 1 lipca...
miłego wypoczynku! nie mogę się doczekać zdjęć! :)
Udanego wypoczynku! :)
OdpowiedzUsuńZ Twoich 'nowości' bardzo podoba mi się regał - zabieram się do porządków w książkach, ale wychodzi mi to gorzej niż źle... No cóż, chyba nie dorosłam jeszcze do takich rozstań.
pozdrawiam, A
Udanego wyjazdu :) Ale Ci zazdroszczę tego odpoczynku na Malcie ;)
OdpowiedzUsuńmiłego wyjazdu! :)
OdpowiedzUsuńFajny ten regał - prosty, zgrabny, pojemny :)
OdpowiedzUsuńŁadnie masz w tym mieszkanku, uwielbiam zestawienie drewnianych podłóg z białymi meblami.
OdpowiedzUsuń